Z rachunkami u Ciebie tak... średnio.
A na pytanie które postawiłeś, mam taką odpowiedź: Jaką kieckę kupić żonie, tę błękitną z butiku nowojorskiego, czy tamtą karminową z Paryża? I odpowiadam: Jeśli mozesz bez szkody dla zdrowia, to kup jej obydwie, ona się ucieszy, a ty bedziesz miał lekkie kieszenie. A jesli Cię nie stać, to niech chodzi w dżinsowych spodniach i nie zawracaj sobie doopy bajkami.
Zapamiętaj też, te wszystkie zabawki, to zajęcie jak na razie dla hobbystów, gotowych do tego dopłacać i mających przyjemność doglądania tego i obsługiwania. Wbrew pozorom jest ich niemało i robią to z przyjemnością, chociaż żaden nie ma z tego zysku! To jak posiadanie bajeranckiego auta, cieszysz się że masz i nie liczysz się z kosztami. Bo co zrobisz z instalacją fotowoltaiczną, jeśli nie masz czasu na odśnieżanie, bo raniutko zasuwasz na szychtę, a w nocy padał śnieg? Kto ci to odsniezy? A bez zdjęcia śniegu będziesz miał wyliczenia... zerowe! Uwzględniłeś to w rachunkach?
Nie ma tak, ze zapłacisz i już się cieszysz. Koło tego trzeba chodzić, jak koło krowy. A najpierw nauczyć się, jak się krowę karmi i czym poi. Krowa bez opieki mleka nie da!
Masz linka http://www.elektroda.pl/rtvforum/forum300.html i poczytaj ludzi którzy różne instalację mają, którzy to lubią i mają wiedzę w temacie. Żaden jednak nie pisze, że mu się taka instalacja zamortyzuje. Oni wciaż dopłacają i dopłacać będą, bo tak chcą, bo ich to bawi.
A jedyna z tego korzyść dla nas wszystkich, to nieco czyściejsze powietrze. Nieco, bo nasz rząd i tak nie pozwoli, byśmy odeszli od spalania wegla. Milionów ton.
Tyle, że celowe fundusze europejskie trzeba przecież jakoś wydać. I tak jak wczesniej, większość pochłoną banki i ubezpieczyciele, a Ty zostaniesz z ratami do spłacania.