Skocz do zawartości

baterie termostatyczne- czy warto?


Recommended Posts

Napisano
W baterii powinien być ogranicznik temperatury (taka czerwona "kropka") - fabrycznie ustawiony na około 38 stopni.
Wciskając "kropkę" i jednocześnie przekręcając uchwyt w lewo podniesiemy temperaturę. W większości tych baterii, taka regulacja jest tylko czasowa, tzn. po przekręceniu w prawo zapadka blokuje się na ustawieniu fabrycznym.

Napisano (edytowany)
Cytat

Z instrukcji:


Cytat

Zasady montażu baterii ściennych termostatycznych są niemal identyczne jak baterii standardowych z jedna uwagą: dopływ
i podłączenie wody gorącej musi znajdować się z lewej strony, a wody zimnej z prawej strony baterii!!! patrząc od strony
obsługującego inaczej termostat nie będzie działał prawidłowo.


To jest coś nie tak ,bo wszędzie było robione (teraz może inaczej podłączają) że woda zimna po lewej a ciepła po prawej.
Czyli wychodzi na to ,że chcąc mieć baterię termostatyczną trzeba robić odwrotne podłączenie wody? Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

To jest coś nie tak ,bo wszędzie było robione (teraz może inaczej podłączają) że woda zimna po lewej a ciepła po prawej.
Czyli wychodzi na to ,że chcąc mieć baterię termostatyczną trzeba robić odwrotne podłączenie wody?


Strony podłączenia ciepłej i zimnej wody do baterii wyraźnie określone są w Ustawie " Prawo Budowlane " . Ciepła woda zawsze po LEWEJ stronie. Jeśli jak piszesz robione było inaczej tzn. niezgodnie z obowiązującymi przepisami. A tak na marginesie bardzo prosto wytłumaczył mi to instalator : dziecko zawsze / po warunkiem że nie jest mańkutem / sięga prawą ręką i ciepła woda jest po lewej stronie by w razie odkręcenia kurka nie poparzyło się gorącą wodą.
Napisano
Cytat

dziecko zawsze / po warunkiem że nie jest mańkutem / sięga prawą ręką i ciepła woda jest po lewej stronie by w razie odkręcenia kurka nie poparzyło się gorącą wodą.




eeeeee
kwestia przyzwyczajenia tylko
nie słyszałem żeby mańkut żegnał się lewą ręką..........
Napisano (edytowany)
czyli prawidłowo jest podłączona icon_confused.gif Woda leci ciepła - lekko ciepła - nawet jeśli przestawię ze standardowego 38* C na maxa.Wg instukcji bateria ma zakres temperatury max 58*C - nie jest to wrzątek ale chyba powinna być dość gorąca wtedy,prwda ? Edytowano przez josan (zobacz historię edycji)
  • 5 miesiące temu...
Napisano
Cytat

czyli prawidłowo jest podłączona icon_confused.gif Woda leci ciepła - lekko ciepła - nawet jeśli przestawię ze standardowego 38* C na maxa.Wg instukcji bateria ma zakres temperatury max 58*C - nie jest to wrzątek ale chyba powinna być dość gorąca wtedy,prwda ?



Temperaturę wody w bateri termostatycznej można także ustawić w inny sposób. W instrukcji do bateri powinno być opisane jak to zrobić . Zdejmuje się pokrentło od ustawiania temperatury i pod spodem na termostacie jest mechanizm który można dodatkowo ustawić temperature wody. Być może w twojej bateri została ustawiona niższa temperatura to się zdaża. Wtedy nawet gdy dasz na maksa to i tak woda będzie letnia.
Napisano
Cytat

Temperaturę wody w bateri termostatycznej można także ustawić w inny sposób.

 


moje baterie termostatyczne - po 7 latach użytkowania - nadają się na złom!

Słuchajcie wszyscy użytkownika i praktyka.
Kupujcie solidne baterie łazienkowe - bez udziwnień - bo reszta, "tak szybko odchodzi".............

 

Napisano
Cytat

moje baterie termostatyczne - po 7 latach użytkowania - nadają się na złom!

Słuchajcie wszyscy użytkownika i praktyka.
Kupujcie solidne baterie łazienkowe - bez udziwnień - bo reszta, "tak szybko odchodzi".............




