Skocz do zawartości

martii

Uczestnik
  • Posty

    20
  • Dołączył

  • Ostatnio

martii's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. No i jak ogrzewanko sobie radziło w te super mrozy? Musiałeś więcej niż 1x dziennie rozpalać?
  2. No w sumie jak miłe zapachy ;) to racja po co je usuwać - chociaż z drugiej strony potrawa może się nie dogotować i zostanie zjedzona przedwcześnie ;)
  3. O właśnie - faktycznie wyciąga na tyle że zapach przy gotowaniu po domku się nie roznosi? Bo ja słyszę różne opinie - w większości, że nie ma szans aby tak całkiem zapachy wyciągnąć. Sam rozważałem otwartą kuchnię ale może jednak lepiej ją zamknąć?
  4. Kolejny godny wykorzystania pomysł. Spodziewałem się że będzie mniej brał prądu na 1szym biegu. A jesteście zadowoleni? Nie wiem czy da sie jakoś łatwo policzyć rzeczywistą wydajność odzysku (wiadomo producent zawsze trochę podkręca). Pozdrawiam w już nowym roku
  5. No nie generalizuję - ale jednak facet to może wiedzieć jak używać młotka - kobitka już gorzej - ale są zapewne wybitne jednostki które wiedzą umieją i są nawet architektami ;) - chociaż to nie oznacza wcale że architekt świetnie sobie radzi z elektronarzędziami ;) Generalnie rzecz biorąc są takie czasy, że jednak ludzie znają się na tym w czym pracują (przynajmniej powinni) i np sprawy inne powierzają "fachowcom" no i tutaj różnie bywa bo nie można bez jakiejś ogólnej nawet wiedzy ocenić czy "fachowiec" ma pojęcie co robi. Dużo ludzi potem odkrywa dopiero po budowie felery które nie zostały wychwycone wcześniej. Teoretycznie chyba powinien to wychwycić kierownik budowy ale z praktyki to widzę że takowy jest głównie na papierze i na budowę rzadko zagląda. Stąd ja niezdecydowanych - chcących dostać za swoje pieniądze coś nadającego się do zamieszkania w rozsądnych ramach czasowych - polecam prefabrykat. Na pewno metodą gospodarczą jest taniej i pewnie lepiej jak wiemy czego pragniemy i umiemy tego dopilnować/zrobić - ale coś produkowane "seryjnie" w fabryce moim zdaniem lepsze - chociażby z tego względu że potem nie ma bagna na podwórku i staje w oka mgnieniu - zamiast ciągnąć się miesiącami bo np wypadła nam jakaś ekipa bo coś im się przedłużyło a to spowodowało że kolejne nie mogą wejść i budowa z 6 miesięcy robi się 18 miesięczna. No to chyba wyczerpaliśmy temat ;) Napisz coś nam jeszcze o rekuperatorze - bo chyba nie za wiele było. Dużo prądu zjada na poszczególnych biegach?
  6. Zgadzam się - ale co ma powiedzieć kobitka która nie odróżnia młotka od kilofa? Ja bym mniej więcej wiedział - jak i Ty. No Danwood w fabryce ma sporo sprzętu CNC więc to wymaga komputerowej obsługi . Ja tylko dałem przykład bo w każdym rejonie są inne firmy podobne - są też firmy niemieckie ale już raczej cena za 1m2 bliżej 3000zł będzie - stąd atrakcyjność Danwood - w miarę dobra jakość do ceny. Widziałem parę domków na własne oczy (w trakcie i po) - można nawet niektóre samodzielnie zobaczyć - jeden jest w Choroszczy w okolicy ulicy rybackiej - ma takie żółte panele od strony drogi. Zapewne właściciele powiedzą więcej. Do mnie przemawia umowa gwarancyjna - wiesz że drzewo jest raczej dobrze zabezpieczone - bo tartaki różny kit wcisną nieznającemu tematu - ekipa nie brana z łapanki tylko przeszkolona - dodatkowo w prefabrykacji pracuje się taśmowo - każdy robi jedną dość prostą czynność i robi to raczej dobrze. Jest raczej ograniczona ilość modeli domków (projektów jest sporo ale zapewne dominuje 3-4 modele) - więc trudniej spaprać robotę. Ja bym u nich kupił taki dom ale osobiście i tak napaliłem się na dom słomianio-gliniany - tu podobnie jak przy budowie metodą gospodarczą trzeba nieźle się nagłówkować - dodatkowo będę miał niestandardowy kształt domu.
