Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, mam w pokoju trochę pustą ścianę i od jakiegoś czasu zastanawiam się co bym mógł na niej zrobić. Wpadłem na pomysł żeby powiesić tam dużo zdjęć tylko nie wiem czy to będzie dobrze wyglądać. Macie jakieś pomysły na powieszenie zdjęć, jakiej wielkości ramki, jakiego koloru, jak dużo? A może macie jakieś inne fajne pomysły na wykorzystanie tej ściany? Jestem otwarty na ciekawe pomysły. 8b43de69f73dcd8694b52677b6930995.jpg

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

 

 

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Ja również jestem podobnego zdania, co poprzednicy i poprzedniczki. Taka goła ściana nie wygląda specjalnie estetycznie, więc uważam za wskazane naklejenie takiej fototapety. Przede wszystkim wnętrze zostanie o wiele bardziej uatrakcyjnione, a ponadto sądzę,że korzystnie może wpłynąć na nasze samopoczucie. Ja, jak wchodzę do pokoju swojego z fototapetą, to od razu polepsza mi się humor

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

Fototapeta z perspektywą, stworzy złudzenie przestrzeni i dodatkowo optycznie powiększy pokój. Sufit także radzimy pomalować w jednym kolorze, a lampy halogenowe wbudowane zmienić na natynkowe reflektorki (zmieni to wnętrze na bardziej przytulne, bo światło będzie padało w różnych kierunkach). Dekoracja okna nie pasuje do tego wnętrza, wygląda jakby była pozostałością sprzed remontu. Lepiej zamienić ją na szarą lub czerwoną roletę albo powiesić proste zasłony.

Powodzenia!

 

Pozdrawiam serdecznie,

E-rzecznik FFiL Śnieżka

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Dnia 20.11.2017 o 18:14, sewo2098 napisał:

(...) Jestem otwarty na ciekawe pomysły.

 

Jeśli chcesz odświeżyć pokój i w dość łatwy sposób uzyskać efekt "wow" to warto zastanowić się nad przemalowaniem całego sufitu na jednolity, biały kolor. Natomiast ścianę można zagospodarować płytkami cegłopodobnymi z fugą i w tym wypadku opcji jest mnóstwo:

  1. Betonowa płytka Monsanto z szarą fugą, która świetnie imituje klasyczną, starą cegłę: http://www.stegu.pl/produkt/monsanto/
  2. Gipsowa płytka Parma z białą fugą: http://www.stegu.pl/produkt/parma-z-fuga/ która w połączeniu z jasnymi ścianami sprawdzi się idealnie
  3. Betonowa płytka Boston (w wersji Grey) z szarą fugą: http://www.stegu.pl/produkt/boston-z-fuga/ na której mógłbyś powiesić np. jedną, większą, monochromatyczną grafikę w ramie z passe-partout lub pozostawić ją pustą a na ścianie naprzeciw komputera powiesić obok siebie dwie (w identycznym rozmiarze) grafiki w orientacji pionowej.

Oczywiście druga opcja wchodzi w grę jedynie wtedy jeśli monitory/TV, które masz na biurku mają matowe matryce (by nie odbijały się w nich grafiki). 

Warto też wymienić materiał w rolecie na szary a na karniszu powiesić jednolite zasłony. Nie wprowadzaj też oczywiście żadnego nowego, mocnego koloru do wnętrza. 

Powodzenia w remoncie! Jeśli miałbyś jakieś pytania to pisz śmiało - z chęcią pomożemy :) 

 

Link do komentarza
  • 11 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Na takiej pojedynczej ścianie świetnie sprawdzają się faktury - kamień, cegła, beton. Szczególnie ten ostatni jest teraz bardzo modny. Dodaje wnętrzu fajny, industrialny charakter. Efekt betonu uzyskasz np. za pomocą takiego tynku imitującego beton. Do tego faktycznie jakieś zdjęcia, najlepiej w surowych ramkach i pokój od razu będzie się ciekawiej prezentował ;)

Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...