Ja też mam baterie termostatyczną-myślę że z takiej średniej półki-ale solidnej (Grohe).Niestety po ustawieniu pokrętła na bezpieczne 38 stopni, przez ułamek sekundy leci woda cieplejsza niż 38 stopni. Mi to nie przeszkadza, bo i tak nastawiam sobie na więcej niz 38stopni, ale mój synek jest wrażliwy na wyzszą temp. i zaraz podskakuje-"za gorąca!"Potem juz jest ok.Czy to normalne, czy też już szwankuje ten bajer?
Napisano
Cytat

Ja też mam baterie termostatyczną-myślę że z takiej średniej półki-ale solidnej (Grohe).Niestety po ustawieniu pokrętła na bezpieczne 38 stopni, przez ułamek sekundy leci woda cieplejsza niż 38 stopni. Mi to nie przeszkadza, bo i tak nastawiam sobie na więcej niz 38stopni, ale mój synek jest wrażliwy na wyzszą temp. i zaraz podskakuje-"za gorąca!"Potem juz jest ok.Czy to normalne, czy też już szwankuje ten bajer?


Widocznie termostat ma opóźniony "zapłon" icon_biggrin.gif
Napisano
Mam pytanie do mthyla. Kiedyś mi napisałeś kilka mądrych rzeczy o bateriach termostatycznych. Grohe ma w ofercie baterię kuchenną, która leje wrzątek: Grohe blue & red (w drugiej wersji ma opcję z wodą filtrowaną albo nawet gazowaną).

Jak oceniasz taki myk: ekonomicznie i pod względem wygody?
Napisano
Cytat

Mam pytanie do mthyla. Kiedyś mi napisałeś kilka mądrych rzeczy o bateriach termostatycznych. Grohe ma w ofercie baterię kuchenną, która leje wrzątek: Grohe blue & red (w drugiej wersji ma opcję z wodą filtrowaną albo nawet gazowaną).

Jak oceniasz taki myk: ekonomicznie i pod względem wygody?


Ta bateria to kolejny gadżet dla naiwnych.
Zacznę od tej gorącej wody, jaki to bajer ta gorąca woda z kranu jak trzeba zamontować dodatkowy bojler.
Do zagadnienia filtracji wody należy podchodzić indywidualnie a nie wrzucać "jednej wody" do jednego garnka icon_biggrin.gif woda wodzie nie równa, każda ma inny skład i należy używać różnych metod filtracji. A w tej baterii to jest taka filtracja uniwersalna, czyli żadna (być może w jakimś stopniu filtruje ale na pewno nie w 100%).
Już lepiej zaopatrzyć się w dobrej jakości czajnik bezprzewodowy i jakąś stacje uzdatniania wody, koszty będą podobne do kupna tej baterii a jakość wody nieporównywalna.
Bąbelki z tej baterii zostawię bez komentarza icon_biggrin.gif
Pod względem wygody , bo o to pytasz to z opisu wynika że wygodna jest w użytkowaniu, ale z punktu ekonomicznego to już nie (wiesz na pewno ile ona kosztuje), za te pieniążki jak już napisałem masz porządny czajnik i aparaturę do filtracji wody ,do wody jaka masz u siebie a nie ujednoliconą filtrację z baterii.
Ja osobiście bym się na taki zakup nie skusił.
Napisano
Cytat

Ta bateria to kolejny gadżet dla naiwnych.
Zacznę od tej gorącej wody, jaki to bajer ta gorąca woda z kranu jak trzeba zamontować dodatkowy bojler.


O tym jakie straty postojowe ma taki bojler 4l, lub 8l utrzymujący wrzątek w pogotowiu to w artykule nawet nikt się zająknął icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

O tym jakie straty postojowe ma taki bojler 4l, lub 8l utrzymujący wrzątek w pogotowiu to w artykule nawet nikt się zająknął icon_biggrin.gif



Na bank można je gdzieś sprawdzić. Poszukam, bo nie wydaje mi się, żeby były jakieś dramatycznie wysokie.

Bateria swoje kosztuje, ale w sumie każda dobra bateria kosztuje. Chciałbym to przetestować. Dzisiaj to nawet bardzo: mam półrocznego synka, w nocy pił mleko kilka razy... Wyparzanie butelki, smoczka, podgrzewanie wody. Padam na ryj kolejny dzień z rzędu. Czajnik mam lepszy niż dobry, ale czekanie i tak mnie dobija. =/
Napisano
Cytat

mam półrocznego synka, w nocy pił mleko kilka razy... Wyparzanie butelki, smoczka, podgrzewanie wody.



