Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 735
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    406

Wszystko napisane przez retrofood

  1. retrofood

    Nie ma prądu a korki wywala

    Przy pracy innych obwodów, zwarcie pomiedzy PE i N w odstawionym obwodzie powinno spowodować działanie róznicówki i tutaj nie ma niczego niezrozumiałego. Natomiast przy zwarciu L i N, róznicówka nie powinna zadziałać do wielkości 5 x In, czyli nie powinna zadziałać nawet przy mocnym przeciążeniu, ale przy zwarciu już tak. Dlatego mam niejakie wątpliwości co do kolorów w Twoim przypadku, no chyba, że masz w tym wyłączonym obwodzie jakieś załączone odbiorniki, wtedy zadziałanie też jest mozliwe. Nie należy zapominać, że pomiary przeprowadza się przy wyłączeniu wszystkiego z instalacji, gdyż odbiorniki wpływają na uzyskiwane wyniki.
  2. retrofood

    Nie ma prądu a korki wywala

    Ile obwodów zabezpiecza ta różnicówka? Jesli inne są załączone, to jest to zjawisko normalne, chociaż mam watplwości co do kolorystyki.
  3. Napisałem, komin jest kluczową sprawą. Nie wiem, dlaczego kominiarz nie dopuszczaa go do takiej eksploatacji, ale zapewne wie co robi. Zapytaj go o powód.
  4. Kiedyś panienki na tej ulicy były dziewicami i obiektami pożądania, kazdy by chciał się z którąś przespać, a teraz nogi maja jak słonice, skórę na rzyci pomarszczoną, zamiast cycków zwisają im flaki... Poderwałbyś którąś?
  5. Komin jest kluczem do tematu, a jak go pominiesz, to się potrujesz z rodziną i spółdzielnia pozbedzie się problemu.
  6. Wszystko trzeba dobrać doświadczalnie, nikt nie wie ile czego trzeba zagrzać, aby osiagnąć te 18 stopni.
  7. To juz lepiej zapoznaj się z prognozą pogody. Długoterminową. Jesli nie będzie mrozów, to tynkom nic się nie stanie. A koza to do palenia, a nie dojenia.
  8. Nie wiesz, że woda podczas zamarzania krystalizuje? A lód się rozszerza? Natomiast czyzbyś nie miała kozy w okolicy, zeby napalić w tych murach? na kazdej budowie jest od groma drewnianych odpadków, część mozna spalić bez szkody dla srodowqiska.
  9. Do płyty puszkę z zapasem przewodu bez gniazda, w garazu gniazdo może się przydać, tak samo jak gdzieś na elewacji, w mało szpecącym miejscu.
  10. To "skąd wiesz" jest do Baszki, a nie do Orła.
  11. Niby tak, ale skąd wiesz jaki sprzęt bedzie za lat dzisięć? A instalacja powinna przewidzieć jego podłączenie. Dlatego teraz, na etapie budowy, byłoby idiotyzmem nie położyć przewodu 3-fazowego nawet, gdyby na razie miał zostać niepodłączony.
  12. Adaś ma gdzie i ma z czego, byłem i oglądałem. A roboty zawsze planuj dwa razy więcej. Jeśli zrobisz szybciej, bedziesz miał czas na piwo.
  13. Nie zohydza, lecz to ma się nijak do prawdziwej kuchni. cóż z tego, że tam jest kupa takich otworów z dziurkami, jesli wszystko jest na jednym przewodzie 2,5mm? Czy do tego słupka będziesz ciągnąć po blacie przewody od wszystkich kuchennych sprzętów? Zastanów się! No i obciążalność 16A czyli jednego, normalnego gniazdka... Ja mam na scianie na przestrzeni 2,80 metra trzy potrójne gniazdka, przewody zasilające układam przy ścianie i niemal cały blat jest do dyspozycji. Jak jest potrzebny mikser, sokowirówka, ekspres do kawy..., to ich kable się nie plątają, nie krzyzuja i nie zawadzają! Podłacz sobie trzy urządzenia do słupka i pomyśl jak to bedzie wyglądało.
