Skocz do zawartości

Ocieplenie i wykończenie mojego poddasza użytkowego


usiek

Recommended Posts

Napisano
4 godziny temu, animus napisał:

Na wentylację mechaniczną to już chyba za późno, sam rekuperator służy  tylko do odzysku ciepła z wentylacji.

Teraz pozostało rozejrzeć się za takimi przez ścianę.

tf2.jpg

Albo alternatywa z innej firmy - konkretnie z tej https://budujemydom.pl/irbj/instalacje/wentylacja-klimatyzacja/rekuperatory/ecoventeam-sp-z-o-o

392865-b87f-970x0_prana-dzialanie-dziala

Napisano
3 godziny temu, animus napisał:

Możesz ostatecznie pozostawić to pomieszczenie bez wentylacji, tak jak Joks radzi.:icon_mrgreen:

 

1 godzinę temu, joks napisał:

owiedz gdzie napisałem żeby zrezygnował z wentylacji ?

A może, jesli to poddasze - zrobic zwykłą wentylację wywiewną, albo w górę na dach, albo nawiew i wywiew nawietrzakami w oknach?

Napisano (edytowany)
4 minuty temu, bajbaga napisał:

:zalamka:

Dobra - jesteś dokładny. Bardzo dobrze.

Jeśli są szczeliny nawietrzające u dołu okna, a wywietrzające u góry - widziałem gdzieś takie - no to jest to wymuszenie jakiejś cyrkulacji powietrza w pomieszczeniu, choć oczywiście lepsze możliwości dlaje wentylacja wywiewna +nawietrzaki.

Jak może wiesz - jestem zwolennikiem naturalnych przepływów powietrza, jeśli jest to możliwe - zamiast mechanicznych, jeśli nie jest to konieczne. Z różnych powodow.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Napisano
Przed chwilą, animus napisał:

W momencie jak napisałeś ładnie doradzają.

Zamiast zacząć od najprostrzych spraw to wciskacie jakieś rekuperacje , wentylatory ......Gips często wysycha w plamy a Ty i rzeczony od razu że w jakiejś pakamerze nie ma wentylacji ...Nie musi być jeżeli nic nie wilgotnieje .

Chyba jest różnica między rekuperacją za gruby chajs a arkuszem papieru ściernego za 1,5zł ?

Napisano

 

 

5 godzin temu, joks napisał:

Ładnie doradzają ?

 

8 godzin temu, podczytywacz napisał:

w stylu loftowo-przemysłowym

wiesz co to znaczy?

 

Jeśli ten styl usiek'owi nie podpada, to faktycznie odpada...

9 minut temu, joks napisał:

Ty i rzeczony od razu że w jakiejś pakamerze nie ma wentylacji

Nie animus i rzeczony, tylko sam usiek:

  

Dnia 16.08.2020 o 20:04, usiek napisał:

Wentylacji to ja tam nie mam.

To jest bardzo małe pomieszczenie z oknem dachowym. To okno jest tam prawie cały czas otwarte.

 

 

 

11 minut temu, joks napisał:

.Nie musi być jeżeli nic nie wilgotnieje .

Spacje, kropki...

 

W tej chwili nie wilgotnieje, bo oprócz gipsu tam nic nie ma - przyjdą po zasiedleniu budynku ciuchy, papiery, czy inne rzeczy tam przechowywane - zacznie wilgotnieć!

14 minut temu, joks napisał:

Chyba jest różnica między rekuperacją za gruby chajs a arkuszem papieru ściernego za 1,5zł ?

Ten papier za 1,5 zł jest na próbę wilgotności NA TERAZ, a rekuperacja na lata użytkowania pomieszczenia...

Napisano
13 minut temu, joks napisał:

Zamiast zacząć od najprostrzych spraw to wciskacie jakieś rekuperacje , wentylatory ......Gips często wysycha w plamy a Ty i rzeczony od razu że w jakiejś pakamerze nie ma wentylacji ...Nie musi być jeżeli nic nie wilgotnieje .

Chyba jest różnica między rekuperacją za gruby chajs a arkuszem papieru ściernego za 1,5zł ?

