Skocz do zawartości

Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

Redakcja Budujemy Dom
  • Posty

    2 428
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    59

Wszystko napisane przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

  1. Jaką funkcję to ma pełnić? Tp ma by wyciąg czy napływ powietrza? Czy to ma zastępować wyciąg powietrza w wentylacji grawitacyjnej, ale w takim wariancie zamiast kratki wentylacyjnej w kominie wyprowadzonym ponad dach?
  2. Mówimy o sznurowaniu poniżej wełny, tym ją podtrzymującym, czy o sznurowaniu od góry, zapewniającym dystans od desek lub folii? Jeżeli chodzi o to od góry, to założenie jest takie, że gdy nie ma deskowania to wełnę układamy na całą wysokość krokwi, Wtedy styka się z folią parorzepuszczalną. Zysk jest taki, że zyskujemy na grubości warstwy ocieplenia i oszczędzamy sobie pracy z rozciąganiem sznurków. Wówczas nie ma nawet miejsca na sznurowanie i szczelinę wentylacyjną. Czemu zresztą ta szczelina miałaby służy w takim układzie? Natomiast użycie papiaków lub zszywek to pozorny dylemat. Jeżeli robimy to porządnie, to oba warianty są równie dobre. Zszywki nadają się przede wszystkim do cienkiego sznurka (ja lubię używać murarskiego). Natomiast co do sznurowania poniżej wełny, to moje doświadczenie jest takie, że to zależy przede wszystkim od rozstawu krokwi i spoistości samej wełny. Natomiast można się bez niego obejść gdy rozstaw krokwi jest niewielki (do 60 cm), zaś wełna jest dość sztywna i spoista. Jeżeli po wpasowaniu lekko na wcisk pomiędzy krokwie bez problemu ładnie się utrzymuje, nie wygina jak banan i nie obsuwa to najwyraźniej sznurowanie nie jest konieczne. Ale przede wszystkim sznurowanie nigdy nie zaszkodzi, bo to dodatkowy element podtrzymujący wełnę. Jeżeli stabilność jej ułożenia budzi jakiekolwiek wątpliwości, to lepiej je zrobić.
  3. To zależy od tego co w danym planie zagospodarowania kryje się pod tymi określeniami. Jakie rodzaje zabudowy i działalności dopuszcza się w nim na działkach oznaczonych w dany sposób. Tu nie ma uniwersalnego wzorca, trzeba dokładnie przestudiować konkretny plan. Ponadto np. na działce oznaczonej jako MU (mieszkalno-usługowa), może być wymagane wzniesienie budynku mieszkalnego oraz prowadzenie działalności usługowej. Łącznie, nie wymiennie albo usługi, albo zabudowa mieszkaniowa.
  4. Te 135 kg kleju na 14 m2 oznacza średnią grubość warstwy poniżej 6,5 mm. Tak czysto matematycznie, bez uwzględnienia faktu, że stosuje się pacę zębatą. Ostatecznie będzie to i tak poniżej 10 kg/m2. Czyli prawdopodobnie jak najbardziej w normie. Bo jako minimum na równym podłożu w przypadku płytek o boku ponad 30 cm przyjmuje się jakieś 8 kg/m2. Tu zaś podłoże nie było równe. Nie znamy też wielkości płytek. Co do zasady, im większe płytki, tym grubsza wymagana warstwa kleju. Przy układaniu płytek na zewnątrz również zużywa się więcej kleju, bo nakłada się go na płytkę i na podłoże, żeby wyeliminować puste przestrzenie pod płytkami.
  5. Czy na tej działce już są jakieś budynki? W szczególności, czy jest ona częścią gospodarstwa rolnego, zaś właściciel jest rolnikiem? Bo w przypadku budynków wzniesionych na potrzeby prowadzonej produkcji rolnej w grę wchodzą szczególne przepisy. Ale przede wszystkim, skoro nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP), to trzeba wystąpić z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Dopiero MPZP lub decyzja o warunkach zabudowy określają, czy na danej działce w ogóle można postawić jakikolwiek budynek. A jeżeli można, to jaki. Sam status w ewidencji gruntów niczego nie przesądza.
