Skocz do zawartości

Jak należy poprowadzić bezpuszkową instalację elektryczną?


Recommended Posts

Gość skubi
Napisano
Faktycznie supcio :/- tylko puszki pod łącznikami muszą być co najmniej 8cm głębokości aby połączyć te wszystkie kable dochodzące do danego łącznika - nawet wolenie myśleć ile tych połączeń i kabli byłoby w przypadku punktu składającego się np. z dwóch podwójnych łączników schodowych! Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że w instalacji puszkowej do łącznika schodzimy tylko fazą i kablami powrotnymi, a N i PE idą do punktu oświetleniowego od puszki. W instalacji bezpuszkowej do puszki pod łącznikiem musimy doprowadzić Fazę, przewody N i PE i wyprowadzić krotność tych przewodów w zależności od ilości obsługiwanych punktów oświetleniowych. Konkludując jest to instalacja droższa i bardziej pracochłonna niż pierwotnie się wydaje. Moim zdaniem lepiej pozostać przy instalacji puszkowej dla oświetlenia, natomiast dla gniazd w których nie mamy potrzeby sterowania jest jak najbardziej wskazane wykonywanie instalacji bezpuszkowej (koszty i estetyka).
Instalację bezpuszkową można ewentualnie zrobićw obrębie salonu lub reprezentatywnych pomieszczeń ale nie w całym domu.
Napisano
Cytat

W instalacji bezpuszkowej do puszki pod łącznikiem musimy doprowadzić Fazę, przewody N i PE i wyprowadzić krotność tych przewodów w zależności od ilości obsługiwanych punktów oświetleniowych. Konkludując jest to instalacja droższa i bardziej pracochłonna niż pierwotnie się wydaje.



Jaką znowu krotność? Ile niby tych punktów obsługuje jeden łącznik? Dwa? Stosuje się wtedy przewód 4 x 1,5 (zawsze powinien być taki położony, zakładając żyrandol do oświetlenia pomieszczenia) lub 5 x 1,5.


A czy droższa... A niby dlaczego?
Gość skubi
Napisano
biorąc nawet pod uwagę przykład obrazkowy z artykułu, musimy do dwóch punktów doprowadzić od łącznika kable 3x1,5 do tego kabel zasilający 3x1,5 co łącznie daje nam 9 żył pod łącznikiem oświetleniowym - bo niby gdzie miałby Pan łączyć bez puszki przewody N i PE - przy lampach na kostkach? Wówczas instalacja będzie jeszcze droższa - dłuższe kable
Napisano
Cytat

biorąc nawet pod uwagę przykład obrazkowy z artykułu, musimy do dwóch punktów doprowadzić od łącznika kable 3x1,5 do tego kabel zasilający 3x1,5 co łącznie daje nam 9 żył pod łącznikiem oświetleniowym - bo niby gdzie miałby Pan łączyć bez puszki przewody N i PE - przy lampach na kostkach? Wówczas instalacja będzie jeszcze droższa - dłuższe kable


Biorąc pod uwagę standardową wysokość pomieszczenia, czyli 260 cm, minus 30 cm pas podsufitowy, minus 100 cm wysokości wyłączników od podłogi, daje nam to 1 x 130 cm dodatkowego przewodu 3 x 1,5, czyli coś ok. 3.0, no, może 4,0 PLN. Odchodzi natomiast koszt puszki łaczeniowej, jej obsadzenia pod sufitem, utrudnianie kładzenia tynku i koszt pracy elektryka pod sufitem + estetyka, co już trudno wycenić. Mówisz, ze to wszystko jest mniej niż te 4,0 PLN? Ja nie sądzę.
Napisano
czyli zgadzasz się, że jednak przewodów pod łącznikiem jest więcej niż Twoje 5, czyli i tak łączenie ich powoduje pewien powiedzmy dyskomfort dla instalatora/wykonawcy (jak sugeruje artykuł doświadczony wykonawca ma z puszką wielkie trudności w odnalezieniu się w przewodach). Standardowo do puszek są dekielki bardzo grube - można dokupić osobno cieńsze, które przy wprawnej ręce np. wykonującego gładzie praktycznie nie będą widoczne. Dodatkowym i niezaprzeczalnym walorem puszek jest możliwość późniejszej rozbudowy instalacji bez zbytniego rujnowania ścian. Dodatkowo sądzę że i tak robiąc instalację bezpuszkową elektryk-wykonawca zażąda większej kwoty za pojedynczy punkt, bo takie są nasze realia (choć nie generalizuję).
  • 1 miesiąc temu...
Gość robert
Napisano
Z tymi różnicówkami to chyba trochę przedstawiono na skróty. Dziesięć przykazań dla elektryka zawartych w Warunkach Technicznych paragraf 183.1 mówi coś innego na ten temat. A rozporządzenia są obowiązkowe, normy natomiast dobrowolne
Napisano (edytowany)
Cytat

