Gość mhtyl Napisano 26 grudnia 2012 Udostępnij #251 Napisano 26 grudnia 2012 Cytat Dzięki Lampy są OK - tanie i dobrze świecą, w sumie sam wybór docelowej nie jest taki prosty: tanie są brzydkie i słabo świecą, a znowu cena takich fajnych normalnie zabija. To widzę ,że jest nas dwóch (co najmniej) którzy mają problem z wyborem lamp . Ja dodam ,że nawet są takie co niektóre brzydkie ,że za darmo bym ich nie wziął a cena powala na kolana,kto je kupuje? W casto same oprawki co się tylko żarówkę przykręca kosztuje prawie 10 zł a ja je sam sobie porobiłem . Dorwałem stale lampy ,żyrandole z odzysku ,dodałem kawałek kabla i kostkę i oprawa gotowa za fri. A włączniki to też mam z odzysku bo nowych było mi szkoda zakładać aby nie pobrudzić przy malowaniu ,tym bardziej że mam system ramkowy. Link do komentarza
martii Napisano 26 grudnia 2012 Udostępnij #252 Napisano 26 grudnia 2012 Cytat Docelowa kuchnia (zamówię płyty i zrobię sam) będzie w kształcie litery L, lodówka, kuchenka, piekarnik będą na ścianie gdzie stoi ten słupek , a pod oknem znajdzie się zlew i zmywarka - to wszystko kiedyś.....W takie mrozy jak były paliłem w piecu raz dziennie + czasami delikatne dobicie drewnem aby z samego rana nie lecieć do kotła. Od świąt palę ruskim groszkiem (nie eko) bo akurat tylko taki był workowany. Mam wrażenie że ma on lepszą kaloryczność niż poprzedni orzech, jak będę miał czas to to zbadam dokładniej. Ja z doświadczenia wiem że płyty sobie kupujesz w lambud a oni jakoś niedrogo liczą za cięcie na kawałki - musiałbyś tylko podać im wymiary oraz gdzie ma iść okleina - w domu już tylko nawiercasz dziury wiertłem z frezem i właśnie na nóżkach wszystko poziomujesz. Aczkolwiek to co masz moim zdaniem pewnie przetrwa trochę - ja też do mieszkania taką tanią kuchnię kupiłem 15 lat temu i ponieważ spełnia rolę do tej pory stoi - co prawda już się trochę uszkodziła - od wody trochę popuchło tu i tam -ale tak naprawdę starczy jej zmienić blat i ew przemalować fronty Link do komentarza
karolinakj Napisano 27 grudnia 2012 Udostępnij #253 Napisano 27 grudnia 2012 (edytowany) Cytat Ale bajer !Gratuluję biglowkiej inicjatywy ! Witam,ok ....naczytalam sie a teraz to ja prosze o pomoc i porady-jestem zedcydowana na dom konstrukcji szkieletowej do 100m2 -sadze za przezentowane projekty ktore juz widzialam takie 4 pokoje 80-90 m2 bylo by ok i wystarczajaco...wie juz ze dom taki w tej kostrukcji pod klucz firmy(zalezy jakie) oferuja do 200tys.pln-mnie taka cena najbardziej interesuje+koszt dzialki ktora juz upatrzylam za 60 tys...uzbrojona rzecz jasna -zagospodarowana i ogrodzona-na dobry poczatek brak przynajmniej tych kosztow....a teraz mam pytanie..jakie firmy polecacie?ma ktos sprawdzona i zaufana?jakie formalnosci trzeba kolo takiego domu zalatwiac?jakie sa inne koszty(tzw.ukryte)?potrzebuje porady i jak najwiecej informacji zeby znowu nie dac sie oszukac-mialam przymiarke do domu na rynku wtornym....wprawdzie po remoncie ale 1939r.4 pokoje-100m2-ladna dzialka i 300tys...z tym ze potem zaczely dochodzic rozne koszty.....jak kosztorys....oswiadczenie woli.....brak w planach zagospodarowania terenu dobudowanej kuchni i lazienki...itp itd....kredyt ktory mial byc ustalnona rata nagle przed zakonczeniem wszystkich formalnosci podniosl sie o kolejne 300zl itp itd....tak ze mam szczerze dosc...bo tu 1000 tu 5000 tu 3tys dla posrednika.....i tak koszty rosly bez konca:-(po czym i tak nie wyszlo...ale sie nie poddaje:-)i to dzieki Waszemu forum-dlatego jesli mozecie piszcie-im sie wiecej wie tym lepiej :-)a to w koncu u nas w PL raczej dom na cale zycie:-)I jeszcze jedno-nigdzie nie moge sie doczytac o kosztach przylaczy do pradu,kanalizacji i wody.....:-( Edytowano 27 grudnia 2012 przez karolinakj (zobacz historię edycji) Link do komentarza
kachna_30 Napisano 27 grudnia 2012 Udostępnij #254 Napisano 27 grudnia 2012 najlepiej załóż swój wątek, bo tak u kogoś to nie wypada;) Link do komentarza
