Zastanawiałem się nad tym, ale ta część chodnika znajdująca się pod przedłużonym dachem ganku też była wylewana diabli wiedzą kiedy. Tylko wtedy dach był krótszy, Więc skoro przez tyle lat wilgoć gankowi nie zaszkodziła, a jeszcze teraz jest pod dachem, to hydroizolację sobie raczej odpuszczę. Ten mój kawałek "tarasu" jest zadaszony, a od spodu i tak pewnie nikt żadnej izolacji nie robił. Na nic więc hydroizolacja nie wpłynie, a na kieszeń szkodzi. Natomiast wiatry rzadko tu deszcz albo śnieg zacinają, kierunek przeważający jest zachodni.
Woda z niego spływa na obydwie strony, a mokry beton w niczym mi nie przeszkadza.
No fajnie, ale to nie jest ten surowiec.
A poza tym, ja właśnie podesty zaplanowałem właśnie pod okapem. Od strony północnej. Więc ani deszczu, ani słońca na nich nie przewiduje. Chyba, że przy myciu i letnimi porankami, kiedy słońce wstaje na północnym wschodzie.
A chodnik i tak muszę wyrównać, obojętnie pod co.
Recommended Posts