-
Posty
24 978 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
454
Wszystko napisane przez retrofood
-
-
Jakie leżakowanie? Zaraz po sufitach i malowaniu, będziesz potrzebował ustalać poziom wieszania mebli w kuchni. Zresztą, wylewki też się robi pod jej wskazania. Zastosowań jest niemało.
-
A jaka ma być waga do kruszenia betonu? Przecież to nie może być z kartonu jak nasze państwo. A poza tym, parę lat temu wylewałem chudziak na gruz w postaci starych, cementowych dachówek. I wcale nie były rozdrobnione. Pochodziłem tylko po warstwie aby połamały się te które sterczały, no i dałem nieco luźniejszy beton, żeby nie było pustek powietrznych. I trzyma się bez zarzutu. Owszem była potem folia izolacyjne, siatka zbrojeniowa na posadzkę, ale chudziak leży na dachówkach
-
Wpuszczanie do domu psa, który mieszka na zewnątrz
retrofood odpisał Brum w kategorii Nasze zwierzaki
-
Kocioł i kominek w jednej instalacji
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
E nie, to chyba nie Heniu tym razem. Ale też nie skumał. Mnie chodziło o to, że pojęcie porządku czy tam czystości, jest różne u facetów i kobiet. I wcale nie sypialnię miałem na myśli, bo sam palę w piecach drewnem i wiem jak później wygląda otoczenie. Wiem też jak po napaleniu sprząta sąsiadka. Ja tam żadnych śmieci nie widzę, a ona odkurza, myje, pucuje... A poza tym mam podobne zdanie o spalaniu drewna. Że jest ekologiczne. PS. Sąsiadka ma 70 lat, więc łóżko nie wchodzi w grę, chociaż wdowa. -
Jeśli nie masz żadnego doświadczenia technicznego, znaczy budowlano - życiowego, to skup się na odpowiednim skonstruowaniu umowy z wykonawcą remontu. A czy wiesz chociaż co chciałbyś w tej łazience mieć?
-
Dlaczego warto wybrać piec kaflowy?
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
A ja kilka lat temu postawiłem nowiutki. Właściwie to stawiał majster a ja byłem inwestorem zastępczym i jednocześnie pomocnikiem. Przy okazji poznałem dawną technologię stawiania pieców kaflowych. Bo to piec specyficzny. Główna jego część jest w kuchni i robi za piec kuchenny, ale reszta przechodzi na sąsiadujący pokój i go też ogrzewa. Piec ma trzy szybry, a więc trzy obiegi spalin do wyboru. Jeśli nie ma mrozu to wiaderkiem drewna można ugotować obiad i ogrzać te dwa pomieszczenia na dobę. -
Dlaczego warto wybrać piec kaflowy?
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Jak PiS każe, to lepiej będzie przygotować się na odwrót. Bo niedługo zostanie nam jedynie możliwość złapania worka i przespacerowania się do pobliskiego lasu na szyszki. A te do pieca kaflowego podejdą akuratnie i będzie ciepło. -
-
Pleśń na wiązarach
retrofood odpisał kubap w kategorii Pokrycia dachowe, więźba i rynny, okna dachowe
Dokładnie tak. Wentylacja, czyli wymiana powietrza, Na zdjęciach doskonale widać, że kropeczki koncentrują się w miejscach zamakania drewna. Tam nie ma przecieku, jest kondensacja i skraplanie a potem spływanie. Doskonale to widać na fotografii 1 post #3. Zawilgocenie idzie dokładnie po słojach drewna. A więc wietrzyć, wietrzyć i wietrzyć. Przyspieszanie będzie sporo kosztowało, a pomoże chwilowo. Dlatego skup się na rozwiązaniu problemu wentylacji, Wtedy żadna chemia nie będzie potrzebna. -
Kto Ci powiedział, że potrzebujesz wniosku o pozwolenie na przebudowę? Poza tym, jeśli nawet, to potrzebujesz projektanta - konstruktora, a nie architekta. . Przecież latem nie potrzebujesz żadnego ogrzewania. Przez sześć miesięcy, od kwietnia, do września - października. A do ciepłej wody wystarczy podgrzewacz (bojler) elektryczny. Nawet na kilka miesięcy.
- 17 odpowiedzi
-
- remont
- przebudowa
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Znałem kilku głównych technologów z naszych czołowych firm, produkujących kleje (sprzedawałem maszyny pakujące) i słuchałem ich nauk. Kleje są (bywają) różne. Są takie, że po kilku godzinach nie oderwiesz dwóch płytek sklejonych stronami szkliwionymi i to nie umytymi. A są takie, które ułatwiają demontaż. I to się czasem robi celowo, a czasem nie. Jeden opowiadał jak po unowocześnieniu linii produkcyjnej zaczął im wychodzić szajs, pomimo stosowania sprawdzonej receptury. I dopiero po paru tygodniach odkryli, że winny jest nowy taśmociąg. Był za długi i pod wpływem drgań następowało rozwarstwianie mieszanki. Do części worków trafiała wzmocniona, a do części piasek z cementem.
-
E tam, nawet nasze dżdżownice, te zwykłe, różnią się od rosówek. Ale ponoć sklepy wędkarskie sprzedają i kalifornijskie, bo one chociaż nie są tak ruchliwe jak rosówki, to w strachu wydzielają woń (smród), który ryby wyczuwają. Spoko, jeśli będziesz kosiła trawę, to skosisz sosny i po kłopocie. One nie odrosną.
-
Nie rób tego. W sklepie kupisz rosówki, które zaraz Ci spierniczą i tyle z nich będzie pożytku. Natomiast dżdżownica kalifornijska nie lubi biegać i znakomicie przerabia odpadki na doskonały kompost. Ją się hoduje dość łatwo. A rosówka to szybkobiegacz. PS. Patrząc na fotki to widzę mnóstwo otwartych szyszek, znaczy nasiałaś sosny od groma.
-
No właśnie. Ilu ludzi na forum twierdzi, że palenie ogniska to dodatkowe CO2 w atmosferze i zatruwanie środowiska? Większość. Nie mówię już nawet o urzędnikach w resorcie klimatu. A wg mnie to absolutna ekologia, bo to co spalimy, zaraz i tak rośliny zaabsorbują. I żadnego wzrostu CO2 nie będzie z tego powodu.
-
Na roślinność poczekaj jeszcze z miesiąc. I moja rada. Kiełbasek nie piecze się na ognisku z sosny, ani innych drzew iglastych, Tylko drewno (gałęzie) liściaste, oprócz brzozy, bo brzoza smoli. Olcha, grab, jesion, dąb... No i kup grabie oraz widły. A do gałęzi przydałaby się dwukółka chociaż, taki wózeczek podobny do rzymskiego rydwanu. Za starego roweru można zrobić. PS. Jeszcze czas, poszukaj w necie tematu "dżdżownica kalifornijska" jeśli planujesz ogród. I z wiosną załóż hodowlę.
-
Mam, ale z lat 90-tych, teraz to już inne przepisy, nie do porównania.
-
To oczywiste, ale klej klejowi nierówny. Trzeba sprawdzić namacanie, nie ma wyjścia.
-
Nie bardzo to się inwestorom opłaca, bo przy montażu poza dachami płaci się VAT, no i za teren inaczej później skonstruowany jest podatek. A po kwietniu, kiedy przepisy się zmienią, to będzie już bardzo kiepsko.
-
To zależy czym i jak były klejone. Bywa różnie.
-
A czy dla tego terenu jest MPZP? Czy działalność gospodarcza na niej jest dozwolona? Jaka? To trzeba sprawdzić.