Skocz do zawartości

Problem z wodą w ogrodzie


Recommended Posts

Napisano

Witam wszystkich,

Bardzo proszę o poradę. Jestem po protokólarnym odbiorze domu w zabudowie bliźniaczej. Niby wszystko ok, ale po jednym deszczu zauważyłem, że na działce z boku domu zbiera się woda, śmiało mogę powiedzieć, że robi się istny basen.

Moim zdaniem deweloper coś zrobił nie tak. Niestety nie znam się na tym i nie wiem jak podejść do tego dlatego proszę o poradę co mogę zrobić? Jakich argumentów użyć? Czy prawo budowlane jakoś reguluje i zabezpiecza przed takimi nieprawidłowościami? Załączam zdjęcie

86649339_804207873385113_7546212278706634752_n.jpg

Napisano
11 godzin temu, Elfir napisał:

Po prostu ubity nieprzepuszczalny grunt.

 

Jak macie odprowadzoną wodę z dachu?

Widać na sąsiednim budynku.

Woda z dachów zbiera się w najniższym punkcie działki i nie jest nigdzie odprowadzona.

Napisano
2 godziny temu, Budujemy Dom - podstawa domu napisał:

Wygląda, jakby deszczówka spływała bezpośrednio na działkę.

Sąsiad jest trochę wyżej i płynie od niego, w tym momencie pod podmurówką ogrodzenia widać już wyżłobione korytka...

14 godzin temu, Elfir napisał:

Po prostu ubity nieprzepuszczalny grunt.

 

Jak macie odprowadzoną wodę z dachu?

Rynny na dół - jeżeli o to pytasz :) Ta woda płynie od sąsiada, który jest trochę wyżej położony.

Napisano (edytowany)

Oczywiście, że nie może. Zrzucacie się z sąsiadami na budowę kanalizacji deszczowej i wpinacie tam swoje rury spustowe lub sam budujesz system rozsączania na swojej działce (studnie chłonne, skrzynki rozsączające). 

 

Na dodatek ziemię trzeba głęboko przekopać i rozluźnić (trociny, żwir, kora, zrębki, sieczka słomiana), aby zwiększyć przepuszczalność. Pomoże też obsadzenie terenu roślinami, najlepiej drzewami - głęboki system korzeniowy pomaga odprowadzić wodę wgłąb. 

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano

Ciekawe jakiej wielkości jest działka i czy są szanse na rozsączenie takiej ilości wody - jaka jest tam ziemia...

Można pomyśleć o zbiorniku na deszczówkę...

 

A po przekopaniu i rozluźnieniu ziemi nawieźć u siebie tyle, żeby woda do sąsiada popłynęła... on na to wpadł wcześniej...

Napisano
21 minut temu, Elfir napisał:

system rozsączania na swojej działce (

 

9 minut temu, uroboros napisał:

Ciekawe jakiej wielkości jest działka i czy są szanse na rozsączenie takiej ilości wody

Ja bym na bezczela odprowadził wodę na drogę usypując spadki na działce .

W drodze już pewnie jest burzówka ..

Napisano

No tak, aleeee... Tam są ogrodzenia, wymurowane rabatki, murki, pod ogrodzeniem pewnie chodniki, krawężniki...

21 minut temu, joks napisał:

usypując spadki na działce .

A jak droga jest najwyższym poziomem w okolicy? Usypiesz górę na swojej działce?

Napisano
41 minut temu, Elfir napisał:

Oczywiście, że nie może. Zrzucacie się z sąsiadami na budowę kanalizacji deszczowej i wpinacie tam swoje rury spustowe lub sam budujesz system rozsączania na swojej działce (studnie chłonne, skrzynki rozsączające). 

 

Na dodatek ziemię trzeba głęboko przekopać i rozluźnić (trociny, żwir, kora, zrębki, sieczka słomiana), aby zwiększyć przepuszczalność. Pomoże też obsadzenie terenu roślinami, najlepiej drzewami - głęboki system korzeniowy pomaga odprowadzić wodę wgłąb. 

Najlepiej uciekać z tą wodą na zewnątrz - kanalizacja deszczowa /rów melioracyjny.

Przekopanie działki nie wiele pomoże jeżeli pod spodem będzie ciężka glina/skała, bo po dużych ulewach woda nie zdąży wsiąkać i problem pojawi się na nowo.

Według prawa nie można odprowadzać deszczówki bezpośrednio na drogę czy do kanalizacji ściekowej.

Napisano
2 minuty temu, retrofood napisał:

Przecież sąsiad ewidentnie pozbywa się wody ze swojej działki. Teren se podniósł to i spływa.

Po linii ogrodzenia widać, że "tak już było" :) Ciekawe jak wygląda druga strona działki.

5 minut temu, retrofood napisał:

Co jest prawnie zabronione.

Znaczy to co zrobił sąsiad.

Zgadza się, tzn. sąsiad nie może odprowadzać deszczówki na sąsiednią działkę.

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, uroboros napisał:

Ciekawe jakiej wielkości jest działka i czy są szanse na rozsączenie takiej ilości wody - jaka jest tam ziemia...

Można pomyśleć o zbiorniku na deszczówkę...

 

 

To jest klasyczny, oklepany numer deweloperów. Tak robią wszyscy, bo burzówka czy rozsączanie to dodatkowe koszty a liczy się by sprzedać taniej od konkurencji.
Raz miałam dewelopera, który po prostu wkopał rurę spustową pionowo w ziemię. Wydało się, jak chciałam sprawdzić gdzie idą rury drenarskie i kazałam klientowi odkopać.

