Skocz do zawartości

Pralka w kuchni ?


NOTO

Recommended Posts

Cytat

Jeśli nie ma naprawdę miejsca w łazience, to kuchnia jest napewno drugim miejsce gdzie pralka może stać. Jest wiele modelów, które mogą się wpasować do otoczenia kuchni, więc uważam to za rozsądne rozwiąznie.


Modelów być może.
Jeśli pralka w kuchni, to w zabudowie, całkowicie niewidoczna.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Niekoniecznie icon_smile.gif Wszystko zależy jak stary był poprzedni model.
Wymieniliśmy swego czasu indesita na bossza icon_smile.gif i zrobiło się ciszej. Mi większego wkładu jest mniej drgań a to głównie irytowało.
Ale dla mnie to nieistotne bo stoi w osobnym pomieszczeniu. Kuchnia za mała i raczej reprezentacyjna.
Link do komentarza
Nie jestem przekonany do stawiania pralek w kuchni - głównie ze względu na estetykę i hałas. Wg mnie najodpowiedniejszym miejscem na tego typu sprzęt jest łazienka, jeżeli ktoś ma swój dom i odpowiednie pomieszczenie, to można urządzić pralnię. I to ostatnie rozwiązanie chętnie bym wdrożył, niestety mieszam w bloku.
Link do komentarza
Cytat

Wg mnie najodpowiedniejszym miejscem na tego typu sprzęt jest łazienka,




Łazienka dla pralki i jej użytkowników jest najgorszym możliwym miejscem, bo najbardziej niebezpiecznym.
Niestety, jest też miejscem, najczęściej koniecznym, bo innego nie ma (w bloku).
Trzymanie natomiast pralki w łazience nowo wybudowanego, obszernego domu, to skrzyżowanie niewiedzy, kiepskiego gustu i braku zwyczaju używania komórek mózgowych.
Link do komentarza
Retro znów ma rację.
Zamiast "zapasowych" pokoików jak "mamusia" przyjedzie, czy inni goście (wykorzystywanych dwa razy do roku)
trzeba w porę pomyśleć o pralni czy innych pomieszczeniach gospodarczych, które w domku jednorodzinnym są niezbędne. Pralka w łazience domku jednorodzinnego to delikatne nieporozumienie.

pozdrawiam

PS
Czasem "mamusię" przenocuję, choć pokoiku dla niej nie przewidziałem icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Łazienka dla pralki i jej użytkowników jest najgorszym możliwym miejscem, bo najbardziej niebezpiecznym.
Niestety, jest też miejscem, najczęściej koniecznym, bo innego nie ma (w bloku).



I tu leży pies pogrzebany.

Cytat

Trzymanie natomiast pralki w łazience nowo wybudowanego, obszernego domu, to skrzyżowanie niewiedzy, kiepskiego gustu i braku zwyczaju używania komórek mózgowych.



Myślę, że gdby zrobić rekonesans po nowo wybudowanych domach, nawet tych obszernych, to pralka w łazience trafiłaby się w niejednym. Niekoniecznie może to świadczyć o " braku zwyczaju używania komórek mózgowych", lecz być wynikiem przyzwyczajenia.
Link do komentarza
od samego początku budowania - załozyłem że będę miał w domu pralnię.
Typową.
Stoi tam sobie kosz na brudne szmaty - kosz na te świeże jeszcze nie wyprasowane - pralka - i mały zlewozmywak, na mycie wszystkiego tego co może zagrozić wannie (korki dzieciaków po meczu, płukanie wiader po malowaniu, itd,itd....
Pomieszczenie jest minimalne - wykafelkowane z góry do dołu, z odpływem w podłodze dla wygody...
Uważam że zrobiłem optymalnie - i strasznie sobie to malutkie pomieszczenie chwalę.
Szczególnie że nie wącham tych smrodów z kosza na brudne szmaty w żadnym momencie - prócz tego kiedy trzeba odpalić pralkę icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Obecnie coraz większą popularność zdobywają pralki wieksze 7-8 kg. Wymagają więcej miejsca i trudno je ustawić w kuchni.