Szanowny Panie,
Do dekoracji ściany można wykorzystać tynk mineralny Magnat Beton Style. Tynk jest łatwy w aplikacji i obróbce, wydajny, odzwierciedlający wygląd naturalnego betonu. Magnat Beton Style cechuje kolorystyka, a także ubytki, wżery i, przebarwienia charakterystyczne dla surowego betonu. Ogromną zaletą tynku jest również uniwersalność– można go zastosować we wszystkich typach pomieszczeń, dobrze komponuje się m.in. w zestawieniu z drewnem, szkłem oraz metalem.

Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Dnia 20.11.2017 o 18:27, retrofood napisał:

Dużo zdjęć? Nieee... Lepiej jeden obraz.

 

Dnia 22.11.2017 o 16:12, Elfir napisał:

fototapeta:

@retro - Ty jesteś dobry w ten klocki, z tego co pamiętam.

Mówię o tapetach.

Powiedz, trudno jest przykleić taką fototapetę?

Córka chce mieć fototapetę z koniem, z końmi a może coś pomieszałem... mniejsza o to..

 

Jak trzeba przygotować pod to ścianę (goły tynk cementowo - wapienny). 

Nie mówię tu o oczywistościach, typu grunt, ale to na koniec.

Trzeba ją wygładzić?

Jak zabrać się do przyklejenia takiego obrazka? Powiedzmy taki około 2x2m

To jest jeden kawałek czy składa się z kilku?

Jak to kleić, żeby nie było "bąbli".

Kleić od góry czy od dołu, a może na bok? Wsio ryba?

Da się to jeszcze w krótkim czasie oderwać i poprawić, jak coś wyjdzie nie tak jak trzeba?

 

Zdradź trochę zasad.

 

 

Link do komentarza

Mogę ja? Wprawdzie tapety kleiłem ok 160 km najdalej od domu, nie jak retro - 1600 km - ale trochę tego było...

 

Fototapety bywają albo w rolkach, albo obraz dzielony jest na prostokąty, aby łatwiej było nakleić i dopasować fragmenty obrazu. Bywają takie, które klei się na zakładkę, albo - częściej - na styk.

Pod fototapetę należy wygładzić ścianę, bo inaczej będzie widać każdą nierówność ściany, każde ziarenko piasku... Bez gładzenia ścian kładzie się tapety grube, z wzorem wyraźnym i nie mających satynowego wykończenia, nie błyszczących... i najlepiej na ścianach, na których nie przewidujesz oświetlenia typu reflektorek, czy kinkiet.

 

A takie obrazki do naklejania najczęściej nadrukowane są na cienkim podłożu i są w mniejszym, albo większym stopniu połyskliwe.

 

3 godziny temu, MrTomo napisał:

Jak to kleić, żeby nie było "bąbli".

Narysuj linię startową - pionową, przy rolce, a siatkę, czyli pionowe i poziome - wg wymiarów prostokątów składowych obrazka.

Smarować albo tylko ścianę (przy flizelinowej) albo ścianę i tapetę (papier) i kleić trzymając się linii, rozkładać delikatnymi i nie za mocnymi  ruchami, aby nie porozciągać mokrej tapety... rozprowadzać po ścianie tak, aby wyganiać niejako bąble powietrza spod tapety. W ostateczności zrobić dziurkę szpilką i wygonić przez nią bąbla9_9

Kierunek układania obojętny, chyba że kleić musisz na zakładkę, więc tu kierunek wyznacza to, co na co masz nakleić.

3 godziny temu, MrTomo napisał:

Da się to jeszcze w krótkim czasie oderwać i poprawić, jak coś wyjdzie nie tak jak trzeba?

Da się, ale tu trzeba zachować ostrożność - dużo zależy od podkładu tapety, flizelina jest delikatniejsza, a rozmoczony papier potrafi "popłynąć".

 

 

Nie masz dwóch lewych rąk, więc wyczujesz co i jak...

Jeśli nigdy tego nie robiłeś, to może kup jakąś przecenioną rolkę tapety i popróbuj gdzieś na boczku potrenować i zobaczyć jak zachowuje się mokry papier w Twoich rękach :icon_mrgreen:

 

Może coś na YT...

