Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 986
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    456

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Może deweloper ćwiczył skok o tyczce? Ale pytanie jest inne. Jak robotnicy tam wchodzili? Moim zdaniem, lokal bez schodów nie ma nawet zakończonego stanu surowego.
  2. Przecież udowodniłem, że rozmawiamy o zmywaniu (się) i odpływach. Więc wszystko jest ok.
  3. Ja mam dom nieco odsunięty od drogi, ale po wymianie okna w kuchni na nowe, właściwie nie słyszę TIR-ów, które masami przejeżdżają drogą. Bardziej już drgania podłogi. Okna dużo pomagają.
  4. Dalszy sąsiad całe życie (wyjąwszy okresy mrozów) pierze pod okapem budynku gospodarczego. Pralka na niewielkim podwyższeniu, wąż odpływowy za stodołą. Dopiero niedawno podłączył odpływ do kanalizacji.
  5. Elektryk z krwi i kości robi to bez próśb, jako zwieńczenie wykonywanej instalacji. Bo tylko protokół pomiarowy jest dokumentem potwierdzającym (pod odpowiedzialnością karną, podpisuje się przecież pod oświadczeniem), że instalacja jest wykonana zgodnie z wymogami i bezpieczna w użytkowaniu. Zresztą, usunięcie jakiejkolwiek usterki w instalacji użytkowanej powinno zakończyć się pomiarem tego obwodu i stosownym dokumentem.
  6. Zresztą, różna połączenia w życiu się zdarzają, niektóre bardzo zaskakujące na pierwszy rzut oka. Wymyśliłbyś takie cuś?
  7. No widzisz. wszystko odpływa, nie czujesz tego? Niedługo zresztą sami się zmyjemy.
  8. Teraz się Murzynów nie wspomina. Kiedyś było ciemno jak w d.... u Murzyna, a teraz nie wolno. Mówi się, ze ciemno jak u księdza pod sutanną.
  9. W młodych latach brałem udział w omłotach w pewnym gospodarstwie. A przy tej pracy kurzy się jak cholera. I jeszcze było gorąco. A że pracy przerywać nie można, bo to jest jak taśma produkcyjna, no to otarłem sobie pachwinę. Rzucałem wtedy snopki na młockarnię, więc parę godzin pracy w jednej, niewygodnej pozycji, no i litry potu z kurzem. Po zakończeniu, natychmiast pobiegłem do łazienki się umyć, bo już chodzić nie mogłem. A żeby nie wdało się jakieś zakażenie, to se przetarłem pachwinę spirytusem salicylowym, bo mi wpadł w ręce. Tylko że mi się ręka omsknęła... Dopiero wtedy nie mogłem chodzić!
  10. Przecież tam pisze, żeby kreta nie stosować do gotowania jajek.
  11. W mieście, w jednym bloku, dali radę rurze fi 300. Dlatego na wsi bardzo uważam, bo przyłącze kanalizy mam długie. Zużyty tłuszcz zbieram w słoiki i odstawiam w niesegregowanych. Uważam jak diabli. A swoją drogą, skoro to jest dostępne, to na Twoim miejscu podstawiłbym wanienkę i to rozkręcił aby zobaczyć, czy nie jest zapchane.
  12. Przeczytałem, że "wyrwała z hukiem" i już miałem gratulować teściowej, ale jakoś spojrzałem na tekst drugi raz...
  13. To bardzo możliwe. Rury zapychają się różnymi śmieciami. i wcale nierzadko. Więc kupuj kreta, albo coś równie ostrego i rób udrażnianie przepływu.
  14. Najpierw dokręcić, jeśli się da. Ale ręką, nie kluczem. Jeśli nie pomoże, to rozebrać, skontrolować czy uszczelka się nie podwinęła.
  15. Po pierwsze, za punkt to robią paproki. Po drugie, skoro materiały innych branż podrożały 30 - 200%, to i elektryczne też. Więc nic dziwnego.
  16. Nie przesadzaj. Trzeba by przenieść dom o co najmniej 100 metrów. Bo hałas może i ograniczysz, ale drgań podłoża już nie. Dlatego lepiej będzie przyzwyczajać się. Uszy szybko przywykną i jeśli przestaniesz się irytować, to szybko o pociągach zapomnisz.
