Sylwuś Napisano 15 lutego 2008 #1 Napisano 15 lutego 2008 WitamWiadomo że krety są pod ochroną ale co z nimi zrobić jeśli niszczą mi trawnik, czy są jakieś środki do odstraszania ich?
Sławomir Napisano 18 lutego 2008 #2 Napisano 18 lutego 2008 Krety można odstaszać urządzeniami elektrycznymi (na baterie) http://www.odstraszacze.com/index.php?category_id=201Warto pamiętać, o głębokości fundamentów pod ogrodzeniem, jeżeli będą zbyt wyskie to nigdzie się nie przekopią a będziesz je tylko męczyć dźwiękami wydawanymi przez te urządzenia.Jeżeli będą miały jak uciec można uznać, że odstaszacze są skuteczne. A i warto pomysleć o wielkości działki, bo mają różny zasięgdziałania.
zybert72 Napisano 18 lutego 2008 #3 Napisano 18 lutego 2008 Cytat Krety można odstaszać urządzeniami elektrycznymi (na baterie) http://www.odstraszacze.com/index.php?category_id=201Warto pamiętać, o głębokości fundamentów pod ogrodzeniem, jeżeli będą zbyt wyskie to nigdzie się nie przekopią a będziesz je tylko męczyć dźwiękami wydawanymi przez te urządzenia.Jeżeli będą miały jak uciec można uznać, że odstaszacze są skuteczne. A i warto pomysleć o wielkości działki, bo mają różny zasięgdziałania. Widziałem takie urządzenia w Castoramie.Widziałem tez świece dymne do do odstraszania kretów-ale chyba najlepszą metodą będzie sprytny, energiczny kot
patefon Napisano 18 lutego 2008 #4 Napisano 18 lutego 2008 Widziałem kiedyś wbity patyk w kretowisko i na tym puszkę od piwa( pustą), nie wiem jak ze skutecznością ale sporo osób to stosuje
zybert72 Napisano 19 lutego 2008 #5 Napisano 19 lutego 2008 Cytat Widziałem kiedyś wbity patyk w kretowisko i na tym puszkę od piwa( pustą), nie wiem jak ze skutecznością ale sporo osób to stosuje Niektórzy zakopują też butelki w ziemię, tak by szyjki wystawały nad ziemię - wiatr w nie gwiżdże i to też podobno odstrasza krety
Sylwuś Napisano 20 lutego 2008 Autor #6 Napisano 20 lutego 2008 WitamZastanawiałem się nad propozycjami najbardziej odpowiadają mi świeczki dymne i urządzenia zasilane co do fundamentów jeśli mam kreta na posesji to jakim cudem przejdzie przez fundament .
igor28 Napisano 20 lutego 2008 #7 Napisano 20 lutego 2008 Cytat WitamZastanawiałem się nad propozycjami najbardziej odpowiadają mi świeczki dymne i urządzenia zasilane co do fundamentów jeśli mam kreta na posesji to jakim cudem przejdzie przez fundament . Słyszałem jeszcze o jednym sposobie: Krety mają bardzo dobry węch, wystarczy wrzucić resztki ryb w kretowiska i ponoć sie wynoszą Niestety jet to tylko historia zasłyszana, nie sprawdzałem.
mirko Napisano 21 lutego 2008 #8 Napisano 21 lutego 2008 Cytat WitamWiadomo że krety są pod ochroną ale co z nimi zrobić jeśli niszczą mi trawnik, czy są jakieś środki do odstraszania ich? Witam!Moje zdanie jest niestety drastyczne - ale to zrozumiałem dopiero po wielu próbach odstraszania kretów, które bardzo dawały mi się we znaki.Najskuteczniejszy sposób to: kupić (np. w sklepie ogrodniczym) tzw. łapki na krety. Są to rurki plastikowe z zapadkami z obydwu stron. Jeśli są świeże oznaki, że kret krąży - dokopać się do nor - najlepie poziomych i założyć w/w łapkę.Trzeba to zrobić w miarę dokładnie, tzn. aby wlot łapki-rurki pokrywał się z otworami nory. I czekać i sprawdzać, czy jest już złapany. Jeśli chce się złapać je żywe, to niestety trzeba często sprawdzać. Wynieść daleko od działki i wypuścić...Ja próbowałem: i świec, i butelek, i trutek...Niestety nie skutkowało. Natomiast po założeniu w 2006r = 19 kretów, 2 nornice.W 2007=25 kretów. Nie do uwierzenia być może, ale taka jest prawda. Może to przez to, że moja 16 arowa działka jest z praktycznie z 3 stron naturalnie nie zagospodarowana. Najważniejsze: wreszcie mam skuteczny sposób!Pozdrawiam!
