Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 986
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    455

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Na obrazkach mnie też. Ale gdyby mi żona coś takiego chciała zrobić w domu, to musiałaby wybrać inny dom.
  2. Wszystko fajnie, ale wcześniej należy sprawdzić, czy jakiś fajansiarz nie spieprzył tego we wtyczce. Czyli, że zielony na pewno jest podłączony do styku ochronnego we wtyczce. Bo różne cuda w życiu widziałem. Ostatnio sam kupiłem w alledrogo kitajski przedłużacz, z zalaną, nierozbieralną wtyczką, w której do kołków przewody nie były podłączone wcale. Znaczy praska mocująca je w zaciskach "przeprasowała" je aż poza zaciski. Co zdiagnozowałem dopiero rozcinając całość.
  3. Żartujesz chyba. W tego węża nie wolno ingerować! Dostępne są jedynie końcówki i to przed/za nimi można dokładać zawory, kolanka, nyple, i resztę.
  4. Pamiętać jeszcze należy, że obowiązuje zasada wytrzymałości łańcucha. Czyli najsłabszego ogniwa. A więc pod uwagę bierzemy miejsce najmniej korzystne na całej długości przewodu/kabla, bo to ono będzie decydowało o jego dopuszczalnej obciążalności.
  5. Brązowy i niebieski nie jest fazą, a zielony nie jest uziemieniem. Bo zależy jaki Ancymonek je podłączał. A sam kabel jest kablem i niczym więcej. Dopiero kiedy żyły kabla podłączymy w obwód elektryczny, to nadajemy im określone cechy. A polska norma określa je prosto i jednoznacznie. Przewód o niebieskim kolorze izolacji może być używany tylko i wyłącznie w charakterze przewodu neutralnego N. Przewód o kolorze zielono-żółtym może być używany tylko i wyłącznie w charakterze przewodu ochronnego PE.
  6. Przeważnie są to czujniki. A jakie czujniki, jakiego typu, trzeba dobrać do oczekiwań i do układu. Skąd mam wiedzieć, co Ty masz i co planujesz? Jeszcze raz napiszę, do projektu trzeba mieć drobiazgową informację, a nie same hasła.
  7. Mają też przekrój żył 0,75 mm2. Do cholery na allegro. Bo jesteśmy wolnym krajem (jeszcze), nawet pętlę można sobie założyć na szyję bezkarnie. Nawet nie myć zębów codziennie, chociaż dentyści (i nie tylko) to zalecają. Ale to nie oznacza, że nie myjąc zębów (to nie jest karalne) robimy właściwie. Tak samo jak kupując chińskie badziewie, dlatego że taniej. W latach siedemdziesiątych czytałem reportaż pewnego polskiego rolnika (po studiach rolniczych) ze stażu w Szwajcarii. I on się bardzo dziwił, że Szwajcarzy budując drogi dojazdowe do pól i łąk, kładą cztery warstwy asfaltu. Pytał ich, dlaczego tak robią. - Bo nie jesteśmy aż tak bogatym krajem, żeby kłaść jedną warstwę! - brzmiała odpowiedź. Dlatego nie ma sensu dyskutować z tymi, którzy oszczędzają złoty osiemdziesiąt, aby narobić sobie kłopotów za stówkę. Przecież dla nich ziemia jest płaska i koniec dyskusji. To nie jest właściwy test. Bo czajnik grzeje minutę, dwie i tyle. A długotrwała dopuszczalna obciążalność prądowa jest zupełnie czymś innym. I zależy od rodzaju i sposobu ułożenia przewodu/kabla. Te wartości są podane w tabelach, trzeba sobie poszukać.
  8. Nie ma też nigdzie zastrzeżenia, że nie wolno oddawać moczu na głównym skrzyżowaniu miasta. Istnieją natomiast WT jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20190001065 Oraz normy, do których WT się odnoszą. Dlaczego takie cienkie żyły? Jaka jest długość tego kabla? Przecież będziesz miał spadki napięcia i ograniczenie mocy pobieranej. Bezsens.
  9. I uważasz, ze fachowiec weźmie projekt z księżyca i Ci wręczy? Lekarz też wykonuje operacje na forum? Bez kompletu danych żaden projekt nie powstanie. A Ty na razie rzuciłeś jedynie hasło. Danych do projektu nie ma żadnych.
  10. Jaki kabel? Opisz go. To raz. A dwa - gniazdek i oświetlenia nie instalujemy na jednym obwodzie. To łamanie prawa. https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/22547-wykonywanie-zewnetrznej-instalacji-elektrycznej
  11. Ale tuje rosną i go zakryją, bo paczkomat nie rośnie.
  12. Ale one pomagają do pierwszego przeciągu. A potem to już tylko sprzątanie i zbieranie okruszków szkła, żeby stóp nie zmacerować.
  13. Więc daj mu zrobić. Skoro "spokojnie..." to się uspokój.
  14. No właśnie. Miało być, że projekty mediów nie są niezbędne w chwili składania wniosku, ale przed uzyskaniem PnB był obowiązek rozwiązania kwestii mediów i instalacji. Wiec jak to jest? Dom stoi i nie ma rozwiązanej sprawy kanalizacji?
  15. To wszystko możesz podłożyć. Jedyne ograniczenie, to trzeba się zastanowić, czy jakieś instalację tamtędy nie pójdą, czy nie będzie przeszkadzało. Kurna, ile butelek się po budowach zostawiło nad sufitem...
  16. Rzeczywiście, nie przyglądałem się dokładnie...
  17. Pamiętam, jak kiedyś moje kury nie odróżniały ich wcale. Nawet od dżdżownic. Jak kopałem ogródek to całym stadem pchały mi się pod łopatę. I zżerały wszystko. Tak samo jak miażdżyłem im na kowadle kości z obiadu. Rzucały się na drobinki jak drapieżniki.
  18. Zrób otwory i włóż za płytę g/k listwę drewnianą. I do niej przykręcisz. Na otwory później wkłada się wycięte elementy, przykręca też do listwy i szpachluje. Śladu nie ma.
  19. Widziałem tynk, myślałem, że to wnetrze. a 8 cm to przesada, ale larwy moli mają ponad cm długości.
  20. No to masz problem. Przegląd spożywki i wyrzucenie wszystkich staroci radzę zrobić natychmiast. I zakupić co najmniej kilka pułapek. Chociaż określenie "spożywcze" trzeba brać bardzo szeroko. U mnie okazało się, że zagnieździły się w... ręcznym młynku do pieprzu. Jakim cudem to im posmakowało, tego nie potrafię zrozumieć. W ogóle, to wszelkie produkty spożywcze muszą być przechowywane w szczelnych opakowaniach. I nie żadna folia, to przegryzą bez trudu. Słoiki albo grube pojemniki plastykowe. Albo w lodówce.
  21. Skoro nie masz wybranego projektu domu, to jak masz niby zrobić Plan Zagospodarowania Terenu? Przekaż podwykonawcy taką informację i już. Najwyżej możesz mu opowiedzieć, gdzie planujesz lokalizację budynku. Musi mu wystarczyć.
  22. A to nie mol?
  23. Dobra, dostawisz i co? Wejdziesz tam, a jak się obrócisz? Nie ma więcej działek na świecie?
  24. Tym żółtawym kolorem się różnią?
×
×
  • Utwórz nowe...