Ja nie krytykuję twoich postów, to Ty atakujesz moje wypowiedzi, a wentylacja jest niestety potrzebna w każdym pomieszczeniu, nawet w szafie, czy w skrzyni łózka.:hug:

Napisano
19 minut temu, animus napisał:

W momencie jak napisałeś ładnie doradzają.

 

16 minut temu, joks napisał:

Zamiast zacząć od najprostrzych spraw to wciskacie jakieś rekuperacje , wentylatory

Panowie - spokojnie.

Z tego co słyszałem, i tak nie jest to wentylowane pomieszczenie - więc wentylację można rozpatrzyć. Animus taką dał alternatywę.

A ten gips - słusznie joks poradził - usiek sprawdzi - i to jest jakby drugi problem, który był przy pierwszym. 

Zresetujmy się, Panowie, proszę - bo usiek nie bedzie wiedział w końcu, co jest grane.

Napisano (edytowany)

 

 

6 minut temu, zenek napisał:

usiek nie bedzie wiedział w końcu, co jest grane.

Usiek jest dobrze zorientowany w stosunkach forumowych i metodach stosowanych przez joksa...

 

7 minut temu, animus napisał:

wentylacja jest niestety potrzebna w każdym pomieszczeniu, nawet w szafie, czy w skrzyni łózka

To jest najważniejsza uwaga... nawet to niestety jest zbyteczne...

 

6 minut temu, zenek napisał:

Zresetujmy się

zresetuj się z tym resetowaniem, proszę...

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Napisano
8 minut temu, podczytywacz napisał:

O jakim chlewieniu piszesz?

 

34 minuty temu, podczytywacz napisał:

Usiek jest dobrze zorientowany w stosunkach forumowych i metodach stosowanych przez joksa...

 

34 minuty temu, podczytywacz napisał:

zresetuj się z tym resetowaniem, proszę...

 

Sama merytoryka .

Napisano

W temacie.

Zastanawiam się — w garderobie, usiek, zamontowałeś okno dachowe.

Wydaje mi się, że możesz postawić na tradycyjne rozwiązania i w drzwiach garderoby zamontować otwory wentylacyjne, żeby był przewiew, a okno delikatnie rozszczelniać. W pozostałej części domu na pewno masz wywietrzniki w oknach, więc ruch powietrza powinien być.

Chodzi mi o to, że jeśli nie chcesz iść w drogie rozwiązania, musisz jakoś zapewnić tam wentylację. Nie sądzę, żebyś miał okno otwarte o każdej porze roku.

Innym, choć mniej estetycznym rozwiązaniem jest kratka wywiewna z wentylatorem.

 

Jeśli ciemniejszy kolor w rogu ściany oznacza wilgoć, musisz znaleźć powód. Nie jest raczej możliwe, żeby nie wyschło przez 2 tygodnie.

 

Napisano
Przed chwilą, joks napisał:

W drzwiach garderoby nie ma jeszcze drzwi .

 

Rozumiem, że nie ma jeszcze drzwi. Ale kiedyś będzie miał :)

I musi zdecydować się na jakiś sposób wentylacji pomieszczenia przez cały rok. 

 

Z tego, co pamiętam, narożniki schną najdłużej, bo tam w ogóle nie ma przewiewu. Ale żeby aż 2 tygodnie? :scratching:

 

Napisano
1 minutę temu, daggulka napisał:

Ale żeby aż 2 tygodnie?

Możliwe jest, że jak pisze joks - w tym narożniku masa ma inny kolor, mimo, że już wyschła i należy zrobić opisaną przez joksa próbę, używając papieru ściernego.

Jeśli okaże się jednak, że masa jest wilgotna - szukać przyczyny...

Napisano

Co ja Wam zrobiłem żeście się tak rozpędzili? :takaemotka:

Bylem gruntować wszystko a tu taki wysyp postów.

 

Na telefonie nie sposób wszystkich cytować więc polecę jednym ciągiem...

Na budowie k... brak papieru ściernego a nie chciało mi się lecieć szukać :)

Próba kostką ścierną 100 i siatką 80... wydaje się być to suche. Zarysowałem troszkę śrubokrętem i zobaczymy czy zmieni kolor z białego.