martii Napisano 28 grudnia 2012 Udostępnij #255 Napisano 28 grudnia 2012 Cytat Witam,ok ....naczytalam sie a teraz to ja prosze o pomoc i porady-jestem zedcydowana na dom konstrukcji szkieletowej do 100m2 -sadze za przezentowane projekty ktore juz widzialam takie 4 pokoje 80-90 m2 bylo by ok i wystarczajaco...wie juz ze dom taki w tej kostrukcji pod klucz firmy(zalezy jakie) oferuja do 200tys.pln-mnie taka cena najbardziej interesuje+koszt dzialki ktora juz upatrzylam za 60 tys...uzbrojona rzecz jasna Serdecznie polecam prefabrykaty - jest na podlasiu taka firma Danwood. Robią głównie na rynek niemiecki - ale dom staje stanie surowym zamkniętym ok 6 tygodni (trzeba jednak we własnym zakresie dostarczyć fundament). Domy są zrobione solidnie - ciepłe - z gwarancją na konstrukcję 30 letnią. Podpisuje się kontrakt więc nie ma lipy. Robią to ludzie którzy takie domy stawiają często. Nie ma problemów ze ściganiem bo firma ma swoje standardy. Oczywiście zanim się wybudują prefabrykaty to trwa ok pół roku.Można obejrzeć modelowy dom Bielsku Białej - jak się wchodzi to trudno uwierzyć że to szkielet. Ceny rok temu to ok 2000zł za m2. Domki takie w okolicy 100m2 z garażem chodzą w cenach ok 250tys zł.W cenie jest ogrzewanie gazowe (piec grzejniki itd) - projekty najlepiej wybrać ich gotowy (mają tego sporo) ew jest opcja za dopłatą dostosowanie własnego - kwestia przygotowania projektu przez architektów aby skomputeryzowane maszyny precyzyjnie przygotowały wszystkie potrzebne elementy.Zalety: gwarancja jakości - szybkość i solidność wykonania - sporo materiałów jest niemieckich - szybkość wykonania - brak bałaganu na działce - sprawdzona ekipa, która nie pierwszy raz składa taki domek, porządna dachówka betonowa.Dom przyjeżdza na kliku tirach - już wcześniej ściany przygotowane w fabryce - wszystko idzie piorunem - można sobie siadać na krześle i patrzeć jak dom rośnie w oczach.Super sprawa dla ludzi którzy nie chcą tracić nerwów na pilnowanie ekip - a szczególnie jak mają blade pojęcie o budowaniu. Link do komentarza
BIGL Napisano 28 grudnia 2012 Autor Udostępnij #256 Napisano 28 grudnia 2012 Unibud ma raczej słabą opinjię jeżeli chodzi o budowy (Danwood -firma córka). Kiedyś nawet jeżdziem TIR-em i miałem okazję wieżć "kawałek" takiego domu na miejsce budowy. Fabrykę(Bielsk Podlaski) mają sporą i z tego co widziałem to dobrze wyposażoną (bez przesady z tymi komputerami ), co do pracowników to chyba OK. Jeżeli bym się zdecydował na dom szkieletowy to tylko stawiany na miejscu budowy - łatwo wtedy kontrolować wszystkie prace i ich jakość.Co do niemieckich materiałów - chcyba nic nie pozostało już polskiego, a jeżeli już tak to jakością nie odbiega od w/w. Koszt przyłącza el. to w moim przypadku 2500zł - oczywiście nie ma co porównywać bo każdy ma inne warunki.Koniec dywagacji o szkieletach Link do komentarza
martii Napisano 28 grudnia 2012 Udostępnij #257 Napisano 28 grudnia 2012 Cytat Unibud ma raczej słabą opinjię jeżeli chodzi o budowy (Danwood -firma córka). Kiedyś nawet jeżdziem TIR-em i miałem okazję wieżć "kawałek" takiego domu na miejsce budowy. Fabrykę(Bielsk Podlaski) mają sporą i z tego co widziałem to dobrze wyposażoną (bez przesady z tymi komputerami ), co do pracowników to chyba OK. Jeżeli bym się zdecydował na dom szkieletowy to tylko stawiany na miejscu budowy - łatwo wtedy kontrolować wszystkie prace i ich jakość.Co do niemieckich materiałów - chcyba nic nie pozostało już polskiego, a jeżeli już tak to jakością nie odbiega od w/w. Koszt przyłącza el. to w moim przypadku 2500zł - oczywiście nie ma co porównywać bo każdy ma inne warunki.Koniec dywagacji o szkieletach Zgadzam się - ale co ma powiedzieć kobitka która nie odróżnia młotka od kilofa? Ja bym mniej więcej wiedział - jak i Ty. No Danwood w fabryce ma sporo sprzętu CNC więc to wymaga komputerowej obsługi .Ja tylko dałem przykład bo w każdym rejonie są inne firmy podobne - są też firmy niemieckie ale już raczej cena za 1m2 bliżej 3000zł będzie - stąd atrakcyjność Danwood - w miarę dobra jakość do ceny. Widziałem parę domków na własne oczy (w trakcie i po) - można nawet niektóre samodzielnie zobaczyć - jeden jest w Choroszczy w okolicy ulicy rybackiej - ma takie żółte panele od strony drogi. Zapewne właściciele powiedzą więcej. Do mnie przemawia umowa gwarancyjna - wiesz że drzewo jest raczej dobrze zabezpieczone - bo tartaki różny kit wcisną nieznającemu tematu - ekipa nie brana z łapanki tylko przeszkolona - dodatkowo w prefabrykacji pracuje się taśmowo - każdy robi jedną dość prostą czynność i robi to raczej dobrze. Jest raczej ograniczona ilość modeli domków (projektów jest sporo ale zapewne dominuje 3-4 modele) - więc trudniej spaprać robotę.Ja bym u nich kupił taki dom ale osobiście i tak napaliłem się na dom słomianio-gliniany - tu podobnie jak przy budowie metodą gospodarczą trzeba nieźle się nagłówkować - dodatkowo będę miał niestandardowy kształt domu. Link do komentarza
