-
Posty
3 024 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
51
Wszystko napisane przez solange63
-
powaznie? przetlumacze z polskiego na nasze; zajrzyj do dziennikow prowadzonych przez Baszke i Solange, one nie maja zielonego pojecia o budowaniu, zaopatrz sie w cos na uspokojenie, bo tylko baby potrafia tak roztrzasac drobne problemy (a co bedzie pozniej?! ho hoooooo)
-
bo troche jest. to znaczy im "sztywniejsza" i ladniejsza dekoracja, tym bardziej slodka. ostatnio testowalam kilka mas i wszystkie byly okrutnie przecukrzone. Na tych srebrnych koralikach mozna sobie zeby polamac. Nie ma to jak bita smietana, na pewno nie tak efektowna, ale o niebo lepsza
-
nie wiem co brales, ale chce adres Twojego dilera poza tym zgadzam sie w calej rozciaglosci.
-
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Dawno mnie tu nie było, no to... jestem w okolicach lipca/ sierpnia będzie robiona konstrukcja dachu i wstępne krycie. W związku z tym mam zagwostkę: - deskowanie robić klasyczne, czy z płyt OSB (różnica 2000 zł)? powiedzmy, że coraz bardziej skłaniam się na dachówkę, ale ze mną nigdy nie wiadomo, więc jak mi się odwidzi i postawię na blachę płaską, to przydałoby się jednak zrobić deskowanie z płyt OSB -
Daguś, może to i bolesne co napiszę, ale jeśli piwo i czekoladki dają Ci szczęście w życiu to... musisz być bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. By tak się o nie cały czas bić, trzeba być najnormalniej w świecie uzależnionym... wiem, wiem... nie popadajmy w skrajności srutu tutu. Twoje życie, Twoje wybory.
-
no tak, zapomniałam o tym jednym wyjątkowym rozciąganiu i kurczeniu ale z tego co mi wiadomo, Daga nie jest samcem, więc jej to nie dotyczy
-
Daga, Ty se to weź w ramkę i w widocznym miejscu w domu zawieś, albo wytatuuj. Wszyscy już Ci pisali, że podstawą do zrzucania kilogramów jest zmiana nawyków żywieniowych, a nie chwilowe "diety cód". Po tych cudaśnych szybkich dietkach, Twoja skóra dostanie po doopie, bo ileż to się można rozciągać i kurczyć, rozciągać i kurczyć i tak na okrągło.
-
ponieważ mój ostatni czajnik umarł śmiercią tragiczną, postanowiłam zakupić nowy. często pijam zielone, czerwone i inne cudaśne herbatki, więc chciałam mieć model z grzaniem do różnych temperatur. wybrałam bosha, o takiego plus za podwójną obudowę, która się nie nagrzewa (ważne, mając małe dzieci) plus za wygląd (schludny, bez niepotrzebnych wodotrysków) plus za szybkość gotowania minus za nieprzyjemny dźwięk, informujący o podgrzaniu wodu do zadanej temperatury (muszę poczytać instrukcję, czy jest opcja wyłączenia tego dziadostwa).
-
To tak nie działa, ale skoro się upierasz to na siłę przekonywać nie będę.
-
Musisz mi wybaczyć, zaliczam odstres po 2 dniach z Aleksem i jego funfelą- gorączką 40+. na całe szczęście jutro idę poodpoczywać do pracy
-
i to ten starszy
-
ale powiedz mi co Ci po tych wołaniach? Nazamartwiasz się, natrudzisz, a miszczu i tak powie, że on w tym siedzi i wie lepiej, albo "zrobię tak, że będzie pani zadowolona". Co tak rozpaczliwie trzyma Cię przy dwóch "fachofcach"? Nie ma boomu budowlanego, nie trzeba zabijać się o każdego pracownika, po co dobrowolnie skazujesz się na takie męczarnie?
-
mieszkanie do kapitalnego remontu
solange63 odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
szczegóły są takie, że (w telegraficznym skrócie) 2 tygodnie jesz prawie same jaja. Dozwolony niewielki procent warzyw i owoców. Dieta ma mieć 1000 kalorii, a niektórzy twierdzą, że 800 i o to najbardziej mi się rozchodzi, bo przy tak drastycznym ograniczeniu efekt jo-jo jest pewny na 100% -
No właśnie, że nie. Masz prawo zmienić kierownika budowy i to byłaby bardzo rozsądna decyzja.
-
no jaka bez sensu? ja absolutnie i całkowicie rozumiem głębię przekazu P.S. jak Ty w ogóle śmiesz wysuwać przypuszczenie, że Preziowi się może coś zapchać?! Ciesz się, że nie doczytał, bo byś dostał -100 w kajeciku
-
możesz kupić najtańszy kredens za 2 000 zl, AGD z dolnej półki, wszystko po taniosi i zamkniesz kuchnię w 6 000, a możesz zrobić kuchnię na wymiar za 60 000 zł (i dużo więcej). To samo jest z łazienką; tanio zrobisz za 5 000, a z bajerami za 35 000 zł
-
zawsze można ją wstawić w zabudowaną szafkę i razić nie będzie
-
Miejsce jak najbardziej właściwe do roztrząsania dylematów, tylko czas nie ten. Przypomnij mi proszę, bo ostatnio nie jestem w temacie; ten Twój (pożal się Boże) adapter jest również kierbudem? Zalatuje mi facet typem 60+, który zaprzestał się dokształcać, jakieś 30 lat temu (a od tego czasu, "odrobinkę" się w budowlance pozmieniało). Rozchodzi się o to, że budowa domu, powinna być ciągiem przyczynowo- skutkowym, jedne decyzje determinują kolejne, a Ty co chwilę wyskakujesz jak Filip z konopii, z problemami, których już dawno powinno nie być. Nie zrozum mnie źle, Ty masz do tego pełne prawo, bo się na tym nie znasz (jak i ja z resztą), ale kierbud/ adapter powinien Ci wszystko jasno wytłumaczyć. Najpierw powinien zapytać czego od swojego domu oczekujesz i mając tę wiedzę, robić adaptację. Projekt od początku był skopany, adapter tego nie wyłapał, a śmiem twierdzić, że skopywał jeszcze bardziej. Zgodziłaś się na fuszerkę na najważniejszym etapie. Dobrze radzę znajdź sobie kierbuda z prawdziwego zdarzenia, który poprowadzi Cię przez wszystkie etapy i będzie objaśniał wykonywane prace. Jeśli obsada pozostanie bez zmian, wróże wiele "kfiatkuf", które przyprawią Cię o ból głowy i pozbawią kilku zer z konta.