czyli zgadzasz się, że jednak przewodów pod łącznikiem jest więcej niż Twoje 5, czyli i tak łączenie ich powoduje pewien powiedzmy dyskomfort dla instalatora/wykonawcy (jak sugeruje artykuł doświadczony wykonawca ma z puszką wielkie trudności w odnalezieniu się w przewodach). Standardowo do puszek są dekielki bardzo grube - można dokupić osobno cieńsze, które przy wprawnej ręce np. wykonującego gładzie praktycznie nie będą widoczne. Dodatkowym i niezaprzeczalnym walorem puszek jest możliwość późniejszej rozbudowy instalacji bez zbytniego rujnowania ścian. Dodatkowo sądzę że i tak robiąc instalację bezpuszkową elektryk-wykonawca zażąda większej kwoty za pojedynczy punkt, bo takie są nasze realia (choć nie generalizuję).



najpierw odniosę się do pogrubionego akapitu
kolego takiemu wprawnemu szpachlarzowi to ręce połamać i narzędzia zabrać jakikolwiek pierdół typu coś się zesłało
i całe ściany niszczysz szukając puszki względnie kujesz po kabelkach by do takiej dojść
spotkałem się już z puszkami 3 cm pod tynkiem i gwarantuję że nieinwazyjnie metodą na stuk puk nie znajdziesz.
wykrywacz też miewa z takim miejscem problemy

co do różnic w cenie
instalacja puszkowa to ostatecznie dodatkowe punkty / miejsca krosowania za które też trzeba zapłacić
za osadzenie puszek
za przecięcie przewodów
za roz-izolowanie
za krosowanie we właściwej konfiguracji
+ puszka
+ kapsel zakładany po szpachlowaniu nie przed
czyli jest widoczny bo ma być widoczny

czyli bzdury waść pleciesz - moim skromnym zdaniem Edytowano przez MTW Orle - osuszanie budynków (zobacz historię edycji)
Napisano
kończę właśnie zlecenie , jeszcze z cztery tygodnie i skończę ....był na początku elektryk który chciał ,,rozetki '' ładować ....wszędzie , był ze strony inwestora , potem był drugi podobny ....wylecieli z budowy na pysk ....powiedziałem inwestorowi że jak coś ma się schajcować , czyli wszystko bo chałupa drewniana , to przezemnie...ma instalację zrobioną bez debilnych dekielków pod sufitem nad każdym gniazdkiem , z papierami , gwarancją , itp , itd ....może wyszło ciut drożej ale klient jest przeszczęśliwy że można zrobić bez puszek ,

aha , i elektryk nie miał większego problemu z pojemnością puszek...
  • 6 miesiące temu...
Napisano
Czyżby powrót do taniej lansowanej w latach siedemdziesiątych instalacji w oparciu o tzw. CPR-y?
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
może są zalety, ale są też i wady. Jak elektryk nie może sobie poradzić z łączeniem wielu przewodów w jednej puszce, to niech nie nazywa się elektrykiem.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

może są zalety, ale są też i wady. Jak elektryk nie może sobie poradzić z łączeniem wielu przewodów w jednej puszce, to niech nie nazywa się elektrykiem.


