Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 695
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    405

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Ale jaka to instalacja? Dom czy mieszkanie? Co jest w instalacji, jaka jest jej objętość? Czy jest zbiornik wyrównawczy? Skąd woda?
  2. Rząd zapowiada, że niedługo poznamy przepisy umożliwiające stawianie domków do 70 mkw. bez pozwolenia na budowę. Tymczasem przedstawiciele branży twierdzą, że takie regulacje już istnieją i są martwe. Prowadzenie budowy bez nadzoru będzie mieć opłakane skutki - ostrzegają. https://www.money.pl/gospodarka/polski-lad-eksperci-o-domkach-do-70-metrow-to-moze-byc-kolejny-niewypal-6664407632018208a.html
  3. Wykonywałem kiedyś zasilanie kotłowni gazowej w biurowcu. Też zlokalizowanej tak w połowie obiektu, chociaż bliżej jednej z bocznych ścian. Wygodniej było komin wyprowadzić. Pomieszczenie, w którym można było chodzić w skarpetkach. Kocioł wielkości połowy uczniowskiego biurka, w pełni zautomatyzowany. Ogrzewanie samo się załączało na zimę, samo wygasało na wiosnę. Sterowanie stacją pogodową. Ale jak zależności były ustawiane, tego nie wiem.
  4. Zmieni o tyle, że mamy jasność. Jeśli nie od razu, to pewnie później zapragniesz wszystko zautomatyzować. Nie zapomnij o kanałach kablowych i o właściwym uziemieniu komina.
  5. Autor nie wspominał o gazowym.
  6. Uważasz, że wrzucisz hasło i wróż Maciej przybieży z wyjaśnieniami? Wolne żarty. Dopiero teraz zaczynasz podawać jakąś informację, taką piąte przez dziesiąte. Nie wiadomo kto co mierzył, jak i czym, ale pretensje, że nie ma odpowiedzi są. Na drzewo.
  7. Gmina wyraziła zgodę? Musisz mieć akceptację wszystkich właścicieli działek, przez które chcesz poprowadzić kabel. Po drugie, czy wiadomo jaki kabel doprowadzono do sąsiada z naprzeciwka? Czy przekrój nie będzie za mały?
  8. Nie ma być wpuszczana w ziemię, a teren przed wykonaniem ogrodzenia winien być wyrównany. Jeśli chciałeś, by fachowcy robili za spychacze, trzeba było się z nimi umówić. Ja nie słyszałem, żeby w zakres wykonania płotu wchodziło również równanie terenu. PS. A fachowców od ogrodzenia trzeba pilnować. Moja sąsiadka nie pilnowała, to jej "zjechali" z granicy działki prawie metr. Na jej stronę. Czyli moja działka się powiększyła. Wściekła jest za to na mnie, ale co ja winien? Mnie też nie było.
  9. Więc zerknij jaka pracownia projektowa go opracowała, a następnie wyszukaj ją w internecie. Większość pracowni na swojej stronie www podaje wykaz projektantów w poszczególnych okręgach, którzy są upoważnieni do wprowadzania zmian adaptacyjnych. Poszukaj jakiegoś blisko Ciebie, żeby był łatwy kontakt.
  10. Adaptacja, to jest dostosowanie projektu istniejącego do warunków lokalnych. Rozumiem, że projekt ogólny już posiadasz?
  11. Zależy, z jakich książek korzystał. Jeśli np. "Trzy świnki", to tam rzeczywiście, nie wszystkie przykłady są wzorcowe.
  12. Właśnie. Systemu. Bo był inny system, a teraz dokłada się do niego klocki, bez dbałości o całość. Jednej [s]durnej[/s] wpływowej babie przeszkadzał szum wiatraka, to wprowadzono prawo, ekspediujące wiatraki poza strefę wód terytorialnych i nikt się systemem nie przejmował. Teraz też wprowadza się finansowe zachęty bez analizy, jak to wpłynie na całość systemu. No i mamy to co mamy, czegóż się dziwić. Tym bardziej, że nie jest to takie łatwe, o czym przekonanali się chociażby nasi sąsiedzi. Ale my zamiast uczyć się na ich błędach, kompletnie je ignorujemy. Bo u nas się zakłada, że prawa fizyki są jak zdanie opozycji. Się je przegłosuje większością i fertig.
