Skocz do zawartości

Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

Redakcja Budujemy Dom
  • Posty

    2 030
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    52

Wszystko napisane przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

  1. Pytanie brzmi: Czy to zapewnia przepływ powietrza? To już trzeba ocenić na miejscu. Ułożyłbym ocieplenie na jętkach, a w ścianach szczytowych powyżej nich zrobiłbym kratki wentylacyjne. To najpewniejsze rozwiązanie.
  2. Ustawa prawo budowlane, rozporządzenie w sprawie warunków technicznych (WT) itd. to przepisy ogólne. MPZP może natomiast zawierać ograniczenia względem nich. To MPZP ma tu pierwszeństwo, Przecież samo wpisanie do MPZP, jaki rodzaj budynków może być w ogóle wzniesiony na konkretnej działce jest tego jaskrawym przykładem. Inwestor musi się do tego dostosować, choćby przepisy ogólne pozwalały na znacznie więcej.
  3. Silikaty mają dużą wytrzymałość. Tak więc skoro pękają w domu parterowym to coś musi tam być zrobione wręcz wybitnie źle. W jakich miejscach pojawiają się te pęknięcia i jaki kształt mają rysy?
  4. Jednak co z wykonaniem spadku w kierunku odpływu? Nawet jeżeli wykorzystamy bardzo niski odpływ to bez ukształtowania spadku w jego kierunku nie będzie to wszystko prawidłowo działać. Spadek w kierunku odpływu musi być ukształtowany, niezależnie od tego czy zrobimy bardzo niski odpływ w podłodze, czy odpływ w ścianie. Bez jego ukształtowania można zrobić jedynie bardzo niski brodzik.
  5. Dlatego pisałem o użyciu szlifierki z tarczą 230 mm. Dobra tarcza przetnie także pręty. Nawet jednostronnie przy tej średnicy sięgnie zaś na prawie całą grubość ścianki.
  6. Zasada, że najniżej przyłączamy miskę ustępową jest zaleceniem, nie bezwzględnym wymogiem. Chodzi o to, że przy spłukiwaniu wody w sedesie może w pewnych okolicznościach dochodzić do sytuacji, gdy zasysana jest woda z syfonów innych przyłączonych sanitariatów. Ale tego problemu nie ma, jeżeli napowietrzenie pionu jest skuteczne. Ponadto w budynku wielorodzinnym, o kilku kondygnacjach rzecz jest i tak bez większego znaczenia. Niezależnie wysokość podłączenia sedesu, umywalki, wanny w konkretnej łazience i tak w tym samym pionie są sedesy podłączone wyżej. PS. Ta złączka (mufa) nie jest problemem ani błędem w sztuce. Stosuje się takie w razie potrzeby. Prawdopodobnie wymieniano tu kiedyś fragment pionu.
  7. Zasadniczy problem polega na tym, że ceny zarówno gazu ziemnego jak i energii elektrycznej zależą przede wszystkim od decyzji politycznych. Czyli tego jakimi podatkami i opłatami zostaną obłożone. To ma największy wpływ na ceny przyjmowane w taryfach. Co najgorsze, nie bardzo jest jak przewidywać coś w dalszej perspektywie, bo założenia tzw. polityki klimatycznej wielokrotnie już zmieniano i nie ma żadnej gwaranci, że nie zostaną zmienione znowu. Ceny ciepła z gazu ziemnego to obecnie ok. 0,30 zł/kWh. Ale to konsekwencja zamrożenia cen, które jak na razie ma obowiązywać tylko do połowy roku. Bez niego cena może wzrosnąć od lipca do ok. 0,45 zł/kWh. Natomiast giełdowa cena gazu od wiosny 2023 r. jest o wiele niższa, wynosi ok. 0,20 zł/kWh. Z prądem wcale nie jest lepiej. Cena dla odbiorcy indywidualnego przekracza 1 zł/kWh, natomiast cena giełdowa wynosi 0,30-0,40 zł/kWh. Co ważne,wg tej stawki rozliczani są właściciele mikroinstalacji PV w ramach Net-billingu. W Pana sytuacji, gdy podłoga i tak ma być wykonana na nowo, a terminy wykonania przyłącza są odległe, celowałbym w pompę ciepła. Ale w systemie powietrze/woda. Czyli z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Ogrzewanie nadmuchowe ciepłym powietrzem nie każdemu odpowiada (system powietrze/powietrze). Ponadto Podłoga może działać jako akumulator ciepła. Bez problemu pogrzejemy taką pompą także ciepłą wodę użytkową (do mycia). Co więcej, wodna instalację c.o. można zasilać także innym źródłem ciepła. To plus, jeżeli ceny paliw i energii mocno się zmienią.
