Skocz do zawartości

Prośba o pomoc przy doborze kotła


Recommended Posts

Panuję dom o powierzchni użytkowej około 120 m2. Dom drewniany, metoda szkieletowa. W domu tym chcę zastosować kocioł na paliwo stałe i palić drewnem. Dodatkowo chcę zainstalować bufor ciepła. Pytanie czy w takim przypadku należy trochę przewymiarować piec? Żeby się bufor szybciej nabijał? Taką opinię słyszałem (że nabijając bufor, będzie pracował w najlepszych parametrach, za to się szybciej napełni (bufor).
Ogrzewanie częściowo podłogowe a częściowo grzejniki.
Pytanie czy bufor 600 litrów wystarczy? Planuję bufor c.o. + c.o.w.

Link do komentarza
Cytat

Panuję dom o powierzchni użytkowej około 120 m2. Dom drewniany, metoda szkieletowa. W domu tym chcę zastosować kocioł na paliwo stałe i palić drewnem. Dodatkowo chcę zainstalować bufor ciepła. Pytanie czy w takim przypadku należy trochę przewymiarować piec? Żeby się bufor szybciej nabijał? Taką opinię słyszałem (że nabijając bufor, będzie pracował w najlepszych parametrach, za to się szybciej napełni (bufor).
Ogrzewanie częściowo podłogowe a częściowo grzejniki.
Pytanie czy bufor 600 litrów wystarczy? Planuję bufor c.o. + c.o.w.



0. Czy jesteś pewien, że chcesz iść w tym kierunku?
1. Gdzie będziesz trzymał ten lub większy bufor?
2. Instalacja będzie w systemie otwartym czy zamkniętym?
3. Bufor 600L to decydowanie za mało.
4. Jak bufor to zdecydowanie sama podłogówka (Gdzie planujesz dać grzejniki?)
5. Przy przewymiarowanym piecu i tak małym buforze może się to kiepsko skończyć.
6. Bufor robi się ciepły chwilę po zagrzaniu pieca, więc po co ten pośpiech?
7. Co masz na myśli pisząc bufor c.o. + c.o.w ?

Link do komentarza
0. Czy jesteś pewien, że chcesz iść w tym kierunku?

- Tak. Mam 33 lata, jestem w pełni sił, uwielbiam pracę z drewnem. Kiedyś jak się już rozleniwię to może zrobię sobie jakąś instalację bezobsługową. Ale na dzień dzisiejszy czułbym się źle gdybym miał ogrzewanie poprzez jedno "klik".

1. Gdzie będziesz trzymał ten lub większy bufor?

- W kotłowni, innego miejsca nie mam. Kotłownia minimalnie więcej niż 5,7 m2 (kotłownia chyba nie taka mała, zważywszy, że niektórzy mają siedmiometrowe pokoje mieszkalne...)

2. Instalacja będzie w systemie otwartym czy zamkniętym?

- Prawdopodobnie otwartym. Ale na obecnym etapie dosłownie wszystko jest do wyboru.

3. Bufor 600L to decydowanie za mało.

- Z 1000 litrów by się przydał. Choć przy 600 litrach pewnie bym musiał z dwa razy na dobę rozpalać?

4. Jak bufor to zdecydowanie sama podłogówka (Gdzie planujesz dać grzejniki?)

- Grzejniki w dwóch sypialniach na dole oraz góra.

5. Przy przewymiarowanym piecu i tak małym buforze może się to kiepsko skończyć.

- Domyślam się ;)

6. Bufor robi się ciepły chwilę po zagrzaniu pieca, więc po co ten pośpiech?

- A czy przy dużym buforze i małym piecu nie będę czekał na ciepło w domu aż się nabije bufor? Można zrobić tak, że po rozpaleniu w piecu ciepło leci najpierw na dom a później na bufor? Nie znam się na tym, dlatego szukam informacji.

7. Co masz na myśli pisząc bufor c.o. + c.o.w ?

- A no to, że z bufora chcę mieć wodę kotłową i wodę użytkową (w buforze wężownica cuw). Edytowano przez Batman (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

- A no to, że z bufora chcę mieć wodę kotłową i wodę użytkową (w buforze wężownica cuw).



