Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 737
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    406

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Panie szerzej, panowie głębiej i wszyscy się zmieszczą! Nawet reklama wykonawcy.
  2. Nie wystarczy. Gdyby to był zamek w drzwiach odkopanego pociągu pod Wałbrzychem, byłaby jeszcze jakaś szansa, ale urządzenie mechaniczne normalnie, niemal codziennie użytkowane, nie ma prawa tak skorodować, aby nagle, wystąpiły podobne objawy.
  3. To jak z różnicą między narzeczeństwem a małżeństwem. Jest stosunkowo żadna.
  4. Chciałeś podpowiedzi technicznej, czy w razie jesteś misjonarzem? Weź spożyj szklankę zimnej wody i wyluzuj, bo arogancję pokazujesz jedynie Ty sam.
  5. Trzeba by zmienić wymowę na "masturbeks"...
  6. Więc rozkmiń o które ustawy chodzi. Napisz po prostu, przecież tam masz to wyjaśnione dokładnie.
  7. To bardzo zdrowy objaw! Oto dowód: Młoda redaktorka przeprowadzała wywiad z doświadczonym gazdą do porannego programu radiowego o tematyce wiejskiej. - Gazdo, powiedzcie słuchaczom jak wyglądał wasz wczorajszy dzień, ile pracy wykonujecie codziennie? - Normalnie, pani redachtor, dziyń, jak to dziyń. Rano wstołem,, obządziłym owiecki, a potym machnąłem sete siwuchy... - Stop, stop! Gazdo, tak nie można, tego słucha cała Polska! Nie można mówić "machnąłem sete siwuchy". Raczej tak kulturalnie, powiedzcie na przykład, że... przeczytaliście książkę! Dobrze? - Jak ta chcecie... - To proszę jeszcze raz! - Normalnie, pani redachtor, dziyń, jak to dziyń. Rano wstołem, obządziłym owiecki, a potym machnąłem se... znacy psecytołem mało ksiązke, późni jesce jednom, potem zajzołem do somsiada Stefana, on mioł ksiązke w domu, to my jom... psecytały we dwóch. Późni była jus godzina tsynasto i otwarły te... ksiyngarnie, to my ze Stefanym kupiły jesce jedno ksiąske, tako powieść i tys my jom psecytały. No, ale zrobiło sie późnawo, ksiyngarnie zmknyły, to my posły do Walka pod las, co to on som pise ksiązki i my tak co łon napise opowiadanie, to my to zaro psecytomy... I wiecór zasnąłem zacytany jak świnia... - Widzicie państwo, można i na wsi spędzać czas miło i kulturalnie, życzę wam, gazdo jeszcze wielu ciekawych, interesujących książek! - A dzięki, pani redachtor, jak tylko baba i wątroba pozwoli... PS. Niech tam będzie kot.
  8. To jak z paskiem u spodni. Czasem zatrzyma, a czasem wyciśnie...
  9. Każde wyroby drzewne, nawet suche, zawsze należy przekładać, dlatego raczej nie masz szans na reklamację. Teraz to wszystko należy oczyścić szczotką, a później szlifierką taśmową, no i zaimpregnować jakimś preparatem antygrzybicznym. Oczywiście, już poprzekładać i pozwolić mu oddychać.
  10. Spróbuj cztery takie arkusze równo ułożyć, a się dowiesz.
  11. Boirąc pod uwagę fakt, że ten link co Ci zapodałem to już piąty tom, a na trzeźwo nie pisuję, bo nie mam wtedy fantazji... dasz radę! Wszystko przed Tobą! PS. Coś mi się wydaje, że spotykaliśmy się u Wiktora...
  12. W poniedziałek jeszcze zdrowy nie będzie... Broń Boże nie zarzucam Ci profanacji! Chodziło mi o to, że ja nie mogę profanować klasyki.
  13. Weź szczotki mosiężne, a najlepiej jednak piaskowanie. Na pewno ktoś w okolicy piaskuje, zrobi to szybko i niedrogo.
  14. Przenikliwości tylko pogratulować. Z jedną uwagą, spirytus nie może odpadać. – To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata. Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle. – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus! Klasyki nie godzi się profanować, a ja czasami pijam nawet z damami. Co nie zmienia faktu, iż dwa wiadra dzikiej róży kiszą się już przez jakiś czas, mam też nalewki z aronii, malin, czarnej porzeczki, głogu, pigwy, kaliny, jarzębiny, tarniny...
  15. Ten okres mam już za sobą. Ponad trzydzieści nieprzeczytanych książek leży... a ja nic! Do wiosny zakończę swoje, to będę czytał cudze.
  16. Mnie też irytuje, chociaż ja naprawdę go nie mam. Dlatego zapraszam https://forum.budujemydom.pl/Podwladny-pani...tml&st=1050
×
×
  • Utwórz nowe...