Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    9 340
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    107

Wszystko napisane przez zenek

  1. Tzn. czasem nie da się maszynką. Pasjonaci twierdą - pewnie słusznie - że ręczna robota ma duszę. I ją widać na meblu Wracając do papieru - kiedy poszarzałem lakier na desce przed następną warstwą - naprawdę wygodniej się to robi ręką, bo to jest szybka,ale subtelna czynność - chodzi tylko o poszarzenie a nie zgrubne szlifowanie. Maszynka jest za szybka, za szybko i za dużo ściera. Choć - pewnie są tacy, którzy się z tym nie zgodzą. I taka rada moja - jest mnóstwo porad i demonstracji na YouTube w tym temacie - oczywiście są bardziej i mniej fachowe - ale warto jak najwięcej obejrzeć i porównać. O wiele to lepsze często, niż opis w książce (choć i te się przydają). Naprawde warto
  2. Chyba do 1 m wysokości nie trzeba zezwolenia (z zastrzeżeniem, że nie kieruje sie wody opadowej na sąsiada).
  3. Z tego co pisałaś, to chyba nie będzie to intensyfikacja na poziomie zakładau stolarskiego czy produkcji. Odnowa mebli to jednakmniejsza intensywność, za to więcej dłubania. Kupilem ją za jakiś czas dam ci znać, co warta. Zacznę od podłogi pod olejowanie. (ale przedtem być może przetrę szlifierką taśmową). Drobiazgi - to jak pisałem, raczej często trzeba ręcznie papierkiem siatka lub cykliną, tam gdzie nie ma płaskich większych powierzchni. Po prostu lepiej czuć pod dłonią. Nawet jak lakierowałem podłogę, o poszarzenie lakieru na podłodze lepiej mi szło ręką i delikatnym papierem ściernym, niż maszynką, czuć każdą nierówność i chrostę. Tym bardziej na meblu. Gdzie jest dużo małych powierzchni, zaokrąglonych, i słabo dostępnych zakamarkow. W sumie multi być może też się sprawdzi Chyba to też jest sprawa indywidualna....
  4. No to na czym oprzecie te belki - bez wieńca? To robicie ten wieniec czy nie?
  5. Tylko raz wierciłem dziurkę w suficie - w nocy zaczęło kapać - okazało się że gwóźdź wyszedł przez papę na dachu - i po tym gwoździu kapała woda (była ulewa) na strop. No i po wyciągnieciu gwoździa i zaklejeniu dziury - wyborowałem dziurkę w stropie - w tym miejscu gdzie ciekło - poszło trochę wodyi wyschło
  6. A gdy płyta ma ugiecie?
  7. Napisałem tak: ...to dlaczego nie było zacieków na tynku stropu?
  8. OK- tylko że jeśli to jest czas wykończeniowki"?... ...to dlaczego nie było zacieków na tynku stropu? Teraz to chyba wypada zrobić cienkim wiertlem otwory w stropie w każdym rzędzie co np metr i sprawdzić, czy tam woda jest. I sprawdzić, czy gdzieś z dachu woda nie zacieka na strop.
  9. Ta koło schodów? Myślę że chodzi o usztywnienie tych podłużnych ścian, tym bardziej, że masz tam w zasadzie filar od lewej strony. Ale jednak najlepiej spytac autora projektu. A co wam w niej nie pasuje? Zwykle na takie "niepasowanie" i modyfikacje jest czas w czasie projektowania i uzgadniania projektu projektanta z inwestorem.
  10. Może dowierciłeś się do jakiejś rury? Np. ogrzewania podłogowego?
  11. jednak ten sam widok codzień w dzień może spowszednieć, więc odsłonięcie daje nowy "klaps", poza tym mamy czasem zbyt dużo słońca, jest też kwestia wewnętrznej osłony okna jako dodatkowej izolacji termicznej np. w mroźnym okresie. Jest też kwestia całkowitego zaciemnienia i wyciszenia do snu (Lewandowski o tym mówił w wywiadzie, a on sen traktuje bardzo poważnie jako część przygotowania fizycznego i psychicznego do wykonywania swej profesji). Przysłonięcie okna może też sprzyjać skupieniu się, nierozpraszaniu.