Z problemem wody po opadach borykają się wszyscy mieszkańcy szeregowców deweloperskich. jak pisałam - założony ogród niweluje w znacznym stopniu problem.

 

22 minuty temu, retrofood napisał:

Co jest prawnie zabronione.

Znaczy to co zrobił sąsiad.

Tylko ciężko tu zarzucić celowe odprowadzanie. Po prostu grawitacja - ja nie widzę by sąsiad miał poniesiony teren, po prostu poziom gruntu naturalnie schodzi w dół.
Autor ma też rury spustowe z wylotem wprost na grunt, więc problem z wodą nie zniknie, co najwyżej się go ograniczy.

Tam trzeba podsypać trochę ziemi gdzie się przelewa od sąsiada.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
2 minuty temu, Elfir napisał:

 

Tylko ciężko tu zarzucić celowe odprowadzanie. Po prostu grawitacja. Tym bardziej, że autor ma też rury spustowe z wylotem wprost na grunt.

Absolutnie nie doszukuje się tu celowego działania. Zwyczajnie dom sąsiada jest wyżej położony.

 

Napisano
1 minutę temu, Tymianek napisał:

Absolutnie nie doszukuje się tu celowego działania. Zwyczajnie dom sąsiada jest wyżej położony.

 

dlatego edytowałam swój post, bo pisał o tym retrofood.

Napisano
44 minuty temu, Elfir napisał:

 Tylko ciężko tu zarzucić celowe odprowadzanie. Po prostu grawitacja - ja nie widzę by sąsiad miał poniesiony teren, po prostu poziom gruntu naturalnie schodzi w dół. 

Absolutnie się nie zgodzę. Nie ma czegoś takiego, że Pan Bóg przewidział gdzie będą granicę działek i tak ukształtował ziemię, by w linii sąsiedzkiego ogrodzenia był "schodek". To jest świadome i celowe wyrównanie działki po to, by ją zagospodarować, a zostawiwszy niewielki spadek, spuścić i tak wodę do sąsiada. Tym bardziej, że "schodek" jest widoczny w linii ogrodzenia, a dalej to wcale nie wiadomo, teren jest wyraźnie nawieziony. A na drodze wody stoi teraz dom, który przeciął możliwości dalszego jej spływu.

 

Interesującym byłoby ujrzenie tego terenu z drona, tam pewnie więcej takich kfiotków by się znalazło. A ci, co kupili domy wcześniej, pewnie tak samo rolowali sąsiadów.

Napisano (edytowany)

ale przecież to osiedle budowane przez dewelopera. Sąsiad wprowadził się do zastanej sytuacji. I jak widać po poziomie opaski wokół domu oraz koloru gruntu  terenu samowolnie nie podnosił.

Spadek byłby zawsze - widać to po schodkowym ogrodzeniu na froncie, ze teren opada.

 

Po prostu kupujący nie doczytali w umowie jak deweloper rozwiązał kwestie wody opadowej.

 

 

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
3 godziny temu, uroboros napisał:

Ciekawe jakiej wielkości jest działka i czy są szanse na rozsączenie takiej ilości wody - jaka jest tam ziemia...

Można pomyśleć o zbiorniku na deszczówkę...

 

A po przekopaniu i rozluźnieniu ziemi nawieźć u siebie tyle, żeby woda do sąsiada popłynęła... on na to wpadł wcześniej

Działka ma niespełna 300 m2, w tym dom. Sąsiad tutaj nic nie zawinił, też niedawno odebrał dom, który już tak stał - jest wyżej + ma spadek do mnie. Ale tak już było jak odebrał.

2 godziny temu, joks napisał:

 

Ja bym na bezczela odprowadził wodę na drogę usypując spadki na działce .

W drodze już pewnie jest burzówka ..

Ja raczej chcę tu winą obarczyć dewelopera.

2 godziny temu, retrofood napisał:

Przecież sąsiad ewidentnie pozbywa się wody ze swojej działki. Teren se podniósł to i spływa.

Sąsiad nic nie podniósł, też jest świeżo po protokólarnym odbiorze i taki już odebrał, jest wyżej niż ja + ma spadek do mnie. Nie widzę winy po stronie sąsiada, a dewelopera - tylko jak go "przyatakować" o to?

2 godziny temu, Tymianek napisał:

Po linii ogrodzenia widać, że "tak już było" :) Ciekawe jak wygląda druga strona działki.

Zgadza się, tzn. sąsiad nie może odprowadzać deszczówki na sąsiednią działkę.

Dokładnie, tak już było, sąsiad jest bez winy. Druga strona działki należy do innego sąsiada, bo jest to bliźniak, ale u niego nic się nie dzieje - graniczy z innym sąsiadem, ale tam problemu nie zauważyłem.

Napisano
2 godziny temu, Elfir napisał:

To jest klasyczny, oklepany numer deweloperów. Tak robią wszyscy, bo burzówka czy rozsączanie to dodatkowe koszty a liczy się by sprzedać taniej od konkurencji.
Raz miałam dewelopera, który po prostu wkopał rurę spustową pionowo w ziemię. Wydało się, jak chciałam sprawdzić gdzie idą rury drenarskie i kazałam klientowi odkopać.

Z problemem wody po opadach borykają się wszyscy mieszkańcy szeregowców deweloperskich. jak pisałam - założony ogród niweluje w znacznym stopniu problem.

 

Tylko ciężko tu zarzucić celowe odprowadzanie. Po prostu grawitacja - ja nie widzę by sąsiad miał poniesiony teren, po prostu poziom gruntu naturalnie schodzi w dół.
Autor ma też rury spustowe z wylotem wprost na grunt, więc problem z wodą nie zniknie, co najwyżej się go ograniczy.

