Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 984
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    455

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł. Gipsem budowlanym to można załatać jedną dziurę, a na budowie rozrabianie masy co 3 minuty na dnie wiaderka, może wykończyć największego twardziela. Dlatego polecam gips maszynowy. Te dwie godziny mozna nim działać spokojnie i bez potu zalewającego oczy.
  2. Spróbuj tutaj zaglądnąć https://wysokienapiecie.pl/41577-zmiana-zasad-rozliczania-fotowoltaiki-od-1-stycznia-2022-jest-zgoda-poslow/ PS. A artykuł jest cały.
  3. Sytuacja jest mocno dynamiczna, ale w sumie to chyba leci mocno w dół. W kogo jeszcze uderzy zmiana przepisów o fotowoltaice?
  4. Ale da się robić gipsem maszynowym. W mieszkaniu które kupiłem, tynk odpadał całymi płatami. Musieliśmy więc odbijać wszystkie niepewne miejsca. No i wyszła z tego mozaika, z koniecznością uzupełnienia wielkich obszarów ścian i sufitów. Jak oszacowaliśmy ilości szpachli do kupienia... szok. Koszty urosły niebotycznie! Dlatego wybraliśmy takie rozwiązanie. Na ścianę, w miejsca bez tynku, poszły resztki, takie odpady płyt G/K, wciskane w ręcznie nakładaną masę gipsu maszynowego. I cała ściana została wyrównana gipsem maszynowym. Teraz żadnego śladu nie znajdziesz, ze tam pod gładzią jest wielki miszmasz. PS. A wracając do płyt G/K. O ile na ściany daje się je tylko wtedy, kiedy stare są w stanie katastrofalnym, to sufity najczęściej opłaca się robić podwieszane, albo z płytami klejonymi. Bo inaczej ciężko jest takie sufity wyrównać.
  5. A jakżeby inaczej? Raczej tak. Gładź, jak sama nazwa wskazuje... Ona (ściana) będzie w miarę, ale nie idealna. Dlatego reszta jest kwestią wyboru. Czy taki poziom gładkości jest do przyjęcia. Ogólnie powiem tak. Jeśli już szpachluje się ściany, to całość. Chyba, że jakaś jedna zostaje na przykład w gołej cegle. Oczywiście, że tak. Płyty GK to koszty materiału i robocizna. Koszty zbędne.
  6. 7,5 mm za małe? Pewnie, że za małe! Toż to do domu dla lalek!
  7. Czasami. Ja układałem raz. I od tego czasu po nich chodzę.
  8. Gdybyś nie reklamował, lecz poważnie rozważał, to najpierw należałoby odpowiedzieć sobie na pytanie po co, na co i do czego ten kominek jest potrzebny? Jeśli dla szpanu, to może być i gazowy, a nawet na mazut. Albo diesla se wstaw. A jeśli nie dla szpanu, to można porozmawiać.
  9. Naukowcy już dawno odkryli, że dzieci, których mamy zawsze wyparzały upuszczone smoczki, częściej były klientami służby zdrowia nie tylko w dzieciństwie, ale i w dorosłym życiu. Poza tym stare przysłowie pszczół głosi, że "nie było nas - był las. Nie będzie nas - będzie las." Czyli wielką bzdurą ministerialnych kłamców jest twierdzenie, że aby zwalczyć kornika, to trzeba las wyciąć. Puszcza poradzi sobie z nim sama, chociaż trochę to potrwa. A przecież nawet w naszych latach plaga komarów jest nie każdego roku, co każdy może zaobserwować sam. Natura umie regulować populacje wszelkich gatunków. Bakterii i wirusów też. Tylko nie należy jej w tym przeszkadzać.
  10. Miało być "rzyci" a nie "rzuci", to wina autokorekty.
  11. Okazuje się, że obecny system rozliczania można o kant rzuci potłuc. https://wysokienapiecie.pl/41577-zmiana-zasad-rozliczania-fotowoltaiki-od-1-stycznia-2022-jest-zgoda-poslow/
  12. Składaj od razu o docelowe. Nie. Za moc przyłączeniową płacisz raz. Stawka pomnożona przez 1 kW mocy. Późniejsze rachunki za zużycie energii w zasadzie są niezależne od mocy przyłączeniowej.
  13. Niektórym pozostaje wpatrywanie się w taki.
  14. A może drugą uszczelkę na taśmę i jeszcze ją dodatkowo zataśmować? Nie ma jak Polak - pomysłowy Dobromir. Zawsze będzie mądrzejszy od producenta i nawet gwoździa ulepszy.
  15. Dobrze, niech rośnie, ale pompę ciepła też trzeba napędzać. Jak kazdą pompę. A to od jutra nie wiadomo ile będzie kosztowało.
  16. Przecież masz warunki zabudowy dla działki nr ewid. 197/57 , więc jak działkę zabudujesz to ona będzie budowlana.
  17. A skąd mam wiedzieć ile energii średnio zużywasz? W każdym razie inwestowanie w panele, z których energia będzie później szła darmo do sieci, albo (co u nas też jest rozważane) jej oddawanie będzie obłożone podatkiem, mija się raczej z sensem fotowoltaiki. Jej myślą przewodnią jest bowiem prosument, czyli ile produkujesz, tyle zużywasz. I nie obciążasz sieci przesyłowej. Bo to kosztuje.
  18. Jak najbardziej. Bo to polski fiskus urwał najwięcej dla siebie.
  19. E tam, skoro poprzednie zajęcia budowlane Cię nie wykończyły, to znaczy żeś odporny jak Korwin - Mikke na logikę.
  20. Wszystkie oferty są przewymiarowane.
  21. Wrzuć to do Złotych Myśli, bo nie wszyscy wierzą i rozumieją. Tylko przy okazji nie należy jeszcze zapominać o tym co napisała @Elfir w wątku ogrodowym, ze najwięcej chorób spotyka się w ogrodach wymuskanych i pozbawionych różnorodności biologicznej.
  22. W Australii mają większe problemy.
×
×
  • Utwórz nowe...