Czyli, inaczej mówiąc, CWU ma być przepływowe.
Czyli, moc wężownicy dobrze ponad 20kW.
Czyli, moc kotła wyższa niż 25kW.
Czyli kotłownia musi spełniać surowsze wymagania.
Czyli zawsze grzany będzie ten zład w "buforze".
Czyli - wiesz jakie straty ma taki "bufor" ?
Czyli, latem, bufor ogrzewać będzie dom icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

0. Czy jesteś pewien, że chcesz iść w tym kierunku?

- Tak. Mam 33 lata, jestem w pełni sił, uwielbiam pracę z drewnem. Kiedyś jak się już rozleniwię to może zrobię sobie jakąś instalację bezobsługową. Ale na dzień dzisiejszy czułbym się źle gdybym miał ogrzewanie poprzez jedno "klik".



Czyli decyzja już podjęta...
Czy palenie drewnem zda egzamin - nie wiem (ja palę węglem)

Cytat

1. Gdzie będziesz trzymał ten lub większy bufor?

- W kotłowni, innego miejsca nie mam. Kotłownia minimalnie więcej niż 5,7 m2 (kotłownia chyba nie taka mała, zważywszy, że niektórzy mają siedmiometrowe pokoje mieszkalne...)



Dobrze. Da się zrobić.

Cytat

2. Instalacja będzie w systemie otwartym czy zamkniętym?

- Prawdopodobnie otwartym. Ale na obecnym etapie dosłownie wszystko jest do wyboru.



Ja mam w układzie otwartym i nie polecam nikomu układu zamkniętego.
Trzeba spełnić kilka warunków ale do ogarnięcia.

Cytat

3. Bufor 600L to decydowanie za mało.

- Z 1000 litrów by się przydał. Choć przy 600 litrach pewnie bym musiał z dwa razy na dobę rozpalać?



Ja mam 2000L. Podłogówkę robię obecnie na piętrze, na dole mam jeszcze grzejniki.
Grzejniki i bufor to porażka.
Jak chcesz mieć jeszcze wodę cwu z bufora to może będziesz rozpalał dwa razy na dobę.
Ja rozpalam raz na dobę, przy czym nie mam jeszcze ocieplonego dachu a tylko lekkie ocieplenie stropu.
Na grzejniki wrzucam około 45stC. Ogrzewam około 90m2 parteru + to co ucieka na górę.

Cytat

4. Jak bufor to zdecydowanie sama podłogówka (Gdzie planujesz dać grzejniki?)

- Grzejniki w dwóch sypialniach na dole oraz góra.



Daj sobie spokój z tymi grzejnikami.
Po co Ci one?

Cytat

5. Przy przewymiarowanym piecu i tak małym buforze może się to kiepsko skończyć.

- Domyślam się ;)



No właśnie.

Cytat

6. Bufor robi się ciepły chwilę po zagrzaniu pieca, więc po co ten pośpiech?

- A czy przy dużym buforze i małym piecu nie będę czekał na ciepło w domu aż się nabije bufor? Można zrobić tak, że po rozpaleniu w piecu ciepło leci najpierw na dom a później na bufor? Nie znam się na tym, dlatego szukam informacji.



Bufor grzejesz od góry więc woda w buforze robi się ciepła chwilę po tym jak zaczynasz grzać w piecu.
Ciepło do obiegów bierzesz od góry, więc nie będziesz na nic czekał.
Poza tym podłogówka to nagrzana płyta a więc akumulator, który będzie oddawał jeszcze ciepło gdy będziesz dogrzewał.

Cytat

7. Co masz na myśli pisząc bufor c.o. + c.o.w ?

- A no to, że z bufora chcę mieć wodę kotłową i wodę użytkową (w buforze wężownica cuw).



Ja przy swoich 2000L cwu mam osobno.
Mam zasobnik 300L, który grzeję bezpośrednio z kotła.


Pytanie - ten bufor to zamierzasz zrobić sam?
Link do komentarza
Na grzejniki upiera się narzeczona - alergiczka. Ktoś jej nagadał, że podłogówka w sypialni jest słaba dla alergików i tak się "zabetonowała" na tej opinii.
Chciałbym zrobić osobno bufor i osobno c.u.w. ale czy na 5,7 m2 się to wszystko zmieści?
Bufor niestety fabrycznie nowy. W mojej okolicy (nawet w sklepach) nie za bardzo mają pojęcie o buforach...
Zastanawiam się jeszcze nad kotłem zagazowującym drewno ale tu też mam blade pojęcie - nie widziałem takiego pieca nawet na żywo w sklepie ;)
Link do komentarza
Cytat

Na grzejniki upiera się narzeczona - alergiczka. Ktoś jej nagadał, że podłogówka w sypialni jest słaba dla alergików i tak się "zabetonowała" na tej opinii.