Tam trzeba podsypać trochę ziemi gdzie się przelewa od sąsiada.

Przed budową teren na pewno był trochę usypywany przed dewelopera.
Czy można w takim przypadku zgłosić reklamację na to? Obarczyć winą dewelopera, który (czegoś tam) nie wykonał poprawnie?

Napisano
13 minut temu, pawlag napisał:

 

Sąsiad nic nie podniósł, też jest świeżo po protokólarnym odbiorze i taki już odebrał, jest wyżej niż ja + ma spadek do mnie. Nie widzę winy po stronie sąsiada, a dewelopera - tylko jak go "przyatakować" o to?

 

Pisząc "sąsiad" mam na myśli kogoś, kto decydował o sąsiedniej działce. 

Cytat

Działka ma niespełna 300 m2, w tym dom.

To niewiele. Rozmawiaj z sąsiadem póki ta sytuacja nie zepsuła wam relacji. 

2 minuty temu, pawlag napisał:

Przed budową teren na pewno był trochę usypywany przed dewelopera.
Czy można w takim przypadku zgłosić reklamację na to? Obarczyć winą dewelopera, który (czegoś tam) nie wykonał poprawnie?

Oczywiście.

I zrób dobrą dokumentację fotograficzną.

Napisano

Czy w papierach deweloperskich jest coś w sprawie wód opadowych?

Napisano (edytowany)

Założę się, że w projekcie wpisano "woda deszczowa odprowadzona na nieutwardzony teren działki", co jest zgodne z § 28. 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury.

 

Ponieważ teren miał od początku naturalny spadek, nie można podnosić argumentu, ze zagospodarowanie działki zmieniło pierwotny kierunek spływu wody.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
51 minut temu, Elfir napisał:

Założę się, że w projekcie wpisano "woda deszczowa odprowadzona na nieutwardzony teren działki", co jest zgodne z § 28. 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury. 

Ale na pewno nie pisze "woda deszczowa odprowadzona na nieutwardzony teren działki sąsiedniej".

Napisano

ale ona nie jest celowo odprowadzona. ona spływa grawitacyjne z powodu naturalnego spadku.

W górach sąsiedzi się nie pozywają jak po ulewie po stoku woda spływa.

Napisano
7 godzin temu, Elfir napisał:

ale ona nie jest celowo odprowadzona. ona spływa grawitacyjne z powodu naturalnego spadku.

W górach sąsiedzi się nie pozywają jak po ulewie po stoku woda spływa.

Nie wiem czy to można nazwać naturalnym spadkiem, skoro całość terenu jest na pewno trochę ukształtowana przez dewelopera. Dodatkowo ona spływa i zalewa moją działkę do tego stopnia, że zrobiły się już korytka, a u mnie stoi bajoro przez kilka h.

Napisano (edytowany)

Moim zdaniem będzie to trudne do wywalczenia przed sądem (bo spadek był od początku, a to czy jest kilka cm bardziej stromy czy mniej stromy po pracach dewelopera, to trudno będzie udowodnić) i szybciej po prostu pogadać z sąsiadem by wykopał rowek. 

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
Dnia 18.02.2020 o 18:09, pawlag napisał:

Przed budową teren na pewno był trochę usypywany przed dewelopera.
Czy można w takim przypadku zgłosić reklamację na to? Obarczyć winą dewelopera, który (czegoś tam) nie wykonał poprawnie?

Myślę, że powinieneś porozmawiać z deweloperem. Mój kolega miał podobną sytuację i po rozmowie deweloper zrobił odwodnienie, więc zapewne jakąś odpowiedzialność ponosi. Niestety albo stety obyło się bez żadnych "papierów". Deweloperowi zależy żebyś był zadowolony, a odwodnienie może zlecić wykonawcy, który budował te domy i być może to on ponosi odpowiedzialność za ten stan rzeczy, a nie deweloper.

Napisano

Miałem podobny problem, dużo większy spadek od sąsiada. Zakopałem wzdłuż ogrodzenia rurę drenażową i do samej góry zasypałem żeby dobrze odprowadzała. Jest tylko pytanie czy tam za płotem masz jakiś rów żeby to odprowadzić, lub wpiąć tam gdzieś zakończenie tej rury. Bo pomysł okazał się skuteczny, dlatego proponuję.

Napisano
Dnia 18.02.2020 o 13:54, pawlag napisał:

Możecie poradzić jak podejść do tematu? Tak ewidentnie nie może być.

1. Sprawdzić, jakie były zalecenia projektowe odnośnie odprowadzenia wód opadowych. 

2. Jeśli sie da - to podniósłbym poziom terenu u siebie do wysokości odrobinę wyższej niż sąsiad - przecież chyba nie jest to miejsce na klepisko?

Dnia 18.02.2020 o 17:54, pawlag napisał:

Sąsiad nic nie podniósł, też jest świeżo po protokólarnym odbiorze i taki już odebrał, jest wyżej niż ja + ma spadek do mnie. Nie widzę winy po stronie sąsiada,

3. Sąsiad nie winien, że jest wyzej, ale nie ma prawa odprowadzać wody ze swojej działki na twoją.

 

Jeszcze raz - w projekcie osiedla musiał być problem odprowadzenia wód opadowych rozwiązany!

Napisano
10 godzin temu, zenek napisał:

2. Jeśli sie da - to podniósłbym poziom terenu u siebie do wysokości odrobinę wyższej niż sąsiad - przecież chyba nie jest to miejsce na klepisko?