BIGL Napisano 29 grudnia 2012 Autor Udostępnij #258 Napisano 29 grudnia 2012 Wydaje mi się ze nie doceniasz kobiet - wiem z własnego doświadczenia że czasami ich wiedza techniczna potrafi wpędzić w kompleksy nie jednego majsterkowicza . Sam przed budową nie wiedziałem zbyt wiele ( w niektórych dziedzinach nic się nie zmieniło ), idealnie sprawdza się wtedy internet, fora i właśnie dzienniki budowy. Link do komentarza
bajbaga Napisano 29 grudnia 2012 Udostępnij #259 Napisano 29 grudnia 2012 Cytat Unibud ma raczej słabą opinjię jeżeli chodzi o budowy (Danwood -firma córka). Tylko dla porządku.To raczej BUDIMEX Link do komentarza
martii Napisano 29 grudnia 2012 Udostępnij #260 Napisano 29 grudnia 2012 Cytat Wydaje mi się ze nie doceniasz kobiet - wiem z własnego doświadczenia że czasami ich wiedza techniczna potrafi wpędzić w kompleksy nie jednego majsterkowicza . Sam przed budową nie wiedziałem zbyt wiele ( w niektórych dziedzinach nic się nie zmieniło ), idealnie sprawdza się wtedy internet, fora i właśnie dzienniki budowy. No nie generalizuję - ale jednak facet to może wiedzieć jak używać młotka - kobitka już gorzej - ale są zapewne wybitne jednostki które wiedzą umieją i są nawet architektami ;) - chociaż to nie oznacza wcale że architekt świetnie sobie radzi z elektronarzędziami ;) Generalnie rzecz biorąc są takie czasy, że jednak ludzie znają się na tym w czym pracują (przynajmniej powinni) i np sprawy inne powierzają "fachowcom" no i tutaj różnie bywa bo nie można bez jakiejś ogólnej nawet wiedzy ocenić czy "fachowiec" ma pojęcie co robi.Dużo ludzi potem odkrywa dopiero po budowie felery które nie zostały wychwycone wcześniej. Teoretycznie chyba powinien to wychwycić kierownik budowy ale z praktyki to widzę że takowy jest głównie na papierze i na budowę rzadko zagląda.Stąd ja niezdecydowanych - chcących dostać za swoje pieniądze coś nadającego się do zamieszkania w rozsądnych ramach czasowych - polecam prefabrykat. Na pewno metodą gospodarczą jest taniej i pewnie lepiej jak wiemy czego pragniemy i umiemy tego dopilnować/zrobić - ale coś produkowane "seryjnie" w fabryce moim zdaniem lepsze - chociażby z tego względu że potem nie ma bagna na podwórku i staje w oka mgnieniu - zamiast ciągnąć się miesiącami bo np wypadła nam jakaś ekipa bo coś im się przedłużyło a to spowodowało że kolejne nie mogą wejść i budowa z 6 miesięcy robi się 18 miesięczna.No to chyba wyczerpaliśmy temat ;)Napisz coś nam jeszcze o rekuperatorze - bo chyba nie za wiele było. Dużo prądu zjada na poszczególnych biegach? Link do komentarza
BIGL Napisano 1 stycznia 2013 Autor Udostępnij #261 Napisano 1 stycznia 2013 Przed instalacją Luny wywaliłem z niej oryginalne filtry i zamontowałem zewnętrzne kasetowe . Nie muszę teraz rozpoławiać centrali, wymiana jest prosta i znacznie tańsza. Dzisiaj pomierzyłem pobór prądu i na poszczególnych biegach wyszło coś takiego:1 -43W2 -55W3 -69W4 -76W5 -86W6 -108W W zasadzie reku pracuje przedziale 3-5 i myślę że jest wystarczający dla naszego domu..Kotłownia na dzień dzisiejszy wygląda tak , jest jeszcze parę worków węgla ale następna dostawa (luzem) będzie w pojemniku na zewnątrz. Link do komentarza
martii Napisano 1 stycznia 2013 Udostępnij #262 Napisano 1 stycznia 2013 Cytat Przed instalacją Luny wywaliłem z niej oryginalne filtry i zamontowałem zewnętrzne kasetowe Kolejny godny wykorzystania pomysł. Spodziewałem się że będzie mniej brał prądu na 1szym biegu.A jesteście zadowoleni? Nie wiem czy da sie jakoś łatwo policzyć rzeczywistą wydajność odzysku (wiadomo producent zawsze trochę podkręca).Pozdrawiam w już nowym roku Link do komentarza