  6. Na czym dokładnie polega problem? Samo stosowanie kotłów z otwartą komorą spalania nie jest zakazane. Jednak w takiej sytuacji zupełnie inne są wymagania dotyczące sposobu wentylacji oraz intensywności wymiany powietrza. Istotne różnice dotyczą też sposobu odprowadzenia spalin. W efekcie nie można swobodnie zmieniać rodzaju kotła pomiędzy modelami z komorą otwartą i zamkniętą. Ani tak montować kotła z komorą zamkniętą, że faktycznie pracuje on tak, jakby miał komorę otwartą (pobiera powietrze z pomieszczenia). Bardzo łatwo wówczas o złamanie wymogów bezpieczeństwa.
  7. Samego klejenia też bym nikomu nie polecił, co innego gdy zapewnia ono tylko dodatkową stabilizację. Tym bardziej, że rama okna to jednak dość specyficzne miejsce.
  8. Chodziło mi o to, że haczyk może być dodatkowo podklejony taśmą dwustronną, dlatego właśnie mocno się trzyma. Sam takie zakładałem kilka razy.
  9. Te haczyki mogą być podklejone taśmą dwustronną. Taka gruba piankowa bywa dołączana w komplecie.
  10. Roletę wewnętrzną można założyć nieco inaczej, poniżej nawiewnika. Wtedy trzeba przykleić lub przykręcić mocowanie do płaszczyzny skrzydła. To mocowanie, niejako z "haczykiem" mocowanym od góry, zwykle jest rozbieralne (dwuczęściowe).
  11. Skoro uchylenie okien powoduje przywrócenie właściwego ciągu to zasadniczym problemem jest niedobór napływającego powietrza. O ile napływ powietrza przez nawiewniki będzie wystarczający, to sytuacja wróci do normy.
  12. Którędy wieje przy tym piecyku? Jedyną możliwością powinien być przepływ przez cały piecyk. Na zdjęciach też nie widać niczego innego. Zaproponowałem do kuchni nawiewnik ścienny wyłącznie ze względu na możliwość zapewnienia większej wydajności. Bo tu mamy potrzebny jest największy dopływ powietrza, z czym ewidentnie jest problem. Niby klasyczny już kłopot ze szczelnymi oknami bez nawiewników, ale tu dochodzi jeszcze gazowy podgrzewacz wody i odwrócenie ciągu. Co stwarza już poważne zagrożenie.
  13. Czy mogę prosić o zrobienie zdjęć tych kratek 1, 2 ,3? Tak aby było widać w jaki sposób podłączony jest ten piecyk gazowy. Czy to piecyk tylko do podgrzewania wody, czy mały kocioł ogrzewający również mieszkanie? Bo coś tu się bardzo nie zgadza. Prawidłowo powinno być tak: – 1 oraz 3 to kratki wyciągowe wentylacji grawitacyjnej, tam powietrze powinno być zasysane z pomieszczeń do kanałów; – 2 to miejsce przyłączenia piecyka do kanału spalinowego, tam nie powinno być już żadnej wolnej przestrzeni pomiędzy rurą biegnącą od piecyka oraz kanałem spalinowym w ścianie, żadnych otworów którymi powietrze lub spaliny mogłyby się przedostawać z i do kanału spalinowego omijając piecyk. Bardzo możliwe, że coś jest zrobione nieprawidłowo w wyniku przeróbek i remontów u sąsiadów. Chociażby, ktoś dodał wentylator, tam gdzie go być nie powinno. Jak już inni pisali powyżej, być może trzeba będzie oficjalnie (na piśmie) interweniować w spółdzielni. Jednak trzeba zacząć od własnego mieszkania. Rozszczelnienie okien zwykle nie daje wystarczającej ilości powietrza. Jeżeli w oknach nie ma nawiewników, to dopiero ich uchylenie przywraca sytuację do normy. Po prostu tu jest potrzebny spory przepływ powietrza, dobrze powyżej 100 m3/h. Zaś małe nawiewniki potrafią być tak zrobione, że jeden zapewnia po kilkanaście m3/h. Zgodnie z przepisami już nawet w mieszkaniu z jedną łazienką oraz kuchenką gazową minimalna wymiana powietrza to zaś przynajmniej 120 m3/h. W przypadku piecyka będzie to więcej, zależnie od jego mocy. Tu potrzebne są nawiewniki o regulowanym przepływie zarówno w obu pokojach jak i w kuchni. Proponowałbym założenie w kuchni nawiewnika ściennego, bo z samymi okiennymi będzie problem z uzyskaniem odpowiedniej wydajności. Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa to podcięcie drzwi od pokoi (ok. 1 cm nad podłogą) oraz otwory lub większe podcięcie drzwi od łazienki. Inaczej nie ma swobodnego przepływu powietrza.
