Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 949
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    156

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Nie miałam do czynienia, ale poczytałam i już wiem co to jest . Jeśli faktycznie się sprawdza - może być to spore ułatwienie w zaistniałej sytuacji
  2. Nie wiedziałam czy podoba mi się ten pomysł - dopóki nie zobaczyłam aranżacji przy białych meblach - rewelacja. Wydaje mi się, że do takiego pomysłu musi być odpowiednio urządzone wnętrze - nie w każdym wnętrzu i nie przy każdych meblach będzie to wyglądało dobrze. Ale tu - wygląda No i zakochałam się w "postarzanym" lustrze - ale takie to już pasuje do wyjątkowych wnętrz Na "postarzanym" lustrze zdecydowanie mniej widać zabrudzenia, krople wody niż na zwykłym. Każdy z nas ma lustro w łazience i wie niestety jak sprawa wygląda - wszystko widać
  3. Nie oglądam TV ... nie wiem o co biegać Ale nic to, przeżyję
  4. Niekoniecznie ?
  5. Oooooj tam ... jakieś 15 kilo temu
  6. Poszszszzzzło ... sprawy wielkiej wagi Zapomniałam - figura niestety jabłko
  7. No jak za mało gruba skoro jeansy już prawie nie chcą współpracować i ostatnio byłam zmuszona zanabyć kilka par zwariowanych legginsów? Zabijcie mnie - nie powiem ile pokazuje wskazówka wagi, bo mnie wstyd
  8. Witam. Śniadanie - 2 łyżki musli plus pół banana i 3/4 szklanki mleka 2% ... no i kawa- bez kawy ani rusz
  9. Dobranoc
  10. Mnie delikatnie potraktowała ostatnio - dostałam ostrzeżenie oraz plik broszur o odżywianiu których zasady idealnie wpisują się w książkę mojego dietetyka Ostrzeżenie polegało na tym, że jeśli dieta nie poskutkuje to będą leki już do końca życia. Biorąc pod uwagę moją niekonsekwecję, niesystematyczność, i krnąbrny charakter - codzienne leki nie wchodzą w grę Ja wiem, że to może się wydawać śmieszne - ale tak jest - nie wyobrażam sobie, żeby moje życie ubogaciło się o alarm w komórce: "wez pigułkę, wez pigułkę"
  11. Haaaahahahaha ... czyli na żywym organizmie udowodnione Se posłucham , choć to zupełnie nie moje klimaty
  12. Tak - zawsze jest kilka wyjść do wyboru
  13. Powiem Ci, że słyszałam kiedyś iż ... uwaga, uwaga - psychologowie i psychiatrzy to ludzie którzy nie potrafili się z sobą uporać i postanowili zgłębić temat . Hmmm - nie wiem ile w tym prawdy. Do brzegu - zaintrygowałaś mnie - Tobie akurat się udaje i wyglądasz rewelacyjnie więc będziesz super wizytówką wykonywanego zawodu ... u mnie byłoby gorzej
  14. Ta druga opcja podoba mi się znacznie bardziej
  15. Eeeee .... w sypialnianym łóżku Dagi można obejrzeć
  16. Nie sposób się nie zgodzić No to wcurwiajcie mnie do woli .... możecie nawet o pasztetach z cyklu na ten przykład, że : 1. pasztety się trzyma w lodówce 2. ile może stać pasztet? nawet całą dyskotekę ( w moim przypadku - rockotekę)
  17. No mam , mam ... leży i patrzy na mnie - książka ze spersonalizowaną dietą napisaną specjalnie dla mnie - dietą od dietetyka ... jak dla idioty - z listą zakupów. Leży i czeka ... to co , jutro zakupy? Może tym razem nie będzie to kolejny falstart
  18. Buster - wiem , że zrobiłeś już postępy i to niemałe. Kibicuję Ci z całego serducha. Mnie brak motywacji .... ale zima idzie , a na zimę się odkłada więc muszę się "zatrzymać". Problem w tym, że pracę mam siedzącą i absorbującą dużo czasu. Do tego wiele innych obowiązków w które nie będę wnikać - dlatego musiałabym się bardzo napocić, żeby znalezć godzinę wieczorem na bieżnię (jedyna akceptowalna forma ruchu - a dokładniej bardzo szybki marsz). W zaprzyjaznionej siłowni mogę mieć miesięczny karnet za 50zł - toż to jak za darmo. Koleżanka się zapisała ostatni na inną i mnie namawiała, ale ja nie lubię chodzić z kimś. Gadają, marudzą, rozpraszają ... mój trening polega na tym, że wkładam słuchawki do uszu , i maszeruję godzinę słuchając muzyki (jest to bardzo szybki marsz, taki na granicy biegu) ... wyłączam się , przy okazji odpoczywam psychicznie bo nie ma wtedy galopady myśli. Bardzo chciałabym móc trzasnąć się w łeb i zmienić sposób myślenia, znalezć motywację. W sumie motywacją mógłby być marsz sam w sobie bo lubię. Gorzej z żarciem ... że o słabości do słodkości już nie wspomnę bo nie warto Motywacją mógłby być także niedawny epizod - "postraszyło" mnie serducho i wylądowałam na pogotowiu. Wyniki - bardzo niskie żelazo, bardzo wysoki cholesterol. Lekarka dała mi ostatnią szansę przed wdrożeniem leków i kazała zmienić dietę. Kontrola za czas jakiś. Więc - reasumując , wszystko woła do mnie : "ogarnij doopę kobieto!" O... i to też jest dobra motywacja Uda Ci się , wierzę w Ciebie