BIGL Napisano 1 stycznia 2013 Autor Udostępnij #263 Napisano 1 stycznia 2013 Jesteśmy bardzo zadowoleni, ale ja to rozpatruję w kategorii ogólnej WM , reku i odzysk jest przy okazji. Zbudowałem w miarę szczelny dom i nie ma mowy o działającej wentylacji grawitacyjnej (zresztą mam tylko jeden komin). Teraz mam wszystko pod kontrolą, a jeżeli wymiennik coś odzyska i (a odzyskuje sporo) to mogę tylko się cieszyć. Powietrze jest świerze, w domu nie ma zapachów i dodatkowo panuję nad wilgotnością - jest git. Link do komentarza
martii Napisano 1 stycznia 2013 Udostępnij #264 Napisano 1 stycznia 2013 (edytowany) Cytat Jesteśmy bardzo zadowoleni, ale ja to rozpatruję w kategorii ogólnej WM , reku i odzysk jest przy okazji. Zbudowałem w miarę szczelny dom i nie ma mowy o działającej wentylacji grawitacyjnej (zresztą mam tylko jeden komin). Teraz mam wszystko pod kontrolą, a jeżeli wymiennik coś odzyska i (a odzyskuje sporo) to mogę tylko się cieszyć. Powietrze jest świerze, w domu nie ma zapachów i dodatkowo panuję nad wilgotnością - jest git. O właśnie - faktycznie wyciąga na tyle że zapach przy gotowaniu po domku się nie roznosi? Bo ja słyszę różne opinie - w większości, że nie ma szans aby tak całkiem zapachy wyciągnąć. Sam rozważałem otwartą kuchnię ale może jednak lepiej ją zamknąć? Edytowano 1 stycznia 2013 przez martii (zobacz historię edycji) Link do komentarza
BIGL Napisano 2 stycznia 2013 Autor Udostępnij #265 Napisano 2 stycznia 2013 Nie no bez przesady, aż tak to nie działa. Nawet okap czy pochłaniacz nie podoła na takie zapachy. Jedyna rada to dobry kucharz Link do komentarza
solange63 Napisano 2 stycznia 2013 Udostępnij #266 Napisano 2 stycznia 2013 Mnie zawsze intrygowaly te dyskusje o zapachach jedzenia w domu i jak sie ich skutecznie pozbyc. a coz jest zlego w zapachu pieczonego ciasta, smazonej szyneczki, chrupiacego chlebka. no, albo inne pytanie: ile jest tych przykrych zapachow, przed ktorymi trzeba sie bronic? ryba i kiszona kapusta. dla mnie to troche demonizowanie, ale kazdy ma inna wrazliwosc zapachowa Biglu Ty to jednak jestes mistrz. Kazdy, kto chce zbudowac dom, powinien sobie Twoj dziennik wydrukowac, a najlepiej nauczyc na pamiec a rekuperator zamierzam miec, dokladnie z tych samych powodow co Ty Link do komentarza
bajbaga Napisano 2 stycznia 2013 Udostępnij #267 Napisano 2 stycznia 2013 Bo zapach, to zapach - kwestia w kwalifikacji, co pachnie a co śmierdzi. Link do komentarza
kachna_30 Napisano 2 stycznia 2013 Udostępnij #268 Napisano 2 stycznia 2013 Cytat Mnie zawsze intrygowaly te dyskusje o zapachach jedzenia w domu i jak sie ich skutecznie pozbyc. a coz jest zlego w zapachu pieczonego ciasta, smazonej szyneczki, chrupiacego chlebka. no, albo inne pytanie: ile jest tych przykrych zapachow, przed ktorymi trzeba sie bronic? ryba i kiszona kapusta. dla mnie to troche demonizowanie, ale kazdy ma inna wrazliwosc zapachowa zgadzam się w 100% , sama tego nie rozumiem -przecież zapachy z kuchni to zazwyczaj coś pięknego. Bardziej rozumiem argument o bałaganie na widoku( w dysputach o kuchni otwartej) ale ten z zapachem to jakoś niezbyt... Link do komentarza
Draagon Napisano 2 stycznia 2013 Udostępnij #269 Napisano 2 stycznia 2013 Kurza twarz - widzi mi się, że bliżej mi do kobiecego punktu widzenia - nie ma nic lepszego, niż zapach schabowego Link do komentarza
martii Napisano 3 stycznia 2013 Udostępnij #270 Napisano 3 stycznia 2013 Cytat zgadzam się w 100% , sama tego nie rozumiem -przecież zapachy z kuchni to zazwyczaj coś pięknego. Bardziej rozumiem argument o bałaganie na widoku( w dysputach o kuchni otwartej) ale ten z zapachem to jakoś niezbyt... No w sumie jak miłe zapachy ;) to racja po co je usuwać - chociaż z drugiej strony potrawa może się nie dogotować i zostanie zjedzona przedwcześnie ;) Link do komentarza
martii Napisano 28 stycznia 2013 Udostępnij #271 Napisano 28 stycznia 2013 Cytat Nie no bez przesady, aż tak to nie działa. Nawet okap czy pochłaniacz nie podoła na takie zapachy. Jedyna rada to dobry kucharz No i jak ogrzewanko sobie radziło w te super mrozy? Musiałeś więcej niż 1x dziennie rozpalać? Link do komentarza