Sylwuś Napisano 22 lutego 2008 Autor #9 Napisano 22 lutego 2008 Witam i dziękuję Ale tak chciałem zapytać krety są tam gdzie są dżdżownice i jakieś larwy ,stwierdzono że jeśli ziemia była pryskana środkami chwastobójczymi czyli larw i dżdżownic już nie powinno być bo one zapewniają pożywienie dla kretów czy to jest dobry sposób?
AnnaK Napisano 22 lutego 2008 #10 Napisano 22 lutego 2008 Cytat Witam!Moje zdanie jest niestety drastyczne - ale to zrozumiałem dopiero po wielu próbach odstraszania kretów, które bardzo dawały mi się we znaki.Najskuteczniejszy sposób to: kupić (np. w sklepie ogrodniczym) tzw. łapki na krety. Są to rurki plastikowe z zapadkami z obydwu stron. Jeśli są świeże oznaki, że kret krąży - dokopać się do nor - najlepie poziomych i założyć w/w łapkę.Trzeba to zrobić w miarę dokładnie, tzn. aby wlot łapki-rurki pokrywał się z otworami nory. I czekać i sprawdzać, czy jest już złapany. Jeśli chce się złapać je żywe, to niestety trzeba często sprawdzać. Wynieść daleko od działki i wypuścić...Ja próbowałem: i świec, i butelek, i trutek...Niestety nie skutkowało. Natomiast po założeniu w 2006r = 19 kretów, 2 nornice.W 2007=25 kretów. Nie do uwierzenia być może, ale taka jest prawda. Może to przez to, że moja 16 arowa działka jest z praktycznie z 3 stron naturalnie nie zagospodarowana. Najważniejsze: wreszcie mam skuteczny sposób!Pozdrawiam! Jeśli krety są pod ochroną to skąd te trutki?
doktor Napisano 22 lutego 2008 #11 Napisano 22 lutego 2008 Cytat Witam i dziękuję Ale tak chciałem zapytać krety są tam gdzie są dżdżownice i jakieś larwy ,stwierdzono że jeśli ziemia była pryskana środkami chwastobójczymi czyli larw i dżdżownic już nie powinno być bo one zapewniają pożywienie dla kretów czy to jest dobry sposób? ale krety lubią też zjadać korzenie roślin nie tylko owady
Mikha Napisano 22 lutego 2008 #12 Napisano 22 lutego 2008 z wypowiedzi biologa a jaką miałem się okazję zapoznać z radia:Kret jest pod ochroną jednak gdy dostanie się do ogrodu może być potraktowany jako szkodnik.za najlepsze - uznawane są metody |biologiczne" (to znaczy łowny kot sroka czy wrona w pobliżu)
doktor Napisano 22 lutego 2008 #13 Napisano 22 lutego 2008 a to dobrze wiedzieć, bo przynajmniej wiemy że nie łamiemy prawa rozprawiając się z kretem który buszuje po naszym podwórku i niszczy rośliny...