2 tygodnie to schnął Uniflot ale przecież ja tam 2 dni temu gruntem leciałem i moja ekspertyza była 2 dni po gruntowaniu.

 

Może to być fałszywy alarm ale ja mogę mieć lekka obsesję co do wilgoci bo spodziewałem jej się na parterze bo mam wysoki poziom wód gruntowych.

Ostatnio w tym pomieszczeniu 2cm MP75 też 3 dni schnęło.

Okno to zdaje się Velux z takim jakby 2 stopniowym/2 skokowym uchwytem do otwierania. Pierwszy skok to chyba wentylacja, drugi otwiera okno.

 

Zrobię tak: normalnie będę sobie tam to wykańczał bo teraz już bez różnicy kiedy jakoś zareaguje. Jak się będzie coś działo to wtedy będziemy myśleć.

Napisano
8 minut temu, usiek napisał:

Ale ja nie narzekam przecież.

A, że mało się (jeszcze) na tym znam to zdobywam wiedzę i ogólne pojęcie... 

 

Zdobywaj .... jak ja dom budowałam, to całe forum było zawalone moimi pytaniami :hahaha2:

Chłopaki ze mną online piec ustawiali :icon_biggrin:

Pytaj ... kto pyta, popełnia mniej błędów :)

Powodzenia :)

Napisano
1 godzinę temu, daggulka napisał:

Chłopaki ze mną online piec ustawiali

To mi się podoba - kobieta dźwiga, a mężczyzna wskazuje co, gdzie i dokąd!

Najlepiej 4 kobiety - mniej sie zmęczą, a i facet ma radochę :takaemotka:

To jest to, co w pewnej religii b. mi sie najbardziej podoba.

Oczywiście mężczyzna musi na nie zarobić - to oczywista oczywistość.

1 godzinę temu, usiek napisał:

mało się (jeszcze) na tym znam to zdobywam wiedzę i ogólne pojęcie... 

usiek, ty nie dość że wdzięczny i honorowy, to i skromny

No złoty chłop - skąd ty się tu znalazłeś - w tej jaskini zła :takaemotka:

 

i - nie zaglądałem tu, bo z płytami gips. nie miałem do czynienia, mhtyl widzę pomagał (i myslę dołączy)  - ale widzę, że b.ładnie ci ta robota idzie - dokładnie i estetycznie

gratulacje:12_slight_smile:

 

Napisano
7 godzin temu, zenek napisał:

usiek, ty nie dość że wdzięczny i honorowy, to i skromny

No złoty chłop - skąd ty się tu znalazłeś - w tej jaskini zła :takaemotka:

Bo ja ogólnie to dobry chłop jestem. Żona tylko pewnie myśli, że kawał ch... :takaemotka:

 

7 godzin temu, zenek napisał:

ale widzę, że b.ładnie ci ta robota idzie - dokładnie i estetycznie

No nie jest chyba najgorzej.... sam jestem w miarę zadowolony :)

Tylko w pojedynkę robota idzie 4 razy wolniej niż we dwójkę.

 

Wczoraj jak brat zobaczył jak zabezpieczyłem folia podłogę to się pytał co tu teraz będę kładł na to.

Mówię, że nic... to jest po to żebym sobie jej nie pobrudził.

No bo tak żeś to położył, że myślałem, że to jakiś podkład pod panele :takaemotka:

Napisano

Wstaw w to pomieszczenie wentylator skierowany na ścianę z wątpliwościami.

Jak po kilku godzinach pracy wentylatora ściana nie "odzyska" koloru - pisz.

Będziesz miał wątpliwości co do wentylacji tego domu - też pisz pomogę.

 

Pisz na PW, bo nie mam serca do brania udziału w tych pyskówkach.:zalamka:

Napisano
5 minut temu, joks napisał:

Po ile porada?

Gdybym była Bajbagą, na tak wredne zapytanie pewnie odpowiedziałabym:

Dla Uśka za darmo.

Dla Ciebie ... nie stać Cię.

