Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam serdecznie wszystkich. W tamtym roku w kwietniu zostały zrobione tynki maszynowe cementowo wapienne firmy baumit, wykończone fainzputz, też tej firmy.Tynki wyszły bardzo równe i ładne. Problem zaczął się ok 3tygodnie później. Pojawiło się bardzo dużo rys, pęknięć. Był tynkarz, stwierdził że wszystko jest ok i grunt to przykryje. Dzięki forum nauczyłem się, że nie można wierzyć nawet KB w takich sytuacjach. Zadzwoniłem do Baumita i przyjechał technik. Obejrzał te rysy i stwierdził to samo co tynkarz, jedynie mówił że na większe rysy zastosować ich grunt fillprimer. Tynki po zrobieniu, dwa dni zwilzalem woda z opryskiwacza, okna były rozszczelnione, tak kazał zrobić tynkarz. Pan z Baumit stwierdził, że popękal fainzputz bo za szybko został położony na tynk. Tynki robili 2 tyg razem z zacieraniem FeinPutz a powinni odczekać ok 3 tyg za nim tą warstwe kładli. Oczywiście zagwarantowal mi, że nie będzie nic widać po malowaniu, jeżeli by było to będę pierwszy od 10 lat jak pracuje w tej firmie a takich przypadków ma bardzo dużo.

Ocencie sami te rysyIMG_20160602_102847.jpgIMG_20160601_120248.jpg

IMG_20160608_140632.jpg

Edytowano przez rustin (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Powiem Tobie z doświadczenia że z tym zapewnianiem że nic nie będzie widać to w to nie wierzę. Bo nawet jeśli przed malowaniem dobrze to zagruntujesz to w miejscach tych rys i pęknięć będzie o wiele szybsze wchłanianie farby i będziesz je widział. A swoją drogą to na to co w tej chwili masz należało by na całości jeszcze raz położyć jakiś finisz i dobrze przeszlifować. Spróbuj może na jakiejś mniejszej powierzchniowo ścianie zagruntuj i pomaluj przekonaj się sam i podejmij właściwe kroki bo jak dla Mnie to jest to ewidentny błąd. A przedstawiciel będzie krył wykonawcę by nie psuć sobie renomy.

Po za tym sam piszesz że przedstawiciel firmy stwierdził że nie był przestrzegany reżim technologiczny podczas prac tynkarskich. Czyli ewidentny błąd ekipy wykonującej te tynki. Kaze Tobie używać specjalnego gruntu być może zamiast dwóch ewentualnie trzech warstw farby będziesz potrzebował jeszcze kilku ewentualnie jakieś większe szlifowanie. To wszystko przecież będzie generowało Tobie dodatkowe koszty dlaczego to Ty masz je ponosić.

 

Link do komentarza

Tam jeszcze widać odbarwienia - czy to błąd foto  ---  czy ślad wilgoci? - przemarzania? - przecieków? - starej zaprawy tynkowej?

 jeśli chodzi o wypełnienie rys - jesli to spękany tylko z powodu schnięcia - to jest trochę specjalistycznych elestycznych kitów-zapraw, ale nie sprawdziłem osobiście, więc konkretnie nie powiem

Link do komentarza

Pomijając wadę materiałową zaprawy tynkarskiej, przyczyną powstania rys jest najczęściej zbyt szybkie wysychanie świeżego tynku, zwłaszcza w warunkach obniżenia wilgotności podłoża (niska temp. zewnętrzna, ogrzewanie). Problem neutralizuje zagruntowanie surowej ściany ograniczając dzięki temu odciąganie wody z zaprawy. Jeśli rysy pojawiły się nie jest to z reguły problem - grunt i malowanie bądź naciągnięcie gładzi polimerowej skutecznie i trwale je zlikwiduje.

Link do komentarza

Przyczyn powstania rys nie doszukaje się zbytnio bo nic to mi nie pomoże. Ważne że ściany nie pękają i tynk nie jest odparzony, tym bardziej widać, że to coś z fainzputz bo tam gdzie go nie ma, nie wdzię rys.

Znając życie żeby wyegzekwować coś od tynkarzy trzeba by się po sądach tłuc.

Nir ukrywam, że gładzi nie chciałbym bym robić. Koszt ich będzie znaczny na 600m2 ścian.

Tylko teraz czym traktować te rysy?
Gruntem Baumita fillprimer
Farba mostkujaco gruntujaca nidy
Czy zwykłym gruntem?