  14. Farba po podgrzaniu opalarką powinna zmięknąć. Wtedy usuwa się ją za pomocą szpachelki. Ale to się sprawdzi pod warunkiem, że tynk pod spodem jest spoisty i mocny.
  15. Wiata może przylegać do budynku/ W zacytowanych przepisach nie ma wymogu aby była wolno stojąca. Jeżeli zaś chodzi o przeznaczenie jej na samochody to wymogu zrobienia projektu nie ma. Trzeba natomiast zachować dodatkowe wymogi dotyczące miejsc postojowych. Te są zaś opisane w podanym w linku wątku na forum.
  16. Bezpieczniej tych belek nie naruszać. Ułożone prostopadle do elementów nośnych stropu umożliwiają równomierne przeniesienie obciążeń powodowanych przez ściankę. Być może zmniejszają też ryzyko pojawienia się rys (pęknięć) na ścianie, gdyby nastąpiły jakieś ruchy stropu. Na odległość nie sposób powiedzieć, czy te belki zrobiono tak wyłącznie na wszelki wypadek, czy faktycznie są niezbędne. W drugim wariancie ich przecięcie może skończyć się pojawieniem się pęknięć. I to niekoniecznie zaraz po tym. Jeżeli by nadmiernie przeszkadzały przy nowym sposobie wykończenia podłogi to można pomyśleć o wstawieniu jakiegoś solidnego profilu stalowego zamiast fragmentu tej belki poniżej otworu drzwiowego i przynajmniej po 0,5 m po każdej z jego stron.
  17. Proszę spojrzeć na podlinkowany temat na forum. Zacytowałem tam odpowiednie przepisy.
  18. Tu niewątpliwie ma zastosowanie artykuł 29 ustawy Prawo budowlane: Art. 29.2. Nie wymaga decyzji o pozwoleniu na budowę oraz zgłoszenia, o którym mowa w art. 30, budowa: (...) 2) wiat o powierzchni zabudowy do 50 m2, sytuowanych na działce, na której znajduje się budynek mieszkalny, lub przeznaczonej pod budownictwo mieszkaniowe, przy czym łączna liczba tych wiat na działce nie może przekraczać dwóch na każde 1000 m2 powierzchni działki; Co ważne mamy tu zróżnicowania w zależności od statusu działki – ważne, aby był na niej budynek mieszkalny lub była ona przeznaczona pod takie budownictwo. Ponadto wiata nie musi być ani wolno stojąca, ani związana z budynkiem, Czyli mamy swobodę. Ponadto, jeżeli miałaby to być wiata związana z produkcją rolną, to w grę wchodzi kolejny zapis Art. 29.2.: 33) jednokondygnacyjnych budynków gospodarczych i wiat o prostej konstrukcji, związanych z produkcją rolną, o powierzchni zabudowy do 150 m2 , przy rozpiętości konstrukcji nie większej niż 6 m i wysokości nie większej niż 7 m, których obszar oddziaływania mieści się w całości na działce lub działkach, na których zostały zaprojektowane. Jeszcze dwa ważne zastrzeżenia, sprawy o których nie można zapomnieć. Wszystko musi być zgodne z pozostałymi przepisami. Czyli chociażby zapisami z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy. Ważne jest również przeznaczenie wiaty. Jeżeli np. ma pod nią być miejsce służące do parkowania samochodu to w grę wchodzą przepisy dotyczące lokalizacji stanowisk postojowych względem budynku mieszkalnego oraz granic działki. Proszę więc napisać, do czego ta wiata ma służyć.