Zastanów się czy nie jest odwrotnie - alergeny niesie powietrze a ono przy podłogówce, szczególnie w sypialni - niższa temperatura - najmniej się porusza, znacznie mniej niż przy ogrzewaniu grzejnikowym.
Link do komentarza
Cytat

Na grzejniki upiera się narzeczona - alergiczka. Ktoś jej nagadał, że podłogówka w sypialni jest słaba dla alergików i tak się "zabetonowała" na tej opinii.



zalamka.jpg

Z grzejników to dopiero jest kurzu icon_mrgreen.gif

Cytat

Chciałbym zrobić osobno bufor i osobno c.u.w. ale czy na 5,7 m2 się to wszystko zmieści?
Bufor niestety fabrycznie nowy. W mojej okolicy (nawet w sklepach) nie za bardzo mają pojęcie o buforach...
Zastanawiam się jeszcze nad kotłem zagazowującym drewno ale tu też mam blade pojęcie - nie widziałem takiego pieca nawet na żywo w sklepie ;)



Musisz to dobrze przemyśleć
:bezradny:
Link do komentarza
Cytat

Na grzejniki upiera się narzeczona - alergiczka. Ktoś jej nagadał, że podłogówka w sypialni jest słaba dla alergików i tak się "zabetonowała" na tej opinii.



Ja pierniczę...

Kto jej nagadał?! Albo zapytam wprost; jaki idiota mógł wymyślić coś równie debilnego?

Taki szybki teścik; umyj dokładnie rękę, najlepiej przetrzyj spirytem, żeby szybko odparował. Przejedź ręką zakurzoną szafkę. Odwróć rękę do sufitu... popatrz... unosi się ten kurz, czy leży na ręce? Teraz jeszcze pytanie pomocnicze; jaka jest temperatura ręki, a jaką temperaturę będzie mieć podłogówka?

Jeśli narzeczona jest alergiczką, to zdecydowanie bardziej powinna się zainteresować prawidłową wentylacją, a nie szukac problemów tam, gdzie ich nie ma.

Wisienką na torcie jest fakt, że układ mieszany jest po prostu droższy i bardziej skomplikowany.
Link do komentarza
Hej, Batman. Daj spokój tym grzejnikom - nie montuj ich.

Mam samą podłogówkę - na parterze 65m i 55m2 na poddaszu. Poddasze w rozruchu, obecnie mam tam pracownię.

Dom grzeję kominkiem z płaszczem.
Mam baniak 500dm3. Palę dwa razy na dobę zimą i jesienią, gdy temperatura krąży wokół zera.
Od trzech lat nie zaliczyłem większych mrozów niż minus 10, ale myślę że i zima stulecia jest z moim baniakiem do przeżycia.
Poza tym w baniaku mam grzałkę 3x2000W, podłączoną do 3 faz, i to jest moje elektryczne ogrzewanie chaty, sporadycznie wykorzystywane.

1000dm3 to komfortowe minimum. Moje 500dm3 to minimalne minimum, z którym problemu nie ma. Ale...
...ale mam osobno cwu - z termy. Tak więc mój baniak jest tylko od c.o.

Kurz od podłogówki... jeden hydraulik mi powiedział: 'już widzę jak pan po omacku będziesz chodził po domu przez ten kurz'.
No jasne, że tak! Bo przecież woda w rurkach, w podłodze jak płynie, to porusza tymi rurkami, one drżą, wprawiają w ruch podłogę, i wtedy podnosi się kurz. A kaloryfer jest ciężki, przykręcony do ściany i nie drży, więc kurz na nim tylko się pali, ale nie podnosi.

A w kuchni nie ma twoja małżonka obaw o kurz? Albo w łazience nie boi się, że odkładający się na szczoteczkach kurz będzie wam wchodził między zęby razem z pastą? icon_biggrin.gif

A najgorzej z kurzem w holu: tam zawsze jest kurz, jakiś piach i to wszystko będzie podfruwać przy każdym otwarciu drzwi.

