Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Możesz doprecyzować pojęcie „małych”? Moim zdaniem, Luna starcza (i to normowo, bo praktycznie ma "zapas") dla domu z kuchnią z kuchenką gazową, + 2 łazienki, + osobne WC. W takim domu może mieszkać do 10 osób.
  2. Po co to udowadnianie wyższości ….. Kanał to kanał. Mo określone zadanie – „przenieść „ (przemieścić) z punktu A do punktu B odpowiednie ilości powietrza. Ma być wykonany z materiału nie rozprzestrzeniającego ognia, być szczelnym i mieć odpowiedni przekrój( a by spełnić wyżej podana „definicję”). To czy będzie miał; przekrój kwadratowy, trójkątny, czy okrągły, oraz czy będzie „twardy” czy „giętki”, albo instalacja będzie „mieszana” - nie ma istotnego znaczenia.
  3. Myślę, że należy tu zagadnienie rozgraniczyć; - osoby starsze, ale sprawne, - osoby niepełnosprawne, z wysoką (znaczną) niesprawnością ruchową – bez względu na wiek Dla osób starszych i (lub) z ograniczoną sprawnością ruchową, lepszym rozwiązaniem będzie jednak prysznic i dostosowana kabina (większa i np. z siedliskiem). Ważne jest aby takim osobom umożliwić jak największą samodzielność i ich wygodę, przy zachowaniu i poczuciu bezpieczeństwa (np. odpowiednie i na odpowiedniej wysokości solidne uchwyty). W przypadku osób o wysokim stopniu niesprawności, raczej kierujemy się wygodą opiekuna – bo to on, w zasadzie, będzie użytkownikiem, ale również i w tym przypadku kabina wydaje się rozsądniejszym wyborem – za wyjątkiem sytuacji w której osoby niepełnosprawne muszą być myte w pozycji poziomej.
  4. Mam świadomość tego, że robiąc ten wpis „narażam się” wielu tu piszącym. Trąbię od zawsze, że nie ma rozwiązań idealnych i jedynie słusznych. Pogoń z jednej strony za oszczędnością energii, a z drugiej strony ograniczenia finansowe, oraz ogólny trend w tym zakresie, powodują nieracjonalne wybory. Nie jest istotne gdzie będzie stał budowany dom, oraz jakie warunki zewnętrzne mogą go „spotkać”. Mam ogromne pretensje do architektów, że w zasadzie nie biorą tego pod uwagę i nie pełnią roli „doradcy” w tym zakresie. Efektem tego jest fakt, że inwestor poszukuje rozwiązań na różnych forach budowlanych i idzie za ogólną i „jedynie słuszną” ideą, albo większości, albo różnych „propagatorów”. W efekcie czego w środku lasu buduje się dom ocieplony 20cm styropianem (od zewnątrz), a na terenach zalewowych dom wg. „wskazań” Pana TB (termos ocieplony od wewnątrz). Oczywiście, że jestem przeciwnikiem marnowania energii na ogrzewanie źle ocieplonego domu – ale nie za wszelką cenę. To nie jest tak, że akurat nas nic nie spotka . Dzięcioły i myszy w lesie, możliwość podtopienia też musi być (powinna) brana pod uwagę. Nieraz opłacalne jest postawienie ściany 1W, nieraz nie opłaca się pchać grubej warstwy styropianu pod posadzkę, są inne materiały. Dlatego, drogi inwestorze, zanim umieścisz 20 lub 30 styropianu pod posadzką, a dom stawiasz na terenie który może być podtopiony lub zalany, zastanów się jak usuniesz i czy usuniesz wodę która tam się może dostać – bo wbrew pozorom nie ma idealnie szczelnych izolacji, zwłaszcza jeśli dom stoi w wodzie kilka tygodni. Dlatego też, drogi inwestorze, jeśli budujesz w pobliżu lasu, bierz pod uwagę jak można zapobiegać, aby w Twojej pięknej elewacji nie pojawiły się dziury i gniazda. Dlatego, drogi inwestorze przemyśl zanim wybierzesz.
  5. Aby była (działała) wentylacja, to musi być dopływ (nawiew) i odpływ (wywiew). Pytanie zasadnicze – jaka rolę mają pełnić te rury, i co będzie tą "drugą" stroną wentylacji?
