retrofood

A kto by Cię zniechęcał, przecież chyba rozumiesz, że gdybyś od razu dostał gotową odpowiedź to byłoby nudno, a tak powoli, powoli, jakoś się przecież dogadamy! A swoją drogą 8 lat paki, to nie w kij dmuchał. Zakopałeś kogoś podczas tego drenowania?

A można się cofać do przodu?

Kto cytuje, ten wyróżnia, jeśli tak chce.

Chłodnice do destylacji też są sprzedawane legalnie.

Nie wchodzą mi ani gif-y, ani nawet zwykłe .jpg

Na szczęście, na zdrowie, na tę świętą Wigilię! Żebyście się mieli jak w niebie Anieli, Od roku do roku lepiej niż tego roku, Między snopami, między kopami, jak miesiąc między gwiazdami. Żeby wam niczego nie brakowało, wszystkiego nabywało, Jak w komorze, tak w oborze – tego szczęścia daj wam Boże!

Jak to zrobiłeś? Dlaczego nie można skorzystać z przycisku "wstaw inne multimedia"? Znowu trzeba ręcznie wpisywać literka po literce cały adres?

Pusto, cicho i zimno...

Ja byłem sprytniejszy. Zakładając konto podałem adres poczty, którego do niczego innego nie używam. A tam niech se wszyscy wysłyłają powiadomienia, już chyba trzy lata nie zaglądałem.

Ponoć mniej.

Co się dzieje? Zanieczyszczasz środowisko i tyle.

5 - 7 lat to postoi bez zabezpieczania (sosnowe) . 10 lat i dłużej akacjowe. Oczywiście bez chemii. Ale jeśli chcesz się zabezpieczyć, to dowolny środek typu drewnochron. Może być nawet z tych tańszych.

Skąd mam wiedzieć, skoro nie podałeś grubości deski?

Ile u Ciebie trwa kilka lat?

Deski mają też grubość.

Bez jaj.

Zawsze mnie na wsi wkurza, gdy zona mnie woła, abym poszedł do sklepu (50 m od domu) po jakiś drobiazg. - Przecież miałaś bliżej do sklepu niż przyjść do mnie na podwórko! - Bliżej, ale musiałabym się przebierać... - Po cholerę? W sklepie nikogo nie ma! Do wieczora ciche dni.

do podstawó U ekspertów? A nie masz tam pod ręką jakiegoś malucha z podstawówki?

Jaka zima?

Jaki on niebieski, taki skisły jakiś...

Te guziczki, suwaczki, to pewnie miałaś na sweterku, który przed świętami odnalazł się był pod koszulą (ten sam co to zaginął w okolicach Wielkiej Nocy), ale u kogo znalazłaś ptaszka, tego dalibóg, nie pojmuję. Tym bardziej ptaszki. Masz wymagania, no, no...

Tinek, pomóż mi zrobić na święta zdalnie sterowaną bombkę, to wyprostujemy niektórym tok myślenia.

Ależ jest, jest, znam podobne sytuacje z niejednej budowy.

Czy Baszka to jest Alicja zza lustra? Czy z króliczej norki? Coś się mi rozdwaja...