 

Przecież w tej chwili poziom gruntu jest na wysokości opaski wokół domu. Jak sobie nadsypie ziemię, to jak odprowadzi wodę z własnej rury spustowej? Woda desczzowa będzie mu stała na opasce.

***

w projekcie osiedla musiał być problem odprowadzenia wód opadowych rozwiązany!

 

Ta, odprowadzenie do gruntu.

Robiłam już kilkanaście takich ogródków przy szeregowcach i bliźniakach deweloperskich. Wszędzie trzeba było na własną rękę męczyć się z zagospodarowaniem wody (zwykle nawierty pod studnie chłonne). 

Napisano
Dnia 18.02.2020 o 18:13, uroboros napisał:

Czy w papierach deweloperskich jest coś w sprawie wód opadowych?

W tych co do tej pory podpisywałem, tj. umowa deweloperska i akt (ten pierwszy, przy umowie deweloperskiej, a nie przenoszący własność) nie ma nic na temat wód.

  • 3 lata temu...
  • 6 miesiące temu...
Napisano

Witam jestem nowa, poszukuje informacji.

Mam podobną sytuację do poprzednika. Kupiliśmy działkę z domem od dewelopera. Działka ma prawie 1400m. Jak informował nas deweloper działka zasypaną była żwirem/ gruzem (tego nie jestem w stanie stwierdzić), piachem zmieszanym może ciut z ziemią i czarnoziemem na 5-10cm. Pomijam fakt że deweloper wmawiał że nawiózł ziemię (te pod czarnoziemem) a podczas kopania dołków pod choinki i tuje okazało się że jest to piach połączony z kamieniami. Ziemia na koniec została wyrównana i zagrabiona. Rynny deszczowe skierowane bezpośrednio na działkę. W działkę wbudowane zostały dreny (prawdopodobnie bo widziałam osobiście jak wkopywali rurę plastikową z jednej strony budynku, pozostałej reszty? nie widziałam). Po dwóch dniach intensywnego deszczu gdzie ziemia była luźna (bo świeża i nieubita) woda spływająca z rynien spowodowała  grząskie bagno głównie po jednej stronie budynku (po drugiej jest normalna lepka ziemia jak po deszczu). Zgłosiłam problem deweloperowi, na co w skrócie stwierdził byśmy poczekali aż wyschnie, później przewalcowali teren, zasiali trawą, drzewkami, zagrabili. Problem wg niego powinien zniknąć. Aha i pożyczył nam walec do ubijania terenu. Zastanawiamy się czy rzeczywiście ma rację czy wina leży po źle wykonanym drenażu terenu? Owszem mieliśmy w planach zasianie trawy ale na chwilę obecną nie można nawet wejść na ten teren. W desperacji kupiliśmy już także zbiornik na deszczówkę montowany do rynny.

Czy czekać aż wyschnie i działać czy ugryźć jakoś prawnie dewelopera??

IMG_0182.jpeg

Napisano

W takiej sytuacji, gdy wierzchnie warstwy ziemi zostały wymienione i są luźne błoto jest nieuniknione. Jednak nie sposób powiedzieć co będzie się tam działo później, bo to maskuje wszelkie inne problemy. Chodzi o to, że niezależnie od tego na ile skuteczny jest drenaż (a nawet czy on w ogóle tam jest), takie luźne warstwy świeżo nasypanego gruntu i tak będą błotem. 

Dlaczego w ogóle wymieniano grunt na tak dużym obszarze? Czy wiadomo na jaką głębokość był wymieniany? Jaki grunt rodzimy jest poniżej?

Napisano

Grunt może nie był wymieniany ale bardziej teren równany. Z tego co wynika z projektu i co mówi deweloper to nasypał tego wszystkiego na 1,5 metra.: żwir, piasek i czarnoziem. Najwięcej jest piasku. Jeden z sąsiadów mówił że było tu bagno. Sprawdziłam na Google Earth żadnego bagna nie było zwykła działka. Na moje oko to zwyczajna woda z rynien po ulewnym deszczu a że ziemia luźna i świeża to tak szybko nie przesiąka. A jak się wchodzi w to to normalne że robi się błoto. Niestety oczekiwania mego męża są zupełnie inne. On myślał że kupuje utwardzoną działeczkę na którą posieje sobie trawkę. Na to trzeba czasu. I trochę pracy. Prosił dewelopera o nawiezienie ziemi w dużej ilości to teraz taki finał. Teraz trzeba poczekać aż wyschnie dopiero wtedy to ogarniać. Na takim błocie to nawet drenu nie da się położyć czy chociażby  odpływów wody z rynien. 

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Witam, aktualizacja

zostały odprowadzone rynny poza działkę, wkopano mój i nowy dren. Woda nadal się zbiera ale już w mniejszych ilościach. A że jest woda to i jest błoto. Jesteśmy bezradni i totalnie załamani. Po tygodniu mieszkania w domu zastanawiamy się nad jego sprzedażą. Albo pójście na drogę sądową bo widocznie deweloper dupna ziemię nawiózł. Są miejsca gdzie jest glina, fajna „zdrowa” ziemia, więcej czarnoziemu a nawet są miejsca gdzie na ok metr niżej jest pospółka. Jest też dużo piachu. Nie wiem czy to dobra ziemia czy nie. Już nawet myślę by wziąć profesjonalną firmę do zakładania ogrodów by to zrobili, ale w takich okolicznościach nie da się nic zrobić. Jesteśmy totalnie załamani. Wodą zbiera się punktowo. Z drugiej strony domu w ogóle nie ma takiego problemu.

