-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
Czyli sprawa wygląda troszeczkę inaczej niż sugeruje to pierwszy wpis. I tak na marginesie, to wina też jest po Twojej stronie. Nie znam treści korespondencji w tej sprawie, ale sugeruję napisanie oświadczenia, że w przypadku wykonania przez gminę utwardzenia tej drogi lub (i) podania istotnych parametrów – zjazd zostanie wykonany zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. I pytanie do wypowiadających się w sprawie „be” – urzędników, kto bardziej „zawinił”, urzędnicy, czy „poszkodowany” , który w zasadzie nie „dopilnował w odpowiednim czasie” tej sprawy? p o p r a w i ł e m : literówka
-
Przeczytaj uważnie co napisałeś i o co masz pretensje. Przecież z tego wpisu wynika jasno, że oczekujesz „wstecznej” decyzji – bo jak znam życie, zjazd (jako taki) już istnieje. Pytanie jest tylko jedno – kto Ci wydał PnB bez wcześniejszego „załatwienia” tej formalności. I macie rację – brak profesjonalizmu urzędników (w tym przypadku w powiecie) bo PnB bez tego „kwitu” nie powinno być wydane. Nie znamy wszystkich okoliczności, tak więc może się okazać (tak jak w większości tego typu przypadków), że „biedny poszkodowany” czegoś nie dopisał.
-
Z czystej formalności Może sprawdź ten wynik, bo moim zdaniem ta wartość to około 12kWh No tu jest dobrze, czyli 9kWh ogrzewa około 200l wody, a nie jak podałeś wyżej 300l. I dla jasności – sam jestem i zwolennikiem i propagatorem ogrzewania powierzchni i CWU za pomocą pomp ciepła. Nie mniej jednak, uważam, że zanim wybierze się takie rozwiązanie, należy przemyśleć wszystkie za i przeciw – bo nie zawsze jest tak różowo jak, próbują przedstawić sprzedawcy pomp ciepła.
-
We wniosku (PnB lub WZ) napisz że woda z wodociągu lub z własnego ujęcia – chyba, że jest MPZP a w nim zakaz stosowania ujęć własnych.
-
Takie niedyskretne pytanie. Masz „ekspertyzę” geologiczną i czy konstruktor liczący fundamenty (lub płytę, która chyba byłaby bardziej zasadna) uwzględnił te „okoliczności”?
-
Trochę inny punkt widzenia. Względem swoich rodziców mamy dokładnie takie same obowiązki, jak Oni wcześniej względem nas, kiedy byliśmy dziećmi. Tu zamyka się linia kredytowa i ten dług należy spłacić. To zapewne jest dla wszystkich oczywiste. Otwarte zostaje pytanie – kiedy to uczynić. Czy wtedy kiedy mamy możliwości, czy wtedy kiedy jest taka potrzeba. Nie będę zbyt oryginalny, bo napiszę, że wtedy kiedy będzie taka potrzeba. Logika nakazuje uwzględnienie w naszych planach, tej sytuacji już teraz – czyli zaprojektowanie naszego domu z uwzględnieniem takiej opcji. Logika również nakazuje uwzględnienie faktu, ze sami kiedyś będziemy też starzy - czyli w pewnym sensie, zabezpieczamy w ten sposób, lokum dla siebie przy naszych dzieciach (dziecku). Moim zdaniem, dobrze jest, na etapie planowania, uwzględnić te sytuacje. Niekoniecznie budując 2 lokalowy dom, ale budując tak, aby w przyszłości, bez zbędnych nakładów, wyodrębnić takie oddzielnie i niekrepujące lokum.
-
Te wszystkie porady „stabilizują” (poniekąd) tylko część „wierzchnią” nasypu – bo nie „sięgają” gruntu „rodzimego”. Nie zapominajcie też o tym: Istnieje duże prawdopodobieństwa, że ta woda będzie tam (w głębi) dalej „operowała”. Tu przed „posadowieniem” domu, potrzeba opinii miejscowego fachowca. Zobaczy, przebada, wyliczy - da rozwiązanie. Ogrodzenie wyjdzie „przy okazji”.
-
Taka "ściąga"; http://www.klimatysatory.pl/wentylacja/prz...nicznej-czesc-2
-
Aby „ominąć” ten minimalny areał po podziale (0,3ha) – można: 1. Wystąpić o WZ dla danego (określonego) terenu na działce – czyli tych ,012ha. 2. Mając WZ wystąpić i dokonać podziału działki, zgodnego z WZ (co do terenu) 3. Sprzedać wydzieloną działkę. 4. W zależności od „uwarunkowań” lokalnych - nabywca działki występuje o wydanie PnB, lub o WZ (w przypadku WZ dla nowej działki) Taki „tok” jest zgodny z Art.92 Ustawy o gospodarce nieruchomościami.
-
To prawda, nie mniej jednak, pozostaje sprawa podziału tej działki, a tu – moim zdaniem, można natknąć się na „uskok”. Świeżynka prawna w tym zakresie , może spowodować różne interpretacje w tym zakresie, biorąc pod uwagę, że automatyczne „odrolnienie”, w zasadzie dotyczy działek (terenów) przeznaczonych (WZ lub MPZP) pod zabudowę. Według mnie jest to warunek sine qua non. Wydaje się, że w tej sytuacji, korzystniejsze będzie wystąpienie o WZ razem z wnioskiem o podział działki. Korzystniejsze pod każdym względem – w tym finansowym, bo tak wydzielona działka staje się „pełnoprawną” działką budowlaną.