  8. Jeżeli sprawa słupów nie jest uregulowana, tzn. nie ma służebności wpisanej do ksiąg wieczystych, albo nie załatwiono tego w inny sposób, to jest szansa na negocjacje z energetyką. Na zasadzie oni wykonają niezbędne prace na własny koszt, a w zamian za to zostanie uregulowany status prawny słupów i pozostałych elementów linii na działce. Przy czym tu bardzo ważne jest, kiedy tę linię wykonano. Przede wszystkim czy obowiązywał jeszcze wówczas dekret o elektryfikacji (z czasów Bieruta), bo ten umożliwiał zrobienie linii bez zgody właściciela terenu. Proszę spojrzeć na mój ostatni post w tym wątku:
  9. Cięcie szlifierką kątową po fugach. Tam będzie zaprawa i najpewniej również pręty stalowe. Cięcie z jednej strony, potem z przeciwnej. Rozbiórka warstwami od góry, tak samo jak się rozbiera ścianki z cegły, żeby się reszta nie zawaliła pod obciążeniem. Dużym diaksem z tarczą 230 mm średnicy powinno dać radę, o ile ktoś nie ukrył sprytnie prętów w zagłębieniach po bokach luksferów. Tarcza pełna z przeznaczeniem do betonu zbrojonego, żeby można było ciąć również pręty.
  10. Czy przyłączenie gazu jest realne? Technicznie takie ogrzewanie byłoby najłatwiejsze do wykonania. Temperatura wody w instalacji dowolna, swobodny wybór pomiędzy grzejnikami i podłogówką, koszty inwestycyjne niewielkie (poza kosztem przyłącza). Przy braku gazu pompa ciepła też może skutecznie ten dom ogrzać. Ale po dociepleniu dachu i ścian oraz wymianie okien. Ale tu wiadomo - najlepiej ogrzewanie niskotemperaturowe. Podłogowe na parterze, skoro i tak podłoga ma być robiona na nowo. Ale co z poddaszem? Tam być może najwięcej sensu mało by ogrzewanie sufitowe/ścienne. Można je ułożyć nawet na skosach. Fotowoltaika przy tak małej mocy będzie stosunkowo droga w przeliczeniu na 1 kW mocy zainstalowanej.
  11. Dla jasności przytaczam stosowny zapis z rozporządzenia o bezpieczeństwie pożarowym budynków. Pełny tekst w załączniku. § 34. 1. W obiektach lub ich częściach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych w okresach ich użytkowania: 1) od palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych ‒ co najmniej raz w miesiącu, jeżeli przepisy miejscowe nie stanowią inaczej; 2) od palenisk opalanych paliwem stałym niewymienionych w pkt 1 ‒ co najmniej raz na 3 miesiące; 3) od palenisk opalanych paliwem płynnym i gazowym niewymienionych w pkt 1 ‒ co najmniej raz na 6 miesięcy. 2. W obiektach lub ich częściach, o których mowa w ust. 1, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów wentylacyjnych co najmniej raz w roku, jeżeli większa częstotliwość nie wynika z warunków użytkowych. 3. Czynności, o których mowa w ust. 1 i 2, wykonują osoby posiadające kwalifikacje kominiarskie. 4. Przepisu ust. 3 nie stosuje się przy usuwaniu zanieczyszczeń z przewodów dymowych, spalinowych i wentylacyjnych budynków mieszkalnych jednorodzinnych oraz obiektów budowlanych budownictwa zagrodowego i letniskowego. Wyraźnie jest mowa tylko o okresach użytkowania. Dziwie się natomiast, że kominiarz nie sprawdzał przewodów wentylacyjnych. Bezpieczenstwo pozarowe D20230822.pdf
  12. Jeżeli kominy nie są wykorzystywane to nie ma obowiązku robić ich przeglądu i czyszczenia. W tej sytuacji taki wymóg pozostaje tylko w odniesieniu do przewodów wentylacyjnych w kominach, te są zaś osobne.
