Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 265
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Prezesa kozy nie bierz choćby proponował .... żre jak oszalała ...
  2. nie zahaczę ... do chudości to jeszcze daleka droga ... do 58 kilo zjechać to moje marzenie "od lat" ... takie coś do czego dążę i zawsze w ostatniej chwili o kant doopy potłuc marzenia są do spełnienia ....
  3. Tak - w perspektywie "na kiedyś" chcemy tam zrobić szopę drewnianą - na razie został garaż , a w nim graty typu kosiarka , narzędzia a zimą mieszka tam huśtawka ogrodowa
  4. Chyba pierwszymi rzeczami które kupiliśmy (i nawet służą do dziś) był garaż blaszak oraz zestaw niezwykle ekskluzywnych mebli ogrodowych z PCV produkcji bodajże rodzimej na który wydałam wtedy niebagatelną kwotę 120zł złotych polskich . Ponieważ zawsze powtarzałam, że dom to tylko dodatek do tarasu na którym będę nagminnie dzień w dzień piła kawę - więc nie mogło być inaczej - na czymś trzeba było usiąść, i stąd meble ogrodowe , które służyły nam przez cały czas budowy w rozmaitych okolicznościach . Oto zestawik w garażu
  5. Ty nie musiałaś się, Aga odchudzać .... naprawdę wyglądałaś ok kiedy Cie ostatnio widziałam - nic do zarzucenia Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dzięki - podoba mi się - 5 posiłków , nie chodzi się głodnym ... dzięki za link....
  6. Cisza która tu nastała jest strrrrraszna ..... to napiszę kilka slów Ja się poddałam kilka dni temu .... nie potrafię się przemóc ponownie do dukana .... obrzydło mi żarcie nabiału w ilościach hurtowych , nie mogę się zmusić i nic na to nie poradzę . Zważyłam się dziś .... nieco ponad 62 kilo , ważę tylko kilogram więcej niż zaraz po zakończeniu dukana kilka miesięcy temu - a w obwodach sporo więcej .... tłuszczyk się ze spodni wylewa , nie wiem jak to możliwe , ale tak jest . Od czwartku zaczynam zajęcia Ladies Latino w pobliskim klubie tanecznym -okazuje się , że to zupełnie coś innego niż myślałam ... Oto opis: Zajęcia przygotowane specjalnie z myślą o Paniach. Pozwolą Wam na nowo odkryć swoją kobiecość oraz wydobyć pokłady zmysłowości. Przy energetycznej muzyce zadbasz o swoją sylwetkę oraz poprawisz kondycję.Połączenie tańców latynoamerykańskich i ćwiczeń aerobowych zapewni świetną zabawę i pożytecznie spędzony czas. Zapisała się też moja starsza córa i kumpela z pracy .... zajęcia prowadzi Pan , a uczestniczą same Panie . Myślę, że będzie fajnie - to coś również a nawet przede wszystkim - na spalenie sadełka . Natomiast - trzeba mi programu żywieniowego pozwalającego zrzucić jeszcze te 4 kilo - ale nie wody z organizmu , tylko tego tłuszczu co mi się wylewa . Czy macie jakąś sprawdzoną dietę - nie taką do zarżnięcia , tylko bardziej "ludzką? podejrzewam, że przez kilkumiesięcznego dukana mam nieco wyjałowiony organizm - nie chcę ryzykować z katorżniczymi dietami.
  7. tak mi się zdo .... nie zmieni się aż tak wiele na wymiarach albo wcale , bo z zewnątrz dasz ocieplenie styropianem ...
  8. Patrzę na tą definicję ... remoncie ? należy przez to rozumieć wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym; patrzę, patrzę .... i myślę , czy nie można przyjąć , że stare ściany zewnętrzne pozostały bazą , zostały uzupełnione ubytki u wzmocnione słabe miejsca , ale są wewnątrz - z zewnątrz zostały docieplone , od wewnątrz skuty tynk i położony nowy chyba , że upierdliwi sąsiedzi doniosą i na budowie pojawi się INB - wtedy już pozamiatane ...
  9. Jasnowidz? to w kontekście przytyków Pana TB muszę już na opał zbierać bo pójdę z torbami A serio .... a gdyby tak się nie zawalił - tylko jakimś cudownym sposobem wyremontował (czytaj: remont generalny dosłownie od podstaw wyłączając fundamenty ) ? No bo czy ktoś może zabronić remontu? jeśli ściany się rozsypują - to trzeba wzmocnić , jeśli dach jest rozklekotany to trzeba wymienić.... hm .... wiemy o co chodzi ...