Link do komentarza

Tak, nie raz to widziałem, wystarczy zrobić za tłustą za bogatą mieszankę, dać za dużo wapna w stosunku do piasku/żwiru , efekt będzie identyczny.

On troszkę przylega do ściany, ale nie jest w tym miejscu związany ze ścianą, jak normalny tynk rzucany z kielni, czy maszynowy.

Jak podłoże jest mokre,  to pomiędzy tym tynkiem powstaje cienka błona z zaczynu i z wody, to ona nie pozwala związać go ze ścianą, a wysychając ma możliwości do większego skurczu

bo" jeździ po ścianie" dlatego pęka rysuje się na takie kawałeczki.  

Wydłub trochę to zobaczysz, pod spodem będzie się szklić ściana. 

To jest fuszerka.

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Nie będę się spieral bo wiem tylko to co znajdę w necie. Nawet tu na forum jest identyczny temat o pajaczkach na mokro, Barbossa tam pisze ze nie jest to wina wykonawcy, tym bardziej nikt nie pisze o fuszerce czy tynk jest odparzony. Na dodatek po malowaniu nie widać tego
https://forum.budujemydom.pl/index.php?/topic/12621-Popękany-tynk-wewnętrzny
Bardziej mniej martwią te pęknięcia. Na dniach ma być jeszcze raz technik Baumita i ma wysłać zdjęcia do centrali, bo tam zgłosiłem problem.

Link do komentarza

Miałam u siebie tynki cementowo-wapienne z wyboru, bo takie chciałam. Były i pajączki i pęknięcia-jak na Twoich fotach z tym, że foty nie oddają grubości pęknięć. Moje tynki były robione zimą, zasadniczo zimno było jak cholerajasna :icon_rolleyes: . Nie pamiętam już czy grzałam wtedy, ale na pewno wietrzyłam. 

Na wiosnę przy malowaniu  pajączki pokryły się farbą ślicznie i nie było ich widać - ale niektórych większych rys grunt i farba nie przykryły. Z tego co pamiętam największy problem miałam w pracowni . I gwiazda wtedy co zrobiłam? Jakimś "zapychaczem" - już nie pamiętam co to było (akryl?) paluchem te pęknięcia "przejechałam" ... i to był błąd. Inna chłonność - więc siłą rzeczy po malowaniu było widać. Nie popełnij tego błędu. Jeśli będziesz wybierał "zapychacz" do zaszpachlowania tych większych rys to z głową i odpowiednim doradztwem. Wypadłam z obiegu że tak to ujmę lata temu więc nie wiem co tam jest teraz na czasie dostępne - ale na pewno coś da się zrobić. Natomiast pajączkami i małymi (cienkimi) ryskami się nie przejmuj - grunt i farba przykryją.  

Link do komentarza

Na pierwszym zdjęciu co jest zamalowane na biało to jest grunt baumit fill primer, po pół roku nie widać rysy.

Mam zamiar właśnie tym gruntem rysy bo ma włókno szklane, czy coś takiego.

Dzisiaj zrobiłem parę zdjęć jeszcze ( ta plamka to cos na aparacie było)

7b7856615b88a4d6dbfe17abe9dd735c.jpg

f9434ac2cc3197dbc3322dcb7041dd2c.jpg

d5b567682b6dd657e4e373369fa54ec8.jpg

Masz może zdjęcia jak u Ciebie wyglądały te rysy lub jakiej wielkości były? Dużo miałaś tych rys? U mnie jest ma każdej ścianie po kilka

Link do komentarza
1 minutę temu, rustin napisał:

Na pierwszym zdjęciu co jest zamalowane na biało to jest grunt baumit fill primer, po pół roku nie widać rysy.
Mam zamiar właśnie tym gruntem rysy bo ma włókno szklane, czy coś takiego.
7b7856615b88a4d6dbfe17abe9dd735c.jpg

I myślę, że to będzie dobry wybór. Grunt bardzo ładnie zadziałał, na to przyjdzie farba i nie powinno być dramatu :)
I powiem Ci jeszcze jedno. Po kilku miesiącach mieszkania w domu nie będziesz zwracał już uwagi na pierdoły typu: tu ryska, tam wyjechane fugi, tu odrobinę niedomalowane, a tam trochę nierówno. Przyjdą meble, sprzęty, upiększacze wszelakie i durnostojki ... i część zakryją, a z częścią się tak opatrzysz że nie będziesz już zwracał po czasie uwagi. Taki urok domu - raczej nie jest wszystko idealne, ale to jest Twój dom i jest przede wszystkim do mieszkania a nie do chodzenia z lupą i wydziwiania :icon_biggrin:

Link do komentarza
22 minuty temu, rustin napisał:

Masz może zdjęcia jak u Ciebie wyglądały te rysy lub jakiej wielkości były? Dużo miałaś tych rys? U mnie jest ma każdej ścianie po kilka

Obszukałam kompa - nie mam fot. Ale miałam podobnie jak u Ciebie - na każdej ścianie pajączki i ryski. Nie przejmuj się-przykryje. I nie waż się spaprać pięknych fakturowych trwałych tynków cementowo-wapiennych jakąś paskudną gładzią po namowach, że kicha , że nie pokryje ... blablabla. Przynajmniej wiesz, że jak pieprzniesz niechcący krzesłem odsuwając się od stołu - nie zrobisz dziury w ścianie, najwyżej Ci farba odpryśnie :icon_wink:

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

Proponuję w miejscu takich nasilonych pajączków zrobić próbę i zdrapać szpachelką nieco wierzchniej warstwy. Będzie jasność czy to jedynie pęknięcia tej wierzchniej warstwy wygładzającej, czy także samego tynku aż do powierzchni ściany.

Jeżeli tylko powierzchniowe to jest szansa zakrycia tego dobrym gruntem i farbą. Na odparzenia całego tynku, o czym pisał Animus, to już nie pomoże. Bardziej prawdopodobne, że to tylko gładź. Jeżeli wilgoć z tynku nie zdążyła odparować przed jej położeniem, robią się pęknięcia. Podobnie farba może się łuszczyć po nałożeniu na zbyt wilgotne podłoże.

Link do komentarza
Proponuję w miejscu takich nasilonych pajączków zrobić próbę i zdrapać szpachelką nieco wierzchniej warstwy. Będzie jasność czy to jedynie pęknięcia tej wierzchniej warstwy wygładzającej, czy także samego tynku aż do powierzchni ściany.
Jeżeli tylko powierzchniowe to jest szansa zakrycia tego dobrym gruntem i farbą. Na odparzenia całego tynku, o czym pisał Animus, to już nie pomoże. Bardziej prawdopodobne, że to tylko gładź. Jeżeli wilgoć z tynku nie zdążyła odparować przed jej położeniem, robią się pęknięcia. Podobnie farba może się łuszczyć po nałożeniu na zbyt wilgotne podłoże.

A jeżeli było by tak że pękla szlachta ale też tynk z powodu za szybkiego wyschnięcia to wtedy nie pokryje tego farba skoro nie są to pęknięcia konstrukcyjne, nie pracują te pęknięcia, tylko to pęknięcia skurczowe?
Link do komentarza

Jeżeli popękał tynk, zasadniczą sprawą jest czy mimo tego dobrze trzyma się podłoża. Jeżeli odchodzi od podłoża, nie ma rady trzeba go skuć i ułożyć na nowo. Jeśli zaś trzyma się podłoża, trzeba użyć szpachli do szpachlowania ubytków, dobranej do szerokości rys. Też robota niemała. Po zdjęciach trudno oceniać sytuację.

Link do komentarza
Dnia 16.01.2017 o 20:45, rustin napisał:

Na pierwszym zdjęciu co jest zamalowane na biało to jest grunt baumit fill primer, po pół roku nie widać rysy.

Mam zamiar właśnie tym gruntem rysy bo ma włókno szklane, czy coś takiego.

Dzisiaj zrobiłem parę zdjęć jeszcze ( ta plamka to cos na aparacie było)

7b7856615b88a4d6dbfe17abe9dd735c.jpg

 

ad 1

jak robisz zdjęcia rys to daj odnośnik miarę, monetę cokolwiek o standardowych wymiarach

jeżeli nie wprowadziło mnie zdjęcie w błąd z uwagi na brak skalowania to

taka rysa jak ta pozioma to pikuś , ale ta pionowa aż się prosi o sprawdzenie co się pod nią kryje

Link do komentarza

Był przedstawiciel baumit jeszcze raz, porobił zdjęcia sprawdził czy nie odparzone i wysłał te zdjęcia do centrum baumita, a tam jakis ich główny technik oglądał i dzwonił do mnie, mówiąc że farba zakryje.

Kierownik budowy był i też mówi że nie odparzone. Sam już nie wiem, na wiosnę pomaluj jedno pomieszczenie i zobaczę.