  19. Takie pompy działają też wraz ze zmywarkami. Tego bym się nie bał.
  20. Żeby wiedzieć co i na jakich zasadach można tam wybudować trzeba przeczytać MPZP. Po samych zaznaczonych liniach zabudowy można powiedzieć tyle, że ku północy (ku górze mapy nie można postawić budynku bliżej drogi, niż wyznacza to linia zabudowy. Analogicznie od zachodniej strony mapy (ku lewej stronie) - budynku nie można postawić bliżej drogi, niż wyznacza to linia. To samo znów od południowej strony mapy (od dołu. Czyli budynek musi znajdować się wewnątrz wyznaczonego przez te linie prostokąta. To wszystko z jednym bardzo ważnym zastrzeżeniem. Zakładam, że oznaczenia są typowe. Czyli linia z pustymi w środku trójkątami to nieprzekraczalna linia zabudowy. Natomiast linia z zaczernionymi trójkątami wyznaczałaby obowiązującą linię zabudowy, co oznacza, że elewacja budynku musi być wykonana na tej linii. Trzeba jednak sprawdzać co zapisano w tekście MPZP oraz w legendach do map. Bo stosowanie takich oznaczeń jest wprawdzie powszechnie przyjęte, ale nie jest obowiązkowe. Dlatego powinno to być objaśnione w MPZP.
  21. Nie do końca rozumiem opis. Z czego są zrobione te belki? Czy to są belki ułożone na stropie, prostopadle do jego belek nośnych? Następnie na tych poprzecznie ułożonych belkach postawiono ściany działowe?
  22. Chyba najrozsądniej będzie zamontować w szafce pod zlewem w tej nowej kuchni łazienkową pompę do ścieków. Są takie niewielkie modele do ścieków bez fekaliów/ Przykładową instrukcję umieściłem jako załącznik. Przede wszystkim trzeba zwracać uwagę na wzajemną zależność pomiędzy wysokością tłoczenia, przepływem i średnicą rur. Bo same wartości maksymalne wręcz wprowadzają w błąd. Wymuszając w ten sposób przepływ ścieków można poprowadzić rurę o niewielkiej średnicy (ok. 40 mm) pod sufitem. Choćby równolegle do ściany oddzielającej obecną kuchnię od łazienki. Z wodą ciepła i zimną problemu nie ma do tego wystarczą rury ok. 20 mm średnicy (odpowiednik 3/4 cala). Woda jest pod ciśnieniem, więc rury można poprowadzić obok tej nowej odprowadzającej ścieki i wszystko ukryć za tą samą zabudową. Czy rzeczywiście łazienka jest tak duża względem reszty? Patrząc na szkic to coś w granicach niespełna 2 m na ponad 3 m. Może warto z niej wydzielić kuchnię? Sanibo_Mini.pdf
  23. Osobną kwestią jest rodzaj, grubość i sposób mocowania ocieplenia. Zarówno płyty styropianowe jak i z pianki PIR oraz tynk cienkowarstwowy to znikome obciążenie. To można bez obaw mocować do ścianki osłonowej. Przy tym zupełnie nie widzę uzasadnienia czemu mocowanie mechaniczne (kołkami) miałoby sięgać aż do warstwy nośnej. Po co? Zaś problemów z tym będzie mnóstwo. Pod względem który materiał najlepiej zastosować i o jakiej grubości każdy musi rozstrzygnąć dylemat: - akceptowalnej grubości ścian; - kosztu materiału i wykonawstwa; - osiągniętego efektu. Z mojego punktu widzenia nawet 20 cm izolacji byłoby akceptowalne. Tym bardziej gdy zlicujemy płaszczyznę okien ze ścianą osłonową. Moje okna są ok. 22 cm od zewnętrznej płaszczyzny ściany (to połowa grubości ocieplenia plus ścianka 12 cm). W strefie balkonu można dać cieńszy materiał o bardzo dobrej lambdzie i utworzyć w ten sposób wnękę. Co już tu wcześniej zaproponowano.