BIGL Napisano 29 stycznia 2013 Autor Udostępnij #272 Napisano 29 stycznia 2013 Bufor naładowany na full w zupełności starcza na 24h - problem jet w tym że nie zawsze osiągam te 100% naładowania. Czasami jak palę rano to nabijam 3/4 i nie chce mi się podkładać (piec z górnym spalaniem ), termometry wskazują wtedy np 100/85/70/60 . Niby wystarczy na 24h ale niekiedy trzeba by przepalić lekko drewnem co by nie lecieć z samego rana do kotłowni - tak dla własnego komfortu . Wczoraj wieczorem naładowałem bufor na full i aktualnie mam od góry : 102/88/55/38 przy 30* na zasilaniu podłogówki i 27* na powrocie. Takich "cudów" nie robi sam bufor (w ogóle nie za wielki ma on wpływ), a dobra izolacja termiczna budynku Kiedy robiłem izolację posadzki czy elewację wszyscy się pukali i patrzyli na mnie jak na wariata, nawet nazywali mnie bogaczem i twierdzili że to zbytki. Myślę że spokojnie zamknę sezon grzewczy (sądząc po ilości węgla która mi została po zakupie- powinno troszkę zostać na następny rok) w 1000zł, a oni płacą krocie. Osiągnąłem swój cel - dom miał być praktyczny, tani w budowie i przede wszystkim w utrzymaniu. Bufor za to pomaga (a właściwie umożliwia) wykorzystanie pełnej mocy kotła i ekonomiczne spalanie węgla. Paląc w piecu temperatura wody (na termometrze kotłowym) oscyluje w granicach 80-100* -nie ma problemów z sadzą, kondensatem i innymi ubocznymi skutkami powszechnego "dławienia". Czas palenia i ładowania bufora to 3-5h więc nie jest to specjalnie problematyczne - wsypuję węgiel , kładę parę polanek i podpalam. Po jakimś czasie jak już "załapie" temperaturę to pstrykam pompę i mam parę godzin wolnego (potem trzeba wyłączyć pompę, zamknąć czopuch i klapkę popielnika). To wszystko.Dzisiaj pierwszy raz śmieciarka zabrała nasze śmieci - niby nic a cieszy . Link do komentarza
kunszt Napisano 19 lutego 2013 Udostępnij #273 Napisano 19 lutego 2013 Cześć BIGL. Obserwuje od początku twoją budowę na tym forum. Mam bardzo podobny projekt, nieco mniejszy metraż (80m2). Czy mógłbyś coś napisać o kosztach jakie poniosłeś na budowę swojego domku, masz może je podsumowane.Pozdrawiam, Marcin Link do komentarza
BIGL Napisano 19 lutego 2013 Autor Udostępnij #274 Napisano 19 lutego 2013 Witaj. Na początku budowy liczyłem i zapisywałem dokładnie każdy grosz , z czasem doszedłem do wniosku że nie ma sensu tego robić bo bym zwariował . Myślę że koszt budowy samego domu to jakieś 230-250. Do tego doszły jeszcze koszta pokrewne np.garaż, agregat, betoniarka, przyczepka tow, Pololotek . i wiele, wiele innych - trudno to pominąć skoro cel był jeden. Może kiedyś w napływie wolnego czasu usiądę z fakturami i wszystko dokładnie podsumuję Link do komentarza
BIGL Napisano 27 lutego 2013 Autor Udostępnij #275 Napisano 27 lutego 2013 Idzie wiosna . W weekend udało nam się ulepić balwana , wczoraj w nocy jak wróciłem z pracy to spadlo wiaderko, a i sam balwanek jakoś tak się skurczyl i pochylił . Wszystko wskazuje na to że trzeba podkasać rękawy i konkretnie myśleć o dalszych pracach - tym razem o działce. Zanim jednak nakreślę dalsze plany to zrobię małe podsumowanie tych 2.5 miesięcy żecia na wsi. 31 grudnia zeszłego roku zaginęła nasza kochana i czasami jakże niedoceniana Kotka-Dorotka , bardzo się z nią zżylismy przez te 4 lata. - mala swoje "wybryki" ale też byla najlepszym i najwiernieszym przyjacielem.Z czasem jak już nabraliśmy pewności że Dorota już nie wróci przygarnęliśmy 2 małe kotki - Michaela i Jacksona (dzieciaki zaszalały ) . Koty latajdusze - totalna masakra . Po miesiącu wybrały się na spacer i Jacksona przez przypadek odnalazłem pod szkołą dzieciaków (4 km od domu) , a Michael znalazł się u Marty koleżanki w domu. Ostatnio tez nam zginęły to z nowu Michael raczył dać znać o sobie na drugi dzień u moich rodziców pod domem w Białymstoku (15km). Cholerniki musiały gdzies zagrzebać się w aucie rodziców - zapewne pod maską.Dora ma się dobrze i wzorowo pilnuje domu. Czasem w nocy jak ja spuszczę to szleja się po okolicy, ale zawsze znajduje drogę