Powoli. usiądź kiedyś spokojnie i zastanow się jak ludzkość przetrwała milion lat nie tylko bez kilkukrotnego w ciągu nocy wyparzania smoczków, ale okresami bez ognia w ogóle. Bez wody do mycia też.
Przesadna sterylizacja wszystkiego z czym dziecko się styka też ma poważne wady
Napisano (edytowany)
Cytat

Powoli. usiądź kiedyś spokojnie i zastanow się jak ludzkość przetrwała milion lat nie tylko bez kilkukrotnego w ciągu nocy wyparzania smoczków, ale okresami bez ognia w ogóle. Bez wody do mycia też.
Przesadna sterylizacja wszystkiego z czym dziecko się styka też ma poważne wady



Wiesz, zacznie raczkować to przecież rączek mu nie będę sterylizował. Ale z maluchem wolę uważać (zwłaszcza, że na tych wszystkich mlekach/butelkach/miseczkach wszędzie nie tylko o sparzeniu, ale o gotowaniu 5 minut...) icon_smile.gif

Jest jeszcze druga kwestia - ja zawsze wszędzie na ostatnią chwilę. I taka opcja, że przed wyjściem do pracy zalewam sobie kawę wrzątkiem z baterii wydała się przynajmniej ciekawa :P

@bajbaga - chodzi Ci o taki dystrybutor, jak w biurach stawiają? No nie... szafy nie będę stawiał dodatkowej icon_biggrin.gif
@Jani_63 - taki czajnik ma chyba cholernie duże straty postojowe? Edytowano przez magarac (zobacz historię edycji)
Napisano
Nie wiem czy cholernie, ale jakieś ma... a zależne są od tego ile wody (w litrach) trzymasz pod "parą" i na jaką temperaturę startową (60oC; 80oC; 90oC) się godzisz.
Druga sprawa to ile tych kWh musi uciec żeby zrekompensować koszt tej baterii, a dokładnie tego akurat bajeru/gadżetu?

Tyle że uważam że wymyślasz sobie problemy tam gdzie ich nie ma.
Butelki i smoczki można przygotować wcześniej.
Przecież nie jedziesz z obsługą Berbecia na dwóch flaszkach i smokach.
A co się tyczy kawy... zagotowanie 300-400ml wody w czajniku o mocy 3000W trwa tyle co wyjęcie kubka z szafki i przygotowanie sobie kawy.
O tym że można kliknąć czajnik przed pójściem do łazienki już nawet nie wspominam.
Ale problemy można sobie stwarzać... nikt Ci nie zabroni.
Podobnie jak posiadania akurat takiego gadżetu w kuchni icon_cool.gif
Napisano
Cytat

Na bank można je gdzieś sprawdzić. Poszukam, bo nie wydaje mi się, żeby były jakieś dramatycznie wysokie.

Bateria swoje kosztuje, ale w sumie każda dobra bateria kosztuje. Chciałbym to przetestować. Dzisiaj to nawet bardzo: mam półrocznego synka, w nocy pił mleko kilka razy... Wyparzanie butelki, smoczka, podgrzewanie wody. Padam na ryj kolejny dzień z rzędu. Czajnik mam lepszy niż dobry, ale czekanie i tak mnie dobija. =/


Mówisz , że dobra bateria kosztuje, ale proszę Cię nie ponad półtora tysiaka icon_exclaim.gif
Mówisz czekanie Cię dobija ,a ja Ci powiem że jak zamontujesz ten cud co rachunki za prąd Cie dobiją icon_lol.gif
Ale cóż , za wygodę się płaci icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Mówisz , że dobra bateria kosztuje, ale proszę Cię nie ponad półtora tysiaka icon_exclaim.gif
Mówisz czekanie Cię dobija ,a ja Ci powiem że jak zamontujesz ten cud co rachunki za prąd Cie dobiją icon_lol.gif
Ale cóż , za wygodę się płaci icon_biggrin.gif



Się rzuciliście na mnie icon_smile.gif Powiem tak: Regularnie sobie tego bloga czytam i mnie ta bateria z bojlerem zainteresowała. (To forum też głownie czytam od długiego czasu, piszę jak mnie coś ciekawi.) Nie znałem takiego rozwiązania i wydało/wydaje się fajne. Salon opisał zalety, Wy opisaliście wady. Wiem więcej. Dziękuję.