  6. Na początek przypomnę: Przy czym, nie jest prawdą, że typowej rekuperacji nie można zastosować w istniejących budynkach mieszkalnych – można i to bez większych problemów, za psie pieniądze (np. Luna z systemem Omega cena brutto 1.509zł - koszt zakupu całego systemu z VAT), która, moim zdaniem, przysporzy mniej kłopotów np. w budynkach z wielkiej płyty, niż Inwenter - choćby ze względu na ilość „dziur” w elewacji. Jeszcze raz napiszę, nie kwestionuję przydatności tego systemu w określonych przypadkach, natomiast, moim zdaniem nie można stawiać znaku równości między Inweterem a WM z rekuperacją – z powodów które opisałem wyżej. Co do mojej „wybiórczości” – fakt, ale na ocenę całości, wpływ mają, właśnie te „wybiórcze” elementy. W mojej ocenie, w przypadku rekuperacji w WM możemy mówić o sprawności całego systemu w wielkościach maksymalnych około 85%, zaś przy kompletnym systemie (dla całego domu) w oparciu o Inwenter – dobrze będzie jak osiagnie maks. rzędu 50%. I ostatnia sprawa, też pomijana. System Inwenter, będzie „dmuchał” powietrzem o zmiennej temperaturze, od w miarę ciepłego (początek cyklu) do bardzo zimnego (koniec cyklu). dopisano: uaktalniłem cene luny
  7. Tak na marginesie. Podajesz, że łazienek się tymi urządzeniami nie wentyluje - a do czego służy GS 61 ? Piszesz, że przy normalnej pracy głośność około 20dB, a producent podaje „ > 19 dB”, zaś w specyfikacjach już 19 do 40dB z odległości 1m. Wentylatory zasilane są energia elektryczną, a i sterowanie też przewodowe – czyli wychodzi niezła pajęczyna, którą należy wykonać i zapłacić za wykonanie – celowo pomijasz ten element? Piszesz 91% sprawności, zapominając dodać, że sprawność dotyczy odzysku ciepła zgromadzonego w akumulatorze, a to nie jest równoznaczne ze sprawnością odzysku ciepła (rekuperacji) z budynku, czy nawet z pomieszczenia. Natomiast jeśli Twoja wiara w marketing tej firmy jest tak duża, po prostu zagwarantuj odbiorcy, że przy -20 stopniach na zewnątrz (i +20 wewnątrz), temperatura nawiewu zawsze, nie będzie niższa niż 15 – 16stopni, bo do tego sprowadza się sprawność 91%. Dlatego, moim zdaniem, ten system nie jest równoważny z systemem wentylacji mechanicznej z rekuperacją, ani pod względem skuteczności rekuperacji, ani pod względem finansowym, ani pod względem eksploatacyjnym, ani pod względem konserwacji i obsługi.
  8. Zmiana istotna, bo j.w. i na dodatek zmiana ilości kondygnacji.
  9. Co prawda, teoretycznie „stara” mapka straciła aktualność, ale również teoretycznie, nie zawsze taka zmiana powoduje konieczność, wykonania nowej mapy dla celów projektowych. Coś mi się „kołacze”, że obszar analizowany, to jest 15m od „granic” posadowienia budynku jednorodzinnego – ale tej informacji nie jestem pewien.
  10. Jeśli tak, to wystarczyłaby zaktualizowana mapka dla celów projektowych a ich aktualizacja nie jest w „gestii” inwestora. Tu zapewne chodzi o projekt i mapkę zagospodarowania działki, bo "linia energetyczna" jest na terenie działki. Przynajmniej tak ja, odczytuję ten wpis.
