Skocz do zawartości

Likwidacja konta :)


Gość arturo72

Recommended Posts

Napisano
Cytat

Znów muszę zaprotestować.

To nie jest ban, tylko spełnienie prośby Rzeczonego o likwidacje konta - dla przypomnienia:


Poniekąd tak, poniekąd nie, bo niby chciał zlikwidować ale nie chciał aż w końcu przegiął strunę tak że zostało jego życzenie spełnione icon_biggrin.gif
Napisano
To poniekąd też i nauczka dla Redakcji, żeby spełniać OD RAZU taką prośbę, bo ociąganie się podnosi ciśnienie u proszącego i ten robi wszystko, aby go zbanować icon_rolleyes.gif ...

Tak by opuścił forum ot, tak po prostu... teraz jest MĘCZENNIKIEM zbanowanym przez modów, pewnie głosujących na wiadomą rządzącą grupę i mszczących się za głoszenie przez rzeczonego jedynej prawdy o węglu w nowym domu...
I tak będzie mógł głosić na innych forach icon_confused.gif
Napisano
Cytat

Zawsze mnie coś ominie spektakularnego. Tak bardzo chciałem się dowiedzieć o przegięciu - a tu dupazbita. Niczego się już nie dowiem icon_smile.gif


Dowiesz się, zajrzyj w poniższe linki

https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=520581

https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=520583

https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=520585

https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=520587

miłej literatury icon_biggrin.gif
Napisano
Też się łączę w Twoim bólu.
To było ostatnie forum na którym mógł pisać i pisał.

Ps. A pozostałe forumy, z których go wyciepano, mimo tego żyją - to i może nasze przeżyje. icon_cool.gif

Np:
Cytat

Arturo72
Banned
Arturo72
Zarejestrowany
Apr 2009
Skąd
Śląsk-Gliwice
Dzielnica
Przyszowice



Napisano
Przyszowice nie są dzielnicą Gliwic, to wioska należąca do większej wioski Ornontowic.
Nawet co do miejsca zamieszkania musiał pocyganić.
Napisano
Moim zdaniem chłopak był nieco zagubiony. Dużo pił. Był w gruncie rzeczy samotny. Nie radził sobie sam ze sobą.

Trzeźwy był rzeczowy.
Bezinteresownie pomagał Baśce.
A po pijaku upuszczał nagromadzonej żółci w necie. A że najchętniej pisał po pijaku...

No to pisał butne tekściory o swojej boskości i głupocie innych. Alkohol go niszczy. Szkoda mi go. Tak po ludzku.
Napisano
Cytat

Moim zdaniem chłopak był nieco zagubiony. Dużo pił. Był w gruncie rzeczy samotny. Nie radził sobie sam ze sobą.

Trzeźwy był rzeczowy.
Bezinteresownie pomagał Baśce.
A po pijaku upuszczał nagromadzonej żółci w necie. A że najchętniej pisał po pijaku...

No to pisał butne tekściory o swojej boskości i głupocie innych. Alkohol go niszczy. Szkoda mi go. Tak po ludzku.


Tiaaaaa , a jego frustracje to wynik trudnego dzieciństwa gdzie matka i ojczym chleli , ,,zły dotyk '' ojczyma , stres ze nikt go nie lubi i nawet ptaszki na niego sra...ją ,na forumie nikt go nie rozumie.....ehhhhh szkoda chłopa...
Napisano
Cytat

Tiaaaaa , a jego frustracje to wynik trudnego dzieciństwa gdzie matka i ojczym chleli , ,,zły dotyk '' ojczyma , stres ze nikt go nie lubi i nawet ptaszki na niego sra...ją ,na forumie nikt go nie rozumie.....ehhhhh szkoda chłopa...


Noooo.
Wzruszające. Jak brat o bracie. icon_lol.gif
Łza się kręci w oku. icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

Która to już osoba zadziobana na tym forum przez wiadome grono osób. Bez takich akcji forum by umarło - prawda redakcjo?





Ot, tak sobie zadziobana ...
Tak sobie przyszła osoba, kulturalnie pisała, normalnie pisała, dzieliła się doświadczeniami, aż tu nagle... wiadome grono osób ot, tak sobie rzuciło się na rzeczonego i normalnie zadziobała - tak samo, jak ileś tam już osób...

Oj, kwiatuszku...
Napisano
Cytat



Ot, tak sobie zadziobana ...
Tak sobie przyszła osoba, kulturalnie pisała, normalnie pisała, dzieliła się doświadczeniami, aż tu nagle... wiadome grono osób ot, tak sobie rzuciło się na rzeczonego i normalnie zadziobała - tak samo, jak ileś tam już osób...

Oj, kwiatuszku...


tia , na forum same piranie ...
Napisano
Cytat

Moim zdaniem chłopak był nieco zagubiony. Dużo pił. Był w gruncie rzeczy samotny. Nie radził sobie sam ze sobą.

Trzeźwy był rzeczowy.
Bezinteresownie pomagał Baśce.
A po pijaku upuszczał nagromadzonej żółci w necie. A że najchętniej pisał po pijaku...

No to pisał butne tekściory o swojej boskości i głupocie innych. Alkohol go niszczy. Szkoda mi go. Tak po ludzku.


To prawda. Chciało się Arturkowi przyjechać , by mi pomóc.

Podzielam zdanie Lesia.
Napisano
Cytat

Która to już osoba zadziobana na tym forum przez wiadome grono osób. Bez takich akcji forum by umarło - prawda redakcjo?


Zadziobana na własne życzenie.
Ale Ty tego nie wiesz bo Ty zawsze wszędzie i wszystkich bronisz.
Ale jeżeli podzielasz jego zdanie i integrujesz się z tym co pisał to brawo TY icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

100krotka zeszła do podziemia, jest w opozycji icon_lol.gif

Jakby nie patrzał Urzeczony wniósł jakiś wkład tu na forum,troszkę monotematyczny.



I kto przejmie Jego pałeczkę? Bo w każdej klasie,w każdej wiosce....odmieniec icon_wink.gif
A u nas obecnie brak :bezradny:


Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...