Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 968
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    158

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Ciesze się, że wyjaśnione zostały wątpliwości Bo położyły się tu cieniem niczym w gardle ości . Byłam pewna , że na myśli nie było nic złego bo kto uczestniczył w zlocie - jest pewien tego . A że napitki? hulanki? swawole? ale tylko ilości które są dozwolone. Które taktem i dobrym smakiem nie ujmują nikomu by każdy z czystym sumieniem mógł wracać do domu .
  2. kuuuuuurrrrde .... to ja Ci gratuluję, ale przede wszystkim zazdraszczam fachu w łapkach .... żebyś Ty bliżej była .....
  3. ja pierdziu - grabi już nie potrzebujesz piękne są ..... najbardziej mi się podoba ten czarno biały szpic ..... ja sobie takie w szpic na zlot pierniczne , ino krótsze coby se guzik w spodniach bez bólu zapiąć a kto Ci robi pazurki ? masz jakoś okazyjnie? u nas straszna drożyzna ..... za paznokietki u dobrej kosmetyczni poniżej stówy nie zapłacisz ....
  4. jeśli tu miałam czekać , to jezdem ....
  5. Odebrałam inaczej ten wierszyk - nie brałam pod uwagę , że pisany był w złej woli - raczej jako żarcik . Pan Tomasz był na zlocie w ubiegłym roku - miał okazję zobaczyć na własne oczy i poczuć atmosferę zlotową która była naprawdę rewelacyjna - i na pewno nie widział nic z tych rzeczy o których pisze w wierszyku , więc jak odebrałam to po prostu jako wybiegający poza rzeczywistość być może nieco ostry - ale żart . Bo jeśli na tamtej imprezie zobaczył cokolwiek z tego co napisał - to chyba był na innej imprezie niż my .
  6. ile dokładnie?
  7. Kiepska ryfa to nie domena naszego Zlotu aby to zrozumieć - nie trzeba wcale polotu. Organizatorzy to doprawdy mistrzowie nad mistrzami prześcigają się, aby zaskoczyć nas atrakcjami. Trampolina, karaoke, sporty ruchome, balon pycha jedzenie , do tego napitku galon. Wykład Profesora dosłownie z butów wyrywa taki na poważnie - wcale nie zgrywa. Pełna bezkompromisowa bezdyskusyjna integracja na czele ze śpiewnikiem w ręku - nasza Redakcja. Gitary , śpiew , wszędzie uśmiechy , ochy i achy przyjaźń, pełna kultura i ubaw po same pachy . Kto był a tego nie docenił bądź nie zauważył powinien udać się po okulary tudzież sprawę zlekceważył. Przed nami Zlot kolejny - na bank tak samo udany życzliwy, przyjazny , ciekawy, zwariowany i odjechany. Siedzę jak na szpilkach i nie mogę się doczekać zapisujmy się - pozwólmy sobie pozytywnie odjechać
  8. żeby sie przekonać - musimy chyba podpuścić Redakcję , że nie dadzą rady zorganizować...
  9. ZLOTOTYWA - REWELACJA Parafrazując Grzesia - Erkę w tym co mi kiedyś rzekł przy okazji innej - Lepszy zlot w dobrym towarzystwie niż wczasy z belekim na Teneryfie
  10. Spanie na zlocie to dyskusyjna rzecz ponieważ tam nie wystarczy tylko chcieć należy jeszcze mieć wolę i możliwości oderwania się od balujących do rana gości.
  11. został jeszcze jeden kawałek .... możesz przyjechać ....
  12. zdecydowanie zbyt daleko posunięte uogólnienie ....
  13. nic z tego .... raczej rozglądam się w stronę morza , bo skoro już będę 120km od morza, to grzech byłoby nie zajrzeć....
  14. zdecydowanie lepiej w maju mam pobyt na mazurach przy okazji komunii chrześnicy męża , w lipcu mam fajną uroczystość rodzinną - ale i tak najbardziej czekam na zlot
  15. tak, właśnie .... wykończyć mnie chciał ..... otruć ..... prawie Mu się udało ....
  16. oj tam , oj tam .... wyniosłam dobrą lekcję z tej sytuacji , zapamiętałam dokładnie - nie pić wszystkiego co podają....
  17. ze mnie też gadżeciara żadna - nawet telefon mam najzwyklejszy , im mniej funkcji tym lepiej natomiast ciekawa jestem , czy jak opisują - dają te gadżeciki tyle światła, że a doświetlenie niepotrzebne podczas mycia czy kąpieli
  18. Może się uda troszkę wcześniej ..... zobaczymy ....
  19. a mnie sie wydaje , że Rysio cuś przymierzał .... bobiczka nie kojarzę , ale mi się czasoprzestrzeń w pewnym momencie zagięła, więc mogę nie pamiętać .... oj wredna ta natura , wredna ... a jaka pamiętliwa na dodatek ....
  20. Jak się zjawimy kole 16-17 to będzie ok? z Xavieerem się zabieram ...
  21. według prawa budowlanego nie ma takiej opcji ..... żaden kominiarz Ci tego nie odbierze .... Tak , niewątpliwie słychać ..... Ponadto - fajnie żeby kotłownia była umiejscowiona w rogu budynku z osobnym wyjściem na zewnątrz (może być przez garaż jak u mnie) - kwestia wygody noszenia opału , nie radze nosić tego syfu przez dom czy choćby przez wiatrołap. popatrz na mój projekt - wprowadziłam kilka kosmetycznych zmian typu pomniejszenie salonu kosztem zrobienia spiżarni pod schodami czy powiększenie garażu do dwustanowiskowego , i świadomie zrezygnowałam z kominka .... http://www.studioatrium.pl/projekty-domow/...-Zoska,358.html
  22. no w sumie tak .... ale szybko zleci .....
×
×
  • Utwórz nowe...