powrotną.Z poważnych awarii jak do tej pory to padł kondensator w studni i przez jedną dobę nie mieliśmy wody - tzn zepsuł się po 17 jak już sklepy były pozamykane i udalo mi się kupić dopiero na drugi dzień rano. Dobrze jest awaryjnie mieć solidny kibelek pobudowalny - jak dar z nieba w takich przypadkach.Koszta eksploatacyjne:Najwięcej nas kosztuje energia elektrycna - ok 430 zł/miesięcznie , jeszcze jestesmy na taryfie budowlanej i stąd takie ceny. Za tydzień będę przechodził na 2 taryfy więc powinno być znacznie taniej Jak do tej pory kupilem 100+150+250+620=1120kg węgla za ok 806 zł. - jeszcze trochę tych kamieni mam (myślę ze do połowy marca spokojnie wystarczy) więc mozna liczyć że przy ewnetualnym dokupieniu powinnismy zamknąć sezon zgodnie z naszymi planami tj 1000zł. Co do jakości węgla to jest sprawa bardzo dyskusyjna i na następny sezon z pewnością zaopatrzę się na innym, polecanym przez kolegę składzie.Za śmieci płacimy ok 25zł/miesiąc - od lipca mam być 26 zł /miesiąc (z segregacją).Oczyszczalnia ścieków to koszt pompki elektrycznej więc zapewne naście zlotych/miesPodatek rolny - 250zł/rok Jak widać najwięcej wychodzi za prąd - zobaczymy co się zmieni po przejściu na inną taryfę.... Zima troszkę nas nastraszyła - w sumie to spodziewalismy się śniegu i innych "udogodnień", ale takie zaspy jak tu bywają to widziałem ostani raz za smarkacza jak na feriach u dziadków chodziło się na górki z workiem siana Bez 4x4 nie ma mowy o jeżdzie do pracy. Jak przez lato nie wykąbinuje jakiegoś pluga do swego auta to na zimę trzeba będzie pomysleć o terenowce dla Justyny.Teraz ratuję się odśnierzając/ubijając podwórko (w skrajnych przypadkach i drogę ) pobudowlanym paletopojemnikiem Link do komentarza
elutek Napisano 27 lutego 2013 Udostępnij #276 Napisano 27 lutego 2013 Cytat 2 małe kotki - Michaela i Jacksona (dzieciaki zaszalały ) . super zresztą nie ma co się dziwić, jak tatuś taki kreatywny - robi wrażenie ta "odśnieżarko-ubijarka" Link do komentarza
BIGL Napisano 15 marca 2013 Autor Udostępnij #277 Napisano 15 marca 2013 Cytat super zresztą nie ma co się dziwić, jak tatuś taki kreatywny - robi wrażenie ta "odśnieżarko-ubijarka" - ważne że działa. W poniedziałek podpisałem umowę z PGE na taryfę G12W (weekendowa) i w ten sam poniedziałek uprawomocnił się odbiór naszego domu . Link do komentarza
Draagon Napisano 19 marca 2013 Udostępnij #278 Napisano 19 marca 2013 Wiesz jak zobaczyłem twój sposób na odśnieżanie - no po prostu mi dech zaparło.A co do uroków zimy - ja dzisiaj nie mogłem odjechać z pod domu rodziców - prawie w samym centrum miasta - i kto nazywa wsiowe klimaty zadupiem ?!? Link do komentarza
BIGL Napisano 14 kwietnia 2013 Autor Udostępnij #279 Napisano 14 kwietnia 2013 Jak widać sprzęty budowlane maja konkretne zastosowanie w codziennym życiu . Dzisiaj pierwszego w tym roku grilla podpaliłem za pomocą palnika do papy - cała operacją trwała ok 1 minuty i brykiet palił się aż miło , bez dmuchania , chuchania, modlitw i zaklęć Link do komentarza
BIGL Napisano 19 kwietnia 2013 Autor Udostępnij #280 Napisano 19 kwietnia 2013 (edytowany) Zamykam sezon grzewczy - koszt 1150 + ok 2m drzewa . Ze względu na wybryki tegorocznej zimy myślę że jest bardzo dobrze. Gdy już stopniał śnieg to na działce pojawiło się błoto - totalna masakra, "Dom nad rozlewiskiem" itp. . Takie coś zostało po wyciagnięciu Cytryny, zapadła się stojąc w miejscu , a to nasz "wjazd" Udało mi się pożyczyć walec od sąsiada, zmobilizować nasze mamy do grabienia i w jeden dzień doprowadzić działkę do porządku . Bohater wczorajszej akcji (walec )) - tylko 3 osoby (w tym ja w naszej wsi potrafią korbą uruchomić to cudo. Pomimo bólu i zmęczenia było warto, oto efekty:Dzisiaj spadł deszczyk i podlał nasz reprezentacyjny trawnik - niech rośnie.... Dodatkowo zainstalowałam alarm w domu i przerobiłem kuchnię (przybył pochłaniacz i zmywarka). Edytowano 19 kwietnia 2013 przez BIGL (zobacz historię edycji) Link do komentarza
solange63 Napisano 19 kwietnia 2013 Udostępnij #281 Napisano 19 kwietnia 2013 pięknie się u Ciebie zieleni czekam na fotki, dużo fotek ze środka domu Link do komentarza