Link do komentarza

Mam tynk c-w i fototapetę fizelinową w łazience. Fachowcy koniecznie chcieli kłaść gładź. A ja chciałam bez. W końcu znalazłam takiego, co położył jak chciałam.

Jak pisze retro - pod pewnym kątem widać strukturę tynku. Ale trzeba się przypatrzeć. 

Z tym, ze duże znaczenie ma sam wzór na tapecie, ja mam maziaje tego typu: res_eea94f7e7330a3ac70bfaca6afee3b50_ful

Gdyby były duże płaszczyzny gładkiego koloru, pewnie byłoby gorzej.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 7.12.2019 o 08:10, MrTomo napisał:

Córka chce mieć fototapetę z koniem, z końmi

Rozmawiałem w drukarni wielkoformatowej w sprawie banera.

Koszt wydrukowania banera wielkości 2x1,5m wynosi ok 120 zł, zakup zdjęcia odpowiedniej rozdzielczości (żeby możliwy był odpowiedniej jakości wydruk) to ok. 60 zł, plus obrobienie, zakucie oczek do rozwieszenia - razem ok 200 zł.

Pan doradził mi, żeby wydrukować to zdjęcie na płycie jakiegoś tworzywa (którym on dysponuje 9_9) i taki gotowy obraz przykleić wprost na ścianie klejem montażowym. Możliwe jest oczywiście wydrukowanie np. ramy po obwodzie tak, że powstaje obraz. Wtedy koszt to ok 300 zł.

 

Wydaje mi się to dość ciekawe wyjście - odpada gładź, klejenie (ryzykowne nieco dla niewprawionego wykonawcy)... Tapety na Allegro drukują po 50 - 60 zł za metr kwadratowy...

 

 

Link do komentarza

Przecież nie przykleisz płyty całą powierzchnią... wystarczy kilkanaście punktów dobrego kleju i cztery otwory na kołki stabilizujące na czas schnięcia kleju...

Mam na ścianie przyklejoną klejem mamut naklejoną na płytę mdf tapetę. Klej kładłem  "glutkiem" w kształt serpentyny i docisnąłem parę chwil... Po zerwaniu odejdzie najwyżej pasemko farby - da się załatać...

Z góry na dół widać połączenie dwóch płyt oklejonych tapetą.

DSC_0127.thumb.jpg.1d2d65dbf792313aa7aefb2a828ad455.jpg

Link do komentarza
Dnia 7.12.2019 o 11:50, uroboros napisał:

Mogę ja? Wprawdzie tapety kleiłem ok 160 km najdalej od domu, nie jak retro - 1600 km - ale trochę tego było..

Fototapety bywają albo w rolkach, albo obraz dzielony jest na prostokąty, aby łatwiej było nakleić i dopasować fragmenty obrazu. Bywają takie, które klei się na zakładkę, albo - częściej - na styk.

Pod fototapetę należy wygładzić ścianę, bo inaczej będzie widać każdą nierówność ściany, każde ziarenko piasku... Bez gładzenia ścian kładzie się tapety grube, z wzorem wyraźnym i nie mających satynowego wykończenia, nie błyszczących... i najlepiej na ścianach, na których nie przewidujesz oświetlenia typu reflektorek, czy kinkiet.

 

Bardzo dobrze. Fototapeta różni się o zwykłej tapety tylko tym, że ma inny wzór i przy klejeniu pasków trzeba go idealnie dopasować, nic więcej.

Najpierw trzeba ścianę dokładnie wyrównać. Czyli szpachlowanie, gładź i szlifowanie. Koniecznie! A potem trzeba dokładnie wyznaczyć miejsce na ścianie, bo obrazek tworzony przez fototapetę jest przeważnie mniejszy od ściany.

Dnia 7.12.2019 o 11:50, uroboros napisał:

 

Narysuj linię startową - pionową, przy rolce, a siatkę, czyli pionowe i poziome - wg wymiarów prostokątów składowych obrazka.