Jak dziadek został czterdzieści lat za murzynami, to niech nie kwęka.
  • 7 miesiące temu...
Gość Typowy Janusz
Napisano
powiem tak: instalacja bezpuszkowa do gniazdek jak najbardziej, natomiast do oświetlenia już niekoniecznie
Napisano
2 godziny temu, Gość Typowy Janusz napisał:

powiem tak: instalacja bezpuszkowa do gniazdek jak najbardziej, natomiast do oświetlenia już niekoniecznie

A co w nich będziesz robił dla oświetlenia? Pająki hodował?

  • 1 miesiąc temu...
Gość Łukasz b
Napisano
Czy można żyrandol zasilić od gniazdka czyli przewód od żyrandola do wlacznika od wlacznika do gniazdka Z góry dzięki
Napisano
10 godzin temu, Rafał Rzeźnik napisał:

Witam.

Zrób tak jak napisałeś. Poprowadź zasilanie z gniazdka do wlacznika a z wlacznika do żyrandola. Opcjonalnie odcinek z lampy do wlacznika poprowadź przewodem 4 żyłowym jesli masz żyrandol 2 strefowy. 

Co za bzdury mu doradzasz?Gniazdka to inny obwód niż oświetlenie, a do żyrandola wystarczy kabel trzy żyłowy.

Napisano
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

a do żyrandola wystarczy kabel trzy żyłowy

Wystarczy albo i nie - w nowych instalacjach.

Współczesna instalacja jednak bazuje (przynajmniej teoretycznie) na 4 przewodach:

95_1219250987.jpg

0_1218268949.jpg

 

 

To tylko w kwestii formalnej. :icon_cool:

Napisano

Żyrandol nie potrzebuje przewodu ochronnego i to nie jest raczej rażącym błędem.

Napisano

Zgadza się, bo nie wszystkie żyrandole wymagają "uziemienia". Teraz jest sporo i mnogo żyrandoli z tworzywa.

Napisano

Mhty widocznie nie jesteś na bieżąco z normami elektrycznymi jeśli mówisz że pisze bzdury.  

Zezwala się na stosowanie w budynkach mieszkalnych wspólnych obwodów dla odbiorników oświetleniowych gniazd wtyczkowych, jeżeli w danym pomieszczeniu będą zastosowane co najmniej dwa obwody. Do obwodów tych należy przyłączyć nie więcej niż 10 opraw oświetleniowych, oświetleniowych działanie takie pozwala na ograniczenie liczby lub znaczne skrócenie łącznej długości obwodów.

 

Powracając  do żyrandola wolał byś zamontować przewód 3 żyłowy i dobierać do tego specjalny żyrandol który nie potrzebuje  uziemienia ? i co może puścisz  zasilanie  do  2  strefy żyrandola  przewodem ochronnym ? przecież kolory przewodów nic nie oznaczają :D 

8 godzin temu, mhtyl napisał:

Co za bzdury mu doradzasz?Gniazdka to inny obwód niż oświetlenie, a do żyrandola wystarczy kabel trzy żyłowy.

 

Napisano
3 minuty temu, Rafał Rzeźnik napisał:

Mhty widocznie nie jesteś na bieżąco z normami elektrycznymi jeśli mówisz że pisze bzdury.  

Zezwala się na stosowanie w budynkach mieszkalnych wspólnych obwodów dla odbiorników oświetleniowych gniazd wtyczkowych, jeżeli w danym pomieszczeniu będą zastosowane co najmniej dwa obwody. Do obwodów tych należy przyłączyć nie więcej niż 10 opraw oświetleniowych, oświetleniowych działanie takie pozwala na ograniczenie liczby lub znaczne skrócenie łącznej długości obwodów.

 

Powracając  do żyrandola wolał byś zamontować przewód 3 żyłowy i dobierać do tego specjalny żyrandol który nie potrzebuje  uziemienia ? i co może puścisz  zasilanie  do  2  strefy żyrandola  przewodem ochronnym ? przecież kolory przewodów nic nie oznaczają :D 

 

Nie jestem elektrykiem z papierami, ale podłączanie oświetlenia z gniazdek to jakiś wymysł kogoś kto sobie coś uronił, że tak można. Na pewno u siebie ani nikomu innemu bym takiego rozwiązania nie polecił.

Co do żyrandola to już sprawa została wyjaśniona wcześniej.

i nie wiem czy pisze że kolory (żył nie przewodów) nie mają znaczenia jako żart czy na serio.

