Buster

mhtylu,ta paskuda igasonia bardzo mocno nacisnęła Ci na odcisk,już jej daruj

Też fakt

bywa różnie... w ciągu mojego długiego życia sprzedałem 3 domy 1.kupujący zapłacił gotówką ale wiem że spieniężył domek w którym mieszkał więc miał kasę 2.kupujący wziął kredyt ale miał mieszkanie warte ok połowy wartości kredytu,nie wiem czy potem je spieniężył czy wynajmował 3.kupujący kupił za gotówkę ,wiem że sprzedał swój dom na dalszej "prowincji" i chyba dołożył swoją gotówkę.

Nie chcę sugerować że źle liczysz ale żyję już parę lat,trochę budowałem i wiem że początkowe kosztorysy nijak się mają do tego co jest później. Ale życzę Ci żebyś zrobiła dach o jakim myślisz

jakich słów wtedy używacie?

Ja prdl...system mnie przerósł...

Podstopnie u dzieciaków to po prostu gładź na betonie Co z boku tzn ściana przy legowisku Potworów,ja zrobiłbym niby boazerię o wysokości np 40-50 cm z materiału przynajmniej optycznie takiego samego jak stopnie. Oby okazał się tak samo kumaty jak u mnie. Pierwszy raz w życiu od podstaw robił schody zabiegowe.Amatorskie pojęcie o stolarstwie miał ale tak samo pierwszy raz "okładał je" stopniami i robił balustrady (nierdzewka plus drewno) Oby Twój też taki był.

Kurcze,jeśli wpuszczę Cię na minę (bo stolarek/stolarkowie) to przestaniesz się do mnie odzywać A tak bardziej serio to biorąc pod uwagę ostatnie Twoje zdjęcie to nie wyobrażam sobie innych schodów (stopni) jak drewniane No no,nie wiedziałem z kim mam do czynienia

to już nie będę robił zdjęć schodów dzieciaków bo w zasadzie identyczne są z tymi co demo pokazał w filmiku

Muszę zrobić zdjęcie schodów u dzieciaków w domu który powstał 3 lata temu.Są takie jakie chciałaś. Tylko że ci stolarkowie....

Przyjrzałem się dokładniej Twoim stopniom (schodowym ) Nie znam proporcjum acani że nawiążę do Fredry ale wydaje mi się że pogłębiona głębokość stopnia jest wskazana. Stopień bez tego będzie chyba za wąski.Zwłaszcza "zabiegowy"

NIE NIE NIE Nie znam się na tyle żeby autorytatywnie stwierdzić ale na moje perskie oko da się. Ale powiem Ci szczerze i po przyjacielsku że średnio podobają mi się

Daga do Ciebie nie przyjedzie nocować,na bank

Trzeba było dać sobie spokój z dodatkowymi listwami.Jedna wygląda elegancko,delikatnie ale razem z drugą już nie. Wypełnij szpary gipsem,potem nie będziesz tego widzieć. Nawet potwornie krzywe ściany,po założeniu listew i uzupełnieniu ubytków,szpar wyglądają dobrze.

pośrednik ma wyłączność? jeśli tak to błąd!!! (wg mnie)

Ale trzeba oddać Mu sprawiedliwość.Inny pytający już dawno zrezygnowałby z porad,obraził się,wypiął się na nas i zniknął.Były takie przypadki. A ten trwa na posterunku.Trzeba to docenić. Tylko niech do pioruna czy czegoś tam zerwie chociaż jedną deskę i przekaże nam stan belek

Pode mną na pewno

albo: nasza chata z kraja...

...byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna...

To byłby strzał we własną stopę...albo jaja

Zenek,powiedz mi jak ich skłonić żeby zapłacili???? To są argumenty małego Jasia któremu zabrano zabawkę. Zacznijmy od chociażby części państw skłonnych zredukować wszelki świństwa.Bo to co wchłoną Twoje płuca będzie np o połowę mniejsze niż gdyby to wszyscy olali.Z korzyścią dla naszego zdrowia. Potem może inne państwa dołączą do tego bo pojawi się pewien ostracyzm przekładający się na decyzje dotyczące redukcji zanieczyszczeń w państwach trucicielach.Tego nie zrobi się natychmiast.To jest zadanie na dziesiątki lat. Trudno zmusić inne kraje mające różne interesy,rozwijające się lub nie ale od czegoś trzeba zacząć.Nie można nie zakładać czapki i na złość mamie odmrozić sobie uszy.

och te dzieci...ani w Mikołaja,ani w kapustę,ani w bociana...tylko niektóre we Wróżkę Zębuszkę bo wypadające mleczaki są "namacalne"

dokładnie!!!

Chcieliśmy,a najmocniej chyba chcieli eurosceptycy z PIS bo mnóstwo ich teraz siedzi w europarlamencie.Na czele z byłym przewodniczącym Komitetu Integracji Europejskiej Richardem Henrym Czarneckim,zaciekłym eurosceptykiem.A następni kandydaci na nich aż przebierają nóżkami A już tak serio to że Europa Zachodnia truła 200 lat to my teraz też mamy to robić? Czy jeżeli tonie statek to mamy nie ratować się konstruując prymitywne tratwy bo szalupy ONI zabrali i wykorzystali niezgodnie z przeznaczeniem? Przecież to samobójstwo.