  13. Powiem tak - jeżeli ułożenie dodatkowej warstwy nie spowoduje nadmiernego podniesienia poziomu podłogi, to grubsza warstwa podkładu daje pewne korzyści. 1. Łatwiej zniwelować nierówności, które niekoniecznie zauważymy na pierwszy rzut oka. 2. Grubszy podkład lepiej tłumi odgłos kroków. To akurat słabość większości paneli. 3. Izolacja cieplna też jest skuteczniejsza. Co jest zaletą, o ile nie robimy ogrzewania podłogowego. 4. Odcinamy się od pyłu, w pewnym stopniu także od wilgoci. Ale te zadania lepiej spełni warstwa folii. 5. Każda dodatkowa warstwa wzmacnia efekt posadzki pływającej, jest jakby warstwą poślizgową. Kompensuje drobne wzajemne ruchy paneli i podłoża.
  14. Pytanie, czym to majster uzasadnia? Może jednak jastrych nie jest wystarczająco równy?
  15. Nie chce mi się wierzyć, że kocioł gazowy nie ma od razu wykonanych firmowo 2 osobnych obiegów c.o. oraz c.w.u. Tu chyba ktoś próbował zrobić wszystko tak, aby kominek mógł ogrzewać również c.w.u. i przy tym coś namieszał. Trzy zasadnicze pytania: 1. Czy kominek pracuje w układzie otwartym, jest zabezpieczony otwartym, czy zamkniętym naczyniem wzbiorczym? 2. Jak zabezpieczona przed wzrostem ciśnienia jest część układu z grzejnikami i podłogówką? Tam jest otwarte czy zamknięte naczynie? A może nie ma niczego? 3. Jak jest zabezpieczony kocioł gazowy? To ACV, więc i praca w układzie otwartym jest dopuszczalna. O ile dobrze rozumiem schemat to grzejniki i podłogówka zawsze są z założenia zasilane przez wymiennik ciepła, niezależnie od tego czy działa kocioł czy kominek. Natomiast gdy kocioł zaczyna podgrzewać c.w.u., to ciepła woda trafia też niepotrzebnie do grzejników i podłogówki - właśnie przez ten dziwnie wykonany fragment instalacji z zaworem 3-d. Jakiego rodzaju są tam grzejniki? Bo zastanawiam się w jaki sposób będzie najlepiej faktycznie rozdzielić wymiennikiem obiegi kotła i kominka i czy jest tu konieczne zastosowanie wymiennika. Co oznacza określenie "wymiennik/mieszacz"? Albo to jest wymiennik, albo mieszacz.
  16. Dokupić jakiekolwiek nowe kolanko o tych samych wymiarach, wymienić i najpewniej będzie po problemie. To wydatek kilku złotych, więc nie ma sensu się z tym męczyć. Czasem wystarczy drobne odkształcenie gniazda lub uszczelki, albo utrata przez nią elastyczności i zaczyna przeciekać. Wcześniej pewnie brud wszystko zalepił i doszczelnił. PS. Najpierw można spróbować przełożyć samą uszczelkę z nowego kolanka. I koniecznie smarować uszczelki pastą poślizgową, ewentualnie smarem silikonowym, jak się nie ma pasty.
