Skocz do zawartości

kbhit

Uczestnik
  • Posty

    42
  • Dołączył

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

kbhit's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Czyli ta paroprzepuszczalność to taki chwyt marketingowy tylko?
  2. Wydaje mi się że czasem jeśli fundament nie jest dobrze zaizolowany to może ściana ciągnąc wodę do góry, ale tutaj raczej tak nie jest na szczęście. Dziękuję za odpowiedź!
  3. Zostały mi dwa wiadra tynku mozaikowego drobnoziarniestego Foveo TD50 MM. Zastanawiam się, czy nie zrobić wnętrza ściany garażowej, bo byłaby odporna i ładna. Jednak obawiam się trochę utraty paroprzepuszczalności, skoro z dwóch stron będzie żywica akrylowa. Ma paroprzepuszczalność V2 ale to szeroki przedział. Nigdy zawilgocona nie była, grzybów i przebarwień brak. Jest się czym przejmować czy mogę zrobić? Wiadomo, jak się zrobi już to trudno zdjąć - frezowanie.
  4. Czyli podejrzenie jest takie że to moja nieruchomość ma takie coś czy raczej kilka okolicznych domów? Bo generalnie tej wody jakieś 3000L nalałem
  5. No dobra, ale w jaki sposób można wyjaśnić dlaczego godzinę lało się normalnie, a później zaczęło się piętrzyć? To samo dzieje się przy większych burzach. Jednak przy większych burzach kanalizacja burzowa nie dostaje wody z węża, ale olbrzymie ilości. Czy w kanalizacji burzowej jest jakaś niedrożność?
  6. Cześć, Mam kostkę brukową, która w jednej osi jest bardzo blisko siebie, na styk, jak się to mówi, a w drugiej są szczeliny, jak na zdjęciu. Normalnie stosowałbym fugę jak ta EASY z Noxana. Jednak tam jest minimalna grubość 5mm. Co zrobić w takim wypadku? Nie przejmować się, i po prostu nie wejdzie gdzie jest na styk, a wejdzie gdzie jest luka? Moim głównym celem jest zapobiegnięcie pojawieniu się chwastów i mchu. Pod spodem jest podsypka, także to pracuje (ale się nie zapada), więc cement raczej odpada (jak Sopro Pfm 574/25). Co byście tutaj zrobili? Kostka tak wygląda bo była świeżo czyszczona, ale ma 20 lat.
  7. Tak, ta kratka jest doprowadzona do burzówki (podobnie jak rynny z dachu, które wchodzą "wcześniej"), wszystko z domu do zwykłej kanalizacji. Dziwi mnie to że lałem przez godzinę taki sam strumień wody i wszystko przyjmowało, a po około godzinie zaczęło nie nadążać. A słońce na polu. Nie wiem co tam jest dalej, bo wszystko idzie pod kostką. Jak przestałem lać do woda zachowała się dokładnie tak, jak w przypadku zwykłej burzy. Postała jakieś 10-15 minut i wszystko spłynęło.
  8. Cześć, Gromadzę sobie deszczówkę. Dzisiaj musiałem wypompować do kanalizacji burzowej (tam gdzie normalnie trafia nadmiar wody) jakieś kilkaset litrów. Pompuję sobie to do kartki na kostce brukowej przed garażem, tam, gdzie normalnie spływa deszczówka. No i pompowałem to godzinkę i wszystko OK. Natomiast pod koniec patrzę, za woda zaczyna się w tej kratce podnosić, jakby nie chciała już płynąć dalej do burzowej. Na polu jest słonecznie, zero deszczu od wielu godzin. Czym to może być spowodowane? Wpompowałem tam mnóstwo wody i nie bardzo rozumiem co się stało. Wiem, że jak są duże opady, to oczywiście się przelewa i mi zalewa kostkę i trochę garaż. No ale dotychczas myślałem że to jest związane z tym, kiedy burzówka nie wytrzymuje naporu wody (płynie strumień ulicą). Może to wszystko jest powiązane? Czy w budownictwie stosuje się jakieś mechanizmy ograniczające przyjmowanie wody od poszczególnych nieruchomości z tego typu bezwładnością? Czy coś się przytkało w drodze? Pozdrawiam, Grzegorz