I dla formalności, czy do żyrandola nie wystarczy przewód trzy żyłowy?

 

Napisano
1 minutę temu, Rafał Rzeźnik napisał:

Co do kolorów żył to oczywiście żart :)

 

To kamień z serca:icon_biggrin: bo był tu kiedyś taki gość co twierdził że kolory są bez znaczenia, ba nawet się dziwił po co są kolory:icon_biggrin:

Napisano
Dnia 20.08.2017 o 22:48, Gość Łukasz b napisał:

Czy można żyrandol zasilić od gniazdka czyli przewód od żyrandola do wlacznika od wlacznika do gniazdka Z góry dzięki

A mnie tu pachnie jakąś sklerozą albo awarią wcześniejszego zasilania

O ile skleroza jeszcze jest bezpieczna o tyle awaria już niespecjalnie .

Może wpiszesz coś więcej - dlaczego właśnie tak ???

Napisano
Dnia 21.08.2017 o 00:10, Rafał Rzeźnik napisał:

Witam.

Zrób tak jak napisałeś. Poprowadź zasilanie z gniazdka do wlacznika a z wlacznika do żyrandola. Opcjonalnie odcinek z lampy do wlacznika poprowadź przewodem 4 żyłowym jesli masz żyrandol 2 strefowy. 

Kretyństwo. W miejscu zmiany przekroju przewodów wymagane jest zastosowanie zabezpieczeń. Wykonywanie zaś oswietlenia przewodami 2,5 kw. (cztery żyły, cztery, żadne 3, wszystkie obwody wymagają przewodu ochronnego, oswietleniowe również) to masochizm w czystej postaci.

  • 6 miesiące temu...
Napisano
Tak tak, gratuluję pomysłu instalacji bezpuszkowych. Kto wymyśla takie głupoty i kto znajduje takie bzdurne zalety takich instalacji.
Napisano
10 godzin temu, Gość Artur napisał:

Tak tak, gratuluję pomysłu instalacji bezpuszkowych. Kto wymyśla takie głupoty i kto znajduje takie bzdurne zalety takich instalacji.

pewnie tacy sami ... co lubią mieć na ścianach nasrane dekielków plastikowych , patrzenie na te dekielki musi być jakimś fetyszem....dla mnie niezrozumiałym..

ale to pewnie trzeba elektrykiem się urodzić

ja nie narzekam ....mam bez puszek ....z twojego punktu widzenia to będzie pewnie też jakiś fetysz ..

Napisano
11 godzin temu, Gość Artur napisał:

Tak tak, gratuluję pomysłu instalacji bezpuszkowych. Kto wymyśla takie głupoty i kto znajduje takie bzdurne zalety takich instalacji.

Też nie wiem, ale temu co wymyślił instalację elektryczną bezpuszkową należy się porządny uścisk dłoni.

 

  • 4 tygodnie temu...
Gość esiek
Napisano
Instalacja bezpuszkowa ma swoje zalety brak szpetnych puszek na scianie polaczenia wykonuje sie w puszkach wylocznikow i gniazd.wada jest ze wymaga wwieksza ilosc przewodu
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Pomysł instalacji po jednym kablu wydaje się być tak głupi i niepraktyczny, że trudno mi uwierzyć, że ktoś na taki wpadł :)
Napisano
23 minuty temu, Gość fail napisał:

Pomysł instalacji po jednym kablu wydaje się być tak głupi i niepraktyczny, że trudno mi uwierzyć, że ktoś na taki wpadł :)

Masz rację, wydaje Ci się.