Podłogówka to jest cud. Ciepło bez kaloryferów. Polecam.
Trzymam kciuki za Twoją budowę. Powodzenia

edit: dopisałem info o grzałce Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Na grzejniki upiera się narzeczona - alergiczka. Ktoś jej nagadał, że podłogówka w sypialni jest słaba dla alergików i tak się



współczuję
spróbuj ją przekonać do podłogówki...i tak jak Solange pisała, przede wszystkim myśl nad prawidłowo działającą wentylacją
wierzyć się nie chce, że te mity o podłogówce dalej tak mocno pokutują zalamka.jpg
Link do komentarza
A czy da się obniżyć koszty montujac na dole tylko podlogowke a u góry grzejniki? Czy będzie to samo co podlogowka + grzejniki na dole i grzejniki na górze?
Wcześniej pisząc c.o.w. miałem na myśli oczywiście c.u.w. ;)
Za kilka dni jadę oglądać u znajomych znajomych instalacje z buforem. Ciekawy jestem jak ma to zorganizowane.
Link do komentarza
Cytat

A czy da się obniżyć koszty montujac na dole tylko podlogowke a u góry grzejniki? Czy będzie to to samo co podlogowka + grzejniki na dole i grzejniki na górze?



Układ hydrauliczny ma to do siebie, że jemu nie robi czy pcha w górę, jeśli to co jest na górze musi się skutkiem tego pchania przesunąć na dół, a znowu to na dole musi mu zrobić miejsce i przesunąć się na górę. To taka sama robota dla ukłądu hydraulicznego, jak gdyby miał pchac wszystko po karuzeli w poziomie. Wsio ryba czy diabelskie koło czy karuzela w poziomie.
Zatem nic nie oszczędzisz, a kłopot pozostanie.
Odczep się mentalnie od kaloryfera - to najtrudniejszy etap, wszyscy przez to przechodzą, a docenisz zaletę braku kaloryferów.
Link do komentarza
Po pierwsze, to na ile wystarczy ciepła zgromadzonego w buforze zależy od tego jakie straty będzie miał dom – przez przegrody i wentylację. Bez ustalenia tego nic konkretnego nie można powiedzieć. Ktoś tu już pytał o wentylację
Po drugie, Zdecydowanie popieram rezygnację z grzejników na rzecz ogrzewania podłogowego. Nie jest ono bez wad, ale w tej sytuacji wylewka będzie dodatkowym akumulatorem ciepła. Ponadto ogrzewanie podłogowe można z powodzeniem zasilać wodą o temperaturze 30-40°C. Grzejniki będą potrzebować 55-70°C. Wodę w zbiorniku nagrzejesz do 90°C., przy podłogówce możesz ją wychłodzić nawet o 50-60°C. Ciepło ze zbiornika jest lepiej wykorzystane.
Po trzecie, nie polecam tutaj przepływowej wężownicy c.w.u. w zbiorniku akumulacyjnym, bo:
- takie zbiorniki są znacznie droższe;
- trzeba nagrzać cały zbiornik do wysokiej temperatury, również wtedy, gdy potrzebujemy tylko c.w.u. Moim zdaniem lepiej zastosować typowy zbiornik c.w.u. np. 140 l przyłączony do kotła osobno (równolegle) względem zbiornika akumulacyjnego.
PS. Zastosowanie wężownicy przepływowej c.w.u. w zbiorniku akumulacyjnym wcale nie wymaga montażu kotła powyżej 25 kW.
Link do komentarza
Możliwości wężownicy w zbiorniku i tak będą zależały od:
- jej powierzchni wymiany ciepła;
- temperatury wody w zbiorniku.
Moc kotła nie musi być aż tak wysoka. Niższa też wystarczy do nagrzania zbiornika do wysokiej temperatury. A duża moc kotła, powyżej 25 kW, szczególnie wobec małej zdolności do akumulacji ciepła przez sam budynek, może przysporzyć kłopotów. Dodatkowo zaczynają nas obowiązywać surowsze wymogi względem kotłowni.
Link do komentarza
Cytat

Układ hydrauliczny ma to do siebie, że jemu nie robi czy pcha w górę, jeśli to co jest na górze musi się skutkiem tego pchania przesunąć na dół, a znowu to na dole musi mu zrobić miejsce i przesunąć się na górę. To taka sama robota dla ukłądu hydraulicznego, jak gdyby miał pchac wszystko po karuzeli w poziomie.