 

 

Link do komentarza

Jeżeli trzeba będzie robić gładź to gipsowa? Czy jeszcze raz fainputz, szlichte cementowa?

 

Mam do was jeszcze jedno pytanie. Podobne. Dwie rysy, może trochę mniejsze, przed zimą zamalowałem gruntem z włóknem szklanym baumit fillprimer. Jeżeli do tej pory nie pękło to można złożyć, że nie pęknie już?

Link do komentarza

Miejsca mocno spękane oczyścić szpachelką przemalować gruntem, wypełnić tym samym materiałem, rysy skurczowe, pajączki czy odparzenia tynku są wstanie przetrwać pod gładzą "stać przy ścianie" przez wiele lat, zdała od drzwi  powodujących drgania, zwłaszcza na ścianach bez przyklejonej glazury czy innych obciążających tynk elementów dekoracyjnych.

Gorzej jest z sufitem tu prawdopodobieństwo odpadania jest dużo większe podczas szlifowania czy nakładania następnej warstwy, która dociąża słabo przylegający tynk i ciągnie go w dól. 

Link do komentarza

Wypełnić rysy szlichta czyli tym tynkiem ciekowarstwowym czy trzeba zwykłym? Tylko faktura będzie inna. Po nałożeniu zwykłego tynku i zeszlifowaniu do równa już nie położę fainputz bo trzeba by cała ścianę, żeby nie było placka.

Co z tym zamalowalem i nie pęka, już nie pęknie?

Link do komentarza

A wypełnienie tych rys akrylem? Sposób naprawy który podał Animus, ponoć nie jest zbyt dobry na tynku cw. Nie da się tak zrobić, żeby nie było widac na tynku cw, a wypełnić tynkiem też nie da rady bo jest ciężki w obróbce. Trzeba całe ściany, co też zaproponowal.

 

 

Link do komentarza
Gość stach

Daga wyżej pisała i ja to poświadczam - akrylem z tuby nawet nie próbuj, bo narobisz sobie bałaganu.

Żadna przecierka na kawałku ściany nie da pożądanego efektu - będzie inna granulacja piachu, inna paca zacierająca,inne ruchy zacieracza - to wszystko będzie widać :bezradny:...

Albo akceptujesz te różnice, albo robisz całą ścianę!

Szpachla akrylowa też da różnice w strukturze ściany - będą "łaty"...

Link do komentarza

Dzięki za potwierdzenie.

Nic innego nie wymyślę, spróbuję z pomalowaniem jednego pomieszczenia, rysy specjalnym gruntem i na to po całości zwykły grunt . Właśnie dotarł do mnie z Włoch, ponoć najlepszy itd :-) max Meyer fondo uniformante riempitivo, co kolwiek to znaczy.

@Stachu

Masz jeszcze dwa pytania.

 

1. Czym w takim razie obrobić np szafkę rozdzielaczy ogrzewanie które były w kute po tynkach? Jak będą robić poddasze to niech gipsem zrobią? Szafka jest pod schodami.

 

2. Jeżeli zamiłowana rysa gruntem wypełniający nie uwidacznia się po 5 miesiącach to już będzie ok czy po roku może peknac? Stwierdzono że nie jest ze to nie rysa konstrukcyjna

 

 

Link do komentarza
1 godzinę temu, rustin napisał:

Dzięki za potwierdzenie.
Nic innego nie wymyślę, spróbuję z pomalowaniem jednego pomieszczenia, rysy specjalnym gruntem i na to po całości zwykły grunt . Właśnie dotarł do mnie z Włoch, ponoć najlepszy itd :-) max Meyer fondo uniformante riempitivo, co kolwiek to znaczy.

 

znaczy to mniej więcej tyle że wydałeś z 2 setki za puszeczkę i po pomalowaniu ściany chcesz jeszcze dołożyć kolejną chemię - na całość - nawet nie sprawdzając czy się  nie pogryzą .

do karty technologicznej tego akurat produktu nie dotarłem - pewnie jest tam jeszcze coś mniejszym druczkiem

Link do komentarza
Gość stach

Bo to są takie "oszczędności" - zamiast wziąć prawdziwego fachowca, kupuje się to to, to tamto, kładzie na kupę, nie wiedząc, że istnieje takie cóś, jak karta techniczna/technologiczna i że należałoby przynajmniej poczytać... A w sumie to kasa nieewidencjonowana leci - efekty zaś... różne :icon_rolleyes:

Link do komentarza

Panowie, wystarczy przeczytać od początku temat a nie znowu po kimś jechać ze oszczędności szuka.