  11. A na te "przyłącze" to masz oficjalne "kwity"? Zgłaszałeś ich budowę?
  12. Drodzy Forumowicze. Nie rozumiem Waszej postawy. Redakcja się stara, wymyśla coraz to nowe atrakcje, a Wy to olewacie? Pomyślcie – kiedy, i czy trafią się Wam następujące gratki: Lot balonem – nie jest obowiązkowy, ale przyznacie sami, że to zarówno kusząca jak i niecodzienna propozycja. Kiedy i czy będziecie mieli podobną propozycję? Warte zastanowienia? Moim zdaniem TAK. Spotkanie z nietuzinkowym człowiekiem jakim jest Adam-mk. Po takim spotkaniu, fizyka, to mały Pan Pikuś, a kwantową będziecie „jedli” na śniadanie. Zapewne uważacie, że to spotkanie może „znieść” Waszą anonimowość na Forum. To prawda, ale tylko i wyłącznie wtedy kiedy sami o tym zdecydujecie. Nikt nie wymaga, aby na czołach wytatuować swoje „identyfikatory”. Nie ociągajcie się więc, tylko zgłaszajcie swój akces – bo warto. Warto naładować akumulatory, aby potem ze zdwojoną siłą przystąpić do realizacji swoich ambitnych planów – być może z nowym spojrzeniem i nowymi pomysłami na swoją budowę. Zatem?
  13. Rozumiem, że dom przygotowany pod wentylację „grawitacyjną”. Pokoje nie „potrzebują” „kominów” tylko nawietrzaki. Pokojami dopływa świeże powietrze, a „kominami” (w łazienkach, WC i kuchni) jest usuwane. Jeśli ma być „grawitacyjna”, to aby była w miarę skuteczna należy: - w pokojach przewidzieć wspomniane nawietrzaki, - drzwi od pokoi nie mogą być szczelne, muszą umożliwiać przepływ powietrza, - drzwi od łazienek, WC i kuchni muszą mieć odpowiednie „kratki wentylacyjne”, - ma „pizgać” po nogach, bo jak nie „pizga”, to znaczy, że brak wentylacji. Aby nie „pizgało” a była mimo to wentylacja, należy zastosować wentylację mechaniczną z rekuperacją.
  14. Powiem tak. Nie kwestionuję, że w określonych przypadkach (sytuacjach) – czyli w odrębnych i „szczelnych” pomieszczeniach ten sposób wentylacji może być i skuteczny i wydajny. Może być uzupełnieniem wentylacji np. w sypialniach na poddaszu bez łazienki, czy WC – jest to idealne dla takiego celu i zgodne z przepisami (nawet wymagana jest odrębna wentylacja). Może być pomocne przy adaptacjach istniejącego budownictwa – ale przepisy i możliwości też to ograniczają. Choć mam wątpliwości, czy naprzemienna praca nie powoduje „cofki” części pyłów osadzonych na filtrach. Natomiast, opieranie na tym systemie wentylacji budynku uważam za złe rozwiązanie – zwłaszcza w wersji zaproponowanej przez Zulik, z następujących powodów: - możliwość „cofki” zabrudzeń (części) z filtrów przy pracy naprzemiennej, - jakoś nie wyobrażam sobie „poprawnej” pracy tegoż w kuchni – też z powodu wyrażonego wyżej, - zastosowanie wentylacji (dodatkowej) wyciągowej w łazience i WC musi być oparte na dość wydajnych wentylatorach i koniecznie z klapą zwrotną, - pamiętając o tym, że nasze domy są szczelne, liczenie na to, że „jakoś” ciśnienie się wyrówna, przy długotrwałym korzystaniu z łazienki jest podejściem mało profesjonalnym, - w zasadzie łazienka „produkuje” najwięcej ciepła, które nie jest odzyskiwane, - aspekt ekonomiczny – dla przeciętnego domu koszt wykonania tej „wentylacji” wychodzi wyższy niż wentylacja mechaniczna z rekuperacją, (minimalny koszt 1 kompletu około 2.200zł netto x minimum 5szt + sterowanie, + wykonanie dodatkowej wentylacji wyciągowej w łazienkach i WC, + 12 otworów w ścianach zewnętrznych ) - aspekt ekonomiczny – koszty eksploatacyjne równe lub wyższe niż przy wentylacji mechanicznej z rekuperacją ( choćby wyższy koszt filtrów - cena 1 szt około 20zł), - aspekt ekonomiczny – skuteczność rekuperacji zdecydowanie niższa niż w przypadku wentylacji mechanicznej z rekuperacją. Moim zdaniem, z wyżej podanych powodów, nie uważam tego rozwiązania za „równoważne” wentylacji mechanicznej z rekuperacją (budynku) w wariancie „tradycyjnym”.
