Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 700
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    405

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Nie macie jeszcze kokluszu, albo innej brucelozy że się zajmujecie takimi głupotami? Ktoś tam przezyje, więc niech się wtedy martwi! Ja nie mam zamiaru.
  2. Jasne! Pod chałupą i z podatkiem 1000% (słownie: tysiąc procent) stawki mieszkaniowej...
  3. -ała, -ała! Elfir to piękna kobieta, szanowna Solange!
  4. Tam jest tego kilka stron, są i inne. A twierdzisz, ze nikt nie ustawia pralki wewnątrz kabiny... Hm... Nie wiem, ale są równie ciekawe pomysly. Łazienka samobójcy. Wanna z opcją elektrowstrząsów A wybujałe fantazje upchania wszystkiego w łazience często tak się kończą. Kto znajdzie wyłącznik serwisowy wanny z hydromasażem? PS. Elfir, tylko proszę! Nie pisz już, że w bloku było mało miejsca.
  5. Dawno wyjaśniane było, że dyskusja o wariantach rozwiązań w sytuacji gdy się musi nie ma sensu, dlatego też nie rozmawiamy o nich. Wiadomo, że jeśli nie ma wyboru, to pralka będzie tam gdzie być musi. Koniec, kropka. U mnie w bloku też stoi w łazience, bo alternatywą jest wyłącznie salon, balkon, albo chodnik przed blokiem. Natomiast w domu na wsi w życiu nie wstawię jej do łazienki i o tym rozmawiamy. I wybacz, ale ja Ciebie nie przekonuję, że gó.no wiesz o planowaniu ogródka, bo na balkonie mi się taki nie zmieści, jaki radzisz. Powagi trochę. Uwielbiam dyletantów, przekonujących mnie z wielką wiarą, że są lepszymi specjalistami niż ja. Ale nic, śmiej się nadal. Możesz na cały głos. http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2007327.html Gdzieś tam znajdziesz, trochę tego jest. Natomiast oczekuję na Twoje bez problemu porażenia od suszarki.
  6. Nie profanować tematu południowymi postami!
  7. Jak się lączy kuchnię z salonem, to się pralkę ekspediuje do pralni, a nie do łazienki, a poza tym zapomnij o głośnych pralkach. Ja nie słyszę pralki, jeśli drzwi są zamkniete. No nie rób jaj! Zakupy też najpierw stawiasz w przedpokoju, po powrocie do domu, a jednak lądują później w lodówce lub innych szafkach. Poza tym spróbuj odróżnić pojemnik na bieliznę od pralki. Elfir, na ogródkach może się znasz, ale nie osłabiaj mnie takimi argumentami. Czy pojęcie klasy ochronności sprzętu coś Ci mówi? A jesteś w stanie odróżnić pralkę od lokówki? Bo wątpię, czy wiesz czym się różni ich wewnętrzna budowa i w zwiazku z nią istniejące zagrożenia. Nie tylko dla użytkowników, ale również osób postronnych. Dlatego też zalecałbym Ci w tym miejscu porzucenie chichoczącej miny.
  8. Coś Ty. 10% ceny okna! Wcale nie tak mało. Ponad 10%
  9. Dlaczego nikt nie napisał, że trzeba podczas spalania dostarczyć do wnętrza świeże powietrze? Inaczej może być czad! Trzeba otworzyć szeroko okna i drzwi.
  10. Przede wszystkim nie napisałeś gdzie to jest. Miasto, wieś, dom wolnostojący, mieszkanie w bloku... Trudno radzić, bo rozwiązania są inne w różnych sytuacjach. Ja na przykład w miejscu pieca kaflowego postawiłbym nowy piec kaflowy. A może nie warto? Nie wiem, bo nie wiem gdzie to jest.
  11. Też można, ale to ersatz. Stąd wszystkie LED-y zamiast żarówek.
  12. Powinna? Może na meblach się znasz, ale na pewno nie na pralce. Chociaż... Niektórzy se lubią posadzić żonę na pralce, a wtedy jak pralka ma przebicie, to babinę samo trzęsie...
  13. Lampki zdejmujesz, czy w lecie straszysz nimi komary?
  14. Czyli powstał budynek mieszkalny wielolokalowy, a od dnia upawomocnienia się orzeczenia sądu, powinna być założona księga obiektu. No i powinna być prowadzona przez zarządcę. Obowiązują was wszystkie czynności, przeglądy, posiadanie dokumentacji, zgodnie z prawem budowlanym i z warunkami technicznymi dla obiektów i ich usytuowania. http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20102431623 http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1663277.html
  15. I dobrze, ze w piwnicy. Bo to szok termiczny jest najczęściej przyczyną uschnięcia.
  16. Guzik prawda. A jak ma kilkanaście lat i musi zamieszkać w internacie? A jak trochę więcej i w akademiku? We łbach najwyżej poniektórym się przewraca i wymyślają dysleksje, sreksje, traumy i pierdaumy. Otóż dziecię, niezależnie od lat, marzy o czymś nowym, a nie o kiśnięciu we własnym sosie. To tylko starym się wapno lasuje i nie potrafią odróżnić rzeczywistości od własnej, chorej wyobraźni.
×
×
  • Utwórz nowe...