Drogi PeZecie,umieściłem Twoją poradę w Złotych Myślach icon_biggrin.gif
Nie wiem czy jest jakiś wewnętrzny regulamin dotyczący robienia takich czynności.Jeśli jest to poprawię się icon_smile.gif
Link do komentarza
Ja wtrącę swoje 3 grosze:
Jeżeli zmieścisz 1000L to CWU tylko przepływowo - banalnie, prosto i bez ograniczeń. U siebie mam wężownice z rury karbowanej nierdzewnej, woda bez ograniczeń. Latem palę raz na 5-7 dni i to wystarcza, aktualnie co drugi dzień(sezon zimowy).
Wężownica jest tak wydajna że ciepłą wodę mam praktycznie po rozpaleniu tzn. jakieś 15 minut na grawitacji - tak aby ciepła zrobiła się najwyższa partia zładu.
Pierwsza wężownica była z miedzi (2x25m cu18), ale myślę że spokojnie wystarczy 25m miedzi 22.
Zimą i tak palę w kotle więc CWU jest bez ograniczeń - taniej i prościej się nie da.
Bufor 1000L, kocioł ok 23kW, przy paleniu drewnem wystarczą 2 załadunki, jak pale węglem to wsypuję węglarkę i po sprawie.
Tak jak poprzednicy uważam że tylko podłogówka, w łazience mam drabinkę ale ona jest zasilana z rozdzielacza podłogówki (tylko do ręczników).
Skup się głownie na izolacji/wentylacji budynku - to podstawa.
Link do komentarza
Tak się zastanawiam - co napisać aby .................

Ten dom to 120m2, szkieletor - inaczej określając jest to termos.
Gdyby ktoś zapytał o moc PCi dla niego, każdy mający znikome pojęcie, napisałby, że moc 10kW jest z bardzo dużym naddatkiem.

Skoro 10kW PCi da radę ogrzać taki dom i to tylko w 2 taryfie, bez bufora, to dlaczego kocioł na paliwo stałe nie da rady ?

Czy to kocioł na paliwo stałe, czy PCi, czy kocioł elektryczny, czy gazowy - zasada pozostaje taka sama - kocioł o mocy 10kW jest wystarczający dla najzimniejszych okresów grzewczych (-20) - najwyżej przez te kilkanaście dni sezonu grzewczego, trzeba w nim będzie palić przez np. 12 godzin, z dużą rezerwą na CWU.

Nawet najtańszy kocioł na paliwo stałe ma "automatykę ciągu" - zamiast w ogromne bufory, zainwestować w lepszą "automatykę" i mały buforek (mie więcej jak 100l) z rezerwową grzałką elektryczną + mały bojler CWU (do 150l) też z rezerwową grzałką elektryczną. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Ps. Zauważcie, że to co napisałem wyzej jest w 100% zgodne z "marzeniem" zainteresowanego:

Cytat

- Tak. Mam 33 lata, jestem w pełni sił, uwielbiam pracę z drewnem. Kiedyś jak się już rozleniwię to może zrobię sobie jakąś instalację bezobsługową. Ale na dzień dzisiejszy czułbym się źle gdybym miał ogrzewanie poprzez jedno "klik".




icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Tak, ale:
1 Mały kociołek ma małe palenisko i za czym idzie trzeba będzie często podkładać .
2 Ciężko i nieekonomicznie będzie wyglądało palenie w takim kociołku gdy za oknem ok 0*.
3 Bufor to komfort i zarazem sprzęgło - palisz pełną mocą (czyste spaliny itp.), nie dławisz kotła, wszystko samo się steruje.
4 Przy tak małym domu (dodatkowo bez piwnicy) ważnym aspektem jest cisza - brak szumu dmuchawy, mielenia podajnika itp.
5 Przy szkielecie lub BK zyskujemy akumulację.
6 Akumulacja nie jest realizowana wyłącznie za pomocą wylewki - za czym idzie stała temperatura w domu jak i małe skoki temperatury zasilania podłogówki. Może pod tym względem jestem przewrażliwiony, ale bardzo odczuwam jednostopniowe wahania temperatury domu np. 21-22*.
7 CWU bez ograniczeń - sprawa bezdyskusyjna.
8 Czysty kocioł i komin - u mnie 4 sezon i wszystko jak nowe.
9 Zawsze można zamontować grzałki i mieć wszystko na prąd.
Nie piszę że bufor jest jedynym słusznym rozwiązaniem, ale moim zdaniem warto go brać pod uwagę - zwłaszcza gdy mamy mały domek i ciężko jest dobrać do niego kocioł stałopalny.
Link do komentarza
Cytat

na dzień dzisiejszy czułbym się źle gdybym miał ogrzewanie poprzez jedno "klik".