-
ten Twój mistrz, to doopa nie mistrz i pokazuje to już kolejny raz. Mam nadzieję, że chociaż mało kasuje... i to by była jego jedyna zaleta. Coraz częściej odnoszę wrażenie, że cierpisz na nadmiar gotówki Dylematy jaki strop, jakie/ile ocieplenia na gruncie, itd. powinny być załatwiane na etapie projektowania. Jak będziesz dużo wymyślać i cudować, przyjdzie Ci za to zapłacić.
-
wynajmują bo większości nie stać na swoje mieszkanie. ceny są kosmiczne i równie kosmiczny oczekiwany wkład własny, przy zaciąganiu kredytu. Nie wspominając o tym, że mając wynajmowane mieszkanie można ciągnąć kasę z wszelakich socjali i dopłat, jak masz swoje, nie dostaniesz kompletnie nic. za tę rewelację, wielu obcokrajowców pracujących na wyspach, powiesiłoby Cię za jaja, gdybyś tylko je miała
-
Nie chodzi o to, czy macie dobrą historię kredytową i czy uda się Wam kredyt dostać, ale czy będziecie go w stanie spłacić. Osobiście celowałabym niżej. Brałam z mężem kredyt, kiedy byliśmy tylko we dwoje, teraz nasza rodzina powiększyła się o kolejnych 2 członków i już nie jesteśmy w stanie odkładać tyle, co kiedyś. Bezpieczna granica to rata kredytu w okolicach 20% zarobków. To moim zdaniem, ale decyzja i ryzyko oczywiście Wasze
-
do użytkowania nie, ale do budowy już tak. Przynajmniej dla przeciętnego Kowalskiego, który nie ma dostępu do darmowej siły roboczej i materiałów bez VAT-u.
-
no to teraz moje pytania, bo coś mi się tu nie zgadza: od jakiego czasu macie 6 tys. przychodu? bo jeśli a) od niedawna, to porywacie się z motyką na słońce. Wasza sytuacja nie jest ustabilizowana b) od kilku lat, a za wynajem kawalerki płacicie 1000 zł, mając 5000 zł miesięcznie do dyspozycji (nie wspominając o 20 tys rocznie w bonusie), to gdzie są Wasze oszczędności? - macie dzieci, planujecie? te wydatki też należy wliczyć, biorąc pod uwagę kredyt na 30 lat
-
wybacz, ale jedno z drugim się wyklucza.
-
mieszkanie do kapitalnego remontu
solange63 odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Może powodować niedobór wapnia, gdyż nie ma w niej żadnych posiłków mlecznych, a także braki potasu i niektórych witamin. Osoby aktywne odczuwać będą niewystarczającą ilość kalorii, a w konsekwencji tego – spadek nastroju, zmęczenie i osłabienie. Oprócz tłuszczu tracimy też masę mięśniową, gdyż ilość dostarczanego białka jest jednak zbyt niska. Osoby stosujące dietę Mayo narzekają na dotkliwe odczucie głodu, stąd niewiele osób wytrzymuje na niej pełne dwa tygodnie. Do tego monotonia posiłków sprawia, że po kilku dniach nie możemy patrzeć na jajka. Osoby z podwyższonym poziomem cholesterolu mogą liczyć się z tym, że wyniki badań krwi w tym względzie jeszcze się pogorszą. Po zakończeniu diety bardzo często dotyka nas efekt jo-jo, tym bardziej, że najczęściej po takiej głodówce szybko powracamy do dawnych nawyków żywieniowych. W wyniku długotrwałego korzystania z takiego rodzaju jadłospisu możemy mieć problemy z układem krążenia. Nie wolno więc tej kuracji stosować u osób starszych, ciężarnych i w wieku dorastania. Także chorzy na wątrobę nie mogą przeprowadzać programu Mayo. Warto dodać, że ten rodzaj odżywiania jest niezwykle ubogi w węglowodany, a ich brak może zaburzyć nasze zdrowie i równowagę organizmu. U osób wrażliwych mogą pojawić się problemy z układem trawienia i alergia. Stąd niektórzy dietetycy odradzają stosowanie takiego rodzaju kuracji, ewentualnie zaleca się cykl pięciodniowy zamiast diety trwającej dwa tygodnie. Należy zwrócić uwagę na fakt, że jest to dieta źle zbilansowana, dlatego przed podjęciem decyzji o jej zastosowaniu, należy skontaktować się z lekarzem lub z dietetykiem. Się tak zastanawiam....zaczniesz się kiedyś racjonalnie odżywiać, czy co chwilę będziesz wpadać z rewelacyjnymi dietami "cud"? tak poza tym, to udanego wypoczynku