IMG_2368.jpeg

IMG_2369.jpeg

IMG_2371.jpeg

Napisano

Dziś miałam okazję poznać przyszłego sąsiada który buduje się obok. Jak można było dostrzec na moich zdjęciach jego dom postawiony jest ciut wyżej niż poziom mojej działki. Sąsiad- rodzimy mieszkaniec wioski- raczył mnie poinformować że nieopodal jego działki (będzie jakieś ok 70m ode mnie) jest torfowisko i teren jest wykluczony z zabudowy. Nie wiem tylko czy torfowisko niecałe 100m ode mnie to wiadomość wręcz tragiczna. Twierdzi że robił odwierty na swojej działce ale ja nie zakodowałam dalej o co chodzi. Nie znam się więc nie zgłębiałam tematu. Wróciłam do domu i czytam o torfowiskach, o budowie na takim terenie itp. Wzięłam do ręki projekt budowlany i wynalazłam jedynie: opinia geotechniczna-„ na potrzeby dokumentacji typowej założono proste warunki gruntowe, posadowienie projektuje się na ławach i ścianach fundamentowych. Kategoria geotechniczna I”. Nie wiem czy było robione opinia geotechniczna gruntu bo tego nie zaznaczyli. Gdzieś indziej konstruktor potwierdza że „budynek mieszkalny zalicza się do I kategorii geotechnicznej, ławy fundamentowe posadowione będą na gruntach- Piaski i żwiry z niewielką  domieszką gliny, grubość warstwy ok 1,6 m; zakłada się że poziom wód gruntowych znajduje się poniżej posadowienia fundamentów i nie stwierdzono występowania niekorzystnych zjawisk geologicznych”.

Czytam w necie że badanie geologiczne gruntu jest wymagane (chyba) jeszcze przed uzyskaniem pozwolenia na budowę. Więc czy mogę jakoś to sprawdzić? Wiem też że jeśli grunt byłby nieodpowiedni to nadzór budowlany nie wydałby zgody. 

Dodam jeszcze że w wypisie z MPZP widnieje zapis że „nie występują tereny górnicze oraz narażone na niebezpieczeństwo powodzi i zagrożenie osuwaniem się mas ziemnych”. 

Napisano

Trzeba zlecić wykonanie badania geotechnicznego gruntu. Wtedy będzie można coś powiedzieć na temat tego jaki jest układ warstw gruntu na działce. Na podstawie takiego badania projektant sporządza opinie geotechniczną. Biorąc ją pod uwagę dostosowuje się sposób posadowienia budynku do konkretnych warunków. 

Nawet jeżeli gdzieś w pobliżu jest torfowisko to jeszcze nie znaczy, że torf jest i na tej konkretnej działce. Zgadywanie nie ma zaś sensu, od tego można co najwyżej dostać nerwicy. Trzeba zlecić badanie gruntu i tyle. 

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Minęły 3tygodnie. Działka wygląda jak na załączonych zdjęciach. Deszcz praktycznie padał przez 3dni z niewielkimi odstępami czasu. Raz mniejszy opad, raz większy. Wody jest zdecydowanie mniej, ale są nadal miejsca gdzie zbierają się kałuże. Działka została obsiana trawą (wschodzi powoli ale słońca jej brak), są drzewa i krzewy (głównie pochłaniające nadmiar wody). Ostatnio dostałam poradę by zrobić jeszcze oprysk doglebowy by rozluźnić i usprawnić ziemię która będzie miała lepsze możliwości retencyjne. Planuję to zakupić. Ale pytanie moje brzmi- banalne wiem- jak długo wsiąkająca woda uznawana jest za „normę”?IMG_2392.thumb.jpeg.f64f959a551e6029a08bd6d4af15cc8b.jpegIMG_2390.thumb.jpeg.80877ff038905ce735879429d93db672.jpegIMG_2391.thumb.jpeg.64b1fe0697c2354ca587e9f46205aaab.jpeg

Napisano
37 minut temu, Magdajasiu napisał:

 Ale pytanie moje brzmi- banalne wiem- jak długo wsiąkająca woda uznawana jest za „normę”?

 

U mnie po obfitych opadach takie kałuże stoją 20 - 30 minut. U Ciebie widzę, że przez 2 tygodnie nic się nie zmieniło. To nie jest normalne.

Napisano

Nie załamuj mnie. Ja widzę że wody jest mniej, ziemia jakby się osiadła, nie jest już pulchna, świeża jak na początku. Woda stoi punktowo, bo albo jest zła ziemia, albo jest zbyt nasiąknięta i tak szybko nie odprowadza. Deszcz przestał padać 5godz temu a 2/3 wody wsiąkło. Jest zimno, słońca brak, duża wilgotność powietrza. 
Załamałeś mnie. Skoro to jest nienormalne to co jeszcze możemy zrobić?? Jeden z forumowiczów tu napisał że przez pół roku miał podobnie aż ziemia sama się uleżała i problem zniknął. 

Napisano

A sprawdzałaś tę ziemię w głąb? Co tam jest pod spodem? Ktoś ją spulchniał, orał czy prowadził jakieś inne zabiegi agrotechniczne? 

Wróć do postu #45. Tego badania chyba nie da się uniknąć

 

PS. U mnie jest piasek, żadnej ulewy toto nie zatrzyma, wszystko przelatuje jak biegunka u gęsi. Więc nic dziwnego, że kałuże to są po burzy przez kilka minut.