  9. Dziękuję za odpowiedzi. Czyli te ślady to już prześwitujący tynk po zmytej farbie i dlatego nie da się domyć (bo nie ma czego)? Generalnie to sobie uszkodziłem czy nie było jak tego uratować i i tak by zeszło?
  10. I tak wydaje mi się, że znam przyczynę zapadniętej kostki (była zapadnięta tak z 5cm...). Jak widać ta rura drenażowa idzie sobie w prawy dolny róg i akurat tam (jakieś 40cm od krawędzi kręgu) to miało miejsce. Czyli zdaje się i tak muszę odkopać jakiś fragment i ułożyć kostkę na nowo, ehh. Swoją drogą ciekawe, że taka cienka plastikowa rurka ma przyjmować obciążenie metra ziemi, kamieni i kostki. Ciekawe gdzie jeszcze jest popękana (nigdzie indziej nie widziałem tak znacząco zapadniętej kostki). Na te pozostałe rurki planuję przykleić taśmę bitumiczną grubości 1.5mm (taką do uszczelniania dachów). Zgrzeję to następnie dmuchawą z ciepłym powietrzem. Tylko od góry (bo tam są dziury). Ma to sens? Rura jest jak widać karbowana, ale może jako że ten plaster będzie szeroki, to nie będzie problem? Innego pomysłu nie mam. Ten wylany beton to nie powinien uszkodzić tych rur, prawda? Oczywiście muszę wypoziomować kamieniami i żwirkiem wcześniej. Będzie raczej je chronił, tak myślę?
  11. Cześć, Na północnej stronie elewacji pojawiły się glony, nie jakoś dużo, ale zdecydowanie widoczne (zielone). Kupiłem sobie Karchera z lancą teleskopową i środek: tenzi APC OUT, którym spryskałem elewację ze spieniaczem. Odczekałem jakieś 2 minuty i zmywałem idąc z góry na dół ciśnieniem najpierw niskim, ale jako że nic się nie działo to zwiększyłem, do jakichś 140 bar. Podczas gdy w wielu miejscach się bardzo ładnie zmywało (woda była zielona bądź brązowa, zostawał ładny pasek czysty bezpośrednio nad strumieniem wody), w wielu jak na dłoni widać, że nadal brudne. Co z tym fantem zrobić? Myć do skutku? Co ważne przed umyciem takiego czegoś nie było. Mam nadzieję, że to nie farba z elewacji się zmyła? Tynk jak widać to baranek, ale więcej o nim niestety nie potrafię powiedzieć. Mam jeszcze taki środek RG-10 any glonowy specyficznie. Mogę spróbować pokryć, ale tam już zielonego nalotu nie ma, tylko jakiś ciemny... Wydaje mi się, że część z tego brudu to "pyłki" z licznych tui sąsiadów. Co zrobić? Dziękuję i pozdrawiam!
  12. Jeszcze jedno pytanie - uporządkowałem dno i wychodzi na to, że tam jeszcze poniżej poziomu rury do szamba idzie sobie jeszcze drenaż... co powinienem w takiej sytuacji zrobić? Dziurki na górze uszczelnić taśmą dekarską, zasypać kamieniami i wyrównać, na to folia budowlana i beton? Oczywiście wiem, że nie będę miał już dostępu, ale innego wyjścia nie ma, a z tego dostępu i tak nigdy nie korzystałem. Jakby były problemy to pewnie młot i skucie... Załączam zdjęcia (to pęknięcie wymienię na nowy fragment.
  13. Jakby ktoś szukał to tu jest fajne zestawienie: https://dm.henkel-dam.com/is/content/henkel/pl-ceresit-11-ceresit-cr90-ulotka Osobiście wezmę sobie CR 90 bo studzienka nie jest nowa (20 lat) i ryski jakieś może mieć. Nie wiem tylko czym uszczelnić miejsca gdzie do kręgu wchodzą rury, bo są oczywiście pokruszone. Jakaś szybkowiążąca zaprawa cementowa i później taśma i na to CR 90?
  14. To na pewno musi działać, tylko może być problem ze szczelnością, bo to są zwykłe kręgi betonowe z wybitymi otworami na rury, na pewno woda będzie uciekać. Dół oczywiście można zabetonować, rozumiem że tam przy rurach też jakoś? I później jakaś hydroizolacja (folia?) żeby ten beton zatopiony się nie kruszył?
×
×
  • Utwórz nowe...