  17. Co do możliwości wykorzystania ścieków po oczyszczeniu to wszystko zależy od stopnia oczyszczenia, a więc od budowy konkretnego rodzaju oczyszczalni. Te są naprawdę wręcz skrajnie różne i wrzucanie wszystkich do jednego worka nie ma sensu. Na przykład w kwestii podlewania roślin warto wspomnieć o oczyszczalniach gruntowo-korzeniowych. W dużym uproszczeniu, tam wykonujemy poletko specjalnie obsadzone roślinami, które świetnie rosną na terenach podmokłych czy wręcz zabagnionych i tam kierujemy wstępnie oczyszczone ścieki. Działanie roślin i mikroorganizmów w strefie ich korzeni jest integralną częścią całego procesu oczyszczania. To nie jest tak, że nie można podlewać roślin jadalnych. Właśnie ze względu na mikrobiologię zaleca się kierowanie odpowiednio oczyszczonych ścieków np. pod drzewka owocowe, a nie pod warzywa i np. truskawki. Przede wszystkim trzeba wszystko robić z głową i stosownie do konkretnej sytuacji. Ja zaś mam wrażenie, że w wielu urzędach te nowe przepisy interpretuje się w sposób wręcz głupi. Chociażby bez uwzględnienia specyfiki konkretnego rodzaju oczyszczalni. Chociaż same przepisy są tak sformułowane, że nie narzucają oderwanych od rzeczywistości wymogów. Post Swierola to dobry przykład - w regulaminie utrzymania czystości i porządku w gminie przyjęto sobie roczny termin jako minimalną częstotliwość opróżniania. A ma się to nijak do instrukcji producenta oraz rzeczywistego poziomu obciążenia zanieczyszczeniami. Jest jeszcze element ewidentnego "skoku na kasę". Usługa wywiezienia nieczystości z osadnika wstępnego oczyszczalni jest w wielu miejscach bardzo droga. Kosztuje kilka razy więcej, niż zwykłe opróżnienie szamba. O ile ktoś chce dostać na to fakturę, bez faktury dalej obowiązuje zwykła stawka.
  18. Animus wrzucił zdjęcie właśnie profilu CW100. Najlepiej przyłożyć go otwartą stroną do deskowania. Można też użyć prostokątnego kanału wentylacyjnego, wtedy będzie to profil zamknięty. Są takie o wysokości 5-6 cm.
  19. Zadaną temperaturę wody w układzie c.o., czy temperaturę zadaną w pomieszczeniu? Jakie jest sterowanie pracą kotła? Jeżeli jest to automatyka pogodowa to kocioł mierzy temperaturę na zewnątrz budynku i w zależności od niej mniej lub bardziej podgrzewa wodę w układzie c.o. On niejako "nie widzi", że temperatura w pomieszczeniu jest wystarczająco wysoka. Zareaguje dopiero na to, że temperatura wody na powrocie jest wyższa od spodziewanej. Ale i automatyka pokojowa może reagować podobnie - kocioł będzie schodził w dół z mocą, ale unikał wyłączenia.
  20. Taki profil, jeszcze lepiej ze dwa obok siebie. Miejsca na nie chyba będzie dość. Tak aby zapewnić połączenie szczeliny wentylacyjnej w części pod oraz nad oknem. Szczelin w deskowaniu proszę nie robić. To byłoby potencjalne miejsce wnikania wody. Jedna uwaga w sprawie formalnej. Jeżeli to poddasze zostanie przerobione na użytkowe, będą tam normalnie użytkowane pokoje, to trzeba zgłosić zmianę sposobu użytkowania. Albo - jeżeli budowa jeszcze trwa - zmianę w projekcie. Ze wszystkimi tego konsekwencjami, np. dach będzie musiał mieć odpowiednio niski wsp. U, zmieni się charakterystyka energetyczna. Jeżeli dalej będzie to poddasze nieużytkowe, to niczego zgłaszać nie trzeba.