Napisano

 U mnie jest żwir zmieszany z ziemią (ta ziemia to z wykopu z innej działki z domieszką małej ilości gliny) i piaskiem na 1,6 m a na to 10cm czarnoziemu. Nie wiem co jest poniżej bo badań nie robiłam. Napewno żwir, ziemia i piasek były mieszane. Czarnoziem przesiewany. Nie wiem jak wyglądały prace z gruntem bo raz że gotową ziemię przywożono a dwa że dostaliśmy dom „gotowy” już z nasypanym czarnoziemem. 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Każda inwestycja budowlana czy instalacyjna, niezależnie od jej skali, powinna być prowadzona w sposób zgodny z prawem, zasadami sztuki budowlanej i dobrymi praktykami branżowymi. Jednym z absolutnie kluczowych elementów takiej realizacji jest rzetelna dokumentacja z prowadzonych prac.   W Raccoon 24 Home od początku naszej działalności przykładamy do tego ogromną wagę. Bo dla nas liczy się nie tylko to, co widoczne na zewnątrz, ale też pełna transparentność i pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem, normami i oczekiwaniami inwestora.   Co powinna zawierać dokumentacja robót instalacyjnych?   Podczas prowadzenia prac instalacyjnych — czy to przy ogrzewaniu, klimatyzacji, wentylacji czy instalacjach wodnych — dokumentacja powinna obejmować: Dziennik budowy lub robót — w przypadku instalacji realizowanych w ramach zgłoszenia lub pozwolenia na budowę. Protokóły z wykonanych prób szczelności — instalacji wodnych, gazowych, wentylacyjnych. Protokoły odbioru częściowego i końcowego — dla każdej wykonanej instalacji. Protokół uruchomienia instalacji — potwierdzający poprawną pracę systemów. Protokół pomiarów i testów eksploatacyjnych — np. wydajności wentylacji, ciśnienia w instalacji C.O., parametrów pracy klimatyzacji. Dokumentację powykonawczą — czyli aktualny rysunek/schemat instalacji z naniesionymi zmianami wykonawczymi.   Kartę gwarancyjną i instrukcję użytkowania urządzeń oraz instalacji. Brak tych dokumentów to nie tylko problem w przypadku awarii czy reklamacji, ale też ryzyko przy odbiorach technicznych i problematyczne rozliczenia z inwestorem czy deweloperem.     👉 Pobierz wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych (PDF)   Dlaczego dokumentacja jest tak ważna dla Ciebie jako inwestora?   Masz pełen wgląd w zakres wykonanych prac i potwierdzenie, że wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką.   Łatwiejsze serwisowanie i eksploatacja — protokoły i dokumentacja powykonawcza pomagają w późniejszych modernizacjach i naprawach. Bezpieczeństwo prawne i techniczne — w przypadku kontroli, odbiorów czy ewentualnych sporów. Możliwość dochodzenia gwarancji — na podstawie podpisanych protokołów i kart gwarancyjnych.   W Raccoon 24 Home masz to w standardzie W naszej firmie każda instalacja objęta jest kompletną dokumentacją powykonawczą i protokolarną. Niczego nie robimy na słowo. Po zakończeniu robót klient otrzymuje komplet dokumentów, w tym:   protokół odbioru końcowego protokół prób szczelności protokół uruchomienia instalacji dokumentację powykonawczą   Dzięki temu masz pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem i przepisami.   Do pobrania — wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych Aby ułatwić inwestorom i wykonawcom właściwe prowadzenie dokumentacji, przygotowaliśmy dla Ciebie gotowy, uniwersalny blankiet protokołu odbioru robót instalacyjnych.       Możesz go wykorzystać przy każdej inwestycji — niezależnie, czy zlecasz nam instalację, czy współpracujesz z inną ekipą. To bezpłatne narzędzie, które pomoże Ci uporządkować dokumentację i zabezpieczyć swoje interesy.   Pamiętaj: instalacja to nie tylko urządzenia i rury w ścianie. To również dokumenty, które chronią Twój budżet i bezpieczeństwo budynku na lata.   W Raccoon 24 Home nie musisz o to prosić — u nas kompletna dokumentacja to standard, a nie dodatkowa opcja.         Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl                       e0bdea_5761a534884c4d0988db213df10adb7f.pdf.pdf
    • Dziś niemal każdy inwestor prywatny i biznesowy, planując budowę domu, halę czy modernizację budynku, zadaje sobie jedno pytanie: kiedy zacznie się zwrot z inwestycji w instalacje? Koszty energii rosną, a systemy ogrzewania, chłodzenia, wentylacji i zasilania to nie tylko kwestia komfortu, ale też realnego wpływu na domowy i firmowy budżet. Problem w tym, że większość firm wykonawczych, kiedy słyszy od klienta hasło „zwrot z inwestycji”, zaczyna dopytywać, kalkulować, wyceniać wersję „podstawową” i „wzmocnioną”, a często finalnie proponuje rozwiązania na styk — takie, które formalnie spełnią wymogi projektu, ale realnie nie zapewnią maksymalnych oszczędności i bezawaryjności przez długie lata.   W Raccoon 24 Home nie pytamy, czy chcesz mieć instalację zoptymalizowaną pod szybki zwrot inwestycji. My od razu robimy instalacje w wersji wzmocnionej. Zawsze. Bez wyjątków. Co to znaczy wzmocniona instalacja?   