Rozumiem że dla was technik z firmy baumit i z centrali baumit to żaden fachowiec? To oni powiedzieli aby pomalować te rysy gruntem fillprimer który jest do tego przeznaczony, więc co mam czytać w karcie i po co? Był z mojego okręgu, obejrzal i wysłał zdjęcia do centrali.

 

MaxMayer nie kosztowal mnie nawet złotówki, mam sprawdzić czy coś pomoże. Myślicie że tak sobie palcem wylosowalem aby to ściągnąć? Podała mi to osoba która się zajmuje takimi rzeczami tam, no ale to nie fachowiec.

I nie kosztuje 2 stówki tylko wiaderko 100euro

 

Takze wracając do tematu, możecie jeszcze odpowiedzieć na dwa pytania które zadałem?

 

 

 

 

 

 

Link do komentarza

fill jest baumita nie mayera

a zaczynasz sobie życie komplikować .

szukając oszczędności wywalasz więcej kasy , ale masz rację to Twoja sprawa .

a ja z natury mam alergię na pi.doły i na nie do końca zasadne czy wręcz szkodliwe  działania .

nie czuj się wyróżniony 90 % inwestorów uwielbia rozp swoje pieniądze na idiotyzmy

z czego 99% robi to właśnie w imię oszczędności :)

a od początku przedstawiciel podał rozwiązania

on na miejscu był . podał co zrobić więc trzeba to zrobić a nie szukać i kombinować

Link do komentarza

Gdzie szukam oszczędności? Chyba warto sprawdzić czy grunt który dostałem za darmo, na próbę od tego technika pokryje rysy niż wydawać na gładź 10 tys. Czy to coś mnie kosztuje?

MaxMayer dostałem za darmo, żeby sprawdzić. Na co wydałem pieniądzei gdzie szukam oszczędności po za gładziami za 10tys?

 

 

Znowu zaczyna robić się śmietnik a zadałem dwa pytania.

 

 

Link do komentarza
Dnia 16.01.2017 o 20:45, rustin napisał:

7b7856615b88a4d6dbfe17abe9dd735c.jpg

 

 

Problem jest w tym że masz ścianę w fakturze ściany

Co byś nie nałożył będzie widać bo będzie miało inną fakturę

Skoro baumita kazał zagruntować fillem to gruntuj fillem

A nie kombinujesz najpierw chemię samochodową bo taką mayera znalazłem ( głównie ) może ma i inną ale nic na jej temat nie znalazłem.

Chcesz mieć idealnie szpachluj

Chcesz mieć ekonomicznie przeciągnij gęstszym gruntem i zamaluj - jednak licz się z tym ze po odpowiednim -nawet słonecznym podświetleniu będzie widać gdzie nałożyłeś więcej gruntu.

Rozwiązania idealnie ekonomiczne to jak zbytek łaski - nie istnieją a przynajmniej ja ich nie znam.

Nie jest problemem że pytasz problemem jest fakt że ubzdurasz sobie tezę i usiłujesz nam ją udowodnić , chcesz eksperymentować - eksperymentuj.

Tylko zapamiętaj jedna rzecz o wynikach eksperymentu można rozmawiać po 5,10,15 latach.

Badania na materiały budowlane przechodzą ok 100 cykli zamarzania - odmarzania co odpowiada mniej do więcej postarzeniu materiału o 100 lat - w warunkach laboratoryjnych jest to ok . na budowie to już nie laboratorium .

jak sie pomylisz to z czasem Ci się czkawką odbije.

byłbym wredny to napisałbym pomaluj farbą klejowo-kredową na bank nic nie wyjdzie ale przy 3 remoncie wszystko rwiesz do gołego tynku.

więc zastanów się jaki efekt chcesz osiągnąć

 

Link do komentarza

Jaka chemia samochodowa? Sami tworzyć jakieś teorie i potem głupiego robicie z człowieka.

http://www.maxmeyer.it/prodotto/professionista/fondo-uniformante-riempitivo/193/

Grunt wypełniający do tynków zewnętrznych, wewnętrznych, cementowych i innych.

 

 

Jaka tezę? Co chce udowodnić?

