bobiczek

moja z drzwiami znaczy się będzie co najmniej jak Nubira już nad tą opcją myślę intensywnie i nad tą

swoje "Nówk"i masz porządnie zrobione? Zabezpieczyłeś? Bo widzisz co się przydarza po latach radosnych........

na tym forum jak Ci doradzą - "to doradzą"

dużo zostało? i jaka wysyłka - bo od Ciebie to tylko "za pobraniem"

gupi bym był - jak go mam za płotem od 3 lat i od 6.12 codziennie Najświeższe z przedwczoraj

ale to i tak najlepsza z opcji mam poświęcić się i próbować? wiesz wyskrobać fugę do zera - nie problem nozyk specjalny i wio na tarasie robiłem rok temu - i dość skutecznie jest i nieźle....

obrzydliwy jesteś nie okrutny druhu mój.............. ulubiony

kurcze nie warte chyba zachodu marzyło mi się prostackie wiesz - impregnat - razy 2 i już Skrobałem fugę na spojeniu dołu i góry w zeszłym roku - i silikonem zrobiłem Efekt niestety widzisz...... Mizernie chyba....

zapomnij o brodziku kabina zbudowana wiesz - bez żadnych co do brodzików zawahań.... Po prostu - dla mnie

w mordę - powiedzcie że są jakieś uszczelniacze na kafle - ściany przeschną, wyskrobię , zagipsuję i będzie git. Ale ta kabina Kombinowałem tak że wydłubać podłogę - plus tak ze 3,4 w górę - i poprawić, pożądnie zaizolować i wystarczy,,,, No nie chcę rozpierduchy robić - jak ja to potem zamaskuję Nie mam już tych kafli żeby odtworzyć....

ocipiałeś albo ciężki dzień był...........

śśśśśśśś mi wymyślił podkuć ściany - Danke Schen jaki brodzik???? ja nie mam brodzika - kafle szły na beton............

Mam problem. Pozwoliłem sobie kiedyś Bogusiowi - kafelkarzowi wymurować kabinę prysznicową - bez zabezpieczenia od wilgoci pod kafelkami Przekonywał mnie że robił nie raz - że zrobi dobrze - i że mam sie nie martwić. Dałem się wtedy jeden z nielicznych razy - nabrać. Wygląda to dzisiaj okropnie kabina ściana działowa na korytarzu przy wyjściu z łazienki ściana Średniego w pokoju po drugiej stronie kabiny (ściana działowa łazienka - pokój) ściana zewnętrzna na wysokości kabiny... Muszę coś zrobić Pytanie Ma ktoś pomysł żeby nie kuć kafli i zaczynać od podstaw. Chodzi o ratowanie "mało inwazyjne" Jakieś pokrycie tego i spowodowanie że bez rozpierduchy skutecznie zaizoluję? PS: nie piszcie - "rozkuj, rozwal, rób od nowa" tyle to sam wiem Pozdrawiam

optymistycznie znaczy się że ściany są bogate i fedrunek zagwarantowany do emerytury Nie demonizuj!

i ta nieodłączna faja w przegubie...........

po zębach - 23 Tylko mi ta prawie dorosła dzieci psuje wszystko

no powiedz!!!!!!!!! a ja to bym Ci dawał zawsze 28 i pół

he,he Szefie - a myślałeś już nad "Jeżem"? Może by go tam za oceanem przyjęli z rozkoszą? Jak sądzisz

nie pękaj zbieraj siły pozytywnie myśl na zaś no i najważniejsze - miej świadomość że wyzwań , radości ale i wcurrrrewiania będzie niemało Znaczy się - nie zabraknie emocji i podwyższanej często adrenaliny A o to w życiu przecież chodzi - prawda? Jazda - do roboty.....

he,he to i zapomniałaś o stropie nad nią, izolacjach, porządnym drenażu chyba... To wiele zmienia Tyle tylko że ja w tym projekcie "Vega I" żadnych piwnic nie widzę. "Dom niepodpiwniczony" wyraźnie tam widzę w opisie i projekcie.....

a kuku - nieprawda Zaraz wkleję moje Moment taki jest mieszkam z nim od lat - nie ma najmniejszych problemów Ja tam polecam.

w necie to wiesz..... sam sobie znajdę i zgram ale tu nie o to kocham te oryginalne i je "szporuję" ale bardzo dziękuję za dobrą chęć i "wyciągniętą rękę" Pozdrawiam

a ja uzbierałem punkty, a Floydów już nie ma...... (płaczę)

wszystko jest dobrą okazją, słowo To że dostałeś - to warto A za to co teraz przed Tobą - też warto......

Mięsny Jeż! Paróweczki, Szyneczka... Konkretny posiłek