Wanda Napisano 23 lutego 2008 #14 Napisano 23 lutego 2008 Cytat a to dobrze wiedzieć, bo przynajmniej wiemy że nie łamiemy prawa rozprawiając się z kretem który buszuje po naszym podwórku i niszczy rośliny... Biedne krety. Same sobie winne ale po czeskiej dobranocce z krecikem mamy do nich w domu duży sentyment. Ahoy.......
hesia Napisano 25 marca 2008 #15 Napisano 25 marca 2008 Cze.Kreta przepłoszyłam za pomocą plastikowych butelek nałożonych na wbite w ziemię pręty stalowe.Inne metody bez efektu.Pozdro
Fabia Napisano 26 marca 2008 #16 Napisano 26 marca 2008 Cytat Cze.Kreta przepłoszyłam za pomocą plastikowych butelek nałożonych na wbite w ziemię pręty stalowe.Inne metody bez efektu.Pozdro To naprawdę działa?
zybert72 Napisano 26 marca 2008 #17 Napisano 26 marca 2008 Cytat Cze.Kreta przepłoszyłam za pomocą plastikowych butelek nałożonych na wbite w ziemię pręty stalowe.Inne metody bez efektu.Pozdro Sprawdzają się też podobno dziecięce wiatraczki - krety nie cierpią ich świstu i drgań, które przenoszą się do ziemi po patyku.
Fabia Napisano 26 marca 2008 #18 Napisano 26 marca 2008 Cytat Sprawdzają się też podobno dziecięce wiatraczki - krety nie cierpią ich świstu i drgań, które przenoszą się do ziemi po patyku. Drgania od wiartaczków? Takie wiatraczki to słabizna.
zybert72 Napisano 26 marca 2008 #19 Napisano 26 marca 2008 Cytat Drgania od wiartaczków? Takie wiatraczki to słabizna. Sam tego osobiście nie sprawdzałem, ale osoba, która mi o tym mówiła, twierdzi,że to działa.
question mark Napisano 27 marca 2008 #20 Napisano 27 marca 2008 ja walczylam dlugo z kreami, zminiły miejsce zamieszkania odkąd po mojej dzialce biega pies... po prostu je przepłoszył.
zybert72 Napisano 27 marca 2008 #21 Napisano 27 marca 2008 Cytat ja walczylam dlugo z kreami, zminiły miejsce zamieszkania odkąd po mojej dzialce biega pies... po prostu je przepłoszył. I może to właśnie jest złoty środek na krety?
SkurczPoliczka Napisano 27 marca 2008 #22 Napisano 27 marca 2008 Cytat I może to właśnie jest złoty środek na krety? Ja widziałem działające urządzenie w ogródku i podobno od kąd je założono krety się nie pojawiają.Bierzesz butelkę plastikową po wodzie mineralnej o pojemności 5l.Nacinasz ją zdłuż czyli w pionie w kilku miejscach i związujesz z jednej strony nacięć aby stworzyć wiatrak obracający się wokół osi podczas wiatru.Nakładasz na metalowy pret wbity w ziemię tak aby swobodnie mogło si to obracać. Krety nie wytrzymują tego hałasu i się po prostu przenoszą w spokojniejsze rejony.Powinienem gdzieś mieć zdjęcie tego cuda jak chcesz je zobaczyć to mailuj : oxy74((małpka))o2.pl
question mark Napisano 27 marca 2008 #23 Napisano 27 marca 2008 Cytat Ja widziałem działające urządzenie w ogródku i podobno od kąd je założono krety się nie pojawiają.Bierzesz butelkę plastikową po wodzie mineralnej o pojemności 5l.Nacinasz ją zdłuż czyli w pionie w kilku miejscach i związujesz z jednej strony nacięć aby stworzyć wiatrak obracający się wokół osi podczas wiatru.Nakładasz na metalowy pret wbity w ziemię tak aby swobodnie mogło si to obracać. Krety nie wytrzymują tego hałasu i się po prostu przenoszą w spokojniejsze rejony.Powinienem gdzieś mieć zdjęcie tego cuda jak chcesz je zobaczyć to mailuj : oxy74((małpka))o2.pl pytanie tylko czy jak masz ogród i o niego dbasz, sadzisz piekne rośliny to zechcesz rozstawić po nim takie plastikowe konstrukcje?
zybert72 Napisano 27 marca 2008 #24 Napisano 27 marca 2008 Cytat pytanie tylko czy jak masz ogród i o niego dbasz, sadzisz piekne rośliny to zechcesz rozstawić po nim takie plastikowe konstrukcje? Jeżeli to by pomogło, to ja bym się chyba skusił...
