no właśnie tez pamiętam , ze plan umarł bo nas zeżreć żywcem chciały - pan Żelkowski może potwierdzić jak szybko uciekaliśmy do budynku... mam nadzieję, że tym razem bedzie inaczej , bo jak beda takie komary jak ostatnio w ilości i rozmiarze , to bede musiała chyba jakiś skafander ubrać...
no to na słodko mamy wypas ... ja upiekę kilkadziesiąt muffinek, Ty ciacho ...