  24. W poście #16 opisałem sposób montażu okien, który umożliwia ich zlicowanie z zewnętrzną płaszczyzną ściany osłonowej, równocześnie bez jej obciążania. Można go zastosować niezależnie od tego jak ta ściana osłonowa jest wykonana. Z zastrzeżeniem, że tak jak pisało tu już wiele osób, ściana osłonowa być może jest wystarczająco solidna, aby okna kotwić w niej. Jednak ostatecznie tego nie wiemy. Nikogo z nas nie było przy wznoszeniu tej ściany. W tej kwestii z mojej strony to tyle w temacie wytrzymałości. Bez naprawdę szczegółowych badań na miejscu nic więcej stwierdzić nie mogę. Tym bardziej, że skoro są tam balkony, to jest i piętro lub poddasze. Najpewniej są są więc i okna na górnej kondygnacji. Nie wiadomo jak są rozmieszczone względem tych na dole i nie wiadomo czy np. ścianę w pasie pomiędzy otworami okiennymi na dolnej i górnej kondygnacji wzmocniono na tyle, aby można było ciężarem okien obciążyć ścianę osłonową na górnej kondygnacji. Skoro tego (i wielu innych rzeczy) nie wiemy, zaproponowałem sposób osadzenia jak w poście #16.
  25. Czy teraz są jakieś odczuwalne problemy ze spadkiem ciśnienia wody? Tak okresowo, gdy jej zużycie w sieci jest największe, czyli głównie w letnie wieczory? Jeżeli są to wiadomo, pobór wody przez sąsiada problem nasili. Jeżeli zaś ich nie ma to nie ma też specjalnie czego się obawiać. Przepustowość rury 40 lub 50 mm wystarczy zwykle i na dwa gospodarstwa - o ile z wodociągiem nie ma jakichś problemów i już jest niewydolny. Natomiast co do kosztów to przede wszystkim wpisałbym w umowę konieczność wykonania wszystkich prac na koszt sąsiada, z zastrzeżeniem, że wymagane jest przywrócenie terenu do stanu pierwotnego. Osobna kwestia to koszt zgody na służebność. Oraz to czy jest jakakolwiek inna sensowna możliwość wykonania przyłącza np. za 10 lat. Tylko wówczas można to rozwiązanie traktować jako tymczasowe. Najbezpieczniejszy wariant to jednorazowa opłata, żeby nie było nieporozumień na przyszłość. Finansowo korzystniejszy to roczna opłata, np. jako połowa najniższego miesięcznego wynagrodzenia na p. na styczeń w danym roku. Ale to zawsze potencjalnie źródło problemów. Natomiast sprawa własności przyłączy, gruntu i firmy, która dostarcza media to jest w naszych realiach zwykle totalny bałagan i obszar najdziwniejszych rozwiązań i nadużyć. Nie tylko praktyka ale i prawo jest tu mętne, więc na początek trzeba ustalić czego pod tym względem chce zakład wodociągowy w gminie.
×
×
  • Utwórz nowe...