Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 949
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    156

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Najpewniej
  2. Pycha wyszły
  3. Hi. Nie wiem jak to możliwe, ale waga dziś pokazała 2 kilo mniej Wiem, wiem ... to nie tłuszcz ubył tylko pewnie zastana woda z organizmu i takie inne dziwne rzeczy . To pewnie zasługa tej wody którą wypijam w ilościach hurtowych i wypłukała to co nagromadzone Ale cieszy i motywuje Dziś na obiad wynalazek ... muffiny: na spód ryż brązowy wcześniej ugotowany , na to łyżka warzyw wcześniej razem podsmażonych (cebula, pomidor, papryka, czosnek), kilka kawałków podsmażonego kurczaka i to zalałam jajkami rozmąconymi z mlekiem 0,5% , łyżeczką proszku do pieczenia, solą i pieprzem ... rosną właśnie w piekarniku
  4. Wpadłam się pochwalić, że nie poszłam w stronę światła. Znaczy byłam dziś w knajpce grillowej na obiedzie i zamówiłam sałatkę i cycek z kurczaka z grilla zamiast jak zwykle karczek i frytki Jestem z siebie dumna
  5. Wodę z cytryną pijam teraz często - kilka razy w ciągu dnia
  6. Nie mają .... w piątek grzecznie (dwa piwka i dużo tańca) w sobotę tak mnie łeb napierniczał że zostałam w domu , dzisiaj nadal boli i bardzo senna jestem Pomimo szczerych chęci - whisky i inna wóda mi nie wchodzi
  7. Czekolada ... najlepiej mleczna nadziana toffi, moja ulubiona ... albo pralinki Pewnie dlatego ta gorzka którą sobie kupiłam na wypadek chęci zeżarcia połowy barku - leży nietknięta
  8. Hej wsjem Z newsów - nie żrem słodyczy od kilku dni (wcześniej nie pytajcie ile potrafiłam zeżreć) , piję co najmniej 1 butelkę wody dziennie (wcześniej w ogóle , tylko kawę i herbatę) ... i z tego jestem dumna. To zdrowe ... w kontekście wcześniejszych obrzęków nóg najbardziej zdrowa ta woda Co do systematyczności posiłków - różnie , wczoraj były tylko 4 bo zaspałam zaś , dziś mamunia zaprosiła nas na obiad wyjściowy do knajpki grillowej więc pewnie szamnę jakiś cycek grillowany z sałatką Co do kaloryczności i zawartości tego co trza - nawet jeśli nie trzymam się książki w kontekście ścisłego menu - staram się żeby każdy posiłek zawierał to co trza . Naumiałam się komponować ... wiem, co każdy ma mieć. Ćwiczenia ... w weekend odpuściłam ... z tym mam najgorzej. Zawsze ćwiczenia i ruch intensywny wszelaki to dla mnie ogromny problem. Myślałam i chciałam wymyślić jakąś formę ruchu która sprawiłaby mi przyjemność ... i nic nie wymyśliłam. Póki co ... na wadze 1 kg mniej. I tak zapytam, czy to możliwe żeby organizm zareagował na nową dietę ( zasadniczo to przecież zdrowe odżywianie) bólami głowy i ospałością?
  9. Tak też właśnie chyba zdecyduję
  10. Raz w tygodniu (czasem dwa) spotykam się z przyjaciółmi i tego nie zmienię . I są to spotkania "wychodzące" i tego też nie zmienię. Pozostaje kwestia alkoholu w diecie. Nie lubię wódek wszelkiego rodzaju - whisky to też wódka. Nigdy nie pijam czystej wódki, bo co tu dużo - rzygam po niej dalej niż widzę Piwo - tuczące Więc niewykluczone, że pozostanę przy wodzie z cytryną
  11. Hahahaha .... coś czuję, że Cię namówiłam
  12. Toto z robalem? Nie , dziękuję ... już wolę whisky
  13. Ja wiem, że whisky pije sie samo , bo dodawanie coli i cytryny to ponoć profanacja , ale ja zawsze piłam z dodatkami. Nie wiem, czy przełknę samą wódę ... trza się będzie naumieć, albo na imprezach pić wodę jak zwierzęta A w ogóle to dziś zaspałam na śniadanie ... wstałam olaboga - o 12 ... pogoda chyba tak wpłynęła - nie nastawiłam sobie budzika i oczka otwarłam w południe ... dlategóż śniadanie zjadłam w porze drugiego śniadania , a drugiego śniadania nie będzie tylko od razu obiad Tak to już u mnie jest z tą systematycznością
