Cześć,
Latem został wykonany dach - jak na fotkach, membrana bitumiczna przymocowana za pomocą zszywek i łat (gwoździe) na pełnym deskowaniu.
Pod łatami nie ma żadnej taśmy, membrana jest na zakładkę, ale nie sklejana.
Wczoraj podczas deszczu ze śniegiem zauważyłem w paru miejscach przecieki - kropelki spadają pionowo przez szpary w deskach.
W jednym miejscu wchodziłem dość często aby obrobić komin, ale nie ma żadnych przetarć, inne z miejsc praktycznie nieużywane.
Prośba o dwie rady
1)jak doraźnie załatać na zimę - jak dokładnie zlokalizować przeciek i czym załatać?
2)Czy na wiosnę zrobić nowe pokrycie wstępne - wymienić tą membranę i dać coś innego, czy kłaść na to jakaś papę?
Sam nie wiem z czego wykonam pokrycie - papa, blacha, gont, ceny tak szaleją...
Szczerze mówiąc ta membrana miała wytrzymać dwa lata i chciałem powalczyć zimą w środku, teraz mam obawy, że wszystko zacznie przeciekać, a zacząłem już układać elektrykę...