Jestem przekonany, że na "jutrzejszy dzień", tak po paru miesiącach używania tego "klika" przestałbyś źle się czuć icon_rolleyes.gif a późniejsze przerabianie instalacji zużyje kasę, którą mógłbyś zużyć na np. wycieczkę na wyspy Hula-Gula i już na lotnisku w drodze powrotnej ustawiłbyś grzanie, żeby przyjechać przez śniegi do ciepłego domku icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Wentylacja będzie zwykła - grawitacyjna. Co do izolacji to prawdopodobnie styropian 15 cm.
Czyli ładować bufor 1000 litrów z wężownicą cwu wewnątrz?
Przerażacie mnie mówiąc o kotle 23 kw... Moi rodzice mają dom piętrowy, budowany w latach osiemdziesiątych, 160 m2, nieocieplony, nie wszystkie okna szczelne i kocioł 23 kw, który jest zbyt wielki do tego domu. Obecnie cały czas na piecu 50 stopni bo wyżej to już "armagiedon" w domu. A co dopiero w nowym szkieletorze. Ja słyszałem, że do szkieletora 120 m2 to maksymalnie 10 kw śmieciuch (www.czysteogrzewanie.pl/kociol/co-za-duzo-to-niezdrowo-dobor-mocy-kotla-weglowego ). Edytowano przez Batman (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Wentylacja będzie zwykła - grawitacyjna. Co do izolacji to prawdopodobnie styropian 15 cm.
Czyli ładować bufor 1000 litrów z wężownicą cwu wewnątrz?
Przerażacie mnie mówiąc o kotle 23 kw... Moi rodzice mają dom piętrowy, budowany w latach osiemdziesiątych, 160 m2, nieocieplony, nie wszystkie okna szczelne i kocioł 23 kw, który jest zbyt wielki do tego domu. Obecnie cały czas na piecu 50 stopni bo wyżej to już "armagiedon" w domu. A co dopiero w nowym szkieletorze. Ja słyszałem, że do szkieletora 120 m2 to maksymalnie 10 kw śmieciuch (www.czysteogrzewanie.pl/kociol/co-za-duzo-to-niezdrowo-dobor-mocy-kotla-weglowego ).


Mi zapewne wystarczy 6 kW tylko gdzie taki znaleźć - oczywiście nie mówię tu o miniaturkach na jedną gałązkę. Kocioł jest taki tylko ze względu na bufor - łatwy załadunek, szybkie ładowanie aku i zapominam o sprawie.
Gawle - z całym szacunkiem ale bredzisz z tymi śmieciuchami, sąsiedzi do tej pory zastanawiają się czy ja w ogóle palę bo dymu nie widać icon_biggrin.gif Gdy kocioł chodzi na 80-90* to jest czyściutko.

Batman - na pewno warto zainwestować w 100% podłogówki (wtedy jest wyjście pod bufor, PCI czy gaz), jak najlepszą izolację oraz WM bo przy szczelnym domu wentylacja grawitacyjna po prostu nie działa.
Link do komentarza
Cytat

Wentylacja będzie zwykła - grawitacyjna. Co do izolacji to prawdopodobnie styropian 15 cm.
Czyli ładować bufor 1000 litrów z wężownicą cwu wewnątrz?
Przerażacie mnie mówiąc o kotle 23 kw... Moi rodzice mają dom piętrowy, budowany w latach osiemdziesiątych, 160 m2, nieocieplony, nie wszystkie okna szczelne i kocioł 23 kw, który jest zbyt wielki do tego domu. Obecnie cały czas na piecu 50 stopni bo wyżej to już "armagiedon" w domu. A co dopiero w nowym szkieletorze. Ja słyszałem, że do szkieletora 120 m2 to maksymalnie 10 kw śmieciuch (www.czysteogrzewanie.pl/kociol/co-za-duzo-to-niezdrowo-dobor-mocy-kotla-weglowego ).



W szkieletorze tylko i wyłącznie ogrzewanie podłogowe wchodzi w grę, ze względu na dyskomfort szybszego wychładzania.
W dodatku posadzkę trzeba wylać grubą to zwiększy akumulację w pomieszczeniach, wtedy wymiary bufora można ograniczać i ładować posadzkę zamiast dużego bufora.

Co o izolacji ze styropianu to lepiej zastosować izolację mieszaną czyli z 2 warstw,np. styropian lub coś innego w przestrzeniach + cienka ciągła warstwa piany close cell, zaletą takiej warstwy jest uszczelnienie szkieletu, oraz zapobieganie migracji wilgoci w ścianie, wywołanej przepływem powietrza.

Teraz wentylacja, to jednak polecam przemyśleć wentylację mechaniczną przy ogrzewaniu podłogowym w sypialniach jest wskazana.