  21. Żeby mieć status rolnika nie wystarczy samo posiadanie ziemi. Wymagania są znacznie większe. Generalnie potrzebny jest jeszcze staż pracy w rolnictwie lub odpowiednie wykształcenie: https://www.gov.pl/web/kowr/definicja-rolnika-indywidualnego W przepisazch prawa nie ma definicji zabudowy zagrodowej. Jednak w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że to budynki (w tym mieszkalne) związane z gospodarstwem rolnym. Tak więc osoba o statusie rolnika, która w taki miejscu prowadzi gospodarstwo rolne będzie mogła wznieść tam każdy budynek dopuszczony w planie zagospodarowania. Natomiast jeżeli ktoś nie ma statusu rolnika to trzeba koniecznie sprawdzić jakie rodzaje zabudowy dopuszcza plan na terenie tej działki. Czasem dopuszczalne są też inne. Natomiast jeżeli wpisano tam jedynie zabudowę zagrodową to formalnie tylko taka jest dopuszczalna. W praktyce bardzo często nikt w starostwie powiatowym ani w urzędzie gminy nie robi problemów, jeżeli zechcemy tam postawić domek letniskowy (budynek rekreacji indywidualnej) albo budynek gospodarczy. Ale to już kwestia dobrej woli.
  22. To czy drewno będzie heblowane i jakiej będzie klasy nie ma większego znaczenia. Najważniejsze żeby elementy były proste, suche i dobrze zaimpregnowane. Bezpieczniej będzie dodatkowo zaimpregnować je samodzielnie. Jeżeli już usuwamy polepę, to faktycznie trzeba to robić pasami prostopadle do belek nośnych (jeden pas obejmuje fragment wielu belek). Chodzi o ich równomierne obciążenie. Zastanawiam się jednak, czy jest sens usuwać polepę. To będzie dość kłopotliwe.
  23. O ile rozumiem, to jest tu założony jakiś regulator temperatury, popularnie mówiąc termostat pokojowy? Moim zdaniem to kocioł źle współpracuje z takim dwustanowym (włącz/wyłącz) regulatorem temperatury. Kocioł powinien działać właśnie zgodnie z krzywą grzewczą, modulując moc w zależności od zapotrzebowania na ciepło i w ten sposób działać w miarę możliwości w sposób ciągły. Podejrzewam, że to regulator temperatury wymusza te włączenia i wyłączenia. Na początek proponuję zrobić test. Odłączamy go , a jedynie na sterowniku kotła ustawiamy zadaną temperaturę wody w obiegu. Obserwujemy, czy kocioł będzie modulował moc, zmniejszając ją w miarę wzrostu temperatury wody w obiegu. Myślę jednak, że bez pomocy serwisanta się ostatecznie nie obejdzie. Trzeba znać ustawienia konkretnego modelu kotła.
  24. Czy nie wystarczą kolana nastawne tego rodzaju, jak podane wcześniej w linku? https://allegro.pl/oferta/kanalizacja-pcv-kolano-nastawne-110-biale-kolanko-9031212821 Natomiast w przypadku rur elastycznych problemem jest zwykle trwałość jej uszczelek. Same ścianki rur są trwałe.
  25. Najpierw trzeba sprawdzić, czy nieszczelność pojawia się na samym połączeniu śrubunkowym, czy może na gwintach przed i za śrubunkiem. Te połączenia na gwintach mogą być zbyt słabo uszczelnione. Ale jeżeli to sam właściwy śrubunek. to można spróbować go mocniej dokręcić. To pomoże, jeżeli jest tylko poluzowany. Jeżeli to nic nie da, to trzeba będzie go wymienić. Ewentualnie, jeżeli to śrubunek z połączeniem na uszczelkę, a nie na stożek, to może wystarczyć wymiana samej uszczelki.
×
×
  • Utwórz nowe...