Nie czytałem jeszcze następnych postów, kiedy ujrzałem te meble w pomieszczeniu i pomyślałem "kurna, hangar!" Dopiero po chwili, przyzwyczajony do oglądania różnych rysunków żony, która odwzorowuje wszystko dokładnie w skali (w projektach budowlanych), parsknąłem śmiechem. Stół dla gnomów, krzesła dla desek, upchać w kątach może i by się dało, ale takiego lotniska na środku na pewno się nie da uzyskać! Mój duży pokój to ok. 19 metrów i wiem ile jest miejsca, gdy sześć osób do niego (stołu) usiądzie. To "da się" można skomentować krótko. Narysować da się, mieszkać i użytkować będzie o wiele trudniej.