  19. Ja poległam, przyznaję się
  20. Sama bym chciała Tinek - rewelacyjnie to wygląda
  21. Bardzo mi się podoba ten pomysł, takie ... bardziej nowoczesne rozwiązanie
  22. Patrzę , patrzę .... i myślę. Wolę się upewnić - po prawej stronie i na dole rozumiem, że to ma być blat roboczy? Myślę, że wszystko zależy od tego czego od tej kuchni oczekujesz - czyli od priorytetów osób "użytkujących". Niektórzy gotują dużo, robią przetwory rozmaite, dużo czasu spędzają w kuchni bo lubią, dodatkowo posiadają wiele zajmujących miejsce w kuchni i stojących "pod ręką" sprzętów , przyborów, przypraw, słoiczków, rozmaitości - i dla tych osób im więcej blatu roboczego tym lepiej. Czyli opcja druga. Inni lubią minimalizm i dużo wolnej przestrzeni, mniej czasu spędzają w kuchni gotując bo nie potrzebują więcej - i dla tych osób bardziej do przyjęcia będzie opcja pierwsza, wnętrze bardziej "przejrzyste", więcej miejsca na podłodze, mniej szafek. Takie jest moje zdanie , ale oczywiście nie jedynie słuszne
  23. Dziękuję Ci bardzo Rysiu za skrót wydarzeń A wiesz, Demo - ja tam się nie znam na tym Noe i na tym co wyrabiał bo ja akurat nie z tej bajki - wiem tylko, że spierniczył kilka spraw .... I nie ma co się licytować kto co komu ... za mało wiesz. Edit: I pamiętaj - cokolwiek usłyszysz bo (jak znam Gawla) domyślam się, że Gawel zda lub już zdał relację - jest to relacja jednej tylko strony.
  24. Noooo .... widzę, że jakieś awanturki mnie ominęły Tiiiiaaaaa .... barrrrrrdzo mi się podoba ta zasada. Ja zawsze sobie powtarzam : jeśli więcej czasu zajmuje Ci poprawienie posta niż napisanie go - to już czas spadać do łóżka Ponieważ zamierzam jednak zaglądać - trza zanabyć porządny alkomat Bo czasami człowiek musi .... inaczej się udusi Ooooojojojoj .... a co to się podziało o godzinie 21.45 dnia 18.11.2016? Były chyba ze 3 promile skoro pamięć szwankuje Jak to brzmi : "Przyprowadziłem tu grupę z muratora" !!! Widzę, że amnezja sięga daleko wstecz - to już albo przechlanie albo demencja ... nie widzę innego wyjaśnienia . Przypomnij sobie , Ojcze Dyrektorze że problem był wielopłaszczyznowy .... a kto przyprowadził? Ludzie pamiętają. Nie przypisuj sobie zasług. Nie wiesz jak by się to wszystko potoczyło dalej. Kiedy przyszliśmy forum było stosunkowo młode - być może "pomogliśmy" , a może nie - część osób, starych bywalców zrezygnowała po naszym "nastaniu". To, że jedni przychodzą a inni odchodzą jest normalną koleją rzeczy - Pezet kiedyś pięknie o tym napisał przy innej okazji. Ponadto Forum trwa - dopóki zaglądają tu ludzie ... a z tego co widzę , zaglądają. Szukają porad, czasem się kłócą, czasem posypią się bany. Forum żyje. Nowi szukają porad, starzy radzą ... i czasem szukają wsparcia, pocieszenia już co prawda w innych sprawach bo swoje domy już wybudowaliśmy - ale nikt bez wsparcia nie pozostaje jeśli go potrzebuje. Chyba, że zaczyna chcieć sobie uprawiać Forum jak swoje poletko niczym Ojciec Dyrektor .... Forum jest wszystkich i dla wszystkich. To nie jest miejsce na spiski, konfabulacje i oczernianie innych publicznie. Prywatne wycieczki załatwia się na priv tudzież w cztery oczy. Rozumiem, że kolega nie klei poczucia humoru i sarkazmu Barbossy.... bo jeśli chodzi o merytorykę wypowiedzi Barbossy i wiedzę - tutaj niewiele można Mu zarzucić. Zloty, zloty , zloty ... ależ Cię to boli. Trzeba było być i zobaczyć a nie pisać o czymś o czym nie masz bladego pojęcia i zasłaniać się jakimiś pierdołami teraz.
  25. Radziłabym jak poprzednicy - koty są charakterne. Z psem poszłoby łatwiej Domek ze styropianu i poducha wystarczą ... jeśli będzie potrzebował, pewnie skorzysta. Życzę powodzenia ze zwierzem
×
×
  • Utwórz nowe...