Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 395
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    481

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Nigdzie. Szukasz kwadratowych jaj.
  2. Brakło jednej sztuki.
  3. W archiwum przechowującym akta gminne.
  4. To zależy od okoliczności.
  5. To na pewno nie był fachowiec tylko partacz ostatniego sortu. Niech teraz zapłaci za to co zepsuł, bo wyczyścić się tego nie da.
  6. Jeśli jeszcze nie spadł, to i nie spadnie. A urzędnicy nie lubią robić tego, czego nie muszą. I nie robią. Spokojna głowa.
  7. Jakie? To musiałaby być rozbudowa z powiększeniem kubatury budynku, a to widać z zewnątrz. Jeśli nie było rozbudowy to nie ma o czym gadać.
  8. Niech to da na piśmie. A w ogóle to byłoby nieźle gdybyś sam zapoznał się z WT dla budynków. Tekst jednolity https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220001225/O/D20221225.pdf Polecam Rozdział 5. Przewody kominowe oraz Rozdział 6 - Wentylacja i klimatyzacja. i Rozdział 7 - Instalacja gazowa na paliwa gazowe.
  9. Zapomnij o takiej kontroli. Jest niemożliwa. Skoro dom istnieje w zasobie geodezyjnym (na mapach), to znaczy że został odebrany i poprzedni właściciel uzyskał pozwolenie na użytkowanie. I na tym koniec.
  10. Ale ta druga pomaga wygłuszyć, jeśli komuś bardzo zależy. My czyli kto? Rodzice w sypialni po sąsiedzku z dzieckami?
  11. Jaka znowu kontrola? Co Ty wymyślasz?
  12. Urząd 5 lat, ale później przekazuje dokumenty do archiwum. Nic nie ma prawa zaginąć. W latach 80-tych pracowałem w urzędzie gminy.
  13. E tam... Mocowanie urządzeń elektrycznych na elewacji budynku docieplonego styropianem
  14. Tak, wtedy w urzędach składało się trzy egzemplarze projektu i dokumentów towarzyszących. Więc w archiwum gminnym na pewno jeden egzemplarz jest. Ale kto go odnajdzie? Ja bym nie szukał dokumentacji tylko przyjął, że obiekt zbudowano tak, jak wtedy budowano powszechnie. Czyli z kiepskich materiałów bo innych nie było.
  15. Nad tymi ścianami trzeba się zastanowić. Bo wykonywanie ich w technologii g/k wcale nie jest takie rzadkie. Ale pod uwagę trzeba wziąć przede wszystkim to, kto będzie użytkownikiem pomieszczeń. I jakie będzie miał wymagania. Ściankę g/k dość trudno jest wygłuszyć. Stosuje się w tym celu wełnę mineralną w konstrukcji (między płytami i/lub podwójne płyty. Natomiast inny materiał oznacza nierówną powierzchnię ściany i konieczność szpachlowania i szlifowania. Co oczywiście odbija się na kosztach, nie mówiąc już o masie. Dlatego musisz wyważyć racje, bo wszystko ma "zady i walety". Tym bardziej, że będziesz używał płyt g/k do sufitów i poddasza. Ta sama technologia.
  16. Ło mamo, medal się Wam należy za cierpliwość.
  17. Trafnie. Nie warto. Wątpię, ze niweluje, bo kiepsko położone (i umocowane) płyty, z drgającymi krawędziami, wszystkiemu dadzą radę. Czyli raczej tylko zmniejsza. A więc warunek pierwszy i konieczny to właściwe zamocowanie krawędzi. Samych ścian nie, ale wyrównanie ich powierzchni już tak.
  18. Nie no, dzielimy się po 75 metrów. Tyle że mojej części nie ma.
  19. Nie ma deszczu, to i do czego dopłacać?
  20. Więc ja wolę 75 m2 i nie sprzątać wcale.
  21. Tak, wygląda fajnie, ale chyba nie chciałabyś mieć. Bo ja na pewno nie. Znaczy, mam na myśli mega przeszklenia.
  22. A komu zabrać, żeby dać Tobie?
  23. Na ten komin winien zostać sporządzony projekt techniczny, bałbym się stawiać nowy tak "na oko".
  24. Takie szczegóły nie mają wielkiego znaczenia w Twojej sytuacji. Bo gaz zawiera związki siarki, a po jego spaleniu powstaje para wodna, z którą te związki siarki tworzą kwas siarkowy i on właśnie zżarł cały komin. Dlatego przewody nie są szczelne i już nie będą. Piszesz, że kominiarze wyczyścili sadze. Ale nikt nie wyczyścił i nie wyczyści smoły, którą cegły są nasiąknięte (smoły z palenia mokrego opału i wszelakich śmieci). I dzisiaj paląc w piecu podgrzewasz komin, który wydziela z tego smrody i wydzielał będzie dopóki wszystkiego nie wyrzucisz i nie postawisz nowego komina. A wszelkie uszczelnianie jest tylko pudrowaniem syfilisu. Gdyby ścianki nie były zjedzone, cegła zdrowa, smrody ulatywałyby na zewnątrz. A tak masz gąbkę w ścianach, nie cegłę.
×
×
  • Utwórz nowe...