Bob-budowniczy Napisano 27 marca 2008 #25 Napisano 27 marca 2008 Cytat ja walczylam dlugo z kreami, zminiły miejsce zamieszkania odkąd po mojej dzialce biega pies... po prostu je przepłoszył. Mam świetnego psa który złapał ze dwa krety,ale po tym polowaniu zostawiał po kilka dołów.Nie wiem co gorsze ,kret czy pies?
zybert72 Napisano 27 marca 2008 #26 Napisano 27 marca 2008 Cytat Mam świetnego psa który złapał ze dwa krety,ale po tym polowaniu zostawiał po kilka dołów.Nie wiem co gorsze ,kret czy pies? Chyba jednak kret
Adamija Napisano 28 marca 2008 #27 Napisano 28 marca 2008 Cytat ja walczylam dlugo z kreami, zminiły miejsce zamieszkania odkąd po mojej dzialce biega pies... po prostu je przepłoszył. Psy mają taki talent. Każde obce zwierzę musi uciekać z działki.
hesia Napisano 28 marca 2008 #28 Napisano 28 marca 2008 Cytat To naprawdę działa? U mnie zadziałało,potem zdjęłam bo to wątpliwa ozdoba.
milgo Napisano 28 marca 2008 #29 Napisano 28 marca 2008 Cytat Krety nie wytrzymują tego hałasu Ludzie też.
moraweczka Napisano 29 marca 2008 #30 Napisano 29 marca 2008 Cytat Ludzie też. Ale może warto się poświęcić....później oglądać piękną działeczkę czy ogród bez krecich kopców
Darni Napisano 29 marca 2008 #31 Napisano 29 marca 2008 Cytat I może to właśnie jest złoty środek na krety? Psy są wspaniałe. Nie tylko krety ale i sąsiadów trzymają krótko.
Adamija Napisano 18 maja 2008 #32 Napisano 18 maja 2008 Cytat Psy są wspaniałe. Nie tylko krety ale i sąsiadów trzymają krótko. Ja lubię swoich sąsiadów.
FuMarta Napisano 31 maja 2008 #33 Napisano 31 maja 2008 A ja nie lubię kretów. Właśnie się u mnie zadomowiły
mela Napisano 31 maja 2008 #34 Napisano 31 maja 2008 Cytat A ja nie lubię kretów. Właśnie się u mnie zadomowiły Siemka.Jak mozna nie lubić krecika?To ulubiona bajka dzieci.Całuski
Katarzyn.A Napisano 31 maja 2008 #35 Napisano 31 maja 2008 Cytat Siemka.Jak mozna nie lubić krecika?To ulubiona bajka dzieci.Całuski Już nie. Teraz są transformersy. "joj"
Mirmoza Napisano 2 czerwca 2008 #36 Napisano 2 czerwca 2008 A jacy są jeszcze niszczyciele oprócz kretów? Bo słyszałam o nornicach.