PS znaleźć baterię za 1000 to żaden wyczyn :P
Napisano
Cytat

Się rzuciliście na mnie icon_smile.gif Powiem tak: Regularnie sobie tego bloga czytam i mnie ta bateria z bojlerem zainteresowała. (To forum też głownie czytam od długiego czasu, piszę jak mnie coś ciekawi.) Nie znałem takiego rozwiązania i wydało/wydaje się fajne. Salon opisał zalety, Wy opisaliście wady. Wiem więcej. Dziękuję.

PS znaleźć baterię za 1000 to żaden wyczyn :P


Chciałeś prawdy? to ją masz icon_biggrin.gif
Co do tego bloga, czy widziałeś aby ktoś reklamował jakiś towar wytykając jego wady icon_biggrin.gif
Tylko bateria za tysiaka różni się od tej z bojlerem tak jak bateria za tysiaka od baterii za 70 zł made i china icon_lol.gif
Wiesz opis jest bardzo ciekawy i zachęcający do zakupu, ale dla kogoś kto nie ma pojęcia o drugiej stronie medalu icon_smile.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Baterie termostatyczne to na prawdę świetna sprawa i warto wydać trochę więcej pieniędzy na taką baterie po to aby była ona bezawaryjna. Przydałoby się także poprosić fachowca o zamontowanie takiej baterii aby służyła ona nam przez długie lata. Jeżeli chodzi o zmiany temperatury to są one praktycznie nieodczuwalne nawet podczas gwałtownych skoków ciśnienia w sieci wodociągowej.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Baterie termostatyczne to na prawdę świetna sprawa i warto wydać trochę więcej pieniędzy na taką baterie po to aby była ona bezawaryjna. Przydałoby się także poprosić fachowca o zamontowanie takiej baterii aby służyła ona nam przez długie lata. Jeżeli chodzi o zmiany temperatury to są one praktycznie nieodczuwalne nawet podczas gwałtownych skoków ciśnienia w sieci wodociągowej.


Świetny teks, pomimo dzisiejszej psiej pogody humor mi się poprawił po przeczytaniu tego posta icon_lol.gif
Nie wiem ile byś dala czy zapłaciła nic nie jest wieczne, powiem więcej, drogie rzeczy psują się nieraz częściej niż taniocha.
A jaka to filozofia aby taka baterię zamontować? wydaje mi się że piszesz nie wiedząc jak to wygląda icon_biggrin.gif
I co maja skoki ciśnienia wody do temperatury?
Ten post to czysta teoria nic nie mającego z rzeczywistością.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Ja też mam baterie termostatyczną-myślę że z takiej średniej półki-ale solidnej (Grohe).Niestety po ustawieniu pokrętła na bezpieczne 38 stopni, przez ułamek sekundy leci woda cieplejsza niż 38 stopni. Mi to nie przeszkadza, bo i tak nastawiam sobie na więcej niz 38stopni, ale mój synek jest wrażliwy na wyzszą temp. i zaraz podskakuje-"za gorąca!"Potem juz jest ok.Czy to normalne, czy też już szwankuje ten bajer?



Chyba mam podobną baterię. Też odczuwam skok temperatury - ale nie jest to uciążliwe. Chwalę sobie to rozwiązanie.
7 lat użytkowania w extremalnie twardej wodzie - ostatnio zamontowałem zmiekczacz - tak więc warunki pracy się poprawiły dla niej. Od czasu do czasu pokrętła były przestawiane z min na max i spowrotem aby rozkruszyć kamień + chyba raz (może 2) odkęcenie i przemycie octem.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Polecam każdemu to duża wygoda i łatwiej jest manipulować ciepłą wodą(co jest zresztą oczywiste:)) u nas nie było jeszcze żadnych problemów z baterią, ale tak jak #NOTO mamy zmiękczacz do wody:)
  • 5 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Baterie termostatyczne to na prawdę świetna sprawa i warto wydać trochę więcej pieniędzy na taką baterie po to aby była ona bezawaryjna. Przydałoby się także poprosić fachowca o zamontowanie takiej baterii aby służyła ona nam przez długie lata. Jeżeli chodzi o zmiany temperatury to są one praktycznie nieodczuwalne nawet podczas gwałtownych skoków ciśnienia w sieci wodociągowej.