Widzę, że ostatnio z dogryzania zrobiłeś sobie hobby.

Już zawsze tak będzie?

Napisano
1 minutę temu, daggulka napisał:

Koniec tematu z mojej strony.

Bardzo często kończysz w ten sposób rozmowę .

18 godzin temu, usiek napisał:

Próba kostką ścierną 100 i siatką 80... wydaje się być to suche

No i zaoszczędziłeś .:D

Jak suche to dawaj finisz .

Napisano

Skutki dzisiejszej ulewy... zmyta połowa drogi, część skarpy spod domu wypłynęła niżej, oberwane żółte rury z rynien... k.. mać.

Oczywiście otwarte było też to "wczorajsze" okno dachowe ;)

Na parterze takie niespodzianki:

 

4218a9ed01f87385.jpg

 

312d711bf5c110a2.jpg

 

Po drugiej stronie jakoś w tych miejscach wypadają pionowe spoiny między pustakami. Pozaklejać na przyszłość czymś te spoiny? Wszystkie?

Napisano (edytowany)
3 godziny temu, usiek napisał:

Na parterze takie niespodzianki:

Po drugiej stronie jakoś w tych miejscach wypadają pionowe spoiny między pustakami. Pozaklejać na przyszłość czymś te spoiny? Wszystkie?

 

Najwyraźniej masz nieszczelne spoiny między pustakami.

Jakieś dziurska tam masz i przepuszcza zacinającą wodę.

Co prawda zewnętrzne ocieplenie i tynk, jak już położysz, zatrzymają tę wodę z zewnątrz, ale dla swojego spokojnego sumienia ja osobiście, gdyby był to mój dom, bym to naprawiła przynajmniej w tych miejscach, w których pojawiły się plamy.

Niech się jeszcze fachowcy wypowiedzą.

Edit.

Doczytałam na początku wątku, że na koniec ubiegłego roku mialeś ocieplać dolną część domu :icon_eek:

Ocieplałeś i otynkowałeś?

Bo jeśli tak, to — to, co na fotce w ogóle nie powinno mieć miejsca :scratching:

 

Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Napisano
36 minut temu, daggulka napisał:

Doczytałam na początku wątku, że na koniec ubiegłego roku mialeś ocieplać dolną część domu :icon_eek:

Niemożliwe, że tak napisałem... chyba, że po pijaku ;)

 

Nie ma ocieplenia i niewiadomo kiedy będzie... nie prędko.

 

18 minut temu, aru napisał:

foty z zewnątrz tych miejsc?

Jutro.

 

Ale z tego co patrzyłem to 2 plamy są w miejscach na spoinach ciętych cegieł i niedokładnie zaprawą połatane. Tak "na oko" na dole tych spoin. Ale pozostałe dwie nie są cięte.

Napisano
Dnia 5.11.2019 o 13:25, usiek napisał:

A ocieplamy teraz tą niższą część domu...

 

W listopadzie to pisałeś :), ale nie napisałeś, czy pod wpływem :icon_biggrin:

Spoko, czyli nieocieplony jeszcze . Ufffff :)

Dasz jutro foty, to chłopaki zerkną i doradzą :)

Napisano (edytowany)
4 godziny temu, usiek napisał:

Na parterze takie niespodzianki:

Wyschnie i będzie OK. Te ubytki w spoinach uzupełnij - choć mogą być zacieki - gdzie indziej woda weszla, a gdzie indziej sie w srodku pokazała. 

Pewnie deszcz mocno zacinał i po ścianie spływało. Można ewentualnie pianką uzupełnić te szczeliny.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Napisano
1 minutę temu, usiek napisał:

Aaaa.... to znaczyło, że robię ocieplenie dachu w niższej części domu - nad garażem ;)

Aaaaa ... kumam :)

Szukałam fot, z czego masz dom zbudowany i na ten wpis się natknęłam :) . I się przestraszyłam, że już to ociepliłeś i takie plamy wylazły po deszczu  :icon_lol:

A kiedy zamierzasz ocieplać dom?

