Daga, blagam Cie odpusc sobie Chodakowska. Skoro po zumbie napierniczal Cie kregoslup to po skalpelu oprocz kregoslupa wysiada Ci rowniez kolana. Chodakowska to zlo, zlo wcielone- produkt marketingowy, nie majacy nic wspolnego z odpowiedzialnym trenerem. Generalnie zanim zaczniesz jakiekolwiek cwiczenia, powinnas udac sie na przeglad do lekarza. Zapytac co mozesz, a czego nie powinnas robic. No i moim zdaniem jesli cale zycie omijalas sporty z daleka, to powinnas zaczac z prawdziwym trenerem. Skakanie w domu, przed telewizorem, moze przyniesc wiecej szkody, niz pozytku. Wykonujac cwiczenia bez nadzoru, bedziesz popelniac mase bledow, ktore z czasem odbija sie na Twoim zdrowiu. Moja osobista obserwacja; zawsze rzucasz sie na gleboka wode... no i przynajmniej w kwestii diety raczej nie jest to dobra rzecz. Wczesniej pisalas, ze nie lubisz sportu, ze to nie dla Ciebie, itp. a teraz wyskakujesz z Chodakowska. Nie tedy droga. Zacznij pomalu; przyzwyczajaj swoje cialo do wysilku. Szybkie spacery, marszobieg, basen. To sa formy treningu, ktore dawkowane rozsadnie, przyniosa pozytywne efekty. Jesli aerobik, to na poczatku tylko i wylacznie z trenerem, ktory na biezaco bedzie eliminowal Twoje bledy, inaczej zniszczysz sobie stawy i kregoslup.