Strasznie dużo im długo się zastanawiacie i drążycie różne możliwości. A jest przecież prosty sposób na załatwienie sprawy. Biorę swoich 2 zaufanych kolesi. Podjeżdżam tam - gdzie akurat robi wieczorem. W momencie gdy próbuje odjeżdżać - wysadzam, zabieram kluczyki z samochodem i dokumentami, umawiam się na termin zwrotu kaski, dodatkowo małe w ryj żeby nie podejrzewał że sie rozejdzie jakoś. I już Czasami bywało najskuteczniejszą i najszybszą formą załatwienia sprawy "prawie" polubownie