 

Napisano

No teraz wyschnie ale nie chciałbym żeby się znowu plamy pojawiły po gładzi i farbie bo zacieki będą jak piszesz.

2 minuty temu, daggulka napisał:

A kiedy zamierzasz ocieplać dom?

Najpierw chciałbym się tam wprowadzić... ale to jeszcze daleka droga a czasu mało bo bank patrzy

Napisano
4 minuty temu, usiek napisał:

No teraz wyschnie ale nie chciałbym żeby się znowu plamy pojawiły po gładzi i farbie bo zacieki będą jak piszesz.

Najpierw chciałbym się tam wprowadzić... ale to jeszcze daleka droga a czasu mało bo bank patrzy

 

Jeśli daleka droga do ocieplenia, to masz mały problem.

Jeśli będziesz ocieplał jeszcze w tym roku, przed zimą, to jeszcze do przeżycia. Jeśli natomiast po zimie, to jest to problem.

Woda, która tam Ci włazi, zimą może Ci niefortunnie zamarznąć i rozsadzi Ci miejscowo pustaki, a może nawet spowoduje mikrourazy tynku wewnętrznego, jeśli tynk będzie zawilgocony i złapie mróz. 

Pewnie nie będą to leje jak po bombie ;) , jednak zawsze coś niefajnego.

Budowałam dom z betonu komórkowego na cienką spoinę. Zimowałam go i na drugi rok kończyłam i się wprowadzałam ... 14 miesięcy od wbicia łopaty. Jednak nie zdarzyła mi  się taka sytuacja, jak u Ciebie.

Ja bym to naprawiała w takim sensie, że spoiny w tych miejscach uzupełniła.

 

 

Napisano
31 minut temu, usiek napisał:

Niemożliwe, że tak napisałem... chyba, że po pijaku ;)

Nie ma ocieplenia i niewiadomo kiedy będzie... nie prędko.

To co zrobisz zimą?

18 minut temu, usiek napisał:

Najpierw chciałbym się tam wprowadzić... 

:takaemotka:

Napisano
Przed chwilą, usiek napisał:

Przecież mieszkają bez ociepleń...

Szwagier to chyba po 10 latach ocieplał dopiero ;)

 

W takim razie musisz naprawić ubytki w spoinach między pustakami :bezradny:

I radziłabym się jednak aż tak nie ociągać z tym ociepleniem ;)

 

 

Napisano

Tak patrzę na Twój dom. I widzę sporo mostków termicznych,wieńce,słupy. Jeśli dobrze zobaczyłem to masz obecnie mur jednowarstwowy.

W Twojej sytuacji rzuciłbym inne roboty i ocieplił chociaż styropianem i siatką. W desperacji nawet samym styropianem a siatkę położył na wiosnę. Ocieplenie tylko z zaciągniętą klejem siatką może latami czekać na tynk.
Możesz mieć kłopoty. 