Akurat w przypadku baterii termostatycznych, cena nie zawsze jest wyznacznikiem najwyższej jakości. W wyborze takich baterii polecam raczej kierować się zasadą - co jest mi tak naprawdę potrzebne i czy będzie to dla mnie użyteczne.
Baterie termostatyczne idealnie nadają się dla osób mających dzieci, no i tych, którzy lubią stałą temperaturę wody.
Napisano
My mamy baterię termostatyczną pod prysznicem i po ponad 4 latach użytkowania dalej jest ok. i spełnia swoją rolę. Jednak to nie jest tak, że od razu leci woda o tej temperaturze - przez kilka sekund leci chłodna, dopiero później ustawia się ta, na którą ustawione jest pokrętło.

Zdecydowaliśmy się na nią, bo chcieliśmy mieć ładny efekt wizualny, a dopiero w trakcie użytkowania okazało się, jak to skarb icon_smile.gif zatem ja polecam icon_smile.gif na zdjęciu to ta na samym dole

DSC01446.jpg

Napisano
Cytat

Akurat w przypadku baterii termostatycznych, cena nie zawsze jest wyznacznikiem najwyższej jakości. W wyborze takich baterii polecam raczej kierować się zasadą - co jest mi tak naprawdę potrzebne i czy będzie to dla mnie użyteczne.
Baterie termostatyczne idealnie nadają się dla osób mających dzieci, no i tych, którzy lubią stałą temperaturę wody.



Nadają się też dla osób, które mieszkają w bloku, gdzie nie ma centralnego ogrzewania wody i tę ciepłą uzyskuje się z piecyka gazowego. Szczególnie jakiegoś kiepskiego. Zmniejsza się dzięki temu zużycie wody, gazu i zszarganych nerwów przy kolejnym rachunkach za wodę i gaz. Wiem, bo rodzice przetestowali i są zadowoleni. Narzekają tylko na częstą konieczność odkamieniania głowicy (?) baterii.

Tak w ogóle to dzięki wam za ten wątek, bo mam możliwość zadania pytania i - mam nadzieję - uzyskania odpowiedzi. W czym rzecz: Żona wyszukała sobie wymarzoną baterię łazienkową. Poczytała pewnie kilka mądrych artykułów o termostatycznych no i wybrała właśnie taką. Podobno idealnie będzie pasować do całego wystroju łazienki. Aż się boję zapytać o ten "wystrój".

Mniejsza... Powiedzcie mi na co naprawdę zwracać uwagę przy wyborze baterii termostatycznych? Co powiecie o tej wybranej przez moją żonę? Nie jest najtańsza, ale cena jest dla mnie do zaakceptowania, o ile będę miał pewność, że kupuję coś, co jest warte swojej ceny. Na innych forach o tej firmie można przeczytać dobre opinie. A jakie jest wasze zdanie? Warto?
Napisano
Cytat

My mamy baterię termostatyczną pod prysznicem i po ponad 4 latach użytkowania dalej jest ok. i spełnia swoją rolę. Jednak to nie jest tak, że od razu leci woda o tej temperaturze - przez kilka sekund leci chłodna, dopiero później ustawia się ta, na którą ustawione jest pokrętło.



Dla usciślenia nie jest "błąd" baterii termostatycznej tylko faktu, że w rurze z ciepła/gorącą wodą zdążyła się ona ochłodzić.


Cytat

Powiedzcie mi na co naprawdę zwracać uwagę przy wyborze baterii termostatycznych? Co powiecie o tej wybranej przez moją żonę?



Czy podałeś gdzieś linka lub model tej baterii (przeoczyłem ?)
  • 6 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Nadają się też dla osób, które mieszkają w bloku, gdzie nie ma centralnego ogrzewania wody i tę ciepłą uzyskuje się z piecyka gazowego. Szczególnie jakiegoś kiepskiego. Zmniejsza się dzięki temu zużycie wody, gazu i zszarganych nerwów przy kolejnym rachunkach za wodę i gaz. Wiem, bo rodzice przetestowali i są zadowoleni. Narzekają tylko na częstą konieczność odkamieniania głowicy (?) baterii.