 

Od początku pisałem o tym co mi z baumita kazali zrobić. Co więcej wymyślalem bo jakoś nie przypomina sobie. Zaczęliśmy się nabijac jak napisałem że będę też miał na próbę środek MaxMayer. Już wiem dlaczego, nie zapytacie co to, nie poszukacie bo przecież wiecie że to chemia samochodowa

 

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • na mój gust brak zgęszczenia pod ławami, siadają pod obciążeniem, innego wyjaśnienia nie ma
    • Przy takich różnicach najlepszy chyba będzie M System z Atlasa. Na szczytach ścian podkładki takie https://allegro.pl/oferta/200x-podkladki-dystansowe-2-5-mm-wyrownujace-wkretow-okien-kliny-montazowe-15366178510 na nich robiłem podłogę ostatnio. O sufit się nie martw, bo to wszystko wyrównasz na hakach do profili co do milimetra. Na fotce montaż M Systemu. Po 5ciu latach już raczej nie powinno się wyginać nic. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • W tej chwili nie zrobię, bo teraz mnie tam nie ma. Wygięły się różnie - jedne w górę, inne w dół. Szczególnie jedna jest mocno wygięta i akurat to ta na środku całego domu. Jak położyłem poziomicę na kilku z nich to się za głowę złapałem.   > A jak zrobić równą podłogę? To proste, trzeba dawać podkładki. Listwy o dobranej grubości. Myślisz, że konstrukcja jest już na tyle "spokojna" po tak długim czasie schnięcia, że nie spowoduje ponownych ugięć i tym samym pękania podłogi lub sufitów?   Dach był montowany około 4 - 5 lat temu.
    • Zrób jakieś zdjęcia, bo nawet nie wiadomo w którą stronę się "wygły"i powiedz też kiedy dach był montowany.    A jak zrobić równą podłogę? To proste, trzeba dawać podkładki. Listwy o dobranej grubości.
    • Witam. Wykonałem drenaż opaskowy wokół domu podpiwniczonego. Rura czarna kaczmarek ciężki dren o średnicy 11cm, w obsypce żwiru 16-32 i to wszystko owinięte włókniną 150g o wodoprzepuszcalności 90L/min. Dren będzie zasypany płukanym piaskiem z 10-20 cm a dopiero na to dam grunt z wykopu (glina zmieszana z piaskiem). Na 3 ścianach dolna powierzchnia drenu jest poniżej górnej płaszczyzny ławy a co za tym idzie poniżej posadzki piwnicy. Problem pojawił się na ostatniej ścianie z uwagi że w ławie znajduje się rura kanalizacyjna 160 której górna krawędź znajduje się tylko ok 6 cm poniżej posadzki. Dodając do tego izolację reaktywną którą pokryta jest ta rura kanalizacyjna i to że rura drenażowa jest ułożona na niej więc z jakimś odstępem dylatacyjnym 1-2cm więc zbierać będzie zaledwie jakieś 2-3 cm poniżej posadzki w piwnicy, ale jak ułożyłem dren ze spadek 0,5% to wychodzi na to że po lewej stronie dren będzie powyżej posadzki w piwnicy. Ściany piwnicy są bardzo dobrze zaizolowane masą reaktywną aż po same ławy więc tu akurat bym się nie obawiał że będzie coś przeciekać, ale trzeba brać na poprawkę jakieś niedoskonałości i zastanawiam się teraz nad funkcjonalnością tego drenu znajdującego się powyżej posadzki. Bo jeśli to wszystko jest w podsypce żwirowej i poziom ewentualnej wody gruntowej się wyrówna to nawet przy tak ułożonej rurze drenarskiej woda powinna być odbierana z odcinka znajdującego się poniżej posadzki piwnicy prawda? Więc nie ma w zasadzie obaw że będzie stała w miejscu gdzie rura jest powyżej posadzki bo zleci po prostu do najniższego punktu tylko że będzie to zachodziło wolniej aniżeli miało by być ściągane przez rurę? Wiem że dren można układać nawet z bardzo małym spadkiem czy też nawet pionowo i wyrównująca woda znajdzie ujście do najniższego punktu, ale nie chce mi się już tego poprawiać. Poniżej na pomarańczowo rura drenarska, na czerwono obrys żwiru 16-32 we włókninie.     Druga sprawa jeśli na jednej ze ścian rura ma jakieś 1 cm, wzniesienia, czy w niektórych miejscach więcej to czy grozi to zamuleniem w tym miejscu? Jakieś zanieczyszczenia staną w tym miejscu i nie będą mogły trafić do studni osadnikowej? Dren jest elastyczny i podczas zasypywania jak się na nim nie stoi to potrafi się podnieść a kamień spod niego ciężko jest wyciągnąć, stąd takie fale.          
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...