BIGL Napisano 19 kwietnia 2013 Autor Udostępnij #282 Napisano 19 kwietnia 2013 (edytowany) Trudno czerpać inspiracje z naszego skromnego domku - wszystko robimy etapami i w miarę możliwości. Lista mniej lub bardziej potrzebnych rzeczy jest ciągle długa i otwarta - damy radę, na dzień dzisiejszy inne ważniejsze sprawy zaprzątają nam głowy. Mam nadzieję że troszkę się zazieleni do komunii Martusi , jeszcze miesiąc .Większość pomieszczeń już wklejałem, z grubsza nie wiele się pozmieniało (przybyło parę mebelków, ale skromniutko).Kuchnia na dzień dzisiejszy wygląda tak , jak nazbieramy na piekarnik (teraz pieczemy w babcinym prodiżu ) to tu gdzie stoi zmywarka zrobię słupek aż do sufitu. Jak już najdzie nas na zmianę lodówki to zrobię nowe meble zgodnie z wcześniejszymi zamiarami tj. kuchnia w formie litery L.Jako że na głowie jest wiele innych pilniejszych spraw to docelowy wygląd kuchnia osiągnie za x lat. Lodówka powędrowała na swoje docelowe miejsce (bez ogrzewania pod spodem) i po modernizacji słupka ścianka wygląda tak: To chyba wszystko co można wycisnąć z tych mebelków Mój tato sprezentował nam najważniejszy i zapewne najpiękniejszy (kochamy naturalne drewno) mebel w naszym domu - stół , nie jakiś tam udawany ale ciężki konkret robiony przez wiejskiego cieślę Jeszcze zdjęcie naszej kabiny prysznicowej (nie wklejałem) - 120 jest naprawdę wygodna Chyba wszystko Edytowano 19 kwietnia 2013 przez BIGL (zobacz historię edycji) Link do komentarza
PeZet Napisano 20 kwietnia 2013 Udostępnij #283 Napisano 20 kwietnia 2013 Czytam, BIGL, systematycznie zaglądam tu do Ciebie i w milczeniu podziwiam. Poza niezwykłą frajdą z zaglądania, znajduję różne cenne różności. I tak na przykład właśnie jestem przed zakupem palnika gazowego i mam nadzieję, że... już nigdy nie będę używał przykrywki do rozpalania grilla! Na razie. Pozdrowienia.P. Link do komentarza
bobiczek Napisano 20 kwietnia 2013 Udostępnij #284 Napisano 20 kwietnia 2013 (edytowany) Cytat Wiesz jak zobaczyłem twój sposób na odśnieżanie - no po prostu mi dech zaparło. jaale trzeba mieć sprzęty do zaciągania 4x4 a patrząc na zdjęcie - to nie było "odśnieżanie" a raczej "wyrównywanie"No - może ewentualnie - "ubijanie terenu" Edytowano 20 kwietnia 2013 przez bobiczek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
BIGL Napisano 20 kwietnia 2013 Autor Udostępnij #285 Napisano 20 kwietnia 2013 Cytat Czytam, BIGL, systematycznie zaglądam tu do Ciebie i w milczeniu podziwiam. Poza niezwykłą frajdą z zaglądania, znajduję różne cenne różności. I tak na przykład właśnie jestem przed zakupem palnika gazowego i mam nadzieję, że... już nigdy nie będę używał przykrywki do rozpalania grilla! Na razie. Pozdrowienia.P. jako rozpalacz grilla jest rewelacyjny - czysta przyjemność . Jeżeli szukasz palnika to zwróć uwagę na długość przewodu gazowego - ja miałem ok 5 m i było super, nie musiałem targać butli 11kg co jeden krok itp. Cena taka sama bez względu czy 1.5m czy też 5m Co do mego pługu z paletopojemnika to faktycznie bardziej to ubijał i równał śnieg - oczywiście jak na takie bezczelnie proste rozwiązanie to efekt jest rewelacyjny, na tyle twardo aby chodzić pieszo czy jeździć autem. Link do komentarza
BIGL Napisano 19 maja 2013 Autor Udostępnij #286 Napisano 19 maja 2013 Myślę że już najwyższy czas zakończyć nasz dziennik budowy - nie przewiduję w najbliższym okresie większych prac i dzisiaj osiągnęliśmy zamierzony cel. Fajnie jest się czuć dumnym i szczęśliwym, a w dodatku dzielić się tym szczęściem z najbliższymi PS. Dziękuje Wam wszystkim za wsparcie i pomoc w realizacji naszych marzeń KONIEC Link do komentarza
Draagon Napisano 19 maja 2013 Udostępnij #287 Napisano 19 maja 2013 No coś TY Bigl ! !! ! A ogród ?!? Link do komentarza
solange63 Napisano 20 maja 2013 Udostępnij #288 Napisano 20 maja 2013 aż się łezka w oku zakręciła, tak się wzruszająco zrobiło.w takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć szczęśliwego mieszkania, w cudownym domku. wszystkiego dobrego Link do komentarza
kachna_30 Napisano 21 maja 2013 Udostępnij #289 Napisano 21 maja 2013 Powodzenia zatem:). Z taką głową rodziny jak Ty myślę, że dacie radę ze wszystkimi przeciwnościami:). Zaglądaj czasem do nas:) Link do komentarza