mela Napisano 5 czerwca 2008 #37 Napisano 5 czerwca 2008 Cytat Już nie. Teraz są transformersy. "joj" Siemka.To chyba dla starszaków?Całuski
Ken i Ela Napisano 6 czerwca 2008 #38 Napisano 6 czerwca 2008 Cytat Ja widziałem działające urządzenie w ogródku i podobno od kąd je założono krety się nie pojawiają.Bierzesz butelkę plastikową po wodzie mineralnej o pojemności 5l.Nacinasz ją zdłuż czyli w pionie w kilku miejscach i związujesz z jednej strony nacięć aby stworzyć wiatrak obracający się wokół osi podczas wiatru.Nakładasz na metalowy pret wbity w ziemię tak aby swobodnie mogło si to obracać. Krety nie wytrzymują tego hałasu i się po prostu przenoszą w spokojniejsze rejony.Powinienem gdzieś mieć zdjęcie tego cuda jak chcesz je zobaczyć to mailuj : oxy74((małpka))o2.pl Moze byc i to co opisujesz. Ale sa takze od dosyc dawna specjalne urzadzenia-w formie malych kolkow ktore wtykasz w ziemie, dzialajace na zasadzie ultra-sonic-dzwiekow, pulsujacych przez ziemie. Dzwieki te sa nie do zniesienia dla kretow i innych podziemych niszczycieli. Kolki zasilane sa bateriami-paluszkami. POdam strone www gdzie mozesz takie urzadzenie zobaczyc i kupic. www.carolwrightgifts.com numer tego urzadzenia w katalogu; 19863. Pozdrawiam, Ela.
Fabia Napisano 18 czerwca 2008 #39 Napisano 18 czerwca 2008 Cytat Psy są wspaniałe. Nie tylko krety ale i sąsiadów trzymają krótko. Sąsiad kretem? Złośliwy musiałby być i pracowity by nie swoją działkę przekopywać.
Meg60 Napisano 21 września 2008 #40 Napisano 21 września 2008 Witam. Trochę późno zauważyłam wasze forum,ale może jeszcze się przydam. Na mojej działce miałam podobny problem - krety!! A teraz go nie mam. Jest jeden, wspaniały sposób - skuteczny( sprawdzony) i estetyczny. To KWIAT!!!! Nazywa się SZACHOWNICA CESARSKA . Jest bardzo ładny, ma około 100 cm wysokości, kwitnie wczesną wiosną, nie trzeba wykopywac go na zimę. Jego cebula wydziela jakis zapach, którego nie lubia krety i uciekają z działki. Roślina ma zasięg do 100metrów, czyli, w zależności gdzie go posadzicie, sąsiad też może skorzystać. Warto ją mieć!!! Jest wieloletnia, więc na wiele lat.
Minime Napisano 21 września 2008 #41 Napisano 21 września 2008 Pies to faktycznie świetne rozwiąznaie - jamniki mają wręcz wrodzone zdolności do wkopywania się w różne nory i przepędzania intruzów, ale w sumie pojawienie się dowolnego psa powoduje, że krety uznają terytorium za wraże i uciekają gdzie pieprz rośnie.
lgajos Napisano 12 listopada 2008 #42 Napisano 12 listopada 2008 Cytat ale krety lubią też zjadać korzenie roślin nie tylko owady bajki krety są mięsiżerne tak jak jeż
toga73 Napisano 29 stycznia 2009 #43 Napisano 29 stycznia 2009 Cytat ja walczylam dlugo z kreami, zminiły miejsce zamieszkania odkąd po mojej dzialce biega pies... po prostu je przepłoszył. U mnie krety wciąż niszczyły trawnikKtoś mi doradził, by w trawnik wsiać gorczycę (korzenie gorczycy są podobno gorzkie dla kreta-nie wiem jak to ktoś sprawdził) ale od tej pory mam problem z głowy, Jeśli robimy na trawniku opryski na chwasty dwuliścienne, to niestety gorczycę też przy okazji wytrujemy, trzeba ją wtedy wsiewać na nowo, ale koszt jest znikomy bo 1 kg nasion gorczycy kosztuje ok. 3 zł a wystarcza na ok. 200 m kw trawnika
Ada99 Napisano 4 lutego 2009 #44 Napisano 4 lutego 2009 Moim środkiem do odstraszania tych szkodników to wrzucanie popiołu z popielniczki, niedopałki również. Nie znoszą tego zapachu, a węch mają dobry. Skuteczny sposób na ich wyproszenie
olek1234.34 Napisano 4 marca 2009 #45 Napisano 4 marca 2009 Ja kupiłem taki odstraszacz który montuje się w ziemi i emituje dzwięk i bardzo dobrze działa, na allegro jest ich masa w dobrej cenie.
