Skocz do zawartości

ma być dobrze ... nie jakoś....


Recommended Posts

Może i jestem po spożyciu , ale jako że ostatnio byłam w dole jak Rów Mariański - postanowiłam od dziś cieszyć się życiem bez względu na wszystko ... cieszyć się z drobiazgów, słuchać optymistycznie nastrajającej muzyki, uśmiechem witać dzień ... stosować samospełniającą się przepowiednię - tą pozytywną...
bez względu na wszystko ...
Ktoś się przyłączy ? icon_biggrin.gif

1309895218_by_Demot87_600.jpg

Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Czas jest na wszystko i w odpowiednim czasie przyjdzie na to czas.
Ot tak trochę pofizolozowałem se na zakończenie weekendu icon_smile.gif
Ale miło mi się przyłączyć ,jest Nas już dwóch a w dwójkę zawsze raźniej icon_biggrin.gif
Link do komentarza
O ja się przyłączam - ja ciesze sie życie juz od jakiegoś czasu - od jakiegoś roku moze nawet nie - wcześniej zanim przeczytałam kilka blogów byłam osoba wiecznie niezadowoloną z siebie i wszystkiego tak naprawdę - martwiłam się byle pierdołą do czasu.
Przeczytałam kilka blogów chorych na nowotwory ludzi i wtedy zdałam sbie sprawę ile mam w zyciu szczęścia i przestałam sie zamartwiać nawet gdy staliśmy przed widmem utraty pracy nie martwiłam się - damy rade myślałam i wszystko się ułozy i się ułożyło icon_biggrin.gif
Ciesze sie zyciem więc się przyłączam icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
faktycznie osoby nieuleczalnie chore są w stanie nas trochę ocucić z tego myślenie jak to mamy bardzo źle, bo tak na prawdę oni ze świadomością zbliżającej się śmierci potrafią docenić każą minutę i najmniejsze przyjemności, przebywanie z nimi pozwala nam też nabrać trochę ogłady w tym zakresie, sama też zaczęłam się ostatnio tym interesować i dołączyłam nawet do akcji charytatywnej w$p1erajmy hosp1cja i jak zaznajomiłam się z tym tematem to bardziej doceniam to co mam i że w ogóle żyję
Link do komentarza
  • 10 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok temu...
  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam jeszxze kilka pytań;   1.Czy płyta budowlana 1 cm jest lepsza niż dwie zielone płyty regipsowe w kwestii izolacji cieplnej?   2.Czy taka płyta budowlana też się nadaje? Jest tańsza niż Budanentu i Ultramentu   https://allegro.pl/oferta/plyta-budowlana-izolacyjna-wodoodporna-maxiterm-w10-120x60-cm-gr-10-mm-14405302704   3.Czy te płyty muszę klejic krawędzi krawędzi bo widziałem że tak na YT robią?      
    • Reklamacja przyjęta. Płytki wymienione.
    • Słyszałem, ze ogień ma moc oczyszczającą.
    • Niczego nie rozumiesz. Azbest nie jest trucizną!!! I nic nie szkodzi, kiedy się go zjada lub wypije!!! Problem polega na tym, ze azbest jest niezniszczalny! I kiedy włókienka azbestu dostają się do płuc, to organizm nie potrafi ich stamtąd usunąć, a są tam przecież ciałem obcym!!! Więc jest bardzo szkodliwy, kiedy się go wytwarza, tnie i wdycha pył, który przy tym powstaje. Ale nie kiedy się go zjada czy wypija, bo te włókna wydalimy.      No właśnie na dachu jest bardzo szkodliwy, bo płyty się na dachu degradują i uwalniają pył azbestowy, roznoszony wiatrem. I my go wdychamy!!! Czego nie rozumiesz?     Bo azbest nie jest trujący!!! On w żołądku i jelitach jest zupełnie neutralny. Azbest szkodzi płucom mechanicznie, a nie chemicznie! Włókna przebijają pęcherzyki płucne, a organizm nie ma możliwości ich usunięcia. Azbest się nie spala, nie trawi i nie ulega degradacji. W płytach azbestowych degraduje się cement, czyli spoiwo, które łączy włókna azbestu, które się uwalniają i wiatr je po świecie roznosi.     Tia... A płaski naleśnik Ziemi podtrzymują cztery słonie. Kiedyś ignorancja była wstydliwa, dzisiaj ludzie się nią chełpią, chociaż wszystkie materiały są na wyciągnięcie ręki w necie.     Którzy "eksperci", sieroto? Ci sami, których kury przestały się nieść z powodu masztu 5G? Nieuszkodzonych płyt azbesto-cementowych na dachach NIE MA!!!! Natura robi swoje, cement się degraduje, a azbest wiatr rozsiewa po okolicy i przenosi jak piasek z Sahary, nawet na inne kontynenty. To że Ty żyjesz, nie oznacza, że Twój azbest nie wykończył juz kogoś mieszkającego znacznie dalej od Ciebie. Bo mu wiatry przynoszą Twój azbest. Tak to jest, jak ktoś z uporem nie chce używać rozumu. 
    • Komentarz dodany przez Gert: Same kłamstwa jak to w Polsce-prawda jest taka i można to łatwo sprawdzić że Polska jako jedyny kraj w Europie sama ustaliła sobie datę graniczną 2032r w żadnym innym normalnym kraju europejskim nikt nie rusza całego nie uszkodzonego eternitu na dachu i nie ma żadnej daty zdjęcia usuwa się tylko uszkodzony -ale polak wiadomo jak to w przysłowiu...sam sobie robi problemy zakopując w ziemi coś co może bezpiecznie leżeć na dachu-NIEUSZKODZONY.Co potwierdzają eksperci tak krajowi jak i zagraniczni...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...