Kocioł zasypowy musi być niestety większy, zwłaszcza "górniak" ze względu na komorę spalania, czyli jednorazowy na dobę zasyp paliwem, w "dolniaka" można dosypywać opał bez wygaszania, ale i tak trzeba latać do kotłowni.
Można zastosować inny kocioł mniejszej mocy np. kocioł z podajnikiem na pellet.
Link do komentarza
Cytat

Panuję dom o powierzchni użytkowej około 120 m2. Dom drewniany, metoda szkieletowa. W domu tym chcę zastosować kocioł na paliwo stałe i palić drewnem. Dodatkowo chcę zainstalować bufor ciepła. Pytanie czy w takim przypadku należy trochę przewymiarować piec? Żeby się bufor szybciej nabijał? Taką opinię słyszałem (że nabijając bufor, będzie pracował w najlepszych parametrach, za to się szybciej napełni (bufor).
Ogrzewanie częściowo podłogowe a częściowo grzejniki.
Pytanie czy bufor 600 litrów wystarczy? Planuję bufor c.o. + c.o.w.



Witam,

Wspominał Pan wcześniej, że żona jest alergiczką, więc warto się zastanowić nad montażem wentylacji mechanicznej z rekuperatorem. W rekuperatorze zamontowane są filtry, które zatrzymują różnego rodzaju pyłki powodujące alergię. Po zainstalowaniu instalacji wentylacji mechanicznej nie będzie potrzeby otwierania okien przy komfortowym dostarczaniu świeżego powietrza przy jednoczesnych oszczędnościach poprzez rekuperację.
Rekuperator AerastarCompact marki Junkers posiada w standardowym wykonaniu wbudowany filtr klasy F4, oraz istnieje możliwość jego zamiany na wyższą klasę F7.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Byłem wczoraj u małżeństwa posiadającego bufor i śmieciucha. I mniej więcej już się orientuję. Mają stary ale wyremontowany i ocieplony dom piętrowy - łącznie 140 m2 i mają to zbudowane w taki sposób, że stoi sobie najprostszy (bez sterowników czy dmuchaw) śmieciuch - około 12 kW (nie pamiętają dokładnie ale nie jest zbyt duży gabarytowo dodatkowo jeszcze zmniejszony szamotką ), stoi sobie bufor beż żadnej wężownicy w środku a obok wisi bojler dwupłaszczowy, który pobiera ciepło z bufora. Bufor i bojler firma Lemet. Są zadowoleni, montowali to około 6 lat temu. Edytowano przez Batman (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dobre rozwiązanie , ale:
Potraktuj ten bufor jako akumulator z wężownicą . Ładujesz go kotłem 20-25kW za jednym wsadem, szybko i zapominasz o sprawie. Bufor oddaje ciepło przez 1-2 dni i gdy ten akumulator jest pusty to trzeba jeszcze raz go naładować. Z tym większym kotłem chodzi o to aby nie palić cały dzień, nie dokładać opału itp. Jak będziesz w okolicach Białegostoku to daj znać - wpadniesz pooglądasz i będziesz wiedział w czym tkwi sekret.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Teraz planuję przerzucenie na firmę Ga.lmet. Czy rozwiązanie bufor (bez wężownicy), który będzie zasilał dwupłaszczowy bojler to złe rozwiązanie? Kocioł z tej samej firmy - 15 kW.

Mam bardzo przykre doświadczenia z kotłem 23 kW w domu rodziców (KotłoStal) i chyba już nie chcę tak wielkich "klunkrów".

