Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 695
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    405

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Ależ dobrze zrobiłeś, moja uwaga odnosiła się do Twojej niepewności. Bo przecież zapewniałeś, że była sprawdzana i się nie powiększa. Ja natomiast znam jakość budownictwa w dawnych latach. Takie pomieszczenia techniczne, jak to Twoje, były traktowane po macoszemu. Budowlani mawiali, że pół metra w tę czy inną stronę, nie jest problemem. Administratorzy przeważnie mają takie kontakty. Można zapytać.
  2. W grę wchodzi nawet zacienienie i gorsze parowanie wilgoci. To może mieć wpływ na moją ścianę.
  3. Jasne. Przecież tak się robi. Tylko płytę g/k trzeba dać zieloną.
  4. Nie musi. Częsta sytuacja podczas remontów, gdy zmienia się nieco konfigurację ścian. Wtedy istniejących się nie wyburza, a przestrzenie zapełnia ściankami g/k. Po prostu przy ścianie istniejącej dajesz profil pionowy, mocowany do podłogi oraz sufitu i tylko lekko wzmacniany nawiązaniem do istniejącej zabudowy. Na tyle, żeby połączenie ścian nie pękało. A wstawić futryny i drzwi w profile to standard dla montera g/k. Profil pionowy mocuje się tak, że długi odcinek nacina się po bokach i zagina pod kątem prostym tak, aby te "odnogi" położyć na podłodze i na suficie. I za nie montuje się ten pionowy. On jest bazą. Często też jeden profil dawany jest po podłodze, aby wyznaczał prostą ściany, by wykluczyć odchyłki.
  5. Dlatego wspomniałem o oczekiwaniach, z jakimi zabieramy się do roboty. Chcąc osiągnąć wysoką estetykę - trzeba akryl pokryć wykończeniówką i będzie jak piszesz. Ja natomiast, w warunkach zewnętrznych jakie opisał Autor, takich zapędów bym nie miał.
  6. Ale one są w zasadzie sztywne, przeznaczone do szlifowania. Można, oczywiście z nich skorzystać, jednak zależy to od oczekiwań, z jakimi przystępujemy do tej pracy. Ja zasugerowałem akryl ze względu na trwałą elastyczność. Chociaż, oczywiście, nie jest to jedyna możliwa metoda.
  7. Akryl pozostaje elastyczny i w jakimś zakresie będzie się rozciągał, nie powodując szpary. Więc skoro budynek się ustabilizował i jest szansa uniknąć większych wstrząsów, można liczyć, że zapełnienie szpar się uda. Akryl ma też ważną zaletę. Jest "malowalny". Czyli, w przeciwieństwie do silikonu, można go pokryć farbą taką, jak i resztę ściany czy sufitu.
  8. Ja też nie wspominałem o siatce, bo to chyba bez sensu. Można próbować taki bandaż, jakim zabezpiecza się połączenia płyt g/k, ale mam wrażenie, że pomoże to na krótko. Można próbować, można się bawić, wszystko pokaże czas. Oraz kwestia, jak bardzo Ci zależy na usunięciu tych szpar.
  9. . Prawdopodobnie tak ono i jest. Te elementy budynku są od siebie niezależne, ja w wieżowcu miałem coś podobnego, kuchnię przy windzie. Szyb windy był zupełnie niezależny od moich ścian, a za winda zrobiłem sobie spiżarnię. Sąsiadowała z kuchnią, ale też ściana "pływała". Ja bym zastanawiał się nad akrylem. A może i pianka, a potem wyrównać akrylem... trzeba by spróbować na małym fragmencie jak to będzie wychodziło.
  10. System strzela, ale ch... nie. PS. Czy już musicie, Szanowni Eksperci, sami sobie zadawać pytania? Ale się Wam nudzi...
  11. A Ty pomogłeś? Komu i w czym? Kobieta prosi o podanie szczegółów przepisów regulujących. Co regulujących? Odległości czego - pytam. Nie znasz? To po jaką cholerę się wtrącasz? Nie pisz głupio, jak kretyn, skoro nie umiesz wytłumaczyć.
  12. co się wtrącasz, on wie lepiej. Pamiętasz Tadeusza Kura? Kur wie lepiej.
  13. Mam takie pytanie. Przyszedłeś tutaj szukać poklasku, czy pytać o to jak zgodnie z prawem postąpić? Jeśli przyjmujesz do wiadomości jedynie wyrazy poparcia, to ode mnie tyle.
  14. Może się komuś przyda. https://www.domiporta.pl/poradnik/7,126866,27405467,co-buduje-sasiad-sprawdzisz-to-jednym-kliknieciem-dowiesz.html#s=BoxOpImg11 Tu adres http://wyszukiwarka.gunb.gov.pl/
  15. Po żadnym "pośrodku" Tak, jak pośrodku nie stoi płot. On stoi na działce tam, gdzie jest prawda.
  16. A nie lepiej palenisko na ognisko? I palić szyszkami, zbieranymi podczas spacerów.
  17. To znaczy, że nikt nie wie jak to wygląda. Ani opisu, ani zdjęć, ani rysunków... No wybacz, na podstawie czego opiniować? Ja zapytam, jak Ci się podoba czerwony samochód na rynku. Jak uważasz, warto go kupić? Jest wart swojej ceny? Masz tyle samo danych ile mam ja.
  18. A jakie mogą być opinie, skoro diabeł tkwi w szczegółach? Na razie rzuciłeś jedynie hasło. Jakiej opinii oczekujesz? Na podstawie czego?
  19. To zapytaj za co bierze pieniądze, Dołóż, jeśli masz wątpliwości.
  20. Ale Ty się powołujesz na akt notarialny, że działka "nieogrodzona i niezabudowana". Ale skoro był na niej płot, to poświadczyliście notariuszowi nieprawdę.
×
×
  • Utwórz nowe...