BIGL Napisano 21 maja 2013 Autor Udostępnij #290 Napisano 21 maja 2013 Dzięki Spokojnie, ja się nigdzie nie wybieram - dobrze mi tutaj z Wami . W niedzielę był taki nastrój uniesienia że pierwszy raz tak mocno poczuliśmy ducha naszego domu (dom to nie tylko mury ) . Kiedyś, 2-3 lata temu zrodził się niewinny pomysł-marzenie aby Pierwsza Komunia Święta naszej Martusi była właśnie już w nowym domu, po jakimś czasie stało to naszym celem. Jak widać marzenia się spełniają Doszedłem do wniosku że muszę zamknąć już pewien etap tj. budowę domu - mamy DOM Ps. Z budownictwem się nie rozstaję - tak naprawdę to chyba dopiero zaczynam Link do komentarza
BIGL Napisano 13 lipca 2013 Autor Udostępnij #291 Napisano 13 lipca 2013 Jako że wykonywana (zawodowo) praca nie dawała mi żadnej satysfakcji postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce Pierwsze zlecenie - taras drewniany (modrzew syberyjski): Przed:Po : Z odpadów desek ukleciłem jeszcze 3 donice - taka wena twórcza, chciałem aby nawiązywały wyglądem do całości (będą stały na tym wąskim 75cm pasku). Zrobiłem przerwy pomiędzy deskami i takie mini opaski od góry - jak na pierwszy raz to jestem dumny jak cholera . Kiedyś jak już uporamy się z bardziej pilnymi wydatkami też się szarpnę na taki taras - modrzew syberyjski wydaje się być najbardziej optymalną opcją - relatywnie tani i jednocześnie bardzo trwały. Wcześniej jednak będę musiał wstawić jakąś bramę bo nasza pobudowlana nie pozwala się już nawet łatać . Link do komentarza
Draagon Napisano 13 lipca 2013 Udostępnij #292 Napisano 13 lipca 2013 Biglu super sprawa ! - masz talent ! Trzymam kciuki za więcej takich cudeniek Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 13 lipca 2013 Udostępnij #293 Napisano 13 lipca 2013 podoba mi się Link do komentarza
solange63 Napisano 13 lipca 2013 Udostępnij #294 Napisano 13 lipca 2013 wygląda bardzo profesjonalnie. donice też super. gratuluję My też mamy drewniany taras (budowany samodzielnie) i nie zamieniłabym go na żaden inny Link do komentarza
kalumet Napisano 13 lipca 2013 Udostępnij #295 Napisano 13 lipca 2013 taras jak się patrzy, do tego te donicemasz chłopie zdolnościna bieżąco uzupełniaj swoje roboty Link do komentarza
kachna_30 Napisano 13 lipca 2013 Udostępnij #296 Napisano 13 lipca 2013 Wow!Taras jak z moich marzeń, a donice równie piękne. Miło, że się z nami podzieliłeś i naprawdę masz prawo być dumny jak cholera:) Link do komentarza
Jani_63 Napisano 13 lipca 2013 Udostępnij #297 Napisano 13 lipca 2013 Kawał dobrej roboty... gratuluję Link do komentarza
kiwaczek Napisano 13 lipca 2013 Udostępnij #298 Napisano 13 lipca 2013 (edytowany) well done BIG'L Edytowano 13 lipca 2013 przez kiwaczek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
BIGL Napisano 14 lipca 2013 Autor Udostępnij #299 Napisano 14 lipca 2013 Dzięki Wam za dobre słowa Musiałem sprzedać swój motocykl aby kupić piły i inne narzędzia - cieszę się że nie poszło to na marne - zresztą własna praca i wyzwania dają jeszcze większego kopa . Przemogłem się wreszcie i pomontowałem trochę lampek (leżały chyba 2 miesiące ) w naszym domu - wszystkie są plafonami z jednej serii , różnią się wielkością , troszeczkę kształtem i ilością żarówek . Jest też jeden kinkiecik - .Jestem zadowolony z oświetlenia bo są przystępne cenowo i naprawdę nie ograniczają światła (jak to często wbrew pozorom bywa ). Jedynym minusem (pomimo że to nasz krajowy wyrób ) było to że wszystkie lampy nawet 4 żarówkowe były wpięte w jedną kostkę - porozdzielałem poszczególne obwody i teraz jest dobrze. Link do komentarza
elutek Napisano 14 lipca 2013 Udostępnij #300 Napisano 14 lipca 2013 Biglu - mój taras też robiłam samodzielnie /sosna + modrzew/ z 7 razy malowania do tej pory,i nie żałuję, do dziś mi się podoba, pasuje do domu a Ciebie podziwiam, piękne rzeczy robisz - i byłoby dobrze, gdyby stało się to Twoim zawodem - dobrze dla odbiorców i dobrze dla Ciebie, bo widać, że bardzo lubisz to co robisz... Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się