acia Napisano 4 marca 2009 #46 Napisano 4 marca 2009 Kret nie jest szkodnikiem on tylko przy "okazji" psuje nam trawniki tak naprawdę to zjada pędraki i inne paskudztwa co nam na pewno pomaga tyle, że gdy chce wyjść na powierzchnię i przewietrzyć norę to niestety powoduje szkody. Prawdziwym szkodnikiem jest nornica to ona objada korzenie roślin i jak ona pojawi się w ogrodzie to dopiero jest problem. Co do popiołu i petów z popielniczki to co mają zrobić nie palący, nie tylko krety nie lubią tego smrodu innych też on nie zachwyca. Co do odstraszaczy ultradźwiękowych to akurat jest lepszy pomysł. Można też kupić repelenty do opryskiwania trawnika. U mnie na ogródkach działkowych panowie robili z pustych butelek po napojach (1,5 litrowych) takie wiatraczki, które mocowali na drutach zbrojeniowych czy innego rodzaju tyczkach, poprzez obracanie na wietrze tych wiatraczków drgania przenosiły się do gleby (ten pręt trzeba wpić co najmniej na 0,5 m w ziemię) i odstraszały krety. Tam gdzie były wiatraczki tam nie było kretów, na nornice niestety to nie działało.
olek1234.34 Napisano 4 marca 2009 #47 Napisano 4 marca 2009 Cytat Kret nie jest szkodnikiem on tylko przy "okazji" psuje nam trawniki tak naprawdę to zjada pędraki i inne paskudztwa co nam na pewno pomaga tyle, że gdy chce wyjść na powierzchnię i przewietrzyć norę to niestety powoduje szkody. Prawdziwym szkodnikiem jest nornica to ona objada korzenie roślin i jak ona pojawi się w ogrodzie to dopiero jest problem. Co do popiołu i petów z popielniczki to co mają zrobić nie palący, nie tylko krety nie lubią tego smrodu innych też on nie zachwyca. Co do odstraszaczy ultradźwiękowych to akurat jest lepszy pomysł. Można też kupić repelenty do opryskiwania trawnika. U mnie na ogródkach działkowych panowie robili z pustych butelek po napojach (1,5 litrowych) takie wiatraczki, które mocowali na drutach zbrojeniowych czy innego rodzaju tyczkach, poprzez obracanie na wietrze tych wiatraczków drgania przenosiły się do gleby (ten pręt trzeba wpić co najmniej na 0,5 m w ziemię) i odstraszały krety. Tam gdzie były wiatraczki tam nie było kretów, na nornice niestety to nie działało. Tylko że takie wiatraczki nie kręcą się jak nie ma wiatru, i jest od nich głośno, lepsze są takie elektroniczne urządzenia tak przynajmniej myślę że jest najwygodniej.
Antonio Napisano 5 maja 2009 #48 Napisano 5 maja 2009 Słuchajcie, w długi weekend majowy pojechałem na działkę, i co zobaczyłem??? - Otóż cały trawnik w kretowiskach, niemalże jedno przy drugim!!! Trudno było po trawniku chodzić...Zacząłem rozgarniać kupki grabiami, ale zabrakło mi sił i czasu. Potem mój pies (jamnik) zaczął mi pomagać , bo węsząc w jamkach kreta, rozgarniał kopce łapami...Na działce bywam niestety rzadko, co 2-3 tygodnie (ze względu na odległość); boję się, że gdy zjawię się tam następnym razem, będzie jeszcze gorzej... Co robić?
rob40 Napisano 7 maja 2009 #49 Napisano 7 maja 2009 No to ładnie! Jamniki to pożyteczne zwierzaki Ja słyszałem, że jednak najlepiej na krety działają brzęczące butelki po piwie, które zakłada się na drut wbity przy kretowisku.
miriam32 Napisano 9 maja 2009 #50 Napisano 9 maja 2009 to sa skurczybyki niemilosierne, ale moja babcia jakos sobie z nimi poradzila, spytam sie co zrobila
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się