  12. No nie wiem. Jeśli ma tam na stropie trociny i beton, to jeśli na beton da folię, to te trociny mogą zacząć stopniowo nabierać wilgoci z dołu. Dotąd mogło to parować przez beton w lecie - folia nie pozwoli. Może
  13. Opłatę adiacencką dostajesz, gdy wartość twojej działki rośnie w wyniku jakichś działań gminy, np. zmiany w planach miejscowych, podłączenia sieci, budowy drogi. Ale mogą być pewne działania inwestycyjne, które obniżą wartość dzialki - wtedy nie ma opłaty, albo można się od niej odwołać, czy wręcz żądać odszkodowania za zmniejszenie wartości działki w wyniku takich zmian.
  14. No to jeszcze taka opcja: gruba wykładzina wełniana lub z jakiegoś włókna ciepłego - byle przewiewne. Ale z tego co czytałem - to ci deski klawiszują. Sprawdzaleś - czy sie nie uginają - bo jeśli tak, to mogą być naruszone od spodu przez wilgoć.
  15. Teraz widzisz sens propozycji? Wielofunkcyjność niekoniecznie jest zaletą
  16. Dzięki za płytki! zenek
  17. Dlacze wg ciebie XPS jest gorszy lub nieuzasadniony - od styropianu podłogowego?
  18. To może rzeczywiście dać osb na deski na osb, na to xps (lub styropian podłogowy) i mate z xps i panele. Można założyć, że podloga od spodu będzie przewietrzana, i raczej chłodna, a natomast panele są przewiewne, więc w razie czego jakaś wilgoć, para spod maty i spod paneli ma szansę wyjść w górę. Druga opcja to położyć izolację na deski - ale jest ryzyko, że ta folia będzie zbierać wilgoć nad deskami i będą od tego gnić. Trzecia opcja to wyszlifować deski na nie dać perforowaną osb (pewnie by trzeba wiercić dziurki samemu) dla odprowadzenia w górę nadmiaru wilgoci (dla wykluczenia klawiszowania) i na osb dać podkład XPS (lub styropian podłogowy) też perforowany (zdaje się są takie podkłady, na to panele (przez to wszystko para ewentualnie przejdzie. Uwaga: Nie są to typowe pewnie rozwiązania - to są moje porady - ale nie profesjonalisty, tylko w ramach przemyśleń - bo i nie typową masz sytuację. Ta trzecia opcja wydaje mi się najbardziej "przewiewna" - skoro nie możesz odizolować istniejącej podłogi od podłoża - a zarazem ocieplająca trochę i wytłumiająca, oraz stabilizująca istniejące deski. Jeśli deski będziesz miał wyrównane, xps jest równy, xps podłogowy też - to powinno być OK od strony zachowania wypoziomowania. Można pomysleć nad zmianą kolejności - na wyszlifowana podłogę dać XPS perforowany, na to OSB perforowany (prostopadle do desek), na to panele (prostopadle do OSB. W sumie to panele są najmniej stabilne w tym układzie, więc powinny mieć wyrównującą twardą powierzchnię pod sobą. A na panele bedą różne obciążenia ( inne z mebla, inne z poruszających się osób).Pianki pod panele bym już nie dawał, najwyżej jakąś perforowaną włókninę. Uwaga - to są moje porady - ale nie profesjonalisty, tylko w ramach przemyśleń. Ale w sumie to ciekaw jest opinii jakiegoś podłogowca, kogoś, kto ma w tym doświadczenie.
  19. A stanowczo nie chcesz wejść w zerwanie staej podłogi - i położenie jej łącznie z wylewką na nowo? (jak radzi Redakcja w #12?)
  20. Jeszcze dziś taka mi polecon, więc wklejam (ale poszukam jeszcze opinii): SZLIFIERKA MIMOŚRODOWA 480W FME440K-QS FATMAX STANLEY Silniejszy silnik, lepszy uchwyt i tańsza, mimośród 2.5 mm - a podobno nie gorsza. I teraz jestem bliższy jej zakupu. Jest jeszcze podobna z uchwytem takim żelazkowym z lepszym dojściem do narożników - ale narożniki można tez osiągnąć cyklinką.