Gdzieś przeczytałem że nie poleca się takich baterii termostatycznych do instalacji z pecykiem gazowym. takim przepływowym.
Z przepływowym elektrycznym to na pewno nie za bardzo dobrze działają. Także chyba trzeba zbadać dokładnie instalacje przed podjęciem decyzji. Gdzies też pisali że ciśnienie wody w instalacji nie powinno byc od 0,05 do 1 MPa.
no i teraz jak to sprawdzić??? Zanosze się z zamiarem kupna takiej baterii. Widziałem ciekawe baterie wannowe termostatyczne ciekawy wygląd.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Pod prysznicem mam taką zwykłą baterie termostatyczną z Hydrolandu - opis techniczny tutaj Ustawiam na 38 stopni i mam spokój. Koniec problemów za gorąca/za zimna woda. Mam wodę ogrzewaną piecykiem gazowym tzw. junkers i nawet przy słabszym ciśnieniu nie mam problemów z temperaturą. Z kamieniem nie mam problemów, bo mam miękką wodę.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Polecam każdemu to duża wygoda i łatwiej jest manipulować ciepłą wodą(co jest zresztą oczywiste:)) u nas nie było jeszcze żadnych problemów z baterią, ale tak jak #NOTO mamy zmiękczacz do wody:)



Ja mam baterię termostatyczną od Roca, generalnie jestem zadowolony, ale nie o tym chciałem. Myślę nad zakupem zmiękczacza wody właśnie tak jak niektórzy tu mają. Możecie się jakoś wypowiedzieć czy jest to wydatek warty zachodu, różnica jest duża?

Mieszkam w mieście, które słynie m.in z najtwardszej wody w Polsce.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Ja mam baterię termostatyczną od Roca, generalnie jestem zadowolony, ale nie o tym chciałem. Myślę nad zakupem zmiękczacza wody właśnie tak jak niektórzy tu mają. Możecie się jakoś wypowiedzieć czy jest to wydatek warty zachodu, różnica jest duża?

Mieszkam w mieście, które słynie m.in z najtwardszej wody w Polsce.



