Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    7 862
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    89

Wszystko napisane przez zenek

  1. trochę nie rozumiem - woda, obojętnie jaka, opadowa czy gruntowa ma być odprowadzona przez dreny i studzienki do punktu poniżej fundamentów i potem dalej - ma być odprowadzona od budynku na zewnątrz - jeśli nie to albo spadki drenów, poziomy studni są wadliwe, albo zatkany jest odpływ - i jeszcze, ja preferuję (sprawdziłem) oddzielanie żwiru otaczającego dreny od wykopu geowłókniną, która nie dopuszcza do tego żwiru błota z otaczającego gruntu. Owinąć dren też można, ale wolę go wypłukać ze studzienki w razie czego - piszę na podstawie materiałów niemieckich, gdzie radzili drenować każdy dom!!!
  2. moim zdaniem musisz sprawdzić poziom wody gruntowej - ten najwyższy- możesz spytać sąsiadów. dopiero wtedy można coś sugerować.
  3. no powinno dać - chodzi o to, by gazy wyszły poza twoją łązienką, a ty jesteś chroniony przez syfon - nie wiem tylko, czy nie masz tam za ścianą sąsiada albo innej przeszkody
  4. Pisałem o tym wyżej o takiej przejściówce z żeliwnej na pcv, ale autorowi pytania chodzi o połączenie pcv z pcv. Witaj miły gościu No to mufa, czy jak to się nazywa - czyli nasuwa mufkę na jedną rurę, po tym łączy je na styk i przesuwa mufę tak by łaczyła rury - obejmowała je. O tyle dobre rozwiązanie, że zawsze można zdemontować w razie awarii ten odcinek be cięcia rur... aha sorry widzę że autor ma niechęć do muf - szkoda, bo to najlepszy sposób
  5. jeśli ta wysokość jest stała to krokwie są poziome? jeśli tak, to dałbym 35 cm welny mineralnej minimum, bo z poziomu ucieka najwięcej ciepła, do tego kilka centymetrow szczeliny nad wełną i folią paroprzepuszczalną - pod wełną folia parochronna i niżej płyty, np gipsowe - zmieścisz się myślę z całkiem jeszcze wygodną wysokością.
  6. To prawda! Zgniłę deski trza było wymienić ale jeśli jest to tylko kilka miejsc, to jeśli nie będą zamakać, powinno wytrzymać do następnego remontu szczelina wentylacyjna jest niezbędna - w ogóle zastosowanie odpowiednch folii - paroszczelnej i paroprzepuszczalnej w odpowiednim miejscu też jest niezbędne. Inaczej konstrukcja może gnić, izolacja zamakać, sufit też 20 cm ocieplenia w dachu to niezbyt wiele - powinno być min 30 - 35, szczegolnie w poziomej części stropu - niestety w skosach kosztem wysokości
  7. ostatnio szukałem materiałów nt paneli fotoelektrycznych i ktoraś firma z Krakowa dała taki przykład wlasnej "elekrotrowni" nie pdłączonej do sieci ogolnej. Wydaje mi sie że jest tylko kwestia oddzielenia instalacji zewnętrznej od własnej. Probem chyba podobny jak z własną i państwową wodą .
  8. nie wiem czy ci to pomoże, ale: rurę żeliwną z PCV łączysz specjalną łączką gumową ktorą dostaniesz np w Castoramie za ok. 10 zł. niżej regulujesz długość pionu rur pcv docinając je na styk i łącząc mufą
  9. Jeśli trafimy na projekt ktory odpowiada nam całkowicie (ew. jakaś drobna korekta) - to projekt typowy jest OK. Jeśli nie - to do architekta - mówię jako fachowiec ii inwestor
  10. sprawdź wentylację, czy ciągnie, potem cy jest też nawiew. A potem, czy ściany też są ocieplone, bo jeśli nie, to może przemarzają - więc para se na nic skrapal, gdy na zewnątrz jest mróz
  11. jeżeli regips - to czytałem niedawno w necie intruktaż nt "tynkowania" płytami rygipsowymi. Nie klei sie je na tynk, tylko na golą ścianę - dużo kleju i potem wypionowuje się stukaniem chyba gumowym młotkiem - wyglądało na dość szybkie w robocie - no ale musialbyś zdrapać te stare tynki do końca. Przy starej chałpie jednak zwrocilbym uwagę na to, ze ściany przy regipsach muszą być suche, nieprzemarzające, lub zagrzybione, zapleśniałe - tak mi sie wydaje, że rygips jest bardziej w tym ryzykowny, niz tynk cem-wap.
