Skocz do zawartości

Domek Draagonowych smoczków


Recommended Posts

21 godzin temu, bobiczek napisał:

Nie. Nieprawda. To Jest Arbuz!

 

19 godzin temu, joks napisał:

Arbuz jak niiiicc.....

Jasne że to arbuz, nawet gdyby nie miał owocu to widać po liściach, arbuz ma je bardzo charakterystyczne.

Link do komentarza
  • 2 lata temu...

Piec chlebowy ma to do siebie, że nie ma pokręteł. Nie ma górnej grzałki, dolnej, wymuszonego termoobiegu.. Co ważniejsze nie ma też jednolitej temperatury.

To był pierwszy wypiek poza pizzą, na zasadzie badań organoleptycznych :). I tak już wiem, że żeby piec w piecu chlebowym należy zaopatrzyć się w butelkę wina, towarzystwo

i przystąpić do działań piekarskich. To po pierwsze primo :)

Drugie primo, jak przesuwasz żar to temperatura w miejscu palenia potrafi na dole mieć 380'C a u góry... więcej niż 540'C - na tyle dużą, że sadzę wypala.

Ja na początku chciałem szybko... więc żar tylko przesunąłem głębiej. Efekt - pierwszy chleb, który był bliżej żaru został tak spalony, że nawet mak się stopił. Ten ze zdjęcia był drugi.

Przy chlebie trzeba piec rozgrzewać - i żar wygarnąć.. jak długo tego jeszcze nie wiem.

Wiem, że przy wygaszonym piecu spokojnie upiekłem jeszcze 2 ciasta drożdżowe, podobno mogłem jeszcze bezy zrobić. Ale nie miałem tyle jajek.

Za to grzyby wsadzone od niechcenia rano były suche jak ta lala :D

Krótko. Pieca trzeba nauczyć się obsługiwać i go poznać. Odrobinę łatwiej mam, bo zaopatrzyłem się w pirometr laserowy taki do 550'C. Co nie zmienia faktu, że najważniejsze

jest to pierwsze primo.

A no i łopata jest ważna, bez łopaty nie podchodź. Jedna niewiasta podeszła by się pizzy przyjrzeć i jej malowane rzęsy stopiło :). Jest moc :D

 

 

Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
2 minuty temu, Draagon napisał:

 

A no i łopata jest ważna, bez łopaty nie podchodź.  

 

Łopatę? Do pieca chlebowego??? Profanacja! Musisz się zaopatrzyć w kociubę

 

PS. Drewno do pieca winno być długie, niemal na całą długość komory. Wtedy piec nagrzewa się równo.  U nas w domu zawsze było drewno różnej długości. Do pieca kuchennego krótkie, a do chlebowego niemal dwa razy dłuższe.

Link do komentarza
55 minut temu, PeZet napisał:

Moja babcia rozpalała w piecu, nagrzewała, a po wypaleniu wygarniała wszystko do czysta i dopiero wkładała bochenki.  

 

Tak, dokładnie tak się robi. Dlatego w piecu chlebowym nie ma rusztu jak w kuchennym. Jest natomiast szczelina, prowadząca do popielnika, zaraz na początku. Tuż przy drzwiczkach. Coś jak odpływ liniowy w łazience. To do niej zgarnia się węgle i popiół. Bo pod wypieki, dno pieca musi być czyste.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam podobny dom z kaloryferami i jestem bardzo zadowolony z Termeta 19kw. Najważniejszy dla mnie jest dostęp do menu serwisowego żeby ustawić sobie wszystko pod konkretną instalację. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Witam chcę zamontować kocioł kondensacyjny jednofunkcyjny z zasobnikiem wody ACV SMART 210 litrów wymiennik stal nierdzewna. Dom jest wiekowy ocieplony 150 m2. Ogrzewanie kaloryferki:)  Proszę o sugestie na jaki piec powinienem zwrócić uwagę i jakiej mocy. 
    • Dzień dobry Drodzy Forumowicze!   W tym sezonie planuje rozpoczęcie budowy swojego domu i mam pewien dylemat, którym chciałbym się podzielić oraz poprosić o rady. Otóż działka, na której stanie dom ma spory spadek w kierunku cieku wodnego znajdującego się w sąsiadującym ze mną lasie, w związku z czym poziom terenu jest niższy niż pozostałe domostwa po drugiej stronie ulicy.  Projekt drogi dojazdowej zakłada rzędną 54.1. Na tej podstawie mój Projektant wyznaczył rzędną "0" na rzędnej 54.3, załadając 0.5m schodów. W związku z czym poziom terenu po niwelacji, będzie na rzędnej 53.8 (30cm poniżej planowanej drogi) Rzędna najbardziej wysuniętego punktu do lasu (najniższy punkt) to obecnie 53.2 Założenie przewiduje ławy fundamentowe. Jak widzicie, teren będzie musiał zostać mocno podniesiony, ława fundamentowa w najniższym punkcie terenu będzie posadowiona płytko, na głębokości 40cm (grunt nośny) a potem teren będzie obsypany ziemią (z pobliskiej budowy drogi szybkiego ruchu także materiału gliniastego jest sporo).  Obawiam się jednak, iż podniesienie terenu do rzędnej 53.8 i tak będzie powodował zalewanie terenu. Czy powiedzmy zniwelowanie terenu dookoła posesji z 2% spadkiem w strone lasu wystarczy, żeby uniknąc problemu? Dodam, że projektant przewidział drenaż fundamentów. Czy widzicie tutaj ryzyka, którym powinenem się bardziej przyjrzeć? Działki sąsiadujące są na razie puste.  Będę bardzo wdzięczny za rady.   Pozdrawiam
    • Może podaj linka o którą dokładnie Ci chodzi.
    • Czy ktoś z was stosował blachodachówkę PŁASKA PLUS na dużych połaciach dachowych? Duża to rozumiem, taka ok. 500 m2. Jakie są wasze doświadczenia z jej montażem i użytkowaniem.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...