Nie masz racji.
Zewnętrzny wymiar jest dokładnie taki sam. Wiem, bo mam takową w chwili obecnej - stoi dokładnie w tym samym miejscu, w którym stała ta z bloku - niewyglądająca tragicznie w kuchni icon_biggrin.gif.
Różnią się "wnętrznościami" icon_wink.gif - bęben jest większy i amortyzatory mocniejsze (to wiem napewno), a czym jeszcze się różnią - nie wiem.


Cytat

A poza tym, jak to wygląda: przychodzą goście i widzą w kuchni piorące się ciuchy?


U mnie akurat - tak jak pisałam - stała na samym końcu ciągu szafek i goście nie widzieli kłębiącego się prania. Aczkolwiek je słyszeli icon_cool.gif.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 2 miesiące temu...
Cytat

to już jest na tyle klasyk, że niektore pralki specjalnie przygotowują pralki pod blat



Znaczy, że rozmnażają się te pralki jak? Przez pączkowanie czy podział? Bo chyba nie drogą płciową. Nie widziałem pralki - samca. Samice może są, skoro się rozmnażają. I te nowe, to już tak od razu pod blat? Znaczy nowa rasa?
Już nic nie rozumiem.
Ale ja to ze wsi jestem, w świecie pewnie inaczej niż u nas... Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
To zależy - jak ma się dużą kuchnię i dużo miejsca to chyba lepiej przenieść pralkę do kuchni. Jeśli pralka jest pod zabudowę i zwróci się szczególną uwagę na to, by kupić cichą pralkę to nic to nie przeszkadza, a nawet czasem jest to lepszym rozwiązaniem, gdy np. w połączeniu kuchni z salonem mamy wyjście na balkon. Latem kapitalna sprawa - bo pranie od razu można wyłożyć na zewnątrz, a zimą...no cóż zawsze gdzieś to pranie trzeba w domu ulokować;/ Edytowano przez emako (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Od niedawna sam stałem się posiadaczem pralki w kuchni. Miałem jakiś czas temu w łazience ale była ładowana od góry i to nie bardzo mi pasowało + mała pojemność. Pralka do zabudowy w kuchni wygląda i jest ok. Ale najlepiej, żeby była zasłonięta i pasowała do reszty mebli.

pralka-pod-zabudowe.jpg

A ja kupiłem pralkę whirlpool Whirlpool AWOC 0714 za małe pieniądze.

Wygląda:

Brak obrazka

Jeśli nie masz miejsca w łazience to dobrym wyborem będzie pralka w kuchni. Pozdrawiam Bartek

Edytowano przez Redakcja (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 9 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
W wielu mieszkaniach można spotkać pralkę w kuchni, choć mnie jakoś to razi ;) Po prostu pralka tam nie pasuje i już. Ale jeśli ktoś ma małą łazienkę, to w zasadzie nie ma innego wyjścia niesttey....Ale odpowiednie ustawienie wszystkich sprzętów pozwoli jakoś tak pralkę ustawić, że nie będzoe ona raziła i nie pasowała.
Link do komentarza
Cytat

W wielu mieszkaniach można spotkać pralkę w kuchni, choć mnie jakoś to razi ;) Po prostu pralka tam nie pasuje i już. Ale jeśli ktoś ma małą łazienkę, to w zasadzie nie ma innego wyjścia niesttey....Ale odpowiednie ustawienie wszystkich sprzętów pozwoli jakoś tak pralkę ustawić, że nie będzoe ona raziła i nie pasowała.


zawsze można ją wstawić w zabudowaną szafkę i razić nie będzie icon_biggrin.gif

Link do komentarza
Cytat

Ja zdecydowałabym się na takie rozwiązanie tylko wtedy, gdybym w łazience nie miała miejsca aby ustawić pralkę. Jakoś nie chciałabym gotować z pralką szumiącą mi za uszami - wolę inną muzykę;)



Tak, szum zmywarki, bo to inny szum. Woda w zmywarce inaczej dopływa, wypływa, inaczej szumi, inaczej się grzeje i w ogóle jest mniej... wodnista! A szum jest szumem pozytywnym, a nie wkoorwiajacym.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
    • Ja ze Stalowej Woli. A bloki takie same. 
    • O widzisz, u mnie to Armii Krajowej a miasto niewielkie Głogów Co do farby poczytam, najlepiej jakby była odporna na wysoką temperaturę
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...