  12. No niestety - to przykre, ale ja bym odkul płytki na wysokość 1 metra i zaizolował ścianę i podłoże i dał nowe płytki dopiero na izolacje. Więc - dobrze wiesz, co masz zrobić - na szczęście to tylko kilka metrow kwadratowych...
  13. najlepiej daj jakieś fotki - nie wiadomo, czy tam nie ma nawietrzania szczeliny miedzy ociepleniem a dachem
  14. przecież na kleju też ci się ruszy, jak nie podtrzymasz. Proponuję na piance, ale podlożyć dodatkowe podładki między styropianem a stropem (wypoziomować wcześniej) i docisnąć np "3 ręką" - pianka złapie w 2 godziny . Albo wełna mineralna na ruszcie (najprościej listwy drewniane na kołkach) i płytka gipsowa od spodu (juz nie musisz tynkować) - i w tym media...
  15. Ja bym wyspoinował - czyli ręcznie uzupełnił - i tylko szczeliny. I nie jest to taka straszna robota. To wzmocni cegłę lico muru, uszczelni też go, co nie jest bez znaczenia chyba - tylko cementową zaprawą , Spoinuję u siebie pod tyropian i robię to klejem z dodatkiem piasku i cementu - potem trzeba kilka dni poszprycowac wodą, zeby nie pękało, ale trzyma, jak cholera! . A potem już klejenie na kleju lub piance
  16. Nie napisałeś, czy masz ocieplony dom z zewnątrz (np styropianem) Pokazujesz zawilgocenia na narożniku i koło okien - ja bym radził sprawdzić, czy nie jest to przemarzanie ścian (t w rogu) i przemarzanie przy styku okna z murem (brak uszczelnienia między oknem i murem). oczywiście im więcej wilgoci w domu, tym więcej efektu przemarzania, bo więce pary skrapla sie na zimnym tynku i w murze. No i jescze zastanowiłbym się nad większą wentylacją nawiewną - szczegolniew kuchni i łazienkach (one generują więcej wilgoci). Sam piszesz, że było sucho, gdy było mniej osób - więcej osób potrzebuje więcej powetrza = więc trzeba więcej nawiewu = to wygeneruje większy ciąg wywiewu - wiecej wilgoci odejdzie. Ale na początek skupił bym się na przemarzaniu i przewietrzaniu (nawiew wywiew) kuchni i łazienek
  17. kontynuując i spekulując: ciśnienie grawitacyjne jest mniej więcej stałe (więc i powietrze w ciągu ma stałą gęstość (ciśnienie). Jeżeli gdzieś w środku lub niżej dołożymy wentylator , to zwiększymy ciśnienie na krótkim odcinku nad nami i tam wydaje się możemy komuś wtłoczyć brudne swoje np spaliny i zapachy, szczegolnie gdy wentylacje są podłączone na wprost, a nie zetką.
  18. Otwór wentylacji wywiewnej grawitacyjnej powinien być u góry. Cieplejsze (też mniej świeże powietrze ulatnia się do góry i potem do ciągu wentylacyjnego i w gorę. Ale zeby był iąg, to musi też być nawiew - inaczej stworzy sie podciśnienie i nie bbędzie wietrzenia pomieszczenia!
  19. Zmień majstra. Może ci wiele szkod narobić, i sprawdź, czy w ogóle to co zrobil dotąd, jest OK, prawidłowo. Wentylacja musi wyjść nad dach kilkadziesiąt cm - inaczej nie bedzie dzialać, a pod dachem zrobi ci się smrod, gnoj, wilgoć a potem może grzyb. STRASZNY PALANT TEN MAJSTER
  20. To jeszcze dodam: 15 cm grafitowego jest dobrze ( przyszłość mowi o grubszej warstwie [dom pasywny > 30cm], ale przemyśl dodanie (na piance) jeszcze 5 cm, co zwiększy izolacyjnośc i na wymijankę uszczelni warstwę ocieplenia (ewentualne szpary między plytami - grafitowy lubi się więcej kurczyć niż bialy - rozważ też szczelinę wentylacyjną między ścianą a styropianem (przeciw poceniu się ściany) - ja tak robie - ale to na własną odpowiedzialność no i jest bardziej kosztowne i pracochłonne. Nic nie piszesz o węgarkach - ja je skulem i wymienilem sznur konopny uszczelniający okna na piankę) i dałem ok 7 - 8 cm styropianu (węgarek 5 + stary tynk). No i parapety zewnętrzne też odkułem i dałem 15 cm styropianu pod parapet. Ewentualnie + dodatkowo w środku za kaloryferem ekrany - b. dobry efekt cieplny. No i nie mowisz o stropie ostatnim, który powinien być ocieplony 30 - 40 cm wełny (jeśli jest miejsce) tam ucieka ok 25 - 35 % ciepła. Możesz pomyśleć o zabudowie balkonu szkłem - bo balkon to potężny oziębiacz, a zabudowany od poludnia, to nawet ocieplacz.