  7. Serdecznie polecam prefabrykaty - jest na podlasiu taka firma Danwood. Robią głównie na rynek niemiecki - ale dom staje stanie surowym zamkniętym ok 6 tygodni (trzeba jednak we własnym zakresie dostarczyć fundament). Domy są zrobione solidnie - ciepłe - z gwarancją na konstrukcję 30 letnią. Podpisuje się kontrakt więc nie ma lipy. Robią to ludzie którzy takie domy stawiają często. Nie ma problemów ze ściganiem bo firma ma swoje standardy. Oczywiście zanim się wybudują prefabrykaty to trwa ok pół roku. Można obejrzeć modelowy dom Bielsku Białej - jak się wchodzi to trudno uwierzyć że to szkielet. Ceny rok temu to ok 2000zł za m2. Domki takie w okolicy 100m2 z garażem chodzą w cenach ok 250tys zł. W cenie jest ogrzewanie gazowe (piec grzejniki itd) - projekty najlepiej wybrać ich gotowy (mają tego sporo) ew jest opcja za dopłatą dostosowanie własnego - kwestia przygotowania projektu przez architektów aby skomputeryzowane maszyny precyzyjnie przygotowały wszystkie potrzebne elementy. Zalety: gwarancja jakości - szybkość i solidność wykonania - sporo materiałów jest niemieckich - szybkość wykonania - brak bałaganu na działce - sprawdzona ekipa, która nie pierwszy raz składa taki domek, porządna dachówka betonowa. Dom przyjeżdza na kliku tirach - już wcześniej ściany przygotowane w fabryce - wszystko idzie piorunem - można sobie siadać na krześle i patrzeć jak dom rośnie w oczach. Super sprawa dla ludzi którzy nie chcą tracić nerwów na pilnowanie ekip - a szczególnie jak mają blade pojęcie o budowaniu.
  8. Ja z doświadczenia wiem że płyty sobie kupujesz w lambud a oni jakoś niedrogo liczą za cięcie na kawałki - musiałbyś tylko podać im wymiary oraz gdzie ma iść okleina - w domu już tylko nawiercasz dziury wiertłem z frezem i właśnie na nóżkach wszystko poziomujesz. Aczkolwiek to co masz moim zdaniem pewnie przetrwa trochę - ja też do mieszkania taką tanią kuchnię kupiłem 15 lat temu i ponieważ spełnia rolę do tej pory stoi - co prawda już się trochę uszkodziła - od wody trochę popuchło tu i tam -ale tak naprawdę starczy jej zmienić blat i ew przemalować fronty
  9. Pomysłowo - dajesz ludziom inspirację - sam nie wiem czy tym sposobem nie odświeżę sobie kuchni ;) - te nóżki poziomujące i blat kupiłeś w lambudzie?
  10. Jak świecą to po co ruszać ;) - równie Świątecznie pozdrawiam z prawie roztopionego Białegostoku
  11. No to dawaj, dawaj - bo święta tuż tuż ;)
  12. Bo dokładnie o to chodzi - ja też jestem dlatego zwolennikiem - jak coś jest zjeb.... to wiesz gdzie i kiedy - masz świadomość że może coś paść - odpaść itd. A nie jak z ekipą - płacisz dużo a potem nagle coś odpada albo coś nie działa a Ty nie wiesz co a ekipa po robocie ma Cię w d... bo przecież teraz już kasy nie dostaną za reklamacje. Dokładnie tak robiłem w moim bloku - wlazałem w puste betony - kładłem wszystko sam - włącznie z gładziami na ścianę. Jedynie meble kupiłem - bo stolarze też na wymiar śpiewali jakieś bajeczne sumy. Także rozumiem jak się czujesz i podziwiam oraz popieram - problem w tym że wiele osób generalnie oprócz swojej działki/wykształcenia niewiele kuma. Znam przypadki że ludzie nie umieją wywiercić dziury i zamontować kołka. Czasem nawet wbić gwoździa się boją
  13. To gratulacje - powiem szczerze, że poszło piorunem - to teraz pochwal się jak wygląda budżet - ile zaoszczędziłeś pracując metodą gospodarczą (pewnie ciężko będzie ocenić)
  14. Pisał chwilę temu, że jeszcze w tym ;)
×
×
  • Utwórz nowe...