  13. Wszystko zależy od tego ilu prosumentów jest do tej linii wpiętych. I ilu przewymiarowało swoje instalacje. Tutaj każda sytuacja będzie niepowtarzalna. Bo owszem, większość odbiorców narzeka na zbyt wysokie napięcie sieci i w związku a tym, odłączanie instalacji fotowoltaicznych w godzinach najlepszego nasłonecznienia. Dlatego, operator mógł na stałe, odczepami, zmniejszyć napięcie w sieci by takich wyłączeń uniknąć, no i się "przedobrzyło". Oczywiście, to tylko możliwość. Jak jest naprawdę, tego bez znajomości całości zagadnienia nie sposób odgadnąć.
  14. Pierwszy raz słyszę. Przykładowy mechanizm może być spowodowany nadmierną produkcją energii przez panele w chwilach mocnego nasłonecznienia. Wiadomo, że aby oddawać moc do sieci, napięcie generowane musi być nieco wyższe, niż sieciowe. Jeśli zatem większa liczba prosumentów zaczyna zasilać sieć, napięcie rośnie nadmiernie, wykraczając poza wielkość dozwoloną. I wtedy operator sieci musiałby wyłączać falowniki prosumentów. Aby występowanie takiej sytuacji minimalizować, operator sieci obniża trwale jej napięcie. Niestety, kij ma dwa końce. W sytuacji, kiedy falowniki prosumentów nie oddają energii do sieci, jej napięcie jest z kolei zbyt niskie. Niestety, na sieciach niskich napięć nie ma automatycznej regulacji, przełączanie zaczepów trafo trzeba wykonywać ręcznie. A kto ma to robić, skoro elektryków pozwalniano?
  15. Przede wszystkim na budowie jest inspektor nadzoru. Dobrze byłoby ustalić kto zacz i z nim pogadać. A jeśli nie, to jak piszesz. Nadzór budowlany.
  16. Niezależnie od przyjętego rozwiązania, widziałbym podpis projektanta na poprawionej wersji projektu.
  17. Przede wszystkim każdy projekt musi zawierać legendę, czyli objaśnienie zastosowanych symboli. Bo kiedyś były one znormalizowane i regulowała to norma. Ale od dłuższego czasu norma nie jest obowiązkowa, więc projektanci mogą popuszczać wodze fantazji pod warunkiem, że zamieszczą tych fantazji objaśnienie. Może legendy nie ma akuratnie na tej stronie, ale w projekcie być musi. Należy poszukać. Niepotrzebnie ograniczyłeś wyszukiwanie do grafiki. Są lepsze adresy http://elektroonline.pl/a/2408,Biblioteka-symboli-dla-projektantow https://www.dps-software.pl/pobierz-biblioteka-symboli-elektrycznych-cad-draftsight/ https://www.ige-xao.pl/cad-elektryczny/biblioteka-symboli-elektrycznych.htm
  18. Moja odpowiedź była ze słowami "jeśli nawet". I odnosiła się wyłącznie do poruszonej kwestii.
  19. No nie? Jak dzieci. W Ameryce to przynajmniej zasugerowali by coś o rewolwerach...
  20. Wtedy problem się pogłębia, bo do gry wchodzą spadkobiercy. Czwórka dzieci, każde w innej części Europy. Niektóre przepisy są straszne. Zmarł gość, miał samochód "zastavę". Wiadomo kiedy zastavy produkowano, więc jej wartość była poniżej ceny złomu. Ale zezłomować jej nie wolno, bo niby kto? Trzeba przeprowadzać postępowanie spadkowe. Masakra... A opłaty płać! Chcesz zostać właścicielem zastavy, trzeba uiścić zaległości...
×
×
  • Utwórz nowe...