  14. Weekend mamy ... se wstawię celem dokonania wyboru Kalorie w różnych alkoholach Napoje alkoholowe Brandy 30 ml - 65 kcal Gin 20 ml - 60 kcal Koniak (1 kieliszek) 50 ml - 160 kcal Rum (1 kieliszek) 30 ml - 120 kcal Whisky 30 ml - 65 kcal Wódka czysta (1 kieliszek) 50 ml - 110 kcal Wódka słodka (1 kieliszek) 50 ml - 130 kcal Wina Białe wytrawne (1 kieliszek) 120 ml - 80 kcal Białe wytrawne (1 butelka) 0,75 l - 500 kcal Białe półwytrawne (1 kieliszek) 120 ml - 90 kcal Białe półwytrawne (1 butelka) 0,75 l - 560 kcal Białe słodkie (1 kieliszek) 120 ml - 110 kcal Białe słodkie (1 butelka) 0,75 l - 700 kcal Czerwone wytrawne (1 kieliszek) 120 ml - 80 kcal Czerwone wytrawne (1 butelka) 0,75 l - 500 kcal Czerwone półsłodkie (1 kieliszek) 120 ml - 92 kcal Czerwone półsłodkie (1 butelka) 0,75 l - 575 kcal Czerwone słodkie (1 kieliszek) 120 ml - 115 kcal Czerwone słodkie (1 butelka) 0,75 l - 718 kcal Różowe (1 kieliszek) 120 ml - 85 kcal Różowe (butelka) 0,75 l - 531 kcal Domowe, owocowe (1 kieliszek) 120 ml – 110 kcal Domowe, owocowe (1 butelka) 0,75 l – 700 kcal Domowe, owocowe (bardzo słodkie, 1 kieliszek) 120 ml – 120 kcal Domowe, owocowe (1 butelka) 0,75 I – 750 kcal Madera (1 kieliszek) 120 ml – 118 kcal Madera (1 butelka) 0,75 l – 718 kcal Malaga (1 kieliszek) 120 ml – 163 kcal Malaga (1 butelka) 0,75 l – 938 kcal Porto (1 kieliszek) 50 ml – 83 kcal Sherry wytrawne (1 kieliszek) 50 ml – 60 kcal Sherry słodkie (1 kieliszek) 50 ml - 71 kcal Wermut wytrawny (1 kieliszek) 120 ml - 114 kcal Wermut słodki (1 kieliszek) 120 ml – 146 kcal Likiery Advocat 30 ml - 75 kcal Ajerkoniak (domowy) 30 ml - 82 kcal Curacao (mały kieliszek) 20 ml - 84 kcal Kminkowy 20 ml - 32 kcal Orzechowy 20 ml - 54 kcal Ziołowy 20 ml - 40 kcal Piwa Piwo ciemne pełne (1 butelka) 0,33 l - 250 kcal Piwo bezalkoholowe (1 butelka) 0,33 l - 80 kcal Piwo Guinness (1 butelka) 0,33 l - 216 kcal Piwo jasne pełne (1 butelka) 0,33 l - 230 kcal Piwo Pilsner (1 butelka) 0,33 l - 144 kcal Piwo słodowe (1 butelka) 0,33 l - 152 kcal Piwo Porter (1 butelka) 0,33 l - 300 kcal
  15. Dziś obejrzałam bajkę ... Straszny Dom - i pedałowałam na steperze 45 minut oglądając ... przyjemne z pożytecznym Darowałam sobie dziś intensywny trening cardio na rzecz stepera - zakwasy dały mi w kość
  16. Fitness mam już dziś za sobą .... przynajmniej częściowo .... pralka zalała mi chałupę. Nie zauważyłam w porę bo w kuchni z drugiej strony mieszkania przygotowywałam obiad, a Kaśka była w swoim pokoju przy kompie i dopiero jak woda zaczęła jej się wlewać do pokoju to narobiła paniki .... zebrałam tego z podłóg dobre 5 litrów albo i więcej Rzeźnia normalnie Karma .... po odkurzaniu przedpołudniem stwierdziłam że się polenię i nie umyję dziś podłóg No to teraz musiałam Dlategóż kochani obiad szamnęłam dopiero teraz - czyli o 17 zamiast o 15.30 Poczekam godzinę i odbębnię dziś może takie cuś, co ćwiczyłam kiedyś ... pot się przy tym leje po zadku Dam se spokój z brzuszkami bo za chiny nie dam rady przy takich zakwasach
  17. A , zapomniałam dodać, że zakwasy mam na brzuchu - w sensie napierniczają mnie mięśnie w miejscu gdzie powinien być sześciopak a jest bojler . Trochę wykonałam wczoraj ćwiczeń na mięśnie brzucha "poza konkursem" - w sensie po treningu cardio ... i chyba dobrze je wykonywałam skoro dziś bolą?
  18. Podpisuję się wszystkimi łapkami. U mnie śniadanie na szybko , bo zaraz mam wybyć z domu ... trzy łyżki musli plus mala mandarynka i kilka kawałków orzeszków włoskich , zalane mlekiem 0,5% No i kawa ... kawa...kawa
  19. Czas spać ... Dobranoc
  20. Nie muszę oszukiwać .... śśśśśssie obżarłam Ale zapamiętam na przyszłość
  21. Dobrej nocki
  22. W sumie jestem trochę zawiedziona tak słabą kondycją .... przez 2 miesiące będąc ostatnio w Londynie 4-5 razy w tygodniu naginałam pieszo szybkim marszem 30 minut w te i 30 minut wewte do córy ... czyli godzina dziennie szybkiego marszu No nic, widać nie wystarczyło .... trza będzie trochę bardziej popracować nad kondycją A u mnie kolasją właśnie na stole
  23. Zaraz zejdę na zawał jakiś albo mi serce wyskoczy, dżizas Jutro nie wstanę, już widzę te zakwasy Teraz prysznic, kolacja.
  24. Ostatni posiłek trzeba zjeść na 3 godziny przed snem .... tak orzekł mój dietetyk Dobra, idę się pocić ... plac boju gotowy , jak przeżyję to zajrzę
  25. Ja mam 20 ... ale bardzo rzadko bywamy Ja dziś miałam z wczoraj .... rosołek z gotowanym udkiem, marchewką i odrobiną makaronu pełnoziarnistego no to zrób jak Leszek pisał .... jogurt z orzechami i gorzką czekoladą, albo gorzkim sypkim kakao Ja jeszcze pół godziny ... po obiedzie nie ma co się wyginać bo może się zwrócić Zaczynam od Chodakowskiej ... toto... A , druknęłam se zdjęcie motywujące z poprzedniej strony i powiesiłam na lodówce z napisem : "nie żryj kobieto a latem tak będziesz wyglądać, cel-60kilo"
×
×
  • Utwórz nowe...