Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 349
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. W zasadzie jest to jedyna okoliczność (ODPUKAĆ - tfu ) kiedy takie "zaświadczenie" może byc niezbędne.
  2. Przy podłogówce, PCi zużyje mniej energii elektrycznej, a w przypadku ogrzewania „mieszanego” zużyje więcej, w przypadku samych kaloryferów jeszcze więcej – „mechanizm” opisał wyżej 1950. Zwracam uwagę również na fakt, że w każdym przypadku, podłogówka zużywa mniej energii niż kaloryfery, dla zapewnienia takiego samego komfortu termicznego w pomieszczeniu – wynika to z innych rozkładów temperatur.
  3. No widziałaś Pianowa Pani – dlatego jej laseczki chodzą w zimie bez czapek i szalików.
  4. Bo siła odeszła, ale masy zostały – a to mięso armatnie dla reklam.
  5. Luna może (zgodnie z wymaganiami) „obsłużyć” dom w którym są 2 łazienki + 1 kuchnia + osobne 1 WC + 1 pomieszczenie bezokienne i stale przebywa do 10 osób. Ja proponuję trochę inne rozwiązanie - w określonych sytuacjach. Po jednej centrali na kondygnacji - z osobnymi obiegami wentylacyjnymi - np. osobny dla parteru i osobny dla poddasza. Przy tak taniej centrali, moim zdaniem, rozwiązanie to ma szereg zalet, a nie podraża istotnie kosztów inwestycyjnych .
  6. Wystarczy jedna – z nawiązką. Te 2 szt, to tylko propozycja, wynikająca z innych względów, niż „brak mocy centrali”.
  7. Nie ma problemu – mówisz i masz.
  8. A jak chcesz jeszcze taniej: http://sklep.dospel.com/product_info.php?c...osCsid=ahslpqfl A jak dobrze poszukasz, to taki zestaw kupisz i za 1.600zł. Przy domach z poddaszem, można oprzeć wentylację na 2szt takiego zestawu – co jest, moim zdaniem, bardzo dobrym rozwiązaniem. Masz możliwość wyboru, od najtańszego rozwiązania, aż po bardzo wypasione.
  9. Przecież była kalkulacja fachowca, że można za 5.000zł za komplet – na gotowo, w 1 max. 2 dni. Ale to na bazie Luny, jak odliczysz koszt centrali, to robocizna + materiały (bez centrali) wyniesie około 4.000zł.
  10. Dla odważnych – mam 3 wolne miejsca na trasie dolnośląskiej. Wyjazd w piątek w godzinach rannych (z szerokim rozrzutem czasowym) – powrót w niedzielę, w godzinach raczej przyzwoitych. dopisałem: Ps. Zapomniałem dodać, że bez klimatyzacji, bo mi ją za….. – znaczy się ukradli.
  11. Jasnowidz jakiś czy cóś - ale zgadza się
  12. Redakcja - ja byłem pierwszy (zgłoszony) - no może niezbyt formalnie
  13. Najbardziej mnie cieszy to, że mam możliwość (znów) pomocy kierowanej bezpośrednio do konkretnej osoby – no zupełnie pomijając fakt spotkania w Realu tulu wspaniałych ludzi. Brawo Redakcja.
  14. Raczej sprawdzić jego głębokość w stosunku do posadowienia budynku. Ewentualnie pogłębić (wyczyścić). Na pewno dobrze zaplanowany drenaż wokół budynku i właściwe odprowadzenie z niego.
  15. Przeca to Barbossa, a nie ja
  16. "Gdybym nawet pisał krwią Nie doceni nikt wysiłku W pamięci zostanę tych" Dla których byłem hemoroidem-w tyłku Przyznam, że takie brzmienie jest bardziej adekwatne.
  17. Uciśniony prorok Ale na ukrzyżowanie i związany z tym hołd, raczej bym nie liczył.
  18. Człowiek chciał porady z „czego budować” aby było energooszczędnie, a otrzymał od Pana to co zawsze – czyli nic. Za to znów winny projektant, a ten zapewne czeka na światłe rady Pana TB i i znów pic i nic (poza inwektywą wobec projektanta) Ps. korci mnie ten "przycisk"
  19. Nie ma części ! Możesz kupić tylko współwłasność (udział we własności)! Czyli całość z 50% udziałem w całości (w tym przypadku)! Jeśli nie będzie wyodrębnienia (podziału) to nie można mówić o swojej części, bo takowej nie ma. Uogólniając: Po wyodrębnieniu (podziale) każdy ma swoją (wyodrębnioną) część na własność (wyłączną). Powstaną 2 działki – każda z osobną KW i osobnym (jednym) właścicielem.
  20. Fajny ten link, tyle że o zgrozo, oni mają anemostaty z regulacją od 0 do 50m3/h Czyżby - a to, to ja pisałem, dotyczy głośności centrali: A to ksiądz Bolek, o wzmocnieniu tego hałasu: A to, że hałas ten zwiększa (jest wzmacniaczem), agent Tomek:
  21. Zagranie marketingowe godne uznania – ale tylko marketingowe. Zwłaszcza w kontekście głośności, bo większy przekrój, to niższe prędkości przy takim samym wydatku, oraz większa powierzchnia kanału (ścianek) który tłumi, ewentualny hałas wentylatora
  22. 1. Przy współwłasności nie ma „fizycznego” podziału (rozdziału), każdy ma swój udział w każdej części współwłasności. 2. Można kupić udział współwłasności i albo odkupić jako współwłaściciel pozostałe udziały we współwłasności, albo wyodrębnić (podzielić) współwłasność. 3. Może również obecny współwłaściciel, wystapić o wyodrębnienie (podział) ze współwłasności i sprzedać swoją własność. Ps. Jeśli nie ma takiego zastrzeżenia (a z reguły nie ma), to współwłaściciel może sprzedać swój udział we współwłasności, bez zgody drugiego (w tym przypadku) współwłaściciela.
  23. Przyznam, że jestem pod wrażeniem. Wystarczy zastosować nietypowe kanały (przewody) wentylacyjne i dorobić do tego własna teorię, że tylko na takich jest prawidłowo – a wszystko staje się jasne i wytłumaczalne, w tym konieczność skrzynek rozprężnych, które akurat takie przekroje „oferują”. Oczywiście 80mm to jest zbyt dużo – a tak sie składa, że jest to ostatni „typoszereg standardowy” z pełną gamą kształtek. Moje uznanie.
  24. I tak oto, cała moja koronkowa teoria poszła w p….. Ale intryguje mnie ten podział – i to, że urząd ze swojej działki wydzielił , te 6,8,10,12 i pozostawił w swoim władaniu – zupełnie bez sensu. Zakładając, że podział był przed MPZP – jakim cudem go dokonano, biorąc pod uwagę obowiązujące przepisy (nie można ziemi rolnej dzielić na działki mniejsze niż 3.000m2). Jeśli podział był w czasie obowiązywania MPZP – po co wydatek, skoro wartość ziemi nie wzrosła (zakaz zabudowy) – a za podział trzeba było zapłacic. A jeszcze urząd sam uchwalił MPZP, który zabrania na tych działkach budowy – czyli działał na własną szkodę, bo zaniżył własność swoich działek. Biorąc pod uwagę to wszystko, ten jednoznaczny zakaz zabudowy, musi z czegoś wynikać – zachodzi pytanie z czego, i w tym tkwi (chyba) odpowiedź na pytanie co można…….
×
×
  • Utwórz nowe...