  14. A musisz rozumieć? Nie musisz, ale wyjasnię. Otóż wyobraź sobie, że izolacja przewodów ma graniczne wartości temperatury, których nie powinna przekraczać, podobnie jak to się dzieje z plackiem w piekarniku. Jeśli ma się piec w temperaturze 180 stopni, to nie nastawiasz na 250. Izolacja podobnie. Skoro pokojowa temperatura to 20 stopni, więc przewidziano, że maksymalna moc obciążenia podgrzeje go do 70 i tyle. Tak jest skonstruowany przewód. Jeśli jednak podlogowka podgrzeje go do 40 stopni, to po obciążeniu osiagnie nie 70, a 90 stopni i izolacja zacznie przypominać skórkę od placka, który dostał 250 stopni. To tak pogladowo.
  15. Znaczy, własnie przed świetami, albo kiedy mają przyjechać goście. Liczymy najmniej korzystną konfigurację, chociaż możliwą do wystąpienia. Standardzik bedzie, jak Ci spręźyny puszczą i będziesz pytać na forum jak i czym załatać tę dziurę w blacie. Pomyśl lepiej o doprowadzeniu zasilania do oświetlenia poszafkowego blartów roboczych, to się bardziej przydaje.
  16. Nic z tego. Jakie metry? Liczyłeś? Na mieszkanie wyjdzie więxcej 10 m, co "zwiększy" koszty o 25 PLN, co przy kosztach budowy/remontu stanowi... procent. Ale to niepełny rachunek, gdyż oszczędzasz na łączeniach i puszkach rozgałęźnych. Natomiast oświetlenie daje się między sufitami, na ścianę wyjeźdżam tylko do wyłaczników. Więc unikam kucia i puszek.
  17. W biurze my mieli, dajcie se siana. Na pierwszej fotce nawet kabla nie odpięla, niczym blondynka rekojeści dystrybutora na cepeenie.
  18. Ja też mam stare budownictwo i kuchenkę bez stołu i krzesła oraz nawet taboretu. Jeśli chodzi o kolidowanie z podłogówką, to po prostu przewody ciągnie się tam, gdzie podlogówki nie ma, czyli np. przy ścianach, pod meblami (tam się przecież rurek nie daje) i tym podobne. Żadne "nad" i "pod". Tylko omijanie. Jak można uszkodzić przy zalewaniu? O, sposobów jest mnóstwo! Drabiną, łopatą, siekierą, młotkiem, kielnią... wyobraźnia budowlańców jest prazy tym nieogarnieta, zapewniam Cię. Wysuwane z blatu roboczego... I po co Ci to goowno? Zaszpanować? Daj se siana, to na pokaz.
  19. No, pracy w jego naturalnym środowisku to faktycznie nie przewidywałem.
  20. Ja mam kuchnię maleńką, stare budownictwo. Gniazdek jest... 13 i jedna puszka pod indukcję. Przewód 5 x 2,5 mm2. Ilość gniazdek jest rzeczą względną, bardziej ważna jest ilość obwodów. Do kazdego urządzenia o mocy 2 kW i większej powinien być oddzielny, czyli zmywarka, czajnik, piekarnik i podobne urządzenia, oraz lodówka(!) winny być zasilane z różnych obwodów. Lodówka dlatego, by ni była przypadkowo wyłączana wraz z czymś innym. Prowadzenie przewodów w posadzce jest jak najbardziej na miejscu, ważne by nie kolidowały z ogrzewaniem podłogowym (zmniejsza się wtedy ich obciążalność) oraz by chronić je przed naprężeniami. Ja daję po prostu w peszle w posadce i problem z głowy. No i wazne, by nie uszkodzić ich przy zalewaniu, naprawa wtedy polega wyłącznie na wymianie, żadnego łączenia przez "złote rączki". Oczywiście, warto najpierw rozstawić meble, a potem projektować do tego gniazdka. Dla zmywarki, młynka do odpadków, lodówki - na dole. Do mikrofalówki, piekarnika, czajnika - tam gdzie będą. Robocze, nad blatem szafek - 20 - 25 cm. Do okapu - wysoko, już za nim.
  21. Nie, żeby wzmocnić, tylko aby zapobiec ugięciu.
  22. Taż osy gniazda do wiosny nie założą w środku.
×
×
  • Utwórz nowe...