  21. No i czy sam klej utrzyma piankę, bez kołków? Najpierw o kołkach. Kiedyś czytałem w eksperckim źródle, że kolki daje się ze względow bezpieczeństwa (odparzenie kleju = dyletanckie przyklejanie) powyżej II pietra - jak sie odklei warstwa, to przynajmniej od razu ludziom na głowę nie spadnie) - - bo na zdrowy rozum trzyma klej na większej powierzchni a nie kolek (styropian jest kruchy) -reasumując ja kolkow nie daje!
  22. Bardzo dobrze! Poprzednia stawa była skrajnie durna. Tak myślę, mimo że uważam się za szanujacego i kochającego przyrodę, że mało ktory ekolog ma ogrod i własne drzewa. Dlatego tak głupio argumentują, skrajnie i bez wyobraźni. Niestety w ogrodzie drzewa i krzewy trzeba prowadzić, czasem usuwać, przycinać, wymieniać - inaczej, rosnąc - same siebie niszczą i eliminują. Mało kto mając gołą działkę jest w stanie do końca przewidzieć jej wygląd po posadzeniu malych młodych roślin. Po kilku latach zielen sie zagęszcza - a poprzednia ustawa praktycznie uniemożliwiała radykalne dzialania. Dodszło do tego, że ludzie przestali sadzić drzewa i krzewy,bo były nieusuwalne, a ogrody wcześniej zagospodarowane zarastały chaszczami i wyrośniętymi (gole pnie) drzewami całkowicie zacieniając domy. Nie mówiąc o chorobach i szkodnikach w takim zageszczeniu. Tak sie kończy skrajność ustawy i głupota jej konstruktorow. Proponuję "ekologom" - jeśli tak ochacie przyrodę - uprawiajcie ją czynnie, w ogrodzie, na działce, na roli, w lesie - na włąsnej działce. Wtedy w praktyce zrozumiecie potrzeby ekologii - prawdziwe, nie wydumane.
  23. a propos ogrzewania elektrycznego - zaproponowałem temat : Promienniki podczerwieni... to ciekawa propozycja, podobno tańsza, niż inne źródła elektryczne - pod względem eksploatacji,a trwałość podobno 25 lat
  24. Jakie są plusy i minusy promienników podczerwieni - pod względem zdrowotnym i pod względem ekonomicznym (w stosunku do innych źródeł ciepła - elektrycznych, gazu, drewna, węgla). Pytam - bo myślę o powiązaniu takiego ogrzewania z instalacją paneli foto - a porzuceniu całkiem gazu (awaryjnie kominek na drewno)
  25. Z tego co wiem - to styropian ma 0 tłumienia. Wełna mineralna jest b. dobra, używa sie jej do wytlumiania np. studiów nagrań (ale chodzi raczej o dźwięki z zewnątrz), dodaje sie tez pustki powietrzne i inne materiały. Ogólnie to stosuje się różne materiały, o różnym stopniu gęstości, ciężaru - bo dźwięki o różnej czestotliwości właśnie tego potrzebują. No i jeszcze ważna rzecz - przy dźwiękach niskich, basach - potrzebna jest też gruba, ciężka przegroda - nie tylko ściana, bo bas będzie przenikał też po stropach, i to łatwo. Bardzo dobrze odbija dźwięki szyba, a szyby z pustką jeszcze lepiej - lepiej niż zbyt cienka ściana. I jeszcze jedno - ważne są też wymiary pomieszczenia - w małych niskie tony (z zewnątrz i wewnątrz) łątwo się wzmacniają, w zależności od wymiarów (wg długości fali dźwięku). I jeszcze jedno - odnośnie ginących dźwięków w powietrzu - one jak wejdą do pomieszczenia, to nie giną, chyba że to wielka hala, ale to nie w tej chyba sytuacji. Ite wysokie dźwięki może izolować wełna mineralna, korek, wełna szklana, odpowiednie pianki. I jeszcze - nadmiernie nieumiejętnie wytłumione pomieszczenie od środka jest ciężkim do życia (zjawisko komory bezechowej), tzw martwym dźwiękowo - można zwariować.....
×
×
  • Utwórz nowe...