No to w twoim wypadku różnica powinna być duża. Przede wszystkim w tym, że ciśnienie będzie lepsze i bateria będzie działać dłużej. Mój wujek też musiał zainwestować, bo mieszka w dużym mieście z wodą nie najlepszej jakości i sobie chwali. Poprzednią baterię chyba po 2-3 latach musiał na nową wymieniać.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Prawdziwy fachowiec poradzi sobie z każdą zmywarką.  
    • Genialne, właśnie mam crocsy do wyrzucenia więc jak znalazł
    • Komentarz dodany przez artinen: 7 dni bez prądu na Podkarpaciu. U naszych klientów domy działały bez przerwy. Pełna energia. Klęski żywiołowe, niestabilna sytuacja geopolityczna, przerwy w dostawach prądu i rosnące ceny energii stają się dziś realnym problemem, a nie odległą wizją. Coraz częściej pojawia się pytanie: czy nasz dom poradzi sobie bez zasilania z sieci? I co będzie za 10, 15 czy 20 lat, gdy koszty energii będą jeszcze wyższe? Prognozy są jednoznaczne. Ceny energii rosną i będą rosły dalej. Już dziś prąd i ogrzewanie stanowią poważne obciążenie dla domowych budżetów, a koszty dystrybucji systematycznie się zwiększają. Dlatego niezależność energetyczna przestaje być luksusem — staje się rozsądnym zabezpieczeniem przyszłości. Projektujemy i modernizujemy budynki tak, aby działały jako wyspy energetyczne, czyli w standardzie OFF-GRID, niezależnie od sieci zewnętrznych. Nasze systemy są elastyczne i współpracują z dowolnym źródłem ciepła. Może to być pompa ciepła, pellet, ekogroszek, drewno czy gaz. Integrujemy rozwiązania z istniejącymi instalacjami lub projektujemy cały system od podstaw. Kompleksowy system OFF-GRID obejmuje nowoczesne solary termiczne do centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej, instalację fotowoltaiczną o mocy około ośmiu kilowatów, magazyn energii o pojemności od piętnastu do dwudziestu kilowatogodzin oraz turbinę wiatrową o mocy od dwóch do pięciu kilowatów. Przy temperaturach zewnętrznych do około pięciu–sześciu stopni Celsjusza system grzewczy często w ogóle nie musi się uruchamiać. Solary podnoszą temperaturę czynnika grzewczego do trzydziestu–czterdziestu stopni, co przy dobrze zaprojektowanym i ocieplonym budynku w zupełności wystarcza. Ciepła woda użytkowa przez większość roku jest praktycznie darmowa. Zimą system automatycznie łączy energię z fotowoltaiki, magazynu energii i turbiny wiatrowej. Budynki realizujemy w oparciu o niepalne bloki konstrukcyjne w technologii ISOTEX, produkowane we Francji. Zapewniają one wysoką izolacyjność termiczną i akustyczną oraz stabilne parametry przez dziesięciolecia. Ocieplenie wykonujemy w technologii niskowarstwowego polimeru firmy Bauter. To rozwiązanie bezpieczne dla zdrowia, odporne na wilgoć, eliminujące kondensację i punkt rosy, niewrażliwe na degradację biologiczną oraz rozwój grzybów i pleśni. Najlepszym testem nie są katalogi, lecz rzeczywistość. Podczas ostatniej klęski żywiołowej na Podkarpaciu przez siedem dni nie było prądu. Dla wielu osób oznaczało to brak ogrzewania i ciepłej wody. U naszych klientów domy działały normalnie. Energia była. Ciepło było. Ciepła woda była dostępna przez cały czas. Koszt realizacji całego systemu jest prosty i przewidywalny. Średnio maksymalnie do około tysiąca złotych netto za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynku, przy stawce VAT osiem procent. Podana kwota dotyczy kompletnego systemu energetycznego. Dodatkowo każda inwestycja jest pomniejszana o dostępne i przyszłe dofinansowania, w tym program Moja Elektrownia Wiatrowa, Czyste Powietrze oraz programy regionalne. Dom OFF-GRID jest możliwy. Jest sprawdzony. I jest realny finansowo. To inwestycja w spokój, bezpieczeństwo i niezależność energetyczną na długie lata. Jeśli chcesz zaprojektować nowy dom lub zmodernizować istniejący budynek pod realną niezależność energetyczną — skontaktuj się z nami.
    • Komentarz dodany przez artinen: Brakuje im jednego zestawu w tej części filmu i dlatego ludzie potem myślą, że to takie proste. A prawda jest taka, że to jest wielkie kłamstwo, tak samo jak kiedyś wciskali piece na pellet, że spalanie na rok to 3 tony, a w realu wychodzi 6 ton i jeszcze od cholery roboty przy obsłudze pieca. Dom off-grid jest możliwy, tylko trzeba mówić uczciwie jak to działa i że dużo zależy od temperatur zimą. U mnie to działa w praktyce. Do instalacji CO z pompą ciepła dołożyłem dwa nowe solary i całość z montażem, osprzętem i sterownikami kosztowała około 14 tysięcy złotych. Przy temperaturach na zewnątrz do około 5–6 stopni pompa ciepła w ogóle się nie odpala, bo solary potrafią podgrzać wodę w CO do 30–40 stopni i przy dobrze ocieplonym domu to wystarcza, żeby w środku było ciepło, a ciepłą wodę mam praktycznie za darmo przez prawie cały rok. Jak temperatura spada niżej, to resztę dogrzewa pompa ciepła, a ona chodzi na prąd z turbiny 2 kW i paneli 8 kW, wszystko idzie do baterii 10 kW. Za prąd płacę praktycznie tylko za przesył, gaz jeszcze mam, ale bardziej z przyzwyczajenia i na wszelki wypadek. Takie solary można podłączyć praktycznie do każdego pieca CO sterowanego elektronicznie, gdzie są czujniki temperatury. I najlepsze jest to, że to już przeszło test w realu, bo mieszkam na Podkarpaciu i w tym roku po klęsce żywiołowej u nas w okolicy prądu nie było 7 dni. U mnie w domu było wtedy 9 osób, bo wziąłem sąsiadów, bo oni mieli zimno, nie mieli prądu, nie mogli nawet kawy czy herbaty zrobić ani się wykąpać, bo nawet piec na pellet bez prądu nie ruszy. My oszczędzaliśmy energię jak się dało i przez cały ten czas prądu nie mieliśmy tylko dwa razy, raz około 45 minut i raz około półtorej godziny. Pierwszy raz w życiu byłem mega zadowolony, że nie posłuchałem żony i zrobiłem to wszystko, bo to naprawdę działa i da się żyć normalnie, tylko trzeba liczyć się z tym, że zimą wszystko zależy od tego, jakie będą temperatury na zewnątrz. Jak ktoś chce kontakt do firmy, co robi takie domy off-grid, to numer: 505 915 046.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...