  • 7 miesiące temu...
Gość Kamil1934
Napisano
HA Ha HA !!! W Realu ne jest tak cudowna ta instalacja, jak opisano w artykule. Taka pierwsza lepsza sutuacja: Jestem elektrykiem jadę na biały montaż instalacji bezpuszkowej cena za włącznik/gniazdo 10zł/sztuka. TYP: włącznik podwójny schodowy ilość żył : 6 żył schodówki,3 żyły zasilania, 3 żyły odejścia na inne obwody , 6 żył wyjście docelowego oświetlenia Łącznie: 18 żył w puszce 60x60 !!! Gdyby była to instalacja puszkowa to by było tylko 6 żył.
  • 8 miesiące temu...
Napisano

Kto może pokazać przykładowe schematy prowadzenia kabli bez puszek Albo zdjęcia już zrobionej instalacji bez puszek Dziękuje

  • 2 miesiące temu...
Gość elektrischen
Napisano
minusem bezpuszkowej jest ; - mniej czytelna instalacja a dokładnie przewidywanielokalizacji trasy kabla pod tynkiem -w razie awarii rozkręcamy włącznik czy tam gniazdko zeby dobrać się do połączeń wewnątrz -więcej miejsca i wygodniej w dużych puszkach
Napisano
Dnia 11.02.2019 o 00:15, Gość Kamil1934 napisał:

HA Ha HA !!! W Realu ne jest tak cudowna ta instalacja, jak opisano w artykule. Taka pierwsza lepsza sutuacja: Jestem elektrykiem jadę na biały montaż instalacji bezpuszkowej cena za włącznik/gniazdo 10zł/sztuka. TYP: włącznik podwójny schodowy ilość żył : 6 żył schodówki,3 żyły zasilania, 3 żyły odejścia na inne obwody , 6 żył wyjście docelowego oświetlenia Łącznie: 18 żył w puszce 60x60 !!! Gdyby była to instalacja puszkowa to by było tylko 6 żył.

A czy może być instalacja kombinowana? Tzn z ograniczonym zastosowaniem puszek (np. jedna w pomieszczeniu) - reszta bezpuszkowa? Czy to by nie uprościło (zmiejszyło ilość) przewoów w kluczowych miejscach. 

Napisano
57 minut temu, Gość elektrischen napisał:

minusem bezpuszkowej jest ; - mniej czytelna instalacja a dokładnie przewidywanielokalizacji trasy kabla pod tynkiem -w razie awarii rozkręcamy włącznik czy tam gniazdko zeby dobrać się do połączeń wewnątrz -więcej miejsca i wygodniej w dużych puszkach

Skoro Tobie wygodniej jest grzebać pod sufitem stojąc na drabinie niż dłubać w puszce wyłącznika stojąc na podłodze to gratuluję. 

Ale nie skorzystam z Twojej rady.

Napisano
2 godziny temu, Gość elektrischen napisał:

minusem bezpuszkowej jest ; - mniej czytelna instalacja a dokładnie przewidywanielokalizacji trasy kabla pod tynkiem -w razie awarii rozkręcamy włącznik czy tam gniazdko zeby dobrać się do połączeń wewnątrz -więcej miejsca i wygodniej w dużych puszkach

To są założenia teoretyka a nie praktyka. I założę się że nie masz pojęcia co to jest instalacja bez puszkowa, bo pomimo mylącej nazwy puszki ona posiada.

  • 2 tygodnie temu...
Gość andrzej
Napisano
przy instalacji bez puszek łączeniowych większe zużycie przewodów elektrycznych,
Napisano
Dnia 27.01.2020 o 17:51, Gość andrzej napisał:

przy instalacji bez puszek łączeniowych większe zużycie przewodów elektrycznych,

Zgadza się, trochę większe. Jednak oszczędności jest więcej.

I per saldo i tak wychodzi taniej.

  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Witam, praktykuje jako elektryk w Belgii. tutaj wykonuje sie instalacje jako wyłącznie bezpuszkowe. puszka max głębokośc 65mm. wszystko daje się zrealizować bez problemów! no chyba że pojawi sie się elektryk z Polski wtedy ratuj sie kto może. dodam że w oświetleniu prowadzi sie dodatkowo mostkizasilające od puszki do puszki. szkodaże nie moge pokazać jak to wygląda. ktoś pytał o podwójny schodowy - bez problemu nawet 6 kabli da rade połaczyć bez wiekszego problemu. jest 1 ale. w tym kraju podobnie jak UK stosuje sie puszki kwadratowe! powodzenia na instalacjach Koledzy. jacek
Napisano
10 minut temu, Gość jacek napisał:

instalacje jako wyłącznie bezpuszkowe.

 

10 minut temu, Gość jacek napisał:

prowadzi sie dodatkowo mostkizasilające od puszki do puszki.