Szwagier miał być może grubszy mur albo dwuwarstwowy z pustką powietrzną. Chyba że Twój też jest taki.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 2.   Sander Standard Alu (płyta z folią aluminiową): W tym systemie rura grzewcza leży w styropianowym rowku, a na całej powierzchni płyty znajduje się cienka warstwa laminowanej folii aluminiowej. Folia ma za zadanie rozprowadzić ciepło z rury na boki, aby ogrzać powierzchnię między rurami. Jej skuteczność jest jednak ograniczona przez jej grubość – jest bardzo cienka. Działa, ale transfer ciepła z rury do płyty i na jej powierzchnię nie jest idealny.   System z radiatorami (płytami aluminiowymi): W tym rozwiązaniu w rowkach styropianu umieszcza się specjalnie wyprofilowane, znacznie grubsze (ok. 0,5 mm) płyty aluminiowe. Rura jest w nie wciśnięta, co zapewnia niemal idealny, maksymalny styk na dużym fragmencie jej obwodu. Taka płyta działa jak radiator – bardzo skutecznie "wysysa" ciepło z rury i rozprowadza je na swojej dużej powierzchni. Taki system jest w stanie przekazać do wylewki i podłogi trochę więcej ciepła przy tej samej temperaturze zasilania. Jest to rozwiązanie po prostu wydajniejsze.     Trudny temat, chyba nieopłacalne i prawdopodobnie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.   Nie powinien Pan traktować zakupu płyt Sandera jako błędu. To jest standardowy, popularny system, który w ocieplonym budynku sprawdza się dobrze. W Pana przypadku jego niższa (w porównaniu do radiatorów) efektywność jest po prostu brutalnie obnażana przez ogromne zapotrzebowanie budynku na ciepło.   Patrząc na przedstawiony problem z perspektywy ekonomicznej, optymalna strategia działania wydaje się jasna.   Należy zakończyć montaż ogrzewania podłogowego w oparciu o zakupiony system płyt Sander, a w następnej kolejności potraktować priorytetowo termomodernizację budynku. .   Takie podejście przynosi podwójną korzyść: po pierwsze, unika Pan strat finansowych, wykorzystując posiadany materiał. Po drugie, inwestycja w termomodernizację szybko się zwróci dzięki znacznemu ograniczeniu strat ciepła.      
    • 1.   Różnica temperatur (delta T) na poziomie 3°C na belkach rozdzielacza. W teorii, dla ogrzewania podłogowego za optymalną uznaje się deltę w przedziale 5-8°C. Pana wynik jest poniżej tego zakresu i wbrew pozorom, w tej konkretnej sytuacji, nie świadczy to dobrze o pracy instalacji.   Niska różnica temperatur między zasilaniem a powrotem oznacza, że woda przepływająca przez pętlę grzewczą nie zdążyła oddać wystarczająco dużo ciepła do podłogi. Woda wraca na rozdzielacz prawie tak samo ciepła, jak z niego wypłynęła. Może to wynikać z dwóch głównych przyczyn, zbyt szybkiego przepływu czynnika grzewczego oraz podłoga nie była w stanie "odebrać" więcej ciepła.   W Pana przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z połączeniem obu tych czynników.   System grzewczy "próbuje" wtłoczyć więcej ciepła w podłogę (stąd wysoka temperatura zasilania), ale ta, z powodu dużych strat, nie jest w stanie go zakumulować. Woda krąży więc w obiegu, oddając tylko niewielką część swojej energii, a reszta wraca do kotła.   Proszę spróbować delikatnie zmniejszyć przepływ na rotametrze dla tej  pętli. Należy to robić stopniowo, np. o 0,2-0,4 l/min i odczekać kilka godzin na stabilizację systemu. Celem jest sprawdzenie, czy delta T wzrośnie (np. do 5-7°C). Jeśli tak, oznaczać to będzie, że woda ma więcej czasu na oddanie ciepła. Proszę jednak pamiętać, że w warunkach dużych strat ciepła efektem może być niewielki spadek temperatury.   1.5-metrowy odcinek do pokoju jest cieplejszy, to jest normalne. Na tak krótkim odcinku strata ciepła z  rury PEX jest minimalna. Dopiero na dużej powierzchni w pokoju następuje właściwa wymiana ciepła.   Zasadą, której należy się trzymać, jest utrzymywanie optymalnej różnicy temperatur (ΔT) w przedziale 5-8°C. Jeśli pomieszczenie wciąż pozostaje niedogrzane, jest to jednoznaczny sygnał, że wydajność systemu podłogowego jest zbyt niska, by pokryć straty ciepła generowane przez budynek. W tej sytuacji niezbędne jest przeprowadzenie termomodernizacji (izolacja ścian, wymiana okien), która ograniczy ucieczkę ciepła i sprawi, że istniejący system podłogowy bez problemu poradzi sobie z ogrzaniem budynku.       
    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.    Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi murowanymi.   Mimo że teoria brzmi sensownie, w praktyce stosowanie dławików do  regulacji wentylacji grawitacyjnej jest zdecydowanie odradzane i uznawane za błąd w sztuce budowlanej.   Kluczem jest projektowanie zrównoważonego systemu, a nie dokładanie jednego bardziej sprawnego przewodu wentylacyjnego.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.   Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych, potrzebny jest też nawiew świeżego powietrza, żeby można było usunąć zużyte. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...