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • W tej chwili nie zrobię, bo teraz mnie tam nie ma. Wygięły się różnie - jedne w górę, inne w dół. Szczególnie jedna jest mocno wygięta i akurat to ta na środku całego domu. Jak położyłem poziomicę na kilku z nich to się za głowę złapałem.   > A jak zrobić równą podłogę? To proste, trzeba dawać podkładki. Listwy o dobranej grubości. Myślisz, że konstrukcja jest już na tyle "spokojna" po tak długim czasie schnięcia, że nie spowoduje ponownych ugięć i tym samym pękania podłogi lub sufitów?   Dach był montowany około 4 - 5 lat temu.
    • Zrób jakieś zdjęcia, bo nawet nie wiadomo w którą stronę się "wygły"i powiedz też kiedy dach był montowany.    A jak zrobić równą podłogę? To proste, trzeba dawać podkładki. Listwy o dobranej grubości.
    • Witam. Wykonałem drenaż opaskowy wokół domu podpiwniczonego. Rura czarna kaczmarek ciężki dren o średnicy 11cm, w obsypce żwiru 16-32 i to wszystko owinięte włókniną 150g o wodoprzepuszcalności 90L/min. Dren będzie zasypany płukanym piaskiem z 10-20 cm a dopiero na to dam grunt z wykopu (glina zmieszana z piaskiem). Na 3 ścianach dolna powierzchnia drenu jest poniżej górnej płaszczyzny ławy a co za tym idzie poniżej posadzki piwnicy. Problem pojawił się na ostatniej ścianie z uwagi że w ławie znajduje się rura kanalizacyjna 160 której górna krawędź znajduje się tylko ok 6 cm poniżej posadzki. Dodając do tego izolację reaktywną którą pokryta jest ta rura kanalizacyjna i to że rura drenażowa jest ułożona na niej więc z jakimś odstępem dylatacyjnym 1-2cm więc zbierać będzie zaledwie jakieś 2-3 cm poniżej posadzki w piwnicy, ale jak ułożyłem dren ze spadek 0,5% to wychodzi na to że po lewej stronie dren będzie powyżej posadzki w piwnicy. Ściany piwnicy są bardzo dobrze zaizolowane masą reaktywną aż po same ławy więc tu akurat bym się nie obawiał że będzie coś przeciekać, ale trzeba brać na poprawkę jakieś niedoskonałości i zastanawiam się teraz nad funkcjonalnością tego drenu znajdującego się powyżej posadzki. Bo jeśli to wszystko jest w podsypce żwirowej i poziom ewentualnej wody gruntowej się wyrówna to nawet przy tak ułożonej rurze drenarskiej woda powinna być odbierana z odcinka znajdującego się poniżej posadzki piwnicy prawda? Więc nie ma w zasadzie obaw że będzie stała w miejscu gdzie rura jest powyżej posadzki bo zleci po prostu do najniższego punktu tylko że będzie to zachodziło wolniej aniżeli miało by być ściągane przez rurę? Wiem że dren można układać nawet z bardzo małym spadkiem czy też nawet pionowo i wyrównująca woda znajdzie ujście do najniższego punktu, ale nie chce mi się już tego poprawiać. Poniżej na pomarańczowo rura drenarska, na czerwono obrys żwiru 16-32 we włókninie.     Druga sprawa jeśli na jednej ze ścian rura ma jakieś 1 cm, wzniesienia, czy w niektórych miejscach więcej to czy grozi to zamuleniem w tym miejscu? Jakieś zanieczyszczenia staną w tym miejscu i nie będą mogły trafić do studni osadnikowej? Dren jest elastyczny i podczas zasypywania jak się na nim nie stoi to potrafi się podnieść a kamień spod niego ciężko jest wyciągnąć, stąd takie fale.          
    • Mam jętki dość mocno wygięte w łuk. Różnica poziomu pomiędzy niektórymi to nawet 5cm. Możliwe, że więcej. Nad nimi ma być strych nieużytkowy. Drewno jest suche, bo leżało tak kilka lat. Czy jętki nadal mogą się mocno wyginać, nawet o kilka centymetrów, czy raczej już tak zostanie? Na ile to jeszcze może wciąż pracować? Powinienem teraz dążyć do wyrównania i wypoziomowania jętek np. za pomocą spinania ich poprzecznie robiąc kratownicę czy może lepiej już zostawić to tak jak jest i podczas montażu podłogi podkładać jakieś deski itp.? Niektóre z jętek "wiszą" nad ścianami działowymi, a inne dotykają - to wynika pewnie z tego, że niektóre się wygięły z biegiem czasu i tego, że chyba powinny być montowane nieco wyżej nad ścianami. No ale jest jak jest.   Zależy mi na dwóch rzeczach: - w miarę równej (żeby wiochy nie było) podłodze strychu - żeby sufity (g-k) w pomieszczeniach użytkowych nie pękały
    • Musiała od razu pęknąć czy się po prostu ugięła albo powstały jakieś mocne naciski punktowe? Ściany piwnicy stoją na grubej papie, najgrubsza jaka była, nie pamiętam ile mm ale wydaje mi się że to też mogło mieć wpływ. W żadnej że ścian nie ma słupa żelbetonowego. Zanim stawiałem ściany to szukałem po forach i wszyscy doradzali takie słupy właśnie żeby unikać rys na ścianach. Rys jest więcej na ścianach piwnicy, poniżej pokazane. Praktycznie na każdym łączeniu wewnętrznych ścian nosnych i narożnikach.    A ponadto tu gdzie zaznaczono na żółto to są raczej na pewno naciski/reakcje pionowe bo jest to narożne okno tarasowe bez słupa i w tym miejscu pewne dochodzi do dużych nacisków na ściany piwnicy.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...