  10. Wiesz - jeśli dzwonię do kogoś z opierniczem i wyrzutami to przygotowuje się do tej rozmowy (niezbędne informacje, notatki w terminarzu z datami rozmów , itd....) po to, żeby nie robić z siebie kretynki i nie improwizować. Dzwonię z konkretnymi zarzutami popartymi dowodami . Nie wiem dlaczego nie dziwi mnie postępowanie TPSA -zawsze wychodzą z pozycji roszczeniowej .
  11. Dokładnie ... to Twoja działka , możesz sobie na niej zrobić 1500 dołków bo taki masz kaprys ... wytłumaczeń jest sporo , np. że chciałeś sobie wywiercić otwór pod nasadzenie drzewka , tudzież że chciałeś zakopać skarb rodzinny ... nie powinno ich to obchodzić - tych kabli tam powinno nie być , to nie twoja wina , że są - nie jesteś jasnowidzem żeby móc to wcześniej przewidzieć , kierowałeś się mapką - i tego się trzymaj. Napisz kilka słów jak się sprawa potoczyła.
  12. Halo halo Mietku .... halo halo Franku ..... cóż tu tak cicho? może by się ktoś tak zapisał .... żeby frekwencję podnieść ... a może zrobimy listę konkurencyjną dla Redakcji - i zobaczymy która wygra? pełna mobilizacja nastąpi wtedy zapewne
  13. Kurcze .... pozamiatane .... No i ten teren zalewowy .... jesteś pewien, że będziesz spał spokojnie? Mieszkam w rejonie zalewowym .... na własne oczy oglądałam w ubiegłym roku tragedię ludzi którzy dwa razy w ciągu jednego roku zostali zalani przez Piotrówkę. Mam dom postawiony na bezpiecznym terenie , choć były i minusy - kilkakrotnie zostałam odcięta od miasta w którym pracuję .... bez możliwości wydostania się z mojej wiochy - masakra jakaś. Zastanów się , Vega - ludzie na moim terenie też mówili : to się nie zdarzy , ostatnia powódź miała miejsce kilkanaście lat temu , na pewno się nie powtórzy ..... niestety - powtórzyło się , i zostali w sytuacji nie do pozazdroszczenia - nawet teraz nie mogą sprzedać domów jeśli by chcieli , bo sytuacja odbiła się głośnym echem w okolicy i nikt tego od nich nie kupi - pozostało wyremontować i mieszkać nadal z dożywotnim strachem o swój dobytek. Zastanów się jeszcze ....
  14. Nie wiem ... się nie znam .... ale przyszło mi do głowy- skoro tam są same tak wąskie działki , to może są na tyle długie , żeby domy nie stały jeden obok drugiego tylko jakby wymiennie ? jeden blisko drogi , drugi na sąsiedniej działce w drugim końcu działki .... wady takie, ze jeden dom miałby daleko do bramy , ale w tej sytuacji kiedy są aż tak wąskie działki i trzymają przepisy - może jest to jakieś wyjście żeby uniknąć obostrzeń wynikających z odległości do sąsiedniego domu?
  15. Adaś .... wymiękłam ....
  16. byłam , widziałam , czytałam ..... ślad zostawiam.... boszszsszz ... jak wpis w pamiętniku ....
  17. acha ... no to wiele wyjaśnia ... ale - przecież te kable nie powinny iść przez Twoją posesję - tak jak powiedziałeś , powinny być poza nią ... więc nie Twoja wina - po prostu sie tam ich nie spodziewałeś - być ich tam nie powinno ... tak na chłopski rozum - raczej nic Tobie personalnie nie powinno grozić , żadne sankcje ...
  18. Ale jazda ... A skąd się tpsa dowiedziała, że jakieś kabelki odkopałeś? czyżby życzliwi sąsiedzi donieśli?
  19. Zrobiłam ptasie mleczko z litra mleka : kakaowe, pomarańczowe i waniliowe . Gdyby jeszcze była alternatywa dla chipsów to już nic więcej do szczęścia bym na tej diecie nie potrzebowała .
×
×
  • Utwórz nowe...