Smarować albo tylko ścianę (przy flizelinowej) albo ścianę i tapetę (papier) i kleić trzymając się linii, rozkładać delikatnymi i nie za mocnymi  ruchami, aby nie porozciągać mokrej tapety... rozprowadzać po ścianie tak, aby wyganiać niejako bąble powietrza spod tapety. W ostateczności zrobić dziurkę szpilką i wygonić przez nią bąbla9_9

Kierunek układania obojętny, chyba że kleić musisz na zakładkę, więc tu kierunek wyznacza to, co na co masz nakleić.

Da się, ale tu trzeba zachować ostrożność - dużo zależy od podkładu tapety, flizelina jest delikatniejsza, a rozmoczony papier potrafi "popłynąć".

 

Ja rysuję tylko (ołówkiem) od pionu lekkie, kilkumilimetrowe kreseczki na ścianie w miejscach, gdzie brzeg pasa tapety je zaklei. A przy fototapecie trzeba będzie również zaznaczyć i górny poziom. Proponuję zaznaczać lewą stronę i zaczynać od lewego, górnego rogu. Chociaż mnie jest obojętne skąd zaczynam i gdzie mam skończyć.

Pas tapety (najczęściej to nieco ponad 50 cm szerokości) ustawia się lewym brzegiem po linii pionu i całość wyrównuje gumową rolką! Rolką jest najlepiej, gdyż nie rozciąga miejscowo pasa tak jak wszelkie tarcie szmatami czy ręcznikiem. Same boczne krawędzie pasów dobrze jest wzmocnić gęściejszym klejem, albo nawet klejem do papieru. Ja szpilek nie używam, rolką jedzie się po pasie w taki sposób, że bąble nie powstają, nie mają prawa zostać. Sprawdza się to zwykle przesuwając dłonią po naklejonej tapecie. Inaczej szeleści w pustych miejscach. Ale jeśli się bąbli narobi to oczywiście, trzeba je usunąć, najlepiej igłą ze strzykawki, a przy okazji wstrzyknąć w niego nieco kleju i docisnąć.

O żadnych zakładkach nie ma mowy, chyba że w Rosji. Prawidłowo położona tapeta na styk nie wykazuje żadnych szczelin ani szpar. Spoinę walcuje się wąską rolką twardą w kształcie beczki. 

Link do komentarza
Dnia 7.12.2019 o 13:24, Elfir napisał:

Mam tynk c-w i fototapetę fizelinową w łazience. Fachowcy koniecznie chcieli kłaść gładź. A ja chciałam bez. W końcu znalazłam takiego, co położył jak chciałam. 

Fizelina ma inną strukturę i inaczej się ją klei. Smaruje się ścianę i to bardzo obficie.

Ale jej układanie jest łatwiejsze niż zwykłej tapety gdyż jest nierozciągliwa.

Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 4 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Krótko mówiąc, instalacja nowoczesnej instalacji z grzejnikami i kotłem gazowym będzie kosztować średnio 20-30 tysięcy złotych. Więc cena jest odpowiednia.
    • Hierarchia nie jest dziwna, jest zwyczajna. Taka sama jak wszędzie na świecie. Podstawowym dokumentem prawnie obowiązującym są ustawy parlamentarne. I wydane na ich podstawie rozporządzenia. Bo żaden minister nie może edytować rozporządzeń, jeśli ustawa mu tego nie zleca i do tego nie upoważnia. I to są akty prawne, obowiązujące powszechnie! Wszystkich i zawsze.   Natomiast norma państwowa obowiązuje prawnie wtedy i tylko w takim zakresie, w jakim rozporządzenie do niej odsyła. Czy też na nią się powołuje. Są też normy branżowe (w instalatorstwie normy SEP-owskie), które kiedyś obowiązywały, ale to są już dawne dzieje. Teraz są to tylko zalecenia, które można stosować, ale obowiązku nie ma. Chociaż wypadałoby wtedy wiedzieć, dlaczego się od ich postanowień odstępuje.   Z tego powodu wyrobnicy ściśle stosują się do postanowień norm, bo tak jest po prostu bezpieczniej. Nie trzeba rozumieć dlaczego ma być tak, a nie inaczej, wystarcza stwierdzić, że tak stanowi norma.  Ale ci, którzy sami rozumieją co i po co robią, oraz w jakich warunkach, bywa  ze od norm odstępują, bo mają lepsze rozwiązania. I potrafią je uzasadnić.   Cały rozdział do końca. I to dokładnie!
    • Nie trzymam się ale staram się trzymać...już mam przykłady za sobą w swoim mieszkaniu gdzie nie jest to możliwe. Do którego paragrafu, rozdziału doczytać? Możesz zasugerować, czy po prostu do końca?   @retrofooddzięki, teraz b. rzeczowo.  to jak to się ma do tego:? https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220001225/O/D20221225.pdf trochę dziwne hierarchia hmmm.   Rozumiem, że dok z linku najważniejszy: "I to jest dokument podstawowy..."
    • No właśnie. Przepisami obowiązującymi w każdej sytuacji, jest Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690, wraz z późniejszymi zmianami.   https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220001225/O/D20221225.pdf Instalacji elektrycznej dotyczy rozdział 8, od paragrafu 180. A jednym z najważniejszych paragrafów jest ten z nr 183, ale radzę dokładnie przestudiować wszystkie.   I to jest dokument podstawowy. Bo nawet Polskie Normy nie są dokumentem obowiązującym, a jedynie zalecanym. Od postanowień normy można odstąpić w sytuacjach uzasadnionych. Przykład podałem wyżej. Nie da się prowadzić instalacji w strefach do siebie prostopadłych, jeżeli pomieszczenie ma ściany ukośne. Albo okrągłe. A takie są i wcale nierzadko. Innym przykładem był kiedyś nakaz obejmowania połączeniami wyrównawczymi wszelkich elementów metalowych w łazienkach. A więc literalnie go stosując, należało uziemiać zawiasy szafek, albo klucze w zamkach. Co jest absurdem totalnym.      Całej instalacji nie ma technicznego sensu prowadzić np. w podłodze, bo np. lampy wiszą najczęściej na suficie, albo na ścianach. Ale np. większość instalacji gniazdek wtyczkowych - już tak. Łatwiej i taniej prowadzić ją w podłodze. Nie wszystkie oczywiście, bo musimy mieć na uwadze postanowienia paragrafu 188, pkt 2: § 188.  1... 2. W instalacji elektrycznej w mieszkaniu należy stosować wyodrębnione obwody: oświetlenia, gniazd wtyczkowych ogólnego przeznaczenia, gniazd wtyczkowych w łazience, gniazd wtyczkowych do urządzeń odbiorczych w kuchni oraz obwody do odbiorników wymagających indywidualnego zabezpieczenia.   Bo zasadą jest prowadzenie przewodów w liniach prostych, równolegle do krawędzi ścian i stropów. A odległości,  czyli wymiary w strefach, to już jest wymysł speców z SEP. Natomiast Ty się tego trzymasz, jak rąbka mamusi spódnicy. Niepotrzebnie.        
    • @retrofood Dla mnie pod takim czymś kryją się przepisy:   Jeżeli Cię dobrze zrozumiałem to "...przepisach pomocniczych" to te strefy możemy traktować jako zalecenia...prowadź tak, jeżeli się da... Z Twojej wypowiedzi zrozumiałem również, że zastrzeżeniem jest, że w prawej stronie przewody/rurki mam co powiedzmy 5cm. Przy prowadzeniu tylko przewodów one byłby obok siebie.     Możesz wskazać jak albo krótko opisać co masz na myśli, może coś pominąłem w tych artykułach. Przy tak ogólnym sformułowaniu mogę rozumieć, że miałem prowadzić całą instalację np.: w podłodze lub w suficie w tedy tak, na pewno bardziej da się uniknąć prowadzenia w większości przewodów w ścianach.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...