solange63

srutu tutu. Niepraktyczne to są meble w starym stylu, żłobione, matowe. Po przeciwległej stronie nowoczesne na wysoki połysk.

to chyba znacie bardzo kiepskich płytkarzy, albo robić im się nie chce (albo jedno i drugie) wystarczy dobrać odpowiednie płytki; im mniejsze, tym łatwiej i efekt ładniejszy. tu masz na okrągło rustykalnie na okrągło przy okazji jest więcej opcji wykończenia, nie tylko płytki i kostka.

przepraszam, przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać... kopuły nie są już kopułami. bardziej przypominają purchawy... ale i tak bloga uwielbiam i czytam z uwagą

baaaaaaaaaaaaardzo mi się to podoba

eeeeeeeeeej! to ja mam Rudą Łajzę

Jeszcze zależy ile i co się w kuchni robi. Ja mam zmywarkę, a i tak brakuje mi zlewu dwukomorowego. Napisałabym; jeśli masz miejsce, to dawaj dwukomorowy. Jeśli liczy się każdy centymetr kwadratowy, to rozważ jednokomorowy (ale ja i tak wzięłabym z małym ociekaczem)

nie wyleczy, a pomoże. to zasadnicza różnica. Jeśli natomiast Daga ma celiakię, to faktycznie wyleczy.

ujdzie

o całej reszcie nie będę dyskutować, ale do tego fragmentu muszę się odnieść. Test bardzo często nie wystarczy. W zasadzie u ponad połowy pacjentów nie wychodzi jednoznaczny. Potrzebna jest cała seria badań i bardzo kumaty lekarz, a to w naszym kraju często nie idzie w parze

Mało praktyczny ten układ. Zlew i kuchenka gazowa za blisko siebie. Niby jest kawałek blatu roboczego, ale w nietrafionym miejscu.

po co mam trzymać w ustach coś, co mi nie smakuje?

uwierz mi Preziu, że gdybyś dostał taki kawałek ciasta, to w życiu nie rozpoznałbyś, że jest w nim fasola. Smakuje lepiej, niż niejeden klasyczny Murzynek.

Czyli macie dwie najcenniejsze rzeczy: wiedzę i czas. Nawet zatrudniając Mietków i Zdzichów (zbieżność imion przypadkowa), a pilnując ich i pokazując palcem co mają robić, możecie postawić fajny domek. Poprosić dziadka i teścia, by nadzorowali budowę a to już będzie ponad połowa sukcesu.

ja jestem zadowolona, ale pewnie staż nie ten jak się mój mąż zamieni w bezrobotnego, wielkobrzuchego piwopijcę, którego jedynym hobby jest przełączanie programów w TV, to przyjdę ponarzekać

No przeciez wiem, co nie zmienia faktu, ze ja z Toba lubie sie przekomarzac rownie mocno a za plusiki slicznie dziekuje

Raczej chodziło mi o prostotę pomysłu (użycia filcu), a nie o sam wzór materiału

Ślub nie ma tu nic do rzeczy; jeśli kończy się miłość, to trzeba się rozstać.

Mi się podoba takie rozwiązanie http://www.kataliza.mojabudowa.pl/galeria....nt=8&page=6 proste, tanie, a przy tym ładne- filc

będzie trudno... Już jest prawie połowa lipca, a Ty dopiero szukasz pracowników. Pewnie jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale po pewnych pracach należy zachować przerwę w czasie (na wiązanie materiału). Jak znajdziesz ekipę, która postawi Ci dom w 3 miesiące, to przygotuj się na późniejsze problemy. No chyba, że zmienisz technologię i postawisz kanadyjczyka

na szczęście nie wszyscy są ubrani na czarno

ja nie wiem, jakie Wy macie żony, ale: - po pierwsze primo, jeśli boli mnie głowa, to sex poprawia mi nastrój, więc jest znakomitym środkiem przeciwbólowym - po drugie primo, jak mi się nie chce, to po prostu mówię to mężowi, a nie wykręcam się jakimiś dziwnymi bólami ... albo sam się naucz dobrze gotować różne są tradycje, zależy z jakiego rejonu kraju pochodzisz. Przeważnie puszcza się piosenkę "Cudownych rodziców mam" i idzie się do rodziców z kwiatami. My dziękowaliśmy rodzicom w kościele, przy przekazywaniu znaku pokoju, podeszliśmy do nich z kwiatami.

Już wklejałam swój przepis do wątku z wypiekami, ale jest dietetyczny, więc nie zaszkodzi przekleić tutaj

ale nie trzeba można zrobić makaron ryżowy, albo mix mąk bezglutenowych. Będzie i pysznie i zdrowo Co do słodyczy, to już 100 razy pisałam- można, ale domowe. Wyzbyć się kupowania gotowych słodyczy z dużą zawartością E. Ja właśnie zajadam się czekoladowym ciastem fasolowym- zdrowo i pysznie. O To chodzi, żeby znaleźć alternatywę, a nie rezygnować z ulubionych rzeczy.

no też pisałam, że może być lampa sufitowa, ale nie światłojebna po całym pokoju, tylko oświetlająca, co potrzeba (np. stół)

Nie zgadzam się. W wielu miejscach już byłam i jeśli ktoś miał lampę na środku salonu, to taką, która kierowała światło w dół, lub je rozpraszała. Za to w każdym polskim domu, lampa oślepiająca, musi być. Taka tradycja