  17. No właśnie, przeszkadza drzewom, krzewom i kwiatom. I nawet łopaty nie można przy płocie pozostawić, bo zostanie połamana. Dlatego brama przesuwna najczęściej jest montowana na działkach przemysłowych i gospodarczych, bo tam krzewy są na bardzo dalekim miejscu, jeśli chodzi o ważność. Bramy te są ciężkie i nie nadają się do częstej zmiany stanu otwarte/zamknięte. No i trudno je wyłamać, co w warunkach gospodarczych jest plusem. Natomiast bramy skrzydłowe otwierają się na przejazd, więc żadnym krzewom czy drzewom przeszkadzać nie będą, bo z przejazdu i tak wszystko usuwamy. I kosztują trzecią część tego, co bramy przesuwne. A poza już na wygląd są lekkie i przyjazne ludziom. No i napędy mają już na 12 V, co pozwala montować zasilanie awaryjne ze zwykłego, popularnego i taniego akumulatora. Czyli nawet awaria sieci zasilającej nie pozbawia nas możliwości użytkowania jej. Więc żeby zakończyć temat z mojej strony, ja nie widzę bramy przesuwanej na prywatnej posesji, która jest grodzona płotem, łatwym do przeskoczenia. Bo to nie ma żadnego sensu. Tylko tam, gdzie ktoś tworzy z podwórka i domu fortecę. Wtedy owszem, trzeba się pogodzić z kiepskim wyglądem, gorszymi i bardziej upierdliwymi parametrami użytkowymi, dużo większymi kosztami, w zamian za większe bezpieczeństwo chronionego obszaru.
  18. Jeśli masz wysoki poziom wód gruntowych, chociażby czasami, to taki zbiornik może Ci wysadzić z ziemi, jeśli będzie pusty. Rozważ sytuację również z tej strony. Mojemu znajomemu przed laty wysadziło tak szambo. Znaczy wielki zbiornik plastykowy. Było to po okresie deszczów, poziom wody gruntowej się podniósł, a on opróżnił zbiornik, bo było pełno. No i wypłynął z ziemi.
  19. Jak w tym dowcipie o Nowych Ruskich. - Patrz jakiego Merca kupiłem! Za czterysta tysięcy zielonych! - Och ty głupi, ja za takiego samego dałem osiemset pięćdziesiąt tysięcy!
  20. Nie ma przed wjazdem, gdyż brama nie może otwierać się na zewnątrz. Czyli otwieramy na swoje podwórko, na boki przejazdu. Gdzie tu sporo potrzebnego miejsca? Właśnie na przesuwną potrzeba zabezpieczyć miejsce, gdzie niczego, nigdy, nie możemy umiescić. A podjazd płaski to konieczność. Najlepiej utwardzony, gdyż w przeciwnym razie z czasem w bramie zrobi się kałuża. Wygodniejsza nie będzie. Będzie bardziej pancerna.
  21. Powiedz projektantowi, żeby zapisał tak, jak chcesz.
  22. A ja to tak właściwie o tym nie myślę. Ani już niczego nie naprawię, ani nie zepsuję. A kitnę znacznie wcześniej niż reszta ludzi. Wiec mi to lata.
  23. A skrzydłowe to niby są bez pilota? I trzeba firmę wynajmować, żeby taką otworzyć? Otóż nie. Skrzydłowe też są na pilota i mają lżejszy oraz prostszy napęd (bezpieczniejszy). Łatwiej jest je tylko staranować. Ale jeśli Twój płot nie jest fortecą przeciwczołgową, to jaka róznica? Aha. Skrzydłowe bramy są o wiele tańsze. Tak samo jak i napędy. Zresztą, wejdź na alle... i się przekonaj. PS. Nie jestem producentem bram.
  24. A po co wam przesuwna? Daj chociaż jeden argument. Chyba, że bedziecie prowadzić działalność gospodarczą i ciężarówki będą zajeżdżały.
×
×
  • Utwórz nowe...