  21. Jeśli masz tą starą wentylację - i ją udrożnisz - to chyba nie, bo rzeczywiście będzie wiało. Poza tym zasada jest taka, że tam ma się przewietrzać pod spodem, pod podłogą. Musisz pamiętać o otwieraniu tej wentylacji po zimie, szczególnie, gdy dodasz inne warstwy na podłogę. Teraz nie robi się raczej podłóg na gruncie, tylko robi się wylewkę, izolację wilgociową i termiczną - więc takie wentylacje nie są wskazane. Ile tego XPS chcesz dać? XPS jest o tyle wygodny, że ma różne wysokości, są podkłady też 2 mm - więc da się osiągnąć każda wysokość. No i ciepły. Ten podkładowy również wyglusza.
  22. Jeszcze jedno - bo teraz dczytałem - sorry - że ty masz podłogę na gruncie. Tym bardziej musisz jednak zadbać zwentylowanie tej przestrzeni pod starą podłogą. I chcesz na te dechy dawać warstwy, ocieplenie - no jest to dość ryzykowne ze względu na wilgoć. Tu masz taki link: https://leca.pl/pomoc/porada-eksperta/remont-podlogi-na-legarach/ Myślę, że niegłupio opisane.
  23. tu jest kwestia - bo nawet radzą otwory wentlacyjne robić w ścianach (od dawna). Ale to są zasady do starych kamienic, domów i podłóg na gruncie. Choć pewnie dzis nie są złe, tylko pracochłonne do wykonu. Myslę, że w obecnych warunkach przy suchym pomieszczeniu może wystarczą otwory wetylacyjne w listwie przypodłogowej albo w gornej części listwy (między ścianą a listwą, albo jakieś kratki wentylacyjne na czole listwy. Raczej nie między podłogą a listwą, bo się będą tam śmieci zbierać. Ważne, by powietrze, które jest między podłogą a wypełnieniem między legarami mogło jakoś się przemieszczać do tych otworów, czy szczelin wentylacyjnych. Też jestem ciekaw, co na to spece forumowi, eksperci - napiszą w tym temacie. ale słabo wygłusza, wytłumia odgłosy chodzenia i użytkowania - a chodzi też o to, by podłoga nie dawała odgłosu zbyt mocno - ani w dół ani w omieszczeniu. Wełna wytłumia odgłosy, dobrze też, jeśli legary leżą na na czymś, co wytłumi trochę odgłos. Ja zrobiłem w dwóch pomieszczeniach pod podkładkami pd legarami takie kwadraty z gumy i filcu - zdało egzamin. Tam dawałem bezpośrednio na legary deski podłogowe. Teraz w innym pokoju dałem kawałki wykładziny XPS (2mm) pod podkładki pod legary i na legary pod płyty osb (na nie klepkę) też daje taką wykładzinę 2.5 mm (ale legary ma szerokie na 12 cm x 6, więc ten ciężar się rozłoży szeroko - może nie siądzie ta wykładzina - (legary w osi co 48cm). Dzielę się sposobem - ale nie potrafię powiedzieć, czy to jest całkiem prawidłowe, choć konsultowałem z fachowcami. W obu przypadkach dałem wełnę min pod i wokół legarów z 2- 3 cm szczeliny z powietrzem między wełną a podłogą.
  24. Używam narzędzi tylko wdomu, prywatnie. Mam Celmę wiertarke - ma ze 20 lat. Dotąd cała - raz wymienił mi sąsiad kondensator. Wierciłem nawet w betonie (paliłem wiertła). Kilka lat później kupiłem udarową Boscha - niebieskiego. Po kilku latach głowica do wymiany. Ale reszta dziala bez zarzutu. Do cięższych prac używam młotka udarowego. I jeszcze - naprawiłem ostatnio struga Boscha niebieskiego - chodził 20 lat (rocznik 1999)- wymiana łożyska, regulacja - koszt 198 zł. Dlaczego to piszę? - warto wejśc w dobre i droższe sprzęty - ale też trzeba znać umiar bo naprawa ich bywa droższa niż nowe narzędzie z dolnej półki.
  25. a wlistwach przypodlogowych szczeliny, żeby przewietrzała się przestrzeń między legarami Po to się robi szczelinę między deskami podłogowymi a wypełnieniem między legarami - oraz szczeliny w listwach przypodłogowych - zeby ta wilgoć latwo wyszła spod podłogi,
×
×
  • Utwórz nowe...