Hmmm... coś gościu kręcisz...

Napisano
59 minut temu, Gość jacek napisał:

Witam, praktykuje jako elektryk w Belgii.

No to opisz więcej i dokładniej, a wcześniej założ konto na forum - bo to ułatwia dyskusję :14_relaxed:

Napisano
Dnia 26.02.2020 o 00:19, uroboros napisał:

 

Hmmm... coś gościu kręcisz...

Nie. Współczesne oświetlenie to przecież nie tylko jedna, centralnie umieszczona lampa. Polecam temat

Co uwzględniać przy planowaniu instalacji oświetlenia?

Niezależnie od ilości obwodów oświetleniowych np. w kuchni i tego gdzie się je załącza na bieżąco, należy zawsze stworzyć możliwość wyłączenia wszystkich obwodów przy drzwiach. A to oznacza, dwie, trzy albo więcej puszek z wyłącznikami. To pomiędzy nimi prowadzi się (nie zawsze) mostki z zasilaniem, bo po co "jechać" przewodami wszystkich obwodów aż do rozdzielnicy, skoro wystarczy jeden komplet? 

Napisano
Dnia 26.02.2020 o 00:06, Gość jacek napisał:

prowadzi sie dodatkowo mostkizasilające od puszki do puszki

Być może mylnie mi się kojarzą puszki pod sufitem, a on ma na myśli puszki od przełączników...

To wtedy gość faktycznie nie kręci...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • u mnie gaz wygrywa - rachunki dużo niższe niż przy indukcji, a gotuję sporo. mam dużą płytę solgaz optimex 4+2 i bardzo sobie chwalę. wygląda nowocześnie, gotuje się na szkle, więc łatwo się czyści, a dzięki technologii bezpłomieniowej gaz zużywa się dużo mniej niż w tradycyjnych palnikach.
    • Bedzie 12-14 cm perlitu wsypane w podloge. Rurki nie beda zalane jastrychem. Plan jest polozyc na  legarach plyty włóknowo-cementowe lub włóknowo-gipsowej dla usztywnienia i  wzmocnienie podloza, nastepnie plyty farmacel 25 lub dfe *jak na zdjeciu* wloknowo-gipsowe powrotne na calej powierzchni zeby weszko mi rurek w spirale co 10 cm. potem hydroizolacja i terakota. jest maly grzejniczek ok 60x60 jedno plytowy. woda do niego trafia goraca, niewiem pewnie ze 60 st.    Bedzie tam brodzik kompozutowy schedpol ktory raczej bedzie izolowal cieplo z podlogowki.    niestety elektryczna mata potrzebuje pradu ktory tani nie jest
    • Dzień dobry, Robię generalny remont na poddaszu 22 letniego domu parterowego o powierzchni poddasza 140mkw po podłodze, dachu wielospadowym ze słupami i dachówką betonową na 390mkw. W związku z tym usunąłem wylewkę i styropian i chce upewnic sie ze nie bede musial kuć nowej. Generalnie mimo braku dykatacji na takiej powierzchni strop wygląda dobrze poza jednym fragmentem jak na zdjęciu. Wydaje mi się, że to jakoś wzmacniano przed pierwszą wylewką? Co to jest? Widzę że i tak pęknięcie poszło i zrobiło się takie U. Czy tam coś trzeba dodatkowo wzmacniać? Niby stoi 20 lat dom, ale będzie podłogówka i 2 cm wyżej wylewki i nowe ścianki GK, meble, płytki zamiast paneli, więc trochę wagi dojdzie. Ponadto zauważyłem że ktoś beztrosko sobie wykuł wzmocnienie stropu i tak zostawił. Teraz mam szanse to jakoś wzmocnić bo prętów nie przeciął a naprężenia tam będą ściskające. Czym to uzupełnić? Gotowa masa naprawcza wymieszana z kamieniami? To jest aż 5cm głębokie. Nie sypie się, trzeba gruntować? Poza tym w narożnikach domu widzę pęknięcia po przekątnej. Chyba mniej niebezpieczne, ale czy na pewno? Szkoda, że nie pomyśleli o dylatacji!
    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...