Antonio

Ja też wieszania butelek nie polecam.... ze względów wizualnych...

he, he... a mi to brzmi z rosyjska ...a może kreciuszka?

Przede wszystkim bruk klinkierowy jest materiałem bardzo odpornym na ścieranie, jest nienasiąkliwy i niewrażliwy na działanie substancji chemicznych (w tym oleju silnikowego). Jest mrozoodporny, nie wymaga impregnacji i łatwo usunąć z niego śmieci, glony, mchy i porosty. Nie zmienia koloru ani intensywności barwy (nie płowieje) pod wpływem warunków atmosferycznych. Znakomicie nadaje się na nawierzchnie podjazdów, a także ścieżek. Wszystko to dzięki temu, że klinkier wytwarza się z gliny i piasku przez wypalanie w bardzo wysokiej temperaturze. Powierzchnia klinkieru może być gładka lub z fakturą, a barwa ? grafitowa, żółta, czerwona lub brązowa; produkuje się też klinkier cieniowany.

Oczywiście, że można to zrobić. Można podlewać w ten sposób kwiaty w donicach stojących na tarasie, jak i wiszących. Trzeba tylko doprowadzić do nich miniaturowe zraszacze. Są one połączone ze sobą cienkimi wężykami.

Hmm.... ciekawe określenie na kreta, tylko nie wiem co to znaczy

Moim zdaniem najprościej jest z oczkiem z formy... nie trzeba formowac półek na rośliny itd...

Sa tez jakies granulaty na krety, ale moim zdaniem nie są najlepszym rozwiązaniem, bo zawierają substancje trujące... Pułapki (jak wyżej) są o wiele lepsze, ze względów ekologicznych popieram je z całą pewnością!!!

Sprytne!!! Podoba mi się ta pułapka, i nie zabija zwierzątek... Przecież krety są pod ochroną, i nawet w ogrodach nie powinno się ich zabijać...

A na jakiej zasadzie działają te pułapki, że krety się na to łapią? Skoro nie mogą zabić kreta, to pewnie on do czegoś wpada (inaczej jak w pułapkach na myszy)...

...albo upodoba sobie działkę wspomnianego sąsiada i zostanie tam na dobre...

Czemu nie???

Rzeczywiście... zdjęć jest multum, a praktycznych informacji jak zbudować - nie ma............... Duże ryzyko - bo w przypadku złego wykonania nie trudno o wypadek...

W przyszły weekend znowu wybieram się na wspomnianą działkę..... ciekaw jestem jak tam trawnik... Wcześniej w międzyczasie był koszony (ale nie przeze mnie), boję się że znowu zobaczę tam jedno wielkie kretowisko....... ech pozdrawiam

Wszystkie nawierzchnie ogrodowe powinny mieć spadek poprzeczny wynoszący co najmniej 2%, a nawierzchnie dochodzące do budynków powinny być tak nachylone, by woda spływała od budynku w stronę ogrodu - nachylenie podłużne.

Myślę, że jednak ryzyko uszkdzenia zraszaczy, które nie chowają się pod ziemię, jest spore. Umieszczone między roślinami są niewidoczne - jest ryzyko, że nadepnie się na taki zraszacz, bo przecież można zapomnieć, że się tam znajduje. Można go uszkodzić też w czasie prac w ogrodzie, przy roślinach. Za to mikrozraszacze na czas prac ogrodowych można szybko zdemontować. Mikrozraszacze służą do podlewania pojedynczych roślin.

A chodniczek całkiem łatwo wybrukować (podjazd to juz raczej robota dla fachowca). Pod ścieżkę najpier robi się wykop, jego dno kształtuje się z maleńkim spadkiem, wyrównuje i ubija. Potem jest warstwa (grubości10-20 cm) tłucznia lub żwiru, a na to warstwa (3-5 cm grubości) piasku. Potem zostaje już tylko ułożenie kostki.

Myślę, że warto pamiętać, że taki chodnik od furtki do domu powinien mieć szerokość 1,2-1,5 m. Pozdrawiam !!!

He he, a może to był jamnik? Jadąc teraz na działkę, zabiorę mojego psa koniecznie

Żeliwny bylby ok... na żeliwnym ruszcie podobno fajnie się grilluje.......

Myślałem raczej o troche większym grillu, a nie przenośnym, który można zabrać na wyjazd... Najlepszy byłby taki, kóry może stać w ogrodzie przez cały rok.

Oj zapytaj babci, proszę !!!!!

Czy wiecie jak lampy solarne się instaluje? Tzn. czy oprócz tych popularnych, które wbija się w ziemię (szpilą) są też lampy słoneczne, np. do przytwierdzenia do ściany?

A może gotowy grill kupic? Ja tylko taką opcję biorę pod uwagę. Tylko zastanawiam się teraz jaki rodzaj i model wybrac... Metalowy czy betonowy. Są też elektryczne i gazowe... Sam nie wiem

Słuchajcie, w długi weekend majowy pojechałem na działkę, i co zobaczyłem??? - Otóż cały trawnik w kretowiskach, niemalże jedno przy drugim!!! Trudno było po trawniku chodzić... Zacząłem rozgarniać kupki grabiami, ale zabrakło mi sił i czasu. Potem mój pies (jamnik) zaczął mi pomagać , bo węsząc w jamkach kreta, rozgarniał kopce łapami... Na działce bywam niestety rzadko, co 2-3 tygodnie (ze względu na odległość); boję się, że gdy zjawię się tam następnym razem, będzie jeszcze gorzej... Co robić?

Najważniejsza jest zwrotność kosiarki, i z tym rzeczywiście związane jest to, gdzie ma zamieszczony element koszący. Jest to nawet ważniejsze niż szerokość na jakąkosi kosiarka. Bo o ile szerokość wpływa na to, że czas koszenia będzie nieco krótszy lub dłuższy, to zwrotność kosiarki umożliwia dotarcie do trudno dostępnych zakamarków w obrębie murawy!