Skocz do zawartości

piotrekvet

Uczestnik
  • Posty

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

piotrekvet's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Boje sie że po demontażu tych desek belki nie wytrzymaja następnej obróbki - będa cholernie podziurawione, ponnieważ kazda deska jest złapana dwoma 10 cm wkrętami a czasem i gwozdziami w wazdym miejscu gdzie przechodzi pod nia belka. Jeśli miałbym ją jeszcze dziurawic...chyba bedzie katastrofa...tak mi sie tylko wydaje. Belki sie nie ruszają, tylko same deski sie uginają...bo faktycznie belki są pod nimi rozmieszczone co 90 cm. deski sie uginaja tak na 1 -2 cm pod wpływem nacisku ponieważ są za cienkie i mają zbyt żadko rozmieszczone podpory-belki
  2. Witam drogich forumowiczów. Od dłuższego czasu staram się rozwiązac problem krzywej podłogi...ale zaden z lokalnych budowlancow czy stolarzy nie jest w stanie dac mi sensownej odpowiedzi... Moze Państwo mi pomogą....mam nadzieje Sprawa wyglada w sposób następujący: Mam domek z typowym dachem dwuspadowym, jest tam długi strych który staram sie zaadoptowac na poddasze użytkowe...dach ocieplony, kilka warstw membran i waty....no i utkwiłem na podłodze... Więc sa to belki stropowe na które od góry poprzykręcano deski calówki, ddeski są krzywe, centymetrowe szczeliny pomiędzy nimi...no i sie z leksza uginają. Od spodu do tych belek przykrecony jest sufit z regipsów na konstrukcji z profili. Pomiedzy regipsem a deskami hula wiatr....Genaralnie można by wyrównac te podłoge poprzez poprzeczne przykręcenie wypoziomowanych legarów(poprzecznie do belek stropowych) a na to płyta osb i np. panele...tyle że na wyrównanie poziomu mam max 3-4 cm - pomieszczenie jest bardzo niskie i nie moge tracic na wysokosci ...wiec zwykłe legary odpadają. Czytałem gdzies że mozna na te deski wylac jakąs mase samopoziomujacą ale nie wiem czy to ma sens...ponieważ przy grubości 2-3 cm pod wpływem pracy tych uginajacych desek ta pseudo wylewka chyba popęka...zresztą na deski lac zaprawe...nawet jakbym oddzielił to czarną folią budowlaną to chyba i tak wilgoc z zaprawy doprowadzi do gnicia tych desek. Słyszałem też o jakimś systemie równania takich podłóg poprzez podkładanie gumowych kołysek o róznych wysokosciach tak by złapac konkretny poziom...poźniej do tego kręci sie 2 cm legarki i na to płyte osb. Tak mi sie wydaje że tym sposobem mozna by wyrownac podlogę tracąc minimalnie na wysokosci...Tyle że przeszukałem cały net i nie mogę nigdzie znaleźc oferty sprzedaży tych KOŁYSEK... Przepraszam za nieład ale nie jestem zbyt dobry w precyzowaniu pojec budowlanych. Prosze bardzo o jakieś sugestie, podpowiedzi oraz jakieś alternatywne rozwiązania mojego problemu....Z góry dziękuje -piotrek
×
×
  • Utwórz nowe...