W praktyce oznacza to, że każdą instalację, jaką wykonujemy — czy to ogrzewanie podłogowe, centralę wentylacyjną, instalację wodną czy systemy zasilania odnawialnego — projektujemy i montujemy w taki sposób, by:   zwiększyć jej trwałość wydłużyć bezawaryjny okres działania zminimalizować straty energii przyspieszyć zwrot inwestycji dzięki oszczędnościom na eksploatacji     Jak to robimy? Na przykład:   W ogrzewaniu płaszczyznowym stosujemy więcej rur niż minimum technologiczne. Dzięki temu system szybciej nagrzewa pomieszczenia, pracuje przy niższych temperaturach zasilania, co zmniejsza zużycie energii i przedłuża żywotność źródła ciepła. Montujemy przewymiarowane emitery ciepła, czyli większe grzejniki lub pętle podłogówki, niż wynika to z obliczeń na styk. Efekt? Lepsza wydajność przy niższym koszcie eksploatacji. System grzeje krócej, rzadziej się załącza, a Ty oszczędzasz na rachunkach.     W instalacjach wodnych i kanalizacyjnych stosujemy większe średnice rur tam, gdzie to ma sens dla bezpieczeństwa i komfortu użytkowania. W wentylacji zawsze przewymiarowujemy kanały i stosujemy lepsze izolacje, co zmniejsza opory przepływu, poprawia wydajność i ogranicza koszty pracy rekuperatora. Po co to wszystko? Żeby Twoje rachunki równały się zero.   W Raccoon 24 Home nie traktujemy instalacji jako zbędnego kosztu, tylko jako realny składnik Twojego domowego lub firmowego bilansu energetycznego. Dzięki odpowiednio zaprojektowanym i wykonanym instalacjom możesz osiągnąć bilans niemal zerowy albo znacząco ograniczyć zapotrzebowanie na energię z sieci. Wielu wykonawców ogranicza się do minimum wymaganego w projekcie lub normach. My wiemy, że warto pójść dalej. Bo im bardziej wydajna i trwała instalacja, tym mniejsze jej koszty eksploatacji i większe oszczędności dla Ciebie.   Zwrot z inwestycji — jak go przyspieszyć?   Kluczem jest odpowiedni mix energetyczny, który nie tylko zapewni Ci niezależność, ale też pozwoli zredukować rachunki praktycznie do zera.   W naszej ofercie możesz połączyć:   pompę ciepła — jako główne źródło ciepła i chłodzenia fotowoltaikę — która zasili pompę ciepła, dom i magazyn energii przydomową elektrownię wiatrową — jako uzupełnienie bilansu w okresach niskiego nasłonecznienia   Taki zestaw pozwala na uzyskanie maksymalnego efektu energetycznego i finansowego. A dzięki temu, że instalacje wykonujemy w wersji przewymiarowanej i wzmocnionej, działają one stabilnie, bez awarii i z wyższą wydajnością przez wiele lat.       Dlaczego inne firmy tego nie robią? Bo liczą na krótkoterminowy zysk i klienta, który nie zadaje pytań. Większość wykonawców chce wykonać usługę możliwie najniższym kosztem własnym, z minimalną ilością materiału, by zwiększyć swoją marżę. My w Raccoon 24 Home patrzymy inaczej. Dla nas liczy się długofalowa relacja i rekomendacje zadowolonych klientów, a to można osiągnąć tylko dzięki jakości i uczciwemu podejściu.     Podsumowanie Jeśli chcesz mieć instalacje, które: działają stabilnie i bezawaryjnie są przewymiarowane, a nie robione „na styk” realnie przyspieszają zwrot z inwestycji pozwalają ograniczyć rachunki do zera to zapraszamy do Raccoon 24 Home.   U nas nie pytamy, czy chcesz mieć wzmocnioną instalację — bo każdą robimy w wersji premium już w standardzie. Tak pracują wykonawcy, którzy naprawdę rozumieją inwestycję w energię i komfort.   Chcesz sprawdzić, jak może wyglądać Twój domowy bilans energetyczny? Skontaktuj się z nami i poznaj propozycję systemu szytego pod Twoje potrzeby.   Usługi Raccoon 24 Home   Instalacje C.O. Instalacje centralnego ogrzewania (C.O.)   Ogrzewanie Ogrzewanie grzejnikowe Ogrzewanie podłogowe   Pompy ciepła Pompy ciepła dla Twojego domu   Kotły gazowe Kotły gazowe kondensacyjne   Klimatyzacja Klimatyzatory Split Klimatyzatory Multi-Split Systemy klimatyzacji VRF Klimakonwektory Przeglądy okresowe klimatyzacji Serwis klimatyzacji   Wentylacja Rekuperacja Wentylacja mechaniczna Kanały wentylacyjne — rodzaje Serwis wentylacji Wentylatory wyciągowe Systemy odciągowe dla hal i garaży   Sterowanie Sterowanie ciepłem   Cennik usług Cennik usług instalacyjnych   O firmie O nas   Kontakt Formularz i dane kontaktowe     Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl
