Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 284
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Zerknęłam ... tytuł mi się podoba .... zasadniczo kłóci się to z założeniami dietetyka, choć zasada nie jest mi obca - pieczywa nie jadam od lat. Na diecie dietetyka musiałabym zacząć je jeść Przeczytam Dokładnie ... ja z kolei mam problemy z kręgosłupem jak przesadzę
  2. Hahahaha ... jako obciążnik stosuję pełną butelkę wody mineralnej Dzięki, na gryzoniu poszukam i przeczytam
  3. Wiem, wiem Ni mom takiej piłki .... ze sprzętów posiadam matę do ćwiczeń i stepper
  4. Jeśli możesz - zapodaj tytuł
  5. Dobrze, dobrze I bardzo dobrze Pamiętasz dukana? Ależ ja wtedy schudłam ślicznie ... i długo utrzymywałam wagę , wyniki badań były rewelacyjne ...nie wiem co się podziało ze straciłam kontrolę Dukan nie jest teraz dla mnie dobrym wyjściem ... miałam falstart który pokazał mi, że moje ciało zapamiętało i teraz tak łatwo się nie podda Muszę schudnąć zdrowo - nie uśmiecha mi się łazić po lekarzach w obcym kraju ... jeszcze takich lekarzach którzy dają paracetamol na dolegliwości wszystkie po kolei Dlatego.... Założenia podstawowe: - żreć według książki przygotowanej specjalnie dla mnie przez dietetyka ... czyli 5 razy dziennie (co 3 godziny jak niemowlę) w małych ilościach ale dobrze zbilansowane. Książkę wyjęłam, przypomniałam sobie to i owo .... nie podżerać ... . - pić dużo wody ... z tym mam problem , fabrycznie od zawsze mało pijam w ciągu dnia - trzeba to zmienić - ćwiczenia - codziennie z oddechem w weekend .... takie na początek , zamiennie https://www.youtube.com/watch?v=SO0aKPbxIJo https://www.youtube.com/watch?v=xl5tvRPjdck https://www.youtube.com/watch?v=7ox61vrNmto Ćwiczenia przede wszystkim dlatego, że w moim wieku metabolizm już nie działa jak trza , trza pomóc ... no i ze względu na to żeby sobie udowodnić, że gdzieś tam pod spodem są jakieś mięśnie jednak które fajnie byłoby zobaczyć a nie tylko obwisłą skórę po zrzuceniu wagi Kupiłam kiedyś linea 40+ i leży ... warto wdrożyć czy lepiej sobie doopy nie zawracać? Dzisiaj śniadanie już za mną ... było w porze drugiego śniadania ponieważ gości niespodziewanych miałam w godzinach poranno-dopołudniowych Idę zaraz sporządzać obiad ... ćwiczenia będą dziś wieczorem , ale docelowo chciałabym ćwiczyć rano bo dają lepsze efekty Jakieś rady, sugestie? Ktoś coś?
  6. Kiedyś się udało. Uda się tym razem? W ciągu kilkunastu miesięcy przybyło mi 12 kilo Obudziłam się teraz - jakieś tam problemy zdrowotne rozmaite się przyplątały (niewykluczone że przez utratę kontroli nad organizmem) ... a żenujące jest na pewno zmęczeniu po zawiązaniu butów na stojąco i zadyszka po szybkim marszu Jestem człowiekiem słabej silnej woli ... potrzebuję motywacji ... ludzisków w takiej samej biedzie, żebym mogła się pochwalić i pożalić. To co ... jakaś grupa wsparcia?
  7. Może bardziej na lunch ... ale fajne i szybkie , zapodaję ... dziś będę robić
  8. Czyżbyś Rysiu miał na myśli: "zależy co kto komu gdzie wtyka"?
  9. Obejrzałam ...... fajne foty Aga Prezes ... skąd wytrzasnąłeś taką gustowną kokardkę?
  10. Widać kluczem do sukcesu są spodnie nowe i od nowości podarte
  11. W kwestii fot ... ta mnie rozłożyła na łopaty ... Bara, mistrz drugiego planu
  12. Muszę się z Wami moim snem podzielić ... taki był wyrazisty, że wypiłam kawę, śniadanie zjadłam i nadal go pamiętam - choć z reguły zapominam od razu jak oczy otworzę Zlot w górach, zimą . Niby nic szczególnego-mamy co rok ... ale to była prawdziwa zima, śniegu po zadek, czerwone od mrozu uszy i nosy, Cooli w czapce futrzance, Mandingo w kożuchu, Kosiarka w futrze, wszyscy pozostali grubo ubrani i chuchający w przestrzeń chmurkami No i pełna integracja ... zjeżdżanie z górki na tyłkach , rzucanie śnieżkami , tarzanie, orzełki ... rewelacja. No i tak wieczorem siedzimy sobie przed jakąś drewnianą chacinką w tym mrozie na ławach drewnianych i przy stole z bali - śmiechy, rozmowy, trunki . Nie wiedzieć czemu na zlocie była też moja koleżanka ze szkoły - Ula, która była harcerką , ale ogólnie nic więcej jej nie dolegało i całkiem spoko kobita. No więc siedzimy se przed tą chałupinką i jakaś nowa (nie znam człowieka- pulchna króciutko obcięta blondyna) mówi oburzona: Wyobrazcie sobie, ze dzisiaj w centrum byłam zakupy zrobić. No i już po - wsiadam w samochód , odpalam a tu Ulka w pośpiechu gramoli się do tego samochodu, wyciąga lutownicę, i zabiera się za lutowanie jakiegoś przedmiotu! Na co Kosiarka swoją gwarą: Jaaaaaaaaaaa .... nie przejmuj się , to się u nas zdarza, to normalne .... nie takie rzeczy się zdarzają na zlotach ! Wszyscy się śmieją i przytakują, że tak rzeczywiście jest. I się obudziłam Sen był piękny .... i ta zima wymarzona , taka prawdziwa sprzed lat. Chyba raz tylko - w Koniakowie nam się taka zdarzyła . Ech ....
  13. Japierdziele .... muszę popracować nad swoim poczuciem humoru
  14. Ktoś robił telefonem .... Kjółik? Kjółik !!! dawaj foty !!! Zweryfikujemy
  15. Ty tak serio serio? No coś Ty Olek, wyluzuj .... po tylu latach nie wierzę z jakąkolwiek złą wolę ze strony akurat tych łajzeczek ... biorę to po lekku Ja się tylko pytam ... gdzie jest moja fota z Leszkiem4 ?! Chcem jom !!!
  16. Ja se wypraszam!!! To, że jestem teraz trochę ..... no dobra - zdecydowanie bardziej dobrze widoczna (są i plusy - grubych ludzi trudniej jest uprowadzić ) nie oznacza, że trza mnie od razu żaluzją o torcie traktować ! Foty są super ... na każdej wyszłam zdeczka ... nienormalnie , ale cóż .... takie fakty
  17. Ja nie wiem ... ale Kaśka powinna być przyzwyczajona do tego że Trzylew jest zawsze rozchwytywany
  18. Włączyłam retrospekcję - niby nie ma się czego obawiać, ale paznokcie jakoś same się obgryzają
  19. W takim razie cooliego możesz nie oszczędzać , ale ja proszę cenzora o łagodne potraktowanie ... czyli moje podwójne podbródki, wielki tyłek i głupie miny - cenzor nie puszcza
×
×
  • Utwórz nowe...