-
Nieśmiało zwracam uwagę na to co napisano: Oraz: Z załączonego opisu może wynikać, że dom jest budowany na szczycie jakiegoś wzniesienia (nasypu, itp.) – i nie wiadomo, czy ta „anomalia” jest „naturalna”, czy sztuczna (dosypana). Nie bardzo wiadomo, jaka jest rzeźba terenu wokół . To wszystko ma wpływ na ewentualne postępowanie „stabilizujące” grunt – dlatego, moim zdaniem, nie jest to sprawa tak prosta, jakby wynikało zarówno z pytania, jak i udzielonych odpowiedzi.
-
nie będzie
-
Jak zbocze (skarpa) ma się osunąć, to i tak się osunie – bez względu na nasadzenia. Tu zbyt wiele czynników jest istotnych. Ogrodzenie – tak czy inaczej, słupki muszą być głęboko osadzone. Może tzw. ogrodzenie farmerskie, a jak potrzebujesz „szczelne”, to „nabić” na to siatkę leśną. Potraktować to jako tymczasowe? poprawiłem, literówkę.
-
Tak trochę filozoficznie. Dach, to taki element „urody” budynku. Można go przyrównać do kapelusza na głowie kobiety – może zdobić, może być neutralny, albo wręcz szpecić. Ale jest to element bardzo subiektywny w ocenie. Natomiast dokładnie tak jak kapelusz, może posiadać funkcje użytkowe – powinien chronić przed deszczem lub słońcem i to nie tylko głowę, ale również twarz. Poprzez analogię, okap, to takie rondo jak w kapeluszu. „Dobiera” się go do potrzeb, mając na uwadze rysy i kształt twarzy kobiety, jej „posturę”, itp. – oraz otoczenie w jakim będzie przebywała. I aspekt najważniejszy – kobieta (osoba - coby nie było, żem jakiś ..... ) i tak dobiera kapelusz (nakrycie głowy) w jakim najlepiej się czuje.
-
Nie bardzo rozumiem, na podstawie jakich przepisów masz „niby” przesuwać ten dom? Obowiązuje zapis, że odległość okapu od granicy działki, nie może być mniejsza niż 1,5m
-
Jak żyje nie słyszałem aby pompa ciepła typu powietrze-woda, pobierała „energię” z gruntu i to z określonej powierzchni – w tym przypadku z 30m2. Bo zarówno pytanie, jak i dyskusja dotyczą:
-
Masz , moim zdaniem, większy problem niż to, gdzie ustawić kocioł. Lustro wody w wiadrze, pokazuje jak wysoko jest woda pod całym domem. Pompowanie wody (doraźne) nic nie da.
-
Ja wiem, że diamenty są najlepszymi przyjaciółmi Kobiety. Dodam, ze mężczyzny również – zwłaszcza kiedy stanowią jedyną „okrywę” Kobiety.
-
Moim zdaniem, najważniejszym elementem grilla, jest jego ruszt. Reszta, to już tylko estetyka lub wygoda. Sam preferuję ruszt żeliwny – drogi, ale naprawdę warto. Jednym z „mierników” jakości rusztu jest „próba rybna”. Jeśli można grillować rybę (bez dodatkowych „akcesoriów”) i podczas „przewracania” ryba nie przywiera do rusztu – można uznać, że ruszt jest dobry.
-
Optycznie poprawi, to niewątpliwie „proporcje”. Pozostaje otwarta sprawa, formy „użytecznej” takiego „krótkiego” okapu.
-
Oczywiście, że najlepiej znają sie i na budowie i zasadach działania urządzenia - posiadacze takowego. Czyli jak masz telewizor, to jesteś już z samego faktu posiadania fachowcem. Kilka liczb (upraszczając): - wspomniane pompy ciepła mają moc 2,5kW przy poborze około 0,6kW energii elektrycznej, - zużycie powietrza około 600m3/h - zużycie CWU (przykładowo) 200l/dobę, - energia potrzebna do ogrzania tej ilości wody, to około 8kWh. Czyli: Pompa ciepła musi pracować ponad 3 godziny – zużywając: - około 2kWh energii elektrycznej, - około 2.000m3 powietrza, które wcześniej było podgrzane przez ogrzewanie domu, Pytanie w związku z tym: - ile potrzeba energii aby ogrzać 2.000m3 powietrza wentylacyjnego przy np.: -20/+20 ? - ile energii „odzyskuje” z podgrzanego powietrza, pompa ciepła? Konkluzja; - tego typu rozwiązanie ma ekonomiczne uzasadnienie w okresach „poza grzewczych” umownie nazwanych przez Adama „letnimi”, - w przypadku zastosowania tej pompy ciepła w całym okresie grzewczym – co jest możliwe, należy „dostosować” do tego celu wentylację domu (sposób)– a to nie jest ani proste, ani praktyczne, - są tańsze sposoby podgrzewania CWU w sezonie grzewczym. I na marginesie – zupełnie nie wierzę w ten wysoki COP (dobrze ponad 4) w trakcie całorocznej eksploatacji. Moim zdaniem należy liczyć nie więcej niż 3. Poprawiłem literówkę.
-
Z nieśmiałym zapytaniem. Nie jestem łowcą nagród, ale ta koszulka tak kusi. Czy można zatem, tylko „naklikać” na koszulkę i się wycofać?