    • W świecie usług budowlanych i instalacyjnych od lat funkcjonują dwa zupełnie różne podejścia do kwestii wycen i rozliczeń z klientami. Z jednej strony mamy wykonawców, którzy nie boją się jasno przedstawiać swoich stawek, otwarcie informują o kosztach poszczególnych usług i uczciwie tłumaczą, z czego wynikają konkretne ceny. Z drugiej — wciąż istnieją firmy, które wyceniają „na oko” przez telefon, a na końcowym etapie realizacji zaskakują klienta dodatkowymi pozycjami na fakturze lub tłumaczą nieuzgodnione wcześniej koszty jako „nieprzewidziane prace dodatkowe”. Ten podział doskonale zna każdy inwestor, deweloper, zarządca nieruchomości czy zwykły klient prywatny, który choć raz zlecał wykonanie instalacji wodnej, elektrycznej, wentylacyjnej czy gazowej. Dlatego w Raccoon 24 Home od samego początku postawiliśmy na pełną przejrzystość i uczciwe zasady współpracy z klientem.     Dlaczego przejrzystość cenowa w usługach instalacyjnych jest tak ważna?   W odróżnieniu od wielu branż, w których ceny można łatwo sprawdzić w cennikach online czy porównać na popularnych porównywarkach, w usługach instalacyjnych sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Każda inwestycja ma swoją specyfikę, zakres prac często ustala się indywidualnie, a ceny mogą się różnić w zależności od rodzaju budynku, zastosowanych materiałów, stopnia skomplikowania instalacji czy lokalizacji inwestycji. To sprawia, że niektórzy wykonawcy wykorzystują tę niepewność na swoją korzyść. Podają orientacyjne stawki bez szczegółów, nie pokazują klientowi dokładnego kosztorysu, a podczas realizacji pojawiają się „niespodzianki”, które trudno później zweryfikować. Dlatego uważamy, że uczciwy wykonawca nie ma powodu, by ukrywać swoje ceny. Przeciwnie — powinien udostępniać je w przejrzysty i dostępny sposób, aby klient od samego początku wiedział, ile zapłaci za usługę i z czego wynika dana kwota.   Jak to wygląda w praktyce? Transparentny kalkulator usług instalacyjnych   Właśnie z myślą o klientach stworzyliśmy na stronie Raccoon 24 Home kalkulator usług instalacyjnych. To proste i wygodne narzędzie, które pozwala w kilka chwil sprawdzić orientacyjny koszt wykonania wybranej instalacji lub prac modernizacyjnych. Dzięki temu klient ma możliwość porównania cen różnych usług jeszcze przed kontaktem z naszym doradcą technicznym i może zaplanować swój budżet inwestycyjny bez obaw o późniejsze „niespodzianki”. W kalkulatorze jasno przedstawiamy, jakie elementy składają się na cenę usługi — od kosztów materiałów, przez robociznę, aż po ewentualne dodatkowe prace towarzyszące. Dzięki temu klient wie, za co płaci i może świadomie podjąć decyzję o wyborze konkretnej usługi czy zakresu prac.   Czym różni się uczciwy wykonawca od nieuczciwego?   Różnic jest wiele, ale najważniejsze to: Jasne i przejrzyste wyceny jeszcze przed rozpoczęciem prac. Brak ukrytych kosztów, które pojawiają się na końcowej fakturze. Szczegółowe kosztorysy przedstawiane klientowi do akceptacji. Przejrzyste warunki współpracy, które określają, co wchodzi w zakres usługi, a co wymaga dodatkowych ustaleń.   Stała komunikacja z klientem na każdym etapie realizacji inwestycji.   W Raccoon 24 Home klaklulator właśnie według takich zasad prowadzimy każdą realizację. Naszym celem jest nie tylko wykonanie instalacji na najwyższym poziomie technicznym, ale również zbudowanie zaufania i poczucia bezpieczeństwa u klienta.   Wiemy, że inwestorzy i klienci prywatni mają dość niejasnych wycen, niedomówień i kosztów, które nagle pojawiają się w trakcie realizacji zlecenia. Dlatego pokazujemy pełen kosztorys jeszcze przed podpisaniem umowy, informujemy o wszystkich możliwych dodatkowych opcjach i pozwalamy klientowi samodzielnie sprawdzić ceny w naszym kalkulatorze. Dlaczego inne firmy wciąż boją się udostępniać swoje ceny?   Bo często ich polityka cenowa opiera się na „polowaniu” na nieświadomego klienta. Bez przejrzystego cennika można manipulować wyceną w zależności od sytuacji, nastroju klienta, lokalizacji czy konkurencji w danym rejonie.   My w Raccoon 24 Home uważamy, że takie praktyki powinny zniknąć z rynku. Klient ma prawo wiedzieć, ile zapłaci, a wykonawca, który jest pewny jakości swoich usług i uczciwie kalkuluje koszty, nie ma żadnego powodu, by ukrywać stawki.     Podsumowanie   Jeśli szukasz wykonawcy instalacji budowlanych, który: gra w otwarte karty nie boi się pokazać cen swoich usług oferuje transparentny kosztorys pozwala Ci sprawdzić wycenę jeszcze przed pierwszym kontaktem   to zapraszamy do Raccoon 24 Home. Na naszej stronie znajdziesz transparentny kalkulator usług instalacyjnych, dzięki któremu możesz od razu oszacować koszt planowanych prac i sprawdzić, jak wygląda uczciwa wycena w tej branży.   Nie warto ryzykować współpracy z firmami, które unikają konkretów i nie potrafią jasno określić ceny. Wybieraj wykonawców, którzy szanują Twój czas, pieniądze i nerwy.  
    • Nie zastanawiałbym się nad tym ale już zdążyłem przygotować pole pod ten garaż z kostki brukowej i teraz musiałbym to wszystko robić na nowo.    Jakie byłyby koszty starania się o pozwolenie?
    • Tak Rury wodnej podłogówki prowadzi się w warstwie wylewki. Rury pozostałych instalacji (woda, kanalizacja), także kanały wentylacji mechanicznej układa się w warstwie styropianu. Grubość warstw styropianu można dobrać do średnicy rur - to a propos optymalnej grubości styropianu. To rozstrzygnie instalator. Dylatacje wykonują fachowcy od wylewki, powinny być też zaplanowane w projekcie ogrzewania. Zwykle i tak wykonuje się je w otworach drzwiowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...