  15. Jeszcze raz – warunki te nie określają jaka ma być kubatura postawionego budynku (budynków). Określają powierzchnię zabudowy. Zabudowa kubaturowa = budynek. Czyli 20% powierzchni działki (te 333m2) to powierzchnia jaką zajmuje na działce „po obrysie” ścian zewnętrznych, praktycznie na poziomie parteru. W zasadzie każdy projekt ma podaną powierzchnię zabudowy – przy czym w Twoim przypadku jest to powierzchnia zabudowy samego budynku (po obrysie ścian zewnętrznych) bez powierzchni zabudowanej tarasów, podjazdów, itp. Na tych warunkach możesz postawić budynek np. 2 piętowy (to też określają WZ), który będzie miał ponad 1.600m3 kubatury i około 600m2 powierzchni całkowitej. Możesz też postawić porterówkę o powierzchni całkowitej około 300m2, który będzie miał kubaturę np. 900m3. Nie interesuje Cię kubatura budynku, tylko powierzchnia zajmowana przez ten budynek na działce.
  16. A co wentyluje łazienki i kibelki - skoro to jest system wentylacyjny?
  17. Tochę "mylący" zapis. Chodzi o powierzchnię zabudowy (po obrysie zewnętrznym) obiektami "kubaturowymi" (przestrzennymi) tj, domem, altanką, garażem, itp. W Twoim przypadku jest to 20% działki - czyli łączna powierzchnia zabudowy nie może przekraczać 333,4m2
  18. Ad1. „promesa” prądu i wody,( kanalizy, gazu jak jest) Ad.2 dotyczy kierownika budowy
  19. Ja faraonki zniechęciłem kiedyś albo miętą albo rutą (muszą być świeże) – niestety nie pamiętam które poskutkowało. Chyba napar lub wywar z nagietka też je odstrasza – myje się tym ich „drogi”.
  20. Porozmawiaj z nimi, wytłumacz … A tak poważnie - może spróbuj odstraszacza mrówek. Istnieją dwa typy „drgający” i „akustyczny”. Ceny nie sa drastyczne - warto spróbować.
  21. Nie wiem co tu wyjaśniać. Z jednej strony dane wytwórcy (producenta), który podaje wysoką sprawność centrali – nie podając dla jakich łącznych warunków ją wyliczono. Z drugiej zaś strony, opinia instalatora z wieloletnim doświadczeniem, który potwierdza, że dla warunków -20/+20 bez GWC i nagrzewnicy, powietrze nawiewane z rekuperatora może osiągnąć wartość temperatury +18,5 stopnia, przy nie mniej niż 0 stopnia na „wydechu” z tejże. A jak weźmie się pod uwagę, ze istnieją także wymienniki takie jak „Bartosz”, to sytuacja robi się ciekawa - http://www.bartoszwentylacja.com.pl/sites/...zbudowana_1.pdf
  22. Przedziwne rzeczy Waść prawisz - rozumiem, że ten wpis wynika z dokładnej znajomości tematu i aktualnych cen, że z przyczyn typowo "ludzkich" nie wspomnę o matematyce. Ps. Dla domu od 100m2 do 150m2, wybudowanego zgodnie z minimalnymi wymaganiami „ocieplenia”, można wykonać kompletną kotłownię CO i CWU w cenie netto od 30.000zł dla kolektora poziomego i od 40.000zł dla pionowego. Cena dotyczy średnio markowego sprzętu z kompletem sterowniczym o bardzo dużych możliwościach. Jest to cena z montażem, wtedy + 7% podatku VAT. Np. : http://www.thermogolv.com/cennik,pompa_cie...biornikiem.html Znam wielu takich, którzy zapłacili o 1/3 mniej niż podane kwoty. Znam również, też wielu takich, którzy zapłacili o 50% więcej niż podane wyżej ceny. Ale nie znam nikogo, kto by zapłacił kwotę sugerowaną przez Ciebie – czyli dobrze ponad 200.000zł. dodałem link
  23. Co jakiś czas pojawiają się tego rodzaju stwierdzenia, ale dotyczące różnych innych okoliczności, np. ewentualność podtopienia (tereny zalewowe). Niektórym się